Smukła, dość wysoka jak na kobietę (172cm), niewyróżniająca się z tłumu. To co zapamiętasz po kilkusekundowej migawce, to jej ciemne włosy i jasne oczy. Jakiego koloru? Tutaj już poeci i ewentualni adoratorzy mogą się popisać, my sobie nie będziemy tym głowy zawracać.
Włosy, naturalnie przypominające puchową szopę, ujarzmia zaklęciami wygładzającymi. Niewielu wie, że jest pół-człowiekiem pół-pudlem, bo ten rytuał pielęgnacyjny odprawia już od 10 roku życia (dziękuję ci, świętej pamięci mamo!!)
W półmroku całkiem ładna, ale dużo traci w starciu z bezlitosnym słońcem. Ujawni sińce pod oczyma i bladą, nawet trochę szarą cerę. Czasami nakreślą się na licu jakieś inne kolory, ale musiałbyś kazać jej się przebiegnąć, albo porobić kilka pajacyków (może też wtedy zemdleć, więc to ryzykowna gra).
Nie potrafi ubrać się stosownie do okazji. Jeżeli widzisz ją paradującą w drogiej, czarodziejskiej szacie i długich kolczykach, to całkiem prawdopodobne, że nie idzie na randkę, ale po ziemniaki na ryneczku.
Głos ma raczej niższy, niż wysoki, ale wyjątkowo młody, trochę nawet dziecinny.
Uśmiecha się często, ale raczej nie do ludzi. Trochę ekscentryczna, może nawet dziwna, ale JESZCZE nie świr, którego omija się okrągłym łukiem.
Zawsze pachnie wiśnią. Prawdziwą czy jakimś syntetykiem magicznym, nikt nie jest w stanie stwierdzić.
Włosy, naturalnie przypominające puchową szopę, ujarzmia zaklęciami wygładzającymi. Niewielu wie, że jest pół-człowiekiem pół-pudlem, bo ten rytuał pielęgnacyjny odprawia już od 10 roku życia (dziękuję ci, świętej pamięci mamo!!)
W półmroku całkiem ładna, ale dużo traci w starciu z bezlitosnym słońcem. Ujawni sińce pod oczyma i bladą, nawet trochę szarą cerę. Czasami nakreślą się na licu jakieś inne kolory, ale musiałbyś kazać jej się przebiegnąć, albo porobić kilka pajacyków (może też wtedy zemdleć, więc to ryzykowna gra).
Nie potrafi ubrać się stosownie do okazji. Jeżeli widzisz ją paradującą w drogiej, czarodziejskiej szacie i długich kolczykach, to całkiem prawdopodobne, że nie idzie na randkę, ale po ziemniaki na ryneczku.
Głos ma raczej niższy, niż wysoki, ale wyjątkowo młody, trochę nawet dziecinny.
Uśmiecha się często, ale raczej nie do ludzi. Trochę ekscentryczna, może nawet dziwna, ale JESZCZE nie świr, którego omija się okrągłym łukiem.
Zawsze pachnie wiśnią. Prawdziwą czy jakimś syntetykiem magicznym, nikt nie jest w stanie stwierdzić.
Profil postaci
Oto profil twojej postaci
![[Obrazek: 54d1e8f522810220268909bb7d567787.jpg]](https://i.pinimg.com/564x/54/d1/e8/54d1e8f522810220268909bb7d567787.jpg)
Poznajmy się bliżej
♦ W lustrze Ain Eingarp widzę...
♦ Bogin przyjmuje przy mnie formę...
♦ Amortencja pachnie mi...
♦ Moje ulubione zaklęcie to...
♦ Mój patronus przyjmuje formę...
♦ Wróżbiarstwo to dla mnie...
♦ Czarna magia? Cóż...
♦ Za swoje największe osiągnięcie uważam...
♦ Stoję po stronie...
♦ Moje serce należy do...
zebrane odznaki
Twoja postać nie zdobyła jeszcze żadnych odznak. Odznaki możesz zbierać realizując scenariusze, zdobywając mechaniczne osiągnięcia i biorąc udział w wydarzeniach ogłaszanych w dziale szpalta. Sporadycznie mistrzowie gry obdarowują graczy odznakami specjalnymi. Sposoby na ich zdobycie owiane są jednak tajemnicą.
Relacje
Orion Bulstrode (Kochankowie)
Leviathan Rowle (Anam Cara)
Alastor Moody (Znajomi)
W czasach szkolnych Alastor głęboko przyjaźnił się ze starszym bratem Septimy, więc siłą rzeczy trzymał się dosyć blisko również z jego siostrą. Niestety młody Ollivander odszedł z tego świata niedługo po ukończeniu Hogwartu. Chociaż Moody wspierał Septimę i zapewnił ją, że zawsze będzie mogła na niego liczyć, nie utrzymywali do tej pory stałego kontaktu.The Edge (To skomplikowane)
Tym, co ich połączyło, była śmierć. Śmierć niespodziewana, śmierć nagła, śmierć bolesna. Ale to nie była śmierć, która połączyła ich cierpieniem lub strachem - ta śmierć przyniosła im spokój, kiedy tylko Flynn wytarł nóż z krwi tych, którzy chcieli ich skrzywdzić.Vakel Dolohov (Fascynacja)
Septima miałaby nie być fanką tak potężnego i mądrego wróżbity jak Dolohov? Hehe.Sarah Macmillan (Członkowie rodziny)
Chuj wie co z nimi, ale się znają.Karta postaci
Septima „Timmy” Ollivander
Urodzenie: 06.01.1944 (28 lat) filozof, wodnik
Stan cywilny: Panna
Krew: Półkrwi
Zamieszkanie: Londyn, mieszkanie w kamienicy nad sklepem i warsztatem Ollivanderów na ulicy Pokątnej
Pochodzenie: Córka Garricka Ollivandera i Thalii z domu Macmillan. Zdecydowanie bardziej wrodzona w rodzinę ojca niż matki.
Stan cywilny: Panna
Krew: Półkrwi
Zamieszkanie: Londyn, mieszkanie w kamienicy nad sklepem i warsztatem Ollivanderów na ulicy Pokątnej
Pochodzenie: Córka Garricka Ollivandera i Thalii z domu Macmillan. Zdecydowanie bardziej wrodzona w rodzinę ojca niż matki.
Kształtowanie: ◉○○○○
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ○○○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ◉◉◉◉○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉○○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉○○
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ○○○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ◉◉◉◉○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉○○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉○○
Poziom spaczenia: II – jako osoba o otwartym umyśle, nie uważa iż czarna magia zsyła na Ziemię jedynie zło, cierpienie, obóstwo i tysiące egipskich plag. Uważa, że spożytkowana, z ostrożnością, w celach naukowych, nie przyczynia się do spaczenia cywilizacyjnego.
Różdżka: Włos z ogona testrala, klon, wydaje się być sztywna, ale po chwilowym rozgrzaniu drewna w dłoni ujawnia swoje bardziej plastyczne predyspozycje, 12 cali
Zwierzę totemiczne: Ćma
Aura: Fiolet
O zdolnościach: Jest Ollivanderem z krwi i kości i choć o procesie tworzenia różdżek uczy się już od dziecka, to (każdy inny członek tej rodziny potwierdzi!) nauka ta trwa tak naprawdę całe życie. Timmy to nigdy nie zniechęcało, wręcz przeciwnie, jako boleśnie stereotypowa mądrala wychowana w domu Kruka, uwielbia intelektualny rozwój. Warto nadmienić, że jest jeszcze czeladnikiem i żaden z niej pełnoprawny twórca.
Odziedziczyła wiele szacunku do rzemiosła, choć nie do końca zadowala się podtrzymywaniem tradycji, na pewno preferuje eksplorować nowe metody. Napisała wiele prac naukowych (kontrowersyjnych i niekoniecznie dobrze przyjętych przez rodziny różdżkarskie w Europie) dotykających tematów progresywnego rzemiosła oraz nieodkrytych, bądź zaginionych w odmętach czasu, obszarów wiedzy o różdżkach i teorii magii.
Od zawsze pielęgnowała tak zwaną wiedzę ogólną, całkiem nieźle orientuje się również w świecie botaniki. Poszerzała obie podróżując, czytając i zawierając znajomości z innymi kujonami równego jej poziomu.
Nie należy ukrywać, czego zresztą nie można patrząc na jej sylwetkę i sińce pod oczyma, że jest całkiem słaba fizycznie. Nie należy również do osób przebojowych i porywających tłumy – to nie jest urodzona celebrytka.
Snycerze: Septima naukę snycerstwa rozpoczęła już w dzieciństwie i całkiem sprawnie jej to idzie. Ojciec twierdzi, iż posiada ona wrodzony talent.
Język Arabski I: Timmy liznęła języka arabskiego podczas swoich podróży po bliskim wschodzie i północnej Afryce. Jest w stanie porozumieć się z lokalnymi i nie wpaść z tego tytułu w kompletne tarapaty.
Znajomość półświatka I: Choć wygląda niewinnie, posiada w swoim dzienniczku kontakty co najmniej kontrowersyjne. Twierdzi, że nie zadaje się z bandziorami (tak lubi myśleć), a po prostu z biznesmenami, którzy są troszkę niezrozumieni (przez obowiązujące prawo). Interesują ją znajomości z przemytnikami rzadkich magicznych składników, zakazanych ksiąg, wszystkiego co ciekawe, może czasami niebezpieczne, ale w tym jest najwięcej frajdy!
Kłamstwo I: Niezbędne do prowadzenia i bycia częścią dobrze prosperującego biznesu. Timmy potrafi prawdę odpowiednio naciągać, podkoloryzować i upiększać. „Czy ta różdżka na pewno jest nowa?” „Oczywiście, wszystkie różdżki wyrabiamy na świeżo” „A może zleżała?” „Absolutnie nie, to drewno po prostu charakteryzuje gibkość...”
Teleportacja II: Umiejętność zdobyta w szkole.
Tworzenie przedmiotów drewnianych II: Nie zaskoczy nikogo fakt, iż Septima naukę snycerstwa rozpoczęła już jako dziecko. Z drewna potrafi wydłubać nie tylko ładne różdżki, ale i innego rodzaju artystyczne twory, którego nikogo niestety nie obchodzą.
Zazdrosny I: Choć to wciąż jedynie szepty jej podświadomości, a nie spanikowane krzyki trzeźwości, to nie da się zaprzeczyć, że Septima Ollivander jest chorobliwie zazdrosna o swojego najbliższego przyjaciela L. Rowle’a. Wielu wie, że chce mieć go wyłącznie dla siebie. Nie każdy wierzy, że wyłącznie platonicznie.
Słabo zbudowany, niedowaga II: To niestety nie jest dama, która odżywia się sałatkami i tostami z avocado. Czas posiłków oraz odżywianie zdecydowanie zaniedbuje. Niedowadze nie sprzyja jej ogólna nieporadność ruchowa, która towarzyszy kobiecie od najmłodszych lat.
Zbieracz I: W swoich magicznych skrzyniach bez dna ukrywa setki (o ile nie tysiące!) różnorakich elementów, bibelotków, drobnic, badziewi. Dużo pamiątek z podróży, zasuszone rośliny, korzenie, nasiona, nie sposób zliczyć. Nigdy nie wie co jej się tak naprawdę przyda, a co nie. Eksperymentuje z owymi zdobyczami przy okazji swoich snycerskich warsztatów.
Słabe płuca I: Nie jest pewna od kiedy dokładnie boryka się z zadyszkami oraz lekkimi problemami około-oddechowymi. Być może taka jej uroda, być może przebyte wcześniej choroby upośledziły płuca, nie ważne. Timmy absolutnie wszystkiemu gorliwie zaprzecza.
Pośmiewisko I: Nie radzone jest przezywać ją od „beksy”. Wyjątkowo źle to znosi. Nie pytaj również dlaczego.
Uczulenie I: Uczulenie na skrzelozielę.
Różdżka: Włos z ogona testrala, klon, wydaje się być sztywna, ale po chwilowym rozgrzaniu drewna w dłoni ujawnia swoje bardziej plastyczne predyspozycje, 12 cali
Zwierzę totemiczne: Ćma
Aura: Fiolet
O zdolnościach: Jest Ollivanderem z krwi i kości i choć o procesie tworzenia różdżek uczy się już od dziecka, to (każdy inny członek tej rodziny potwierdzi!) nauka ta trwa tak naprawdę całe życie. Timmy to nigdy nie zniechęcało, wręcz przeciwnie, jako boleśnie stereotypowa mądrala wychowana w domu Kruka, uwielbia intelektualny rozwój. Warto nadmienić, że jest jeszcze czeladnikiem i żaden z niej pełnoprawny twórca.
Odziedziczyła wiele szacunku do rzemiosła, choć nie do końca zadowala się podtrzymywaniem tradycji, na pewno preferuje eksplorować nowe metody. Napisała wiele prac naukowych (kontrowersyjnych i niekoniecznie dobrze przyjętych przez rodziny różdżkarskie w Europie) dotykających tematów progresywnego rzemiosła oraz nieodkrytych, bądź zaginionych w odmętach czasu, obszarów wiedzy o różdżkach i teorii magii.
Od zawsze pielęgnowała tak zwaną wiedzę ogólną, całkiem nieźle orientuje się również w świecie botaniki. Poszerzała obie podróżując, czytając i zawierając znajomości z innymi kujonami równego jej poziomu.
Nie należy ukrywać, czego zresztą nie można patrząc na jej sylwetkę i sińce pod oczyma, że jest całkiem słaba fizycznie. Nie należy również do osób przebojowych i porywających tłumy – to nie jest urodzona celebrytka.
Snycerze: Septima naukę snycerstwa rozpoczęła już w dzieciństwie i całkiem sprawnie jej to idzie. Ojciec twierdzi, iż posiada ona wrodzony talent.
Język Arabski I: Timmy liznęła języka arabskiego podczas swoich podróży po bliskim wschodzie i północnej Afryce. Jest w stanie porozumieć się z lokalnymi i nie wpaść z tego tytułu w kompletne tarapaty.
Znajomość półświatka I: Choć wygląda niewinnie, posiada w swoim dzienniczku kontakty co najmniej kontrowersyjne. Twierdzi, że nie zadaje się z bandziorami (tak lubi myśleć), a po prostu z biznesmenami, którzy są troszkę niezrozumieni (przez obowiązujące prawo). Interesują ją znajomości z przemytnikami rzadkich magicznych składników, zakazanych ksiąg, wszystkiego co ciekawe, może czasami niebezpieczne, ale w tym jest najwięcej frajdy!
Kłamstwo I: Niezbędne do prowadzenia i bycia częścią dobrze prosperującego biznesu. Timmy potrafi prawdę odpowiednio naciągać, podkoloryzować i upiększać. „Czy ta różdżka na pewno jest nowa?” „Oczywiście, wszystkie różdżki wyrabiamy na świeżo” „A może zleżała?” „Absolutnie nie, to drewno po prostu charakteryzuje gibkość...”
Teleportacja II: Umiejętność zdobyta w szkole.
Tworzenie przedmiotów drewnianych II: Nie zaskoczy nikogo fakt, iż Septima naukę snycerstwa rozpoczęła już jako dziecko. Z drewna potrafi wydłubać nie tylko ładne różdżki, ale i innego rodzaju artystyczne twory, którego nikogo niestety nie obchodzą.
Zazdrosny I: Choć to wciąż jedynie szepty jej podświadomości, a nie spanikowane krzyki trzeźwości, to nie da się zaprzeczyć, że Septima Ollivander jest chorobliwie zazdrosna o swojego najbliższego przyjaciela L. Rowle’a. Wielu wie, że chce mieć go wyłącznie dla siebie. Nie każdy wierzy, że wyłącznie platonicznie.
Słabo zbudowany, niedowaga II: To niestety nie jest dama, która odżywia się sałatkami i tostami z avocado. Czas posiłków oraz odżywianie zdecydowanie zaniedbuje. Niedowadze nie sprzyja jej ogólna nieporadność ruchowa, która towarzyszy kobiecie od najmłodszych lat.
Zbieracz I: W swoich magicznych skrzyniach bez dna ukrywa setki (o ile nie tysiące!) różnorakich elementów, bibelotków, drobnic, badziewi. Dużo pamiątek z podróży, zasuszone rośliny, korzenie, nasiona, nie sposób zliczyć. Nigdy nie wie co jej się tak naprawdę przyda, a co nie. Eksperymentuje z owymi zdobyczami przy okazji swoich snycerskich warsztatów.
Słabe płuca I: Nie jest pewna od kiedy dokładnie boryka się z zadyszkami oraz lekkimi problemami około-oddechowymi. Być może taka jej uroda, być może przebyte wcześniej choroby upośledziły płuca, nie ważne. Timmy absolutnie wszystkiemu gorliwie zaprzecza.
Pośmiewisko I: Nie radzone jest przezywać ją od „beksy”. Wyjątkowo źle to znosi. Nie pytaj również dlaczego.
Uczulenie I: Uczulenie na skrzelozielę.
Edukacja: Hogwart, Ravenclaw. Dobra uczennica, acz nie wybitna, na pewno dbająca bardziej o przyswajanie wiedzy w interesujących ją tematach.
Doświadczenie: W wieku dwudziestu lat przebyła kilkumiesięczny staż u francuskiego różdżkarza Pana Lieuxboutons. Została (w wyjątkowo nieprzyjemny sposób!) oddalona z jego warsztatu, gdy ten dowiedział się o jej pochodzeniu z konkurencyjnej rodziny różdżkarskiej. Timmy co prawda obiecała, że wcale nie o sekrety konkurencji zabiegała, a o doświadczenie, ale nikt jej nie słuchał - swoim oszustwem zostawiła lekki niesmak w ustach magicznej społeczności Paryża.
W tak zwanym międzyczasie chętnie podróżowała, zwiedzała i chłonęła - właściwie wszystko, bo zaczynając od obcych, nieznanych kultur, aż po duchowość i podejście innych społeczności do magii i jej użytkowania. Jakiś czas temu powróciła na dobre do Londynu, w pełni skupiając się na przyswajaniu rzemiosła pod okiem swojego ojca. Przykłada się do nauki, ale zawsze musi dodać coś od siebie, upiększyć, urozmaicić, co niekoniecznie kończy się dobrze.
Aktualne miejsce pracy: Warsztat i sklep Ollivanderów
Rozpoznawalność: poziom III – zapewne parę osób może ją kojarzyć ze sklepu prowadzonego przez ojca, ale nic ponadto. Bardziej akademicko ustosunkowane osoby mogły przeczytać jej imię w jakiejś publikacji, ale nie byliby w stanie powiązać danych z portretem kobiety.
Doświadczenie: W wieku dwudziestu lat przebyła kilkumiesięczny staż u francuskiego różdżkarza Pana Lieuxboutons. Została (w wyjątkowo nieprzyjemny sposób!) oddalona z jego warsztatu, gdy ten dowiedział się o jej pochodzeniu z konkurencyjnej rodziny różdżkarskiej. Timmy co prawda obiecała, że wcale nie o sekrety konkurencji zabiegała, a o doświadczenie, ale nikt jej nie słuchał - swoim oszustwem zostawiła lekki niesmak w ustach magicznej społeczności Paryża.
W tak zwanym międzyczasie chętnie podróżowała, zwiedzała i chłonęła - właściwie wszystko, bo zaczynając od obcych, nieznanych kultur, aż po duchowość i podejście innych społeczności do magii i jej użytkowania. Jakiś czas temu powróciła na dobre do Londynu, w pełni skupiając się na przyswajaniu rzemiosła pod okiem swojego ojca. Przykłada się do nauki, ale zawsze musi dodać coś od siebie, upiększyć, urozmaicić, co niekoniecznie kończy się dobrze.
Aktualne miejsce pracy: Warsztat i sklep Ollivanderów
Rozpoznawalność: poziom III – zapewne parę osób może ją kojarzyć ze sklepu prowadzonego przez ojca, ale nic ponadto. Bardziej akademicko ustosunkowane osoby mogły przeczytać jej imię w jakiejś publikacji, ale nie byliby w stanie powiązać danych z portretem kobiety.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Septima orientuje się w bieżącej sytuacji politycznej, nie jest ignorantem, ale bieg wydarzeń obserwuje z rezerwą. Możliwe, iż zaangażuje się w wątek główny, jeśli bliska jej osoba ją do tego nakłoni (jestem otwarta na takie wątki). Na pewno chciałabym rozwijać jej rzemiosło i motyw naukowego podejścia do magii, odkrywania nowych, interesujących rzeczy.
Oś czasu i rozwój
skrytka bankowa
Łącznie zdobytych | Do wykorzystania |
---|---|
PD | PD |
Bonusy | |
1 darmowy punkt w przewagi | |
Przedmioty | |
brak | |
Rozliczenia | |
Źródło | Zmiany w PD |
03.10.22 - Utworzenie Karty Postaci | 1000 |
03.10.22 - Początkowe wydatki | -0 |
Gracz
informacje o koncie
Gracz spędził na Secrets of London 5 Dni, 19 Godzin, 25 Minut. Ostatnio widziano go 1 godzinę temu. Posiada następujące konta: Septima Ollivander Diana Mulciber Otto R. Degenhardt i napisał na nich łącznie 34 postów fabularnych (z czego 14 na tym koncie, co stanowi 0.16 postów dziennie | 0.06 procent wszystkich postów na forum). Aktualnie jest Offline