12.10.2023, 23:30 ✶
![[Obrazek: 5db6dbac86363a614d2a43ac48d77931.jpg]](https://i.pinimg.com/736x/5d/b6/db/5db6dbac86363a614d2a43ac48d77931.jpg)
Chunii w całej okazałości
12.10.2023, 23:30 ✶
![]() Chunii w całej okazałości Stukot obcasów zwiastuje jej chuderlawą, drobną posturę, którą skrzętnie ukrywa pod pstrokatymi, szerokimi koszulami, szerokimi nogawkami spodni i kapeluszami z okrutnie wielkim rondem. Blada, o twarzy pokrytej pajęczynką piegów, oczach roziskrzenie piwnych, ustach surowo wykrojonych. Na jej obliczu często pełznie uśmiech, ukazujący nieidealne zęby, o skrzywionych kłach – jest w niej jednak coś rozbrajająco szczerego. Aura czerwona, intensywna, niejednokrotnie przytłaczająca.
13.10.2023, 20:59 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28.10.2023, 16:47 przez Loretta Lestrange.)
18.07.1972, Londyn
Panie Nott, proszę potraktować ten list jako eksperyment, myślałam długo o tym, aby do Pana napisać, jednak nie mogłam trafić na godziwe pytanie, warunkujące Pana inteligencję (chociaż nie pokładam w Panu wielkich nadziei z uwagi na Pańskie koneksje rodzinne, sam Pan rozumie…). Myślałam długo, o co bym mogła spytać: ile wynosi 2+2?; jak witają się papieże?; co jest cięższe: kilo mąki czy kilo pierza? Niestety doszłam do wniosku, że te pytania wprawiłyby Pana w dyskomfort, ale to żaden wstyd nie znać na nie odpowiedzi, proszę się nie martwić. Proszę mi powiedzieć, co słychać u Philipa. Zaczął wreszcie łysieć?; przestał nosić ten brzydki garnitur?; czy dalej ma tak dobry gust do kobiet? Z wyrazami szacunku,
LL
|
|