• Londyn
  • Świstoklik
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Strażnica
    • Kromlech
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
  • Ekipa
Secrets of London Profil: Cameron Lupin

Nieoceniony Stażysta
god gives his silliest battles to his most tragic of clowns
zdezorientowane spojrzenie; ciemnobrązowe oczy; ciemnobrązowe włosy w wiecznym nieładzie; cienkie usta; przeciętny wzrost 174 cm; dobrze zbudowany, jednak wynika to raczej z diety i ciągłego latania z jednego zakątka szpitala św. Munga w drugi niźli intensywnym ćwiczeniom fizycznym; wada wymowy (jąkanie się) objawiające się w sytuacjach stresowych

Profil postaci

Ta postać nie została jeszcze przyjęta do gry lub jest kontem fabularnym, którego nie obowiązują normalne zasady tworzenia postaci. Jeżeli masz zaakceptowaną kartę postaci i nie widzisz tutaj swojego profilu, skontaktuj się z administratorem forum.

cameron ulysses lupin
— the hands that are supposed to heal —


[Obrazek: 82addcb605ccb8a0c254184c382a9dca971806e1.jpg] [Obrazek: 2568ea0237c3688abe4f4f2d0a9fff0c65964112.gif] [Obrazek: 860426115cacf49e46e1bf3a2fc4b17f630f1cc9.jpg]

poznajmy się bliżej

  • W lustrze Ain Eingarp widzę szczęśliwe rodzeństwo w moim towarzystwie,
  • Bogin przyjmuje przy mnie formę Florence Bulstrode, która w ramach praktyki medycznej rozkazuje mi zszywać skórkę od banana przy pomocy igły i nici,
  • Amortencja pachnie mi eliksirem odkażającym, domowymi ziołami, kebabem
  • Moje ulubione zaklęcie to Ferula oraz Vulnera Sanentur,
  • Mój patronus przyjmuje formę kuny,
  • Wróżbiarstwo to dla mnie ciekawostka,
  • Czarna magia? Cóż, nigdy nie miałem okazji jej aktywnie praktykować, jednak ciężko ją uznać za pozytywny fenomen,
  • Za swoje największe osiągnięcie uważam dostanie się na staż w szpitalu św. Munga,
  • Stoję po stronie ludzi neutralnych, chociaż zapewne przystanę do Zakonników, gdy sytuacja w Londynie zmieni się na gorsze,
  • Moje serce należy do wielu bliskich mi osób,

zebrane odznaki


Relacje


Heather Wood (Przyjaciele)

Heather uwielbia Camerona pomimo tego, że nie ma tyle hajsu co ona. Był jej pierwszą pomocą medyczną, gdy spadła z miotły. Od tego czasu uważa go za swojego najlepszego przyjaciela. Zabiera go ze sobą na czerwone dywany, żeby nie chodzić sama.

Fernah Slughorn (Przyjaciele)

Znają się z Hogwartu, a dokładniej ze szkolnej biblioteki, gdzie Fernah lubiła przesiadywać. Poszukując tej samej książki do eseju, wpadli na siebie i tak się zaczęła ich przyjaźń. Od krótkiej rozmowy, ponownego spotkania, by wymienić się książkami, a później wspólnie przesiadywanie czy to w bibliotece, czy w zakamarkach Hogwartu. Cameron podzielał zainteresowania Ferny do zielarstwa i eliksirów. Co więcej, wiedział od niej nieco więcej, dlatego chętnie się od niego uczyła. Nadal utrzymują ze sobą kontakt, ponieważ są wspólnie na stażu w św. Mungu, na oddziale Urazów Pozaklęciowych i Leczenia Klątw. Nie jest to może tak ciepła relacja, jaką mieli w dzieciństwie, bo i Fernah od czasu ujawnienia się choroby (Harpiego skrzydła) więcej czasu spędza sam na sam ze swoimi eksperymentami.

Charles Rookwood (Przyjaciele)

Polubili się i zbliżyli do siebie głównie przez to, że Charles miał smykałkę do pakowania się w różne bójki, po których nie chciał lądować znowu w skrzydle szpitalnym (połączyła ich wspólna chęć pozbawienia pielęgniarki pracy). Razem z Heather byli bardzo znanym trio na szkolnych korytarzach. Ukończenie Hogwartu ich w żaden sposób od siebie nie oddaliło. Dbają o siebie nawzajem, pomagają sobie, chodzą na melanże, kebaby, odpierają ataki gęsi w londyńskich parkach (sypiają też w jednym łóżku z taką jedną rudą Wood).

Karta postaci


Cameron Ulysses Lupin

Urodzenie: 06/12/1951 || strzelec || numerologiczna siódemka (filozof)
Stan cywilny: Kawaler
Krew: Półkrwi
Pochodzenie: Londyn; Anglia. Wychował się w mieszkaniu lub jak powiedzieliby co poniektórzy na zapleczu rodzinnej apteki, jako dziecko Gai oraz Ashleya Lupinów. Zanim pojawił się na świecie, siły wyższe pobłogosławiły jego rodziców jeszcze innymi dziećmi, co sprawiło, że chłopak ma starszą siostrę Cecylię oraz brata Cedrica.
Kształtowanie: ◉○○○○
Rozproszenie: ◉◉○○○
Transmutacja: ◉◉◉○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉◉○○○
Translokacja: ○○○○○
Percepcja: ◉○○○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ◉○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉◉○
Wiedza o świecie: ◉◉◉○○
Poziom spaczenia: Poziom I
Różdżka: 11 cali, wierzba, pióro pegaza, niezbyt giętka
Zwierzę totemiczne: Kuna
Aura: Żółta
O zdolnościach: Cameron nigdy nie postrzegał samego siebie jako czarodzieja, który mógłby ścigać czarnoksiężników czy dbać o to, aby inni obywatele magicznego świata stosowali się do litery prawa. Być może z tego właśnie powodu nigdy nie przykładał zbyt dużej uwagi do tego, aby znaleźć w swoim arsenale umiejętności magicznych miejsce na dziedzinę magii, która pozwoliłaby mu nie tylko stoczyć, ale też wygrać pojedynek z bardziej doświadczonym magiem. Zamiast tego skupił się na magii przydatnej w codziennych zastosowań, stając się gorliwym zwolennikiem tezy, że nie ma lepszej szkoły magii niż transmutacja. Nie licząc magii leczniczej.
Chłopak potrafił spędzać całe dnie w książkach, ucząc się o coraz to nowych schorzeniach oraz sposobach ich leczenia, czy zaczytując się w wywiadach ze znanymi magimedykami z całego świata. Nie oznacza to jednak, że zamknął się w tej bańce. Gdy kolega zwichnął sobie palec, a Lupin był pewny, że jego zaklęcia nie narobią zbyt dużych szkód, bardzo chętnie pomagał innym w prostych zabiegach leczniczych przy pomocy magii w zaciszu własnego dormitorium.
Na podstawie tych informacji nie trzeba chyba zgadywać, że ulubionymi zajęciami chłopaka były te dotyczące dziedzin takich jak m.in. Eliksiry czy Zielarstwo. To tam mógł się rozwijać, aby osiągnąć swój pełny potencjał. Niestety w jego przypadku ukończenie siedmioletniego okresu nauki okazało się zbyt krótkim czasem i postanowił dalej się kształcić poprzez uczęszczanie na różnego rodzaju kursy.

▶ [PRZEWAGA] Leczenie [3]:
W żadnym razie nie posiada na ten moment na tyle dużo doświadczenia praktycznego, aby otworzyć własną klinikę lub samodzielnie prowadzić gabinet. Ma jednak głowę pełną wiedzy teoretycznej, zna działanie i konsekwencje różnej maści zaklęć leczniczych, a co więcej posiada sporo informacji na temat tego, jak pracuje się chociażby w aptece, którą prowadzą jego rodzice. Teraz ma szansę sprawdzić swoje umiejętności nabyte w trakcie wielu lat nauki w murach szpitala św. Munga.

▶ [PRZEWAGA] Zielarstwo [2]:
Pomimo tego, że młody Lupin nie wyniósł zbyt wielu pozytywnych wspomnień z rodzinnych wypadów na łono natury, tak te niecodzienne wyprawy zdecydowanie zaszczepiły w nim jedną rzecz. Miłość do roślin. W połączeniu z ambicjami dotyczącymi zostania wielkim eliksirowarem Cameron już w trakcie nauki w Hogwarcie, udzielał się na zajęciach z Zielarstwa, poszerzając zakres swojej wiedzy. Można wręcz powiedzieć, że był ulubieńcem ówczesnego nauczyciela. Po ukończeniu szkoły, chłopak dalej rozwijał swoje umiejętności z tej dziedziny, postanawiając pójść na kurs zielarski.

▶ [PRZEWAGA] Tworzenie eliksirów i maści [2]:
Od maleńkości Cameron widział, jak rodzice i starsze rodzeństwo udziela się w rodzinnej aptece. A jak dobrze wiadomo, czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci, co sprawiło, że chłopak szybko zapragnął zostać częścią tego małego, rodzinnego ekosystemu. Jeszcze przed pójściem do Hogwartu asystował matce w podstawowych działaniach związanych z produkcją eliksirów, a potem tylko bardziej wkręcił się w tę dziedzinę magicznego rzemieślnictwa.

▶ [PRZEWAGA] Teleportacja [2]:
W trakcie odbywania nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie Cameron zdał egzamin na teleportację jednoosobową z wynikiem pozytywnym. Nie jest jakimś wielkim fanem tej formy transportu. Mimo to dzielnie z niej korzysta, wiedząc, że tak naprawdę nie została jeszcze wynaleziona lepsza alternatywa, która mogłaby przypaść mu do gustu.

▶ [PRZEWAGA] Niewidzialność [0]:
Konsekwencja niskiego (III) poziomu rozpoznawalności w społeczeństwie czarodziejów. Młody Lupin zdecydowanie nie należy do grona najbardziej znanych osób w Londynie. Ba, podejrzewa, że nawet ta śmieszna pani u której kupuje kawę na wynos przed pracą nie ma pojęcia jak się nazywa lub pomyliłaby się parę razy, zanim przypomniałaby sobie jego imię. Oczywiście, chłopak nie jest też kompletnym odludkiem. Znajomi ze szkoły z powodzeniem mogą go kojarzyć z dawnych lat, współpracownicy zapewne znają go z widzenia lub rozmów w kanciapie podczas przerwy na dyżurze, a barman w pubie wie w którym miejscu zazwyczaj siada, kiedy wpada na popijawę.

▶ [PRZEWAGA] Pełnia [0]:
Przewaga ta przysługuje Cameronowi ze względu na przynależności do grona Lupinów. Podczas pełni otrzymuje on premię +20 do każdego rzutu na tworzenie eliksirów, jednak podczas tego okresu jest w stanie przygotować tylko jeden eliksir.

~~*~~

▶ [ZAWADA] Biedak [2]:
Lupinowie może i uchodzą za względnie szanowaną rodzinę w niektórych kręgach, tak ciężko uznać ich za arystokrację świata czarodziejów. Oznacza to mniej więcej tyle, że rodowy skarbiec nie jest wypełniony po brzegi złotymi monetami, z których mógłby skorzystać, aby spełnić każdą swoją zachciankę. Nawet teraz, pomimo tego, że Cameron jest uznawany według prawa za dorosłego czarodzieja, dalej na swój sposób tkwi w tej nieciekawej sytuacji. Bądź co bądź staż w szpitalu nie zapewnia wysokich wpłat na konto, więc chłopak musi liczyć się z tym, że ewentualna poprawa jego sytuacji materialnej nastąpi dopiero za parę lat, gdy wyrobi sobie pozycję w miejscu pracy.

▶ [ZAWADA] Bezsenność [2]:
Z początku, gdy Cameron musiał spędzać długie noce nad notatkami do różnego rodzaju egzaminów, wydawało mu się, że niechęć do wczesnego udawania się do krainy Morfeusza może działać na jego niekorzyść. Już po ukończeniu szkoły, podczas uczęszczania na kursy oraz na samym początku stażu w szpitalu, odkrył, że sprawa nie jest jednak taka prosta. Aby radzić sobie z tą przypadłością, chłopak musi zażywać przepisane na receptę eliksiry.

▶ [ZAWADA] Lęk wysokości [2]:
Cameron nigdy nie przepadał za lotami na miotle i nawet w okresie wczesnego dzieciństwa trzymał się od tego środka transportu najdalej jak tylko mógł. Z początku wszystkim wydawało się, że niechęć dotyczy tylko i wyłącznie samych mioteł, jednak szybko wyszło na jaw, że chłopak cierpi po prostu na lęk wysokości. Można się więc domyślać, że podczas nauki w Hogwarcie nie należał do orłów, jeśli chodzi o zajęcia z latania, a rozgrywek quidditcha doświadczył co najwyżej z trybun szkolnych.

▶ [ZAWADA] Niezdarny [1]:
Co tu dużo mówić, Cameron zawsze miał dziurawe ręce. Gdy zapraszali na święta dalszą rodzinę lub przyjaciół, był ostatnią osobą, którą wzywano do nakrycia do stołu, ponieważ obawiano się, że potłucze zastawę stołową, którą rodzice dostali od jakiejś starej praciotki jako prezent ślubny. W szkole potrafił wywalić się na równej drodze i zdarzało mu się to na tyle często, że nawet opiekun jego domu zaczął podejrzewać, że Irytek w jakiś sposób się na niego uwziął. Niestety nie była to wina nieznośnego poltergeista, a tego, że krukon po prostu się taki urodził. Co ciekawe, w pracy jest dużo mniej niezdarny, być może dlatego, że wtedy faktycznie skupia się na tym, co robi.

▶ [ZAWADA] Wada wymowy [1]:
Chociaż istnieje na tym świecie wiele wad wymowy, tak Cameronowi do znoszenia na tym ziemskim padole łez przypadło jąkanie się, głównie w sytuacjach stresowych. Według mugoli do zjawiska tego dochodzi w momencie, gdy zachodzi zaburzenie koordynacji ruchowej aparatu oddechowego, fonacyjnego oraz artykulacyjnego. W przypadku tego oto krukona przyczyn można dopatrywać się również w częstych wycieczkach na łono natury z których wyniósł traumatyczne wspomnienia.

▶ [ZAWADA] Mięsożerca [1]:
Za młodu nie miał najmniejszych problemem z jedzeniem samych warzywek lub dań pozbawionych elementów mięsnych. Jednakże w okresie nastoletniego buntu postanowił zagrać trochę rodzicom na nerwach i zaczął się obnosić z tym, że we wszystkim, co je musi znaleźć się chociaż jeden kawałek mięsa. Kwestia ta stała się tematem sporów przy rodzinnym stole, a Cameron jest obecnie zbyt dumny, aby się wycofać i wywiesić białą flagę.


Edukacja: Ravenclaw, Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie || Kurs magii leczniczej || Kurs zielarstwa
Tak jak zapewne lwia część społeczności domu Ravenclaw, tak i Cameron nie miał zbyt dużych problemów z nauką podczas swojej edukacji. Warto zwrócić uwagę, że zawsze radził sobie lepiej z segmentami teoretycznymi sporej ilości szkolnych przedmiotów, a miewał pewne problemy z zastosowaniem zdobytych informacji w praktyce. Na szczęście w kwestii przedmiotów, na których naprawdę mu zależało takich jak m.in. Zielarstwo, Transmutacja czy Eliksiry dzięki wyniesionemu z pomagania w rodzinnej aptece doświadczeniu, udało mu się zrekompensować te braki. Z tych właśnie dziedzin magii na egzaminach na V roku poradził sobie śpiewające, a następne dwa lata spędził, przygotowując się do owutemów, które również zdołał zaliczyć z ponadprzeciętnymi wynikami. Pozytywny wynik z interesujących go przedmiotów pozwolił mu na odbycie kursu zielarstwa oraz magii leczniczej, w której pragnie się specjalizować w przyszłości.
Doświadczenie: Już w trakcie nauki w Hogwarcie wykazywał spore zainteresowanie magią leczniczą, eliksirami oraz zielarstwem. Zaczytywał się w różnego rodzaju podręcznikach oraz magazynach naukowych, co pozwoliło na poszerzanie zakresu swojej wiedzy z tych dziedzin. Prowadził także intensywne dyskusję ze szkolną pielęgniarką oraz innymi uczniami oraz członkami rodziny zainteresowanymi kwestiami medycznymi. W ramach poprawienia swojego stanu wiedzy po ukończeniu VII roku nauki w Hogwarcie Cameron odbył kurs magii leczniczej oraz kurs zielarstwa, aby wyrobić sobie odpowiednie kwalifikacje, umożliwiające mu zgłoszenie się na staż do szpitala czarodziejów.
Aktualne miejsce pracy: Stażysta w szpitalu św. Munga (oddział urazów pozaklęciowych i leczenia klątw)
Rozpoznawalność: Poziom III — Zwykły czarodziej
Nigdy nie łaknął rozpoznawalności na szeroką skalę, chociaż nie było też tak, że był kompletnie niezauważalny. Z uwagi na swoją ponadprzeciętną niezdarność graniczącą z pierdołowatością nauczyciele, jak i uczniowie kojarzyli go z licznych mniej lub śmiesznych incydentów na szkolnych korytarzach, lub w salach lekcyjnych. Wraz z postępem czasu, Cameron stał się także znany z tego, że w odpowiednich warunkach potrafi wyleczyć drobne rany bez wizyty w Skrzydle Szpitalnym, uprzedzając oczywiście pacjenta o wszelkich potencjalnych niebezpieczeństwach, kwitując na koniec własne ostrzeżenie słowami "ale na pewno wszystko pójdzie dobrze".
Na chwilę obecną młody Lupin jest znany przede wszystkim w znanych sobie lokalach, a także w szpitalu św. Munga, gdzie odbywa staż. Oprócz tego zapewne kojarzy go całkiem spora liczba osób, z którymi uczęszczał do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie lub ci znający go jako młodszego brata Cedrica i Cecylii.

Wskazówki dla Mistrza Gry

  • Na początek rozgrywki Cameron będzie neutralny, jednak nie wykluczam, że wraz z rozwojem fabuły wyrazi chęć współpracy z Zakonem Feniksa. Mało prawdopodobne jest to, że będzie brał czynny udział w akcjach organizacji, jednak może służyć jako doraźny medyk oraz wsparcie z zakresu przygotowywania eliksirów lub pozyskiwania składników do różnej maści mikstur,

  • W bieżącym kwartale, a pewnie i następnych również, młody Lupin będzie wyrażał zainteresowanie opanowania magii bezróżdżkowej, aby ułatwić sobie pracę i nie musieć pilnować na każdym kroku swojej różdżki. Na start zapewne będzie zapoznawał się z teorią dotyczącą tej dyscypliny lub konsultował się w miarę możliwości z osobami ze swojego otoczenia, które mają informacje na temat magii bezróżdżkowej lub same ją opanowały,

  • Z racji tego, że chłopak dopiero niedawno rozpoczął staż w szpitalu, zapewne to tam będzie spędzał bardzo dużo swojego czasu, starając się przekuć zdobytą przez wiele lat naukę wiedzę w praktykę z zakresu korzystania z magii leczniczej,

  • Przez swoje zainteresowania oraz pasje, które rozwijał w ciągu swojego życia stał się dumnym członkiem klubu podróżniczego "Cutty Sark" oraz magicznego towarzystwa herbologicznego,

Oś czasu i rozwój


skrytka bankowa


Łącznie zdobytychDo wykorzystania
PD PD
Bonusy
brak
Przedmioty
brak
Rozliczenia
ŹródłoZmiany w PD
06.11.22 - utworzenie karty postaci1000
06.11.22- Początkowe wydatki-300
22.11.22 - Loteria fantowa na Ostarze-2
22.12.22 - Akcja charytatywna i bal u Longbottomów30
08.01.23 - Poszukiwania Czekoladowych Jajek10
08.01.23 - Na ratunek przyszła wiosna30
13.02.23 - Marsz Praw Charłaków30
13.02.23 - Nobby Leach powinien gryźć piach30
17.02.23 - Nastał czas ciemności30
20.02.23 - Przygoda się rozpoczęła, To ja go tnę, Order Bułki Kajzerki25
22.02.23 - Pierwsze ataki śmierciożerców30

oś czasu


o przeszłości

Tutaj opisujesz przeszłość postaci. Możesz również umieścić tutaj link do wpisu ze spisem swoich retrospekcji oraz biografią.

kwartały


Wiosna 1972

Opis kwartału oraz link do wpisu ze spisem sesji.

Gracz


informacje o koncie


Gracz spędził na Secrets of London 5 Dni, 6 Godzin, 15 Minut. Ostatnio widziano go 24 minut(y) temu. Posiada następujące konta: Cameron Lupin Erik Longbottom Sebastian Macmillan i napisał na nich łącznie 324 postów fabularnych (z czego 74 na tym koncie, co stanowi 0.55 postów dziennie | 0.84 procent wszystkich postów na forum). Aktualnie jest Offline

posty konta

tematy konta