Wysoki (182 cm), szczupły, brodaty szatyn. Zwykle ubiera się w czarne garnitury z dobranym golfem lub koszulą z krawatem. Na dłoniach często nosi skórzane rękawiczki, ukrywając swoją chorobę. Jego oczy są głęboko osadzone i bardzo jasne, wręcz srebrzyste. Na dłoniach nosi sygnety, zaś na ramiona zwykle narzuca czarodziejską szatę w odcieniach czerni i zieleni. Posiada spinki do mankietów ze swoją ulubioną drużyną Quidditcha - Goblinami z Grodziska.
Profil postaci
Oto profil twojej postaci
Poznajmy się bliżej
♦ W lustrze Ain Eingarp widzę... świat wolny od mugoli i siebie, mogącego wreszcie odpocząć.
♦ Bogin przyjmuje przy mnie formę... martwej siostry.
♦ Amortencja pachnie mi... żelaziście, ciężko, jakby krwią, ale też delikatną nutą kobiecych perfum i farbami.
♦ Moje ulubione zaklęcie to... Legilimens i Rictumsempra.
♦ Mój patronus przyjmuje formę... wilka
♦ Wróżbiarstwo to dla mnie... niepewna dziedzina magii, godna kobiet i osób o słabym umyśle.
♦ Czarna magia? Cóż... fascynuje mnie i przyciąga.
♦ Za swoje największe osiągnięcie uważam... naukę legilimencji.
♦ Stoję po stronie... tych, którzy są wierni czystej krwi i tradycji magicznej.
♦ Moje serce należy do... mnie samego.
zebrane odznaki
Relacje
Diana Mulciber (Nieszczęśliwa miłość)
Diana i Murtagh zakochali się w sobie jeszcze w Hogwarcie. Obiecywali sobie, że będą ze sobą zawsze i nic ich nie rozłączy. Niestety już pół roku po ukończeniu szkoły Diana oznajmiła Murtaghowi, że zrywa z nim i bierze ślub z kimś innym. Cała sytuacja wynika z umowy pomiędzy rodzicami Macmillana i obecnej pani Mulciber. Murtagh nigdy więcej nie pokochał tak nikogo jak Diany, a do niej samej pała mieszanką miłości i nienawiści.Loretta Lestrange (Wspólnicy)
Ich serca są tak samo złe, zepsute i ciemne jak chleb razowy. Wspólnie torturują, napadają, rozkoszują się bólem. Murtagh szanuje też Lorettę, jako jedną z niewielu (jego zdaniem) silnych i niezależnych kobiet. Znają się z Klubu Nie-Przyjaciół Szlam i Mugoli (znanego także jako Śmierciożercy) i bytności na ulicach Śmiertelnego Nokturna. Znają się również przez brata Loretty.Sandie Bell (To skomplikowane)
Sandie i Murtagh spotykali się przez jakiś czas jako para, potem on wciągnął ją w prostytucję i zaczął traktować bardziej jak swoją własność i inwestycję biznesową, niż dziewczynę. Czuje, że dziewczyna jest od niego zależna i przybiegnie do niego na każde skinienie, bo sam utrzymuje ją w przekonaniu, że jeśli mu się przeciwstawi to on koncertowo zniszczy jej życie.Alexander Mulciber (Przyjaciele)
Cicha przyjaźń Macmillana i Mulcibera, trwająca od dobrych dwudziestu lat - od szkolnej ławy (a właściwie od bójki w pociągu jadącym do Hogwartu, z której oboje wyszli z potężnymi siniakami zwycięstwa i obietnicą braterstwa aż po grób), aż po rutynę dorosłości (niezliczone listy, słane o nieprzyzwoitych godzinach, bezsenne noce, spędzane na zakrapianych alkoholem rozmowach albo wspólnym milczeniu, działalność w szeregach śmierciożerców) - od samego początku była bardzo prosta w swoich niewypowiedzianych założeniach: "cokolwiek się stanie, zawsze będę stał za tobą murem". Alex poniekąd widzi w Murtaghu brata - a przynajmniej lepszą wersję brata, którą chciałby mieć - i chociaż obaj nie zawsze są na bieżąco z tym, co się akurat dzieje w ich życiu, gdyby zaistniała taka potrzeba, gotowi są rzucić wszystko, by wesprzeć jeden drugiego. Gdyby tylko Alexander wiedział, że przyjaciel równie chętnie "wspierał" tak także jego żonę...Ambrosia McKinnon (Nieprzychylni)
Murtagh tego pewnie nawet nie pamięta, ale kiedy Rosie rozstała się Alexem, pokłócili się okrutnie. McKinnon, nie mając ochoty na konkurs przekrzykiwania się i ostrych słów, chciała zwyczajnie odejść, ignorując Macmillana całkowicie, jednak ten złapał ją za włosy, wtedy jeszcze długie, z których była tak bardzo zadowolona, i przyciągnął ją do siebie, sycząc ostre, pełne goryczy słowa do jej ucha. Jeszcze tego samego wieczora ścięła je, zwyczajnie nie mogąc znieść myśli, że ktoś kiedyś złapałby ją tak samo, uniemożliwiając pełen sprzeciw. Od tamtego czasu, za każdym razem kiedy widzi Murtagha, mimowolnie wzdryga się, a jej neurotyczne zachowania wzbierają na sile.Karta postaci
Murtagh Ian Arthur Macmillan
Urodzenie: 12.02.1939 | Koziorożec | Dziewiątka
Stan cywilny: kawaler
Nazwisko panieńskie: Macmillan
Krew: czysta, dziedzic Slytherina
Pochodzenie:
Po mieczu syn Macmillanów, po kielichu dziedzic Gauntów. Lata młodości spędził w kowenie Macmillanów w Londynie, jednak w ostatnich latach nauki w Hogwarcie przestał tam zjeżdżać na wakacje, zamiast tego wybierając raczej okolice rezydencji Gauntów.
Stan cywilny: kawaler
Nazwisko panieńskie: Macmillan
Krew: czysta, dziedzic Slytherina
Pochodzenie:
Po mieczu syn Macmillanów, po kielichu dziedzic Gauntów. Lata młodości spędził w kowenie Macmillanów w Londynie, jednak w ostatnich latach nauki w Hogwarcie przestał tam zjeżdżać na wakacje, zamiast tego wybierając raczej okolice rezydencji Gauntów.
Kształtowanie: ◉○○○○
Rozproszenie: ◉◉◉○○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉◉◉◉○
Nekromancja: ◉◉○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉○○○○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉◉○○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉◉◉◉○
Nekromancja: ◉◉○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉○○○○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Poziom spaczenia: III - Murtagh od opuszczenia murów szkoły dołączył do popleczników Czarnego Pana. Jest zafascynowany potęgą płynącą z czarnej magii, choć nadal zachował krzty skrupułów. Jest sadystą - zadawanie cierpienia innym, sprawia mu przyjemność. Dla swojego Pana nie zawaha się zabić, choć głównie mugoli i zdrajców krwi - występowanie przeciwko innym czarodziejom przychodzi mu już nieco trudniej. Gdzieś w głębi ma wciąż krzty człowieczeństwa, co wyraża w poezji, ale nie dopuszcza innych by je zobaczyli.
Różdżka: 14 cali, brzoza, włos testrala, giętka
Zwierzę totemiczne: wilk szary - zmotywowany i ambitny, kiedy raz w jego głowie pojawi się jakaś idea, mało co może go powstrzymać na drodze do sukcesu. Nie jest popychadłem a silnym charakterem i nie podda się, przed osiągnięciem swoich celów.
Aura: Czerwona, poprzetykana pasmami czerni
O zdolnościach:
Murtagh od dziecka wyjawiał raczej umiarkowany talent magiczny. Jednak pod okiem ambitnego ojca jego mierny talent przełożył się na niezgorsze umiejętności. Już przed dołączeniem do szkoły w Hogwarcie znał 3 podstawowe zaklęcia. Potem jego umiejętności dość szybko ukierunkowane zostały przez jego genetykę, oraz dom Salazara Slytherina, do którego trafił. Pomimo pochodzenia z dość neutralnego klanu Macmillanów, czarna magia zafascynowała go i wciągnęła w swoje szpony. Dzięki temu, że potrafił niejako “wyłączyć” swoje emocje, nie cofał się przed czynami, które nawet u niektórych ślizgonów wywoływały ciarki na plecach. W ten sposób doskonaląc swój kunszt po ukończeniu szkoły stał się “specem od brudnej roboty” w szeregach Czarnego Pana. Jeśli trzeba było z kogoś wyciągnąć informacje, albo go zastraszyć - Murtagh jest tym, kto odwiedzał takiego delikwenta.
Dziedzictwo Slytherina (Gaunt) III: Pomimo zaprzeczeń jego ojca, krew matki z Gauntów ujawniła się w nim z całą mocą. Od dziecka słyszał szepty, które przez długi czas niemal doprowadzały go do szaleństwa. Dopiero kiedy dołączył do Czarnego Pana i jego spaczenie rosło - szepty z natarczywych i złych zamieniły się z zadowolone, przychylne.
Legilimencja III: Murtagh od zawsze miał talent to rozpracowywania innych. W połączeniu z jego zamiłowaniem do przemocy sprawiło to, że zainteresował się sztuką wyciągania informacji z innych, bez ich zgody. W ten sposób nauczył się legilimecji, którą obecnie wykorzystuje przesłuchując ludzi na usługach Czarnego Pana.
Walka wręcz I: Pomimo tego, że jego głównym narzędziem jest różdżka a w czasie przesłuchań posługuje się magią, Murtagh potrafi się bić w "mugolski" sposób. Zdarzyło mu się obić nosa już niejednemu delikwentowi, potrafi też obezwładnić przeciwnika. Dzięki temu wie, gdzie uderzyć, żeby zabolało a gdzie, żeby nie pozostawić śladu.
Zastraszanie I: Co tu wiele mówić? Mężczyzna potrafi pokazać, że nie żartuje. Chociaż potrafi też być czarujący, kiedy chce, to w jednej chwili jest w stanie zmienić swój ton głosu i wyraz twarzy w taki sposób, że większość osób wolałaby szybko opuścić jego towarzystwo. Wie, jak podejść do innych osób, tak żeby wywołać w nich strach.
Teleportacja II: Zdał egzamin w szkole, wraz z resztą swojego rocznika. Nie był najlepszy w klasie, ale szczęśliwie ani razu udało mu się nie rozszczepić. Obecnie używa tej umiejętności głównie w celu szybkiego ulotnienia się z niewygodnych sytuacji.
Znajomość półswiatka I: Murtagh w dość młodym wieku zaczął kręcić się w Nokturnowym półświatku, podejmując pracę jako bramkarz a potem spec od przesłuchań w klubie Rose Noire, pod przywództwem niejakiego Dantego. Kiedy jego imperium z dnia na dzień skurczyło się, a sam Dante jakby zapadł się pod ziemię, Murtagh przejął po nim biznes. W półświatku i dla swoich dziewczyn znany jest pod pseudonimem "Grzechotnik".
Kłamca I: Murtagh wychował się w rodzinie, w której kłamstwo nie było dobrze widziane. Już w szkole nauczył się jednak kłamać, szczególnie w sprawie swoich nawracających bólów głowy i głosów, które szeptały w jego głowie. Potem doskonalił tą sztukę, podejmując próbę utrzymania podwójnego życia - pracownika Ministerstwa i chłopaka na posyłki w klubie Rose Noire na Nokturnie. Jego sekretem jest umiejętność wprowadzenia samego siebie w stan lekkiej dysocjacji, w której naprawdę wierzy w kłamstwo, które właśnie wypowiada, choć tylko przez chwilę.
Bezsenność II: Murtagh nie jest osobą o sumieniu czystym jak łza. Wręcz przeciwnie. W dodatku towarzyszące mu szepty i pomruki często popychają go niemal na skraj szaleństwa. Radzi sobie z tym, zaglądając do butelki i dozując sobie eliksir nasenny, ponieważ w innym wypadku ma problemy z zaśnięciem - upiory osób, które skrzywdził nawiedzają go czasem w snach aby go dręczyć.
Uparciuch I: Od dziecka stawiał na swoim, czego nauczył go ojciec. Pan Macmillan nie spodziewał się, że syn wykorzysta swoje umiejętności, aby przejść na stronę zła, ale wpoił mu, że sprawy trzeba kończyć a swojego zdania trzeba się trzymać. Murtagh nie pozwala innym podejmować decyzji za niego, a jeśli ktoś będzie próbował zbyt często narzucić mu swoje zdanie, najprawdopodobniej spotka się z magicznym końcem jego różdżki.
Wegetarianin I: Jeden z dziwnych kontrastów w nim. Pomimo tego, że na jego rękach wielokrotnie malowała się karmazynowa, ludzka krew, Murtagh nie może znieść myśli, że jego pokarm był kiedyś żywy. Nie zabija zwierząt i jest przeciwko ich zabijaniu, na pokarm. Uważa, że czarodzieje powinni wznieść się ponad tak niepotrzebne okrucieństwo.
Zbieracz I: Murtagh lubi zbierać różne ciekawe przedmioty, których kolekcja stoi na półkach w jego gabinecie w Ministerstwie. Niechętny też jest z tym, żeby się ze swoją kolekcją rozstać. Zbiera też dziewczyny, jak gdyby rosnącą listą podbojów chciał wypełnić pustkę w swoim sercu po zdradzie, której doświadczył jako młody mężczyzna.
Mizantrop I: Nie traktuje mugoli. Nie uważa, że zasługują nawet na ten sam szacunek co zwierzęta. Uważa, że nie potrafią szanować Matki Natury i ziemi, niszczą ją i sprowadzą zagładę zarówno na siebie jak i na czarodziei. Uważa, że jedyne do czego się nadają to bycie sługami lub niewolnikami i nie drgnęła by mu powieka, gdyby nagle wszyscy padli trupem.
Uzależnienie I: Murtagh nie jest alkoholikiem, tym niemniej odkrył, że w stanie upojenia alkoholowego głos Slytherina jest cichszy a czasem nawet całkowicie milknie. Lubi więc zajrzeć do butelki Szkockiej Whisky, czasem nawet do momentu, kiedy może obejrzeć jej dno. Jego prawdziwym uzależnieniem jest jednak eliksir nasenny, dzięki któremu po nocach nie dręczą go koszmary.
Zazdrosny I: Murtagh bardzo nie lubi, kiedy jego kobiety odchodzą, zraniony w przeszłości przez Dianę Burke. Jako tako obecna jego "dziewczyna" (choć uważa ją bardziej za swoją własność) Sandie Bell musi liczyć się z tym, że Macmillan kontroluje każdy jej ruch, sprawdza z kim się spotyka i z przyjemnością przypomina jej jak dużo mu zawdzięcza.
Nerwica natręctw I: Murtagh lubi, kiedy wszystko ma swoje miejsce i jest poukładane. Nie jest to u niego tak kompulsywne, żeby musiał poprawiać krzywo leżące pióro, ale nie lubi nieporządku i bałaganu.
Choroba genetyczna I: Murtagh podobnie jak siostra cierpi na srebrzycę. Chorobę uważa za cenę, za kontakt ze swoim zacnym przodkiem, z tego też powodu specjalnie jej nie ukrywa.
Nałogowy hazardzista II: Przebywając dużo w Rose Noire podłapał zamiłowanie do hazardu. Póki co na szczęście nie jest winny nikomu wiele pieniędzy, raczej się na swoich grach bogacąc niż przegrywając ale wydaje się to tylko kwestią czasu, zanim popadnie w związku z tym w długi. On sam nie widzi w tym nic złego, powtarzając że partyjka eksplodujących gargulków jeszcze nikogo nie zabiła.
Różdżka: 14 cali, brzoza, włos testrala, giętka
Zwierzę totemiczne: wilk szary - zmotywowany i ambitny, kiedy raz w jego głowie pojawi się jakaś idea, mało co może go powstrzymać na drodze do sukcesu. Nie jest popychadłem a silnym charakterem i nie podda się, przed osiągnięciem swoich celów.
Aura: Czerwona, poprzetykana pasmami czerni
O zdolnościach:
Murtagh od dziecka wyjawiał raczej umiarkowany talent magiczny. Jednak pod okiem ambitnego ojca jego mierny talent przełożył się na niezgorsze umiejętności. Już przed dołączeniem do szkoły w Hogwarcie znał 3 podstawowe zaklęcia. Potem jego umiejętności dość szybko ukierunkowane zostały przez jego genetykę, oraz dom Salazara Slytherina, do którego trafił. Pomimo pochodzenia z dość neutralnego klanu Macmillanów, czarna magia zafascynowała go i wciągnęła w swoje szpony. Dzięki temu, że potrafił niejako “wyłączyć” swoje emocje, nie cofał się przed czynami, które nawet u niektórych ślizgonów wywoływały ciarki na plecach. W ten sposób doskonaląc swój kunszt po ukończeniu szkoły stał się “specem od brudnej roboty” w szeregach Czarnego Pana. Jeśli trzeba było z kogoś wyciągnąć informacje, albo go zastraszyć - Murtagh jest tym, kto odwiedzał takiego delikwenta.
Dziedzictwo Slytherina (Gaunt) III: Pomimo zaprzeczeń jego ojca, krew matki z Gauntów ujawniła się w nim z całą mocą. Od dziecka słyszał szepty, które przez długi czas niemal doprowadzały go do szaleństwa. Dopiero kiedy dołączył do Czarnego Pana i jego spaczenie rosło - szepty z natarczywych i złych zamieniły się z zadowolone, przychylne.
Legilimencja III: Murtagh od zawsze miał talent to rozpracowywania innych. W połączeniu z jego zamiłowaniem do przemocy sprawiło to, że zainteresował się sztuką wyciągania informacji z innych, bez ich zgody. W ten sposób nauczył się legilimecji, którą obecnie wykorzystuje przesłuchując ludzi na usługach Czarnego Pana.
Walka wręcz I: Pomimo tego, że jego głównym narzędziem jest różdżka a w czasie przesłuchań posługuje się magią, Murtagh potrafi się bić w "mugolski" sposób. Zdarzyło mu się obić nosa już niejednemu delikwentowi, potrafi też obezwładnić przeciwnika. Dzięki temu wie, gdzie uderzyć, żeby zabolało a gdzie, żeby nie pozostawić śladu.
Zastraszanie I: Co tu wiele mówić? Mężczyzna potrafi pokazać, że nie żartuje. Chociaż potrafi też być czarujący, kiedy chce, to w jednej chwili jest w stanie zmienić swój ton głosu i wyraz twarzy w taki sposób, że większość osób wolałaby szybko opuścić jego towarzystwo. Wie, jak podejść do innych osób, tak żeby wywołać w nich strach.
Teleportacja II: Zdał egzamin w szkole, wraz z resztą swojego rocznika. Nie był najlepszy w klasie, ale szczęśliwie ani razu udało mu się nie rozszczepić. Obecnie używa tej umiejętności głównie w celu szybkiego ulotnienia się z niewygodnych sytuacji.
Znajomość półswiatka I: Murtagh w dość młodym wieku zaczął kręcić się w Nokturnowym półświatku, podejmując pracę jako bramkarz a potem spec od przesłuchań w klubie Rose Noire, pod przywództwem niejakiego Dantego. Kiedy jego imperium z dnia na dzień skurczyło się, a sam Dante jakby zapadł się pod ziemię, Murtagh przejął po nim biznes. W półświatku i dla swoich dziewczyn znany jest pod pseudonimem "Grzechotnik".
Kłamca I: Murtagh wychował się w rodzinie, w której kłamstwo nie było dobrze widziane. Już w szkole nauczył się jednak kłamać, szczególnie w sprawie swoich nawracających bólów głowy i głosów, które szeptały w jego głowie. Potem doskonalił tą sztukę, podejmując próbę utrzymania podwójnego życia - pracownika Ministerstwa i chłopaka na posyłki w klubie Rose Noire na Nokturnie. Jego sekretem jest umiejętność wprowadzenia samego siebie w stan lekkiej dysocjacji, w której naprawdę wierzy w kłamstwo, które właśnie wypowiada, choć tylko przez chwilę.
Bezsenność II: Murtagh nie jest osobą o sumieniu czystym jak łza. Wręcz przeciwnie. W dodatku towarzyszące mu szepty i pomruki często popychają go niemal na skraj szaleństwa. Radzi sobie z tym, zaglądając do butelki i dozując sobie eliksir nasenny, ponieważ w innym wypadku ma problemy z zaśnięciem - upiory osób, które skrzywdził nawiedzają go czasem w snach aby go dręczyć.
Uparciuch I: Od dziecka stawiał na swoim, czego nauczył go ojciec. Pan Macmillan nie spodziewał się, że syn wykorzysta swoje umiejętności, aby przejść na stronę zła, ale wpoił mu, że sprawy trzeba kończyć a swojego zdania trzeba się trzymać. Murtagh nie pozwala innym podejmować decyzji za niego, a jeśli ktoś będzie próbował zbyt często narzucić mu swoje zdanie, najprawdopodobniej spotka się z magicznym końcem jego różdżki.
Wegetarianin I: Jeden z dziwnych kontrastów w nim. Pomimo tego, że na jego rękach wielokrotnie malowała się karmazynowa, ludzka krew, Murtagh nie może znieść myśli, że jego pokarm był kiedyś żywy. Nie zabija zwierząt i jest przeciwko ich zabijaniu, na pokarm. Uważa, że czarodzieje powinni wznieść się ponad tak niepotrzebne okrucieństwo.
Zbieracz I: Murtagh lubi zbierać różne ciekawe przedmioty, których kolekcja stoi na półkach w jego gabinecie w Ministerstwie. Niechętny też jest z tym, żeby się ze swoją kolekcją rozstać. Zbiera też dziewczyny, jak gdyby rosnącą listą podbojów chciał wypełnić pustkę w swoim sercu po zdradzie, której doświadczył jako młody mężczyzna.
Mizantrop I: Nie traktuje mugoli. Nie uważa, że zasługują nawet na ten sam szacunek co zwierzęta. Uważa, że nie potrafią szanować Matki Natury i ziemi, niszczą ją i sprowadzą zagładę zarówno na siebie jak i na czarodziei. Uważa, że jedyne do czego się nadają to bycie sługami lub niewolnikami i nie drgnęła by mu powieka, gdyby nagle wszyscy padli trupem.
Uzależnienie I: Murtagh nie jest alkoholikiem, tym niemniej odkrył, że w stanie upojenia alkoholowego głos Slytherina jest cichszy a czasem nawet całkowicie milknie. Lubi więc zajrzeć do butelki Szkockiej Whisky, czasem nawet do momentu, kiedy może obejrzeć jej dno. Jego prawdziwym uzależnieniem jest jednak eliksir nasenny, dzięki któremu po nocach nie dręczą go koszmary.
Zazdrosny I: Murtagh bardzo nie lubi, kiedy jego kobiety odchodzą, zraniony w przeszłości przez Dianę Burke. Jako tako obecna jego "dziewczyna" (choć uważa ją bardziej za swoją własność) Sandie Bell musi liczyć się z tym, że Macmillan kontroluje każdy jej ruch, sprawdza z kim się spotyka i z przyjemnością przypomina jej jak dużo mu zawdzięcza.
Nerwica natręctw I: Murtagh lubi, kiedy wszystko ma swoje miejsce i jest poukładane. Nie jest to u niego tak kompulsywne, żeby musiał poprawiać krzywo leżące pióro, ale nie lubi nieporządku i bałaganu.
Choroba genetyczna I: Murtagh podobnie jak siostra cierpi na srebrzycę. Chorobę uważa za cenę, za kontakt ze swoim zacnym przodkiem, z tego też powodu specjalnie jej nie ukrywa.
Nałogowy hazardzista II: Przebywając dużo w Rose Noire podłapał zamiłowanie do hazardu. Póki co na szczęście nie jest winny nikomu wiele pieniędzy, raczej się na swoich grach bogacąc niż przegrywając ale wydaje się to tylko kwestią czasu, zanim popadnie w związku z tym w długi. On sam nie widzi w tym nic złego, powtarzając że partyjka eksplodujących gargulków jeszcze nikogo nie zabiła.
Edukacja:
Murtagh od roku 1950 do 1957 uczęszczał do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Został przyjęty do domu Salazara Slytherina, gdzie poczuł się pierwszy raz jak w domu. Był raczej przeciętnym uczniem, jeśli chodzi o wyniki w nauce, choć zawsze dobrze szły mu Zaklęcia oraz rzucanie uroków. Nigdy nie dołączył do drużyny Quidditcha, raczej podziwiając ich wyczyny z trybun. Na swoim piątym roku został jednak Prefektem, które to stanowisko utrzymał do końca nauki w szkole. Powiedzieć, że nie nadużywał swojej pozycji, to tak jakby przyznać, że kompletnie nic się o nim nie wie.
Po ukończeniu Hogwartu, pomimo nadziei rodziny, że powróci do kowenu i domu rodzinnego, on wybrał samotną “podróż”. Tak naprawdę powoli wspinając się coraz wyżej w szeregach popleczników Czarnego Pana. Za swoje największe osiągnięcie uważa otrzymanie Czarnego Znaku, oraz opanowanie legilimencji.
Doświadczenie:
Tuż po ukończeniu szkoły podjął pracę w Ministerstwie Magii, najpierw jako podrzędny urzędnik Biura Kontroli, po paru latach jednak awansując na zastępcę Szefa Biura. Swoje wpływy wykorzystuje rzadko, ale zdarza mu się celowo pomijać w kontrolach pewne biznesy, w ramach przysługi. Planuje w przyszłości zostać Szefem Biura.
Aktualne miejsce pracy:
Ministerstwo Magii; Zastępca Szefa Biura Kontroli
Rozpoznawalność: IV - znają go głównie pracownicy ministerstwa jako milczącego, mrukliwego szefa, nie jest jednak w żaden sposób sławny lub rozpoznawalny przez szersze magiczne społeczeństwo.
Murtagh od roku 1950 do 1957 uczęszczał do Szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart. Został przyjęty do domu Salazara Slytherina, gdzie poczuł się pierwszy raz jak w domu. Był raczej przeciętnym uczniem, jeśli chodzi o wyniki w nauce, choć zawsze dobrze szły mu Zaklęcia oraz rzucanie uroków. Nigdy nie dołączył do drużyny Quidditcha, raczej podziwiając ich wyczyny z trybun. Na swoim piątym roku został jednak Prefektem, które to stanowisko utrzymał do końca nauki w szkole. Powiedzieć, że nie nadużywał swojej pozycji, to tak jakby przyznać, że kompletnie nic się o nim nie wie.
Po ukończeniu Hogwartu, pomimo nadziei rodziny, że powróci do kowenu i domu rodzinnego, on wybrał samotną “podróż”. Tak naprawdę powoli wspinając się coraz wyżej w szeregach popleczników Czarnego Pana. Za swoje największe osiągnięcie uważa otrzymanie Czarnego Znaku, oraz opanowanie legilimencji.
Doświadczenie:
Tuż po ukończeniu szkoły podjął pracę w Ministerstwie Magii, najpierw jako podrzędny urzędnik Biura Kontroli, po paru latach jednak awansując na zastępcę Szefa Biura. Swoje wpływy wykorzystuje rzadko, ale zdarza mu się celowo pomijać w kontrolach pewne biznesy, w ramach przysługi. Planuje w przyszłości zostać Szefem Biura.
Aktualne miejsce pracy:
Ministerstwo Magii; Zastępca Szefa Biura Kontroli
Rozpoznawalność: IV - znają go głównie pracownicy ministerstwa jako milczącego, mrukliwego szefa, nie jest jednak w żaden sposób sławny lub rozpoznawalny przez szersze magiczne społeczeństwo.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Bardzo ucieszę się, z wykorzystania mojego sekretu na sesji, chociaż wolałabym, żeby nie wyszedł na jaw jakoś od razu.
Murtagh wciąż nie jest w 100% oddany Czarnemu Panu, chociaż jego poglądy są z nim bardzo zbieżne. Czasem kwestionuje jego metody, kiedy te oznaczają walkę przeciwko innym czystokrwistym czarodziejom.
Murtagh stracił połączenie z kowenem, a za tym również z rodziną i ich magią. Jakaś rodzinna drama byłaby niczego sobie.
Karta rozwoju
Wiosna 1972
Nie rozliczono ze względu na bardzo długą nieobecność (można powrócić do rozliczenia).
o przeszłości
Wychowany w kowenie Macmillanów, zbuntowany po tym jak jego ojciec stanął na drodze młodzieńczej miłości, jednocześnie piął się w karierze w Ministerstwie i staczał w coraz ciemniejsze obszary światka przestępczego. Po przewrocie z Madame Fontaine, przejął część działalności po Dantem, szczególnie tą związaną z prowadzeniem burdelu Rose Noire. Jednocześnie dołączył do sprawy Czarnego Pana, odnajdując sens w jego ideałach, które od dawna podszeptywał mu głos jego praprzodka, oraz rozkosz w przyzwoleniu na zadawanie bólu innym. Przez całe życie szkolił się w sztuce legilimencji i doskonalił sztuki władania nad umysłem.Gracz
informacje o koncie
Gracz spędził na Secrets of London 2 Dni, 20 Godzin, 5 Minut. Ostatnio widziano go 10.09.2024, 09:23 . Posiada następujące konta: Murtagh Macmillan