03.1972
Elaine i Atreus
Restauracja "Kalejdoskop"
Wskazana przez Seraphinę w listach kamienica wyłaniała się z ponurej wiosennej mgły, bowiem pogoda tego wieczoru postanowiła wyjątkowo spowić miasto bielą, co sprawiło, że mimo dawanego przez nie światła, latarnie wyłaniały się dość niespodziewanie; przechodzenie zaś niemal wyskakiwali na siebie, ledwie unikając zderzenia. Na wasze jednak szczęście, okolica wydawała się mniej zaludniona, nie trzeba więc było martwić się groźbą wypadku, nawet jeżeli wystające kamienie wciąż mogły stanowić pewne ryzyko. Ostatecznie jednak, czy to bardziej czy mniej sprawnie, dotarliście na miejsce
Drewniany szyld, leniwie kołyszący się na wietrze wydawał się bardzo prosty, a blaknący napis „Kalejdoskopu” – dość dziwacznej nazwy jak na restaurację – ledwie dawał się rozczytać. Prosta ściana kamienicy sprawiała, że miejsce w ogóle nie przywodziło na myśl takie, w którym panna Prewett mogła bywać, ale adres zdecydowanie się zgadzał. Dlatego zejście prostymi schodami w stronę wejścia, przed którym nawet nie było wystarczająco dużo miejsca aby się zatrzymać. Zejście po schodach z metalową barierką oznaczało jednocześnie wejście do środka.
Zaskoczeniem równie dobrze mogło być to, że po wejściu do środka czekała jedynie jedna osoba, niewysoki mężczyzna który na wasz widok podał wam kopertę, odbierając wasze okrycia wierzchnie jeżeli zechcieliście je przekazać i kłaniając się, szybko zniknął za drzwiami które okazały się jedynym przejściem dalej. Pusty przedsionek też nie wskazywał na to, co czekało na was, list jednak mógł wyjaśnić co nieco.
w ramach drobnej niespodzianki przygotowałam dla was wizytę w tym miejscu. Jeszcze raz, przysięgam, żadnych panter nie będzie. „Kalejdoskop” przeprowadzi was przez rożne epoki naszej ukochanej Anglii, od średniowiecza aż po czasy nie tak dalekie od nas, zarówno pod względem otoczenia jak i dań, które otrzymacie (spokojnie, wszystko jest zjadliwie, spróbowałam!). Oczywiście, nie stanie się wam krzywda, nawet jeżeli otoczenie wydaje się bardzo rzeczywiste.
Nie wysłałabym was jednak w to miejsce, gdyby nie było zaskoczenia, a jeżeli zechcecie przejść do następnego pomieszczenia, będziecie musieli rozwiązać zagadkę. Oczywiście, nie ma się co martwić, bo gdyby Atreus przypadkiem zjadł wskazówkę, jest przewidziana podpowiedź albo opcha wyjścia w każdym momencie.
Mam nadzieję, że będziecie się dobrze bawić.
Wasza ukochana,
Seraphina
Jeżeli byliście gotowi przejść przez pierwsze drzwi, mogliście to zrobić.