|
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.
18.05.2024, 18:47 ✶
Dzień dobry Pani Prezes, szefowo najdroższa, najwspanialsza
Chciałam zapytać, czy mogę sobie założyć że Thoran gdzieś jest, ma stałe miejsca, które odwiedza, czy trzeba inaczej zlokalizować naszego gagatka. Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana.
Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty.
W tłumie łatwo może zniknąć.
Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.
18.05.2024, 19:34 ✶
To też o doppelgangera - czy do znalezienia podczas patrolu pana Naprawdę Jestem Bratem Geraldine i dania się mu wrobić w szereg przysług mogę wziąć Heather, jeżeli tam nic nie będzie o Ger, czy lepiej ciągnąć jakiegoś innego bumowca/aurora, skoro to multi Pasku?
Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.
18.05.2024, 19:40 ✶
Śmiało piszcie to razem, Thoran to w końcu postać niezależna, ale właśnie z takim wyczuciem, żeby nie zaangażować w to Heather zbyt mocno w kategorii znajomości z Geraldine (powód wydaje mi się dla wszystkich zrozumiały - regulamin mówi, żeby unikać pisania samemu ze sobą).
 there is mystery unfolding
Ma długie do pasa, bardzo ciemnobrązowe (prawie czarne) włosy. Te, zwykle rozpuszczone lub spięte jakąś spinką, okalają owalną twarz o oliwkowej karnacji, skąd spoglądają spokojne, brązowe oczy. Nie jest przesadnie wysoka, mierzy 167 cm wzrostu i jest stosunkowo szczupła. Swoje bardzo kobiece kształty lubi podkreślać ubiorem. W ostatnim czasie często wybiera eleganckie spodnie i nie mniej drogie koszule w nie wpuszczane, oraz pantofelki na cienkiej szpilce – a wszystko najczęściej w czerni. W pracy obowiązkowo nosi przepisowy mundur aurora. Lubi się malować, choć stara się to robić stonowanie; najczęściej wybiera przydymienie i podkreślenie oczu i rzęs, czerwoną szminkę na ustach i bordo na paznokciach. Nie nosi zbyt dużo biżuterii: czasami jakieś kolczyki czy bransoletki, prawie zawsze ma na sobie wisiorek z zawieszką w kształcie róży z drobnym kamyczkiem, za to nigdy nie ma pierścionków. Ciągnie się za nią mgiełka delikatnych perfum – o ciepłej nucie drzewa sandałowego, konwalii, wanilii i cytrusów.
18.05.2024, 19:53 ✶
Cześć ❤
Mam kilka wątpliwości względem kwalifikacji różnych sesji jako scenariusz, więc proszę o pomoc (pytam względem odznaki „Życie to przygody lub pustka” – Rozegraj 50 scenariuszy lub sesji z mistrzem gry). "Scenariusze to tematyczne sesje, które są wrzucane z okazji poszczególnych kwartałów i okoliczności, możesz znaleźć je w dziale szpalta." - to jest wyciagnięte z tematu z odznakami. Pewna jestem tego: - scenariusze preludium (to wydaje się być oczywiste) - sumy przypadków - scenariusze losowane z miesiąca miłości Ale co z: - sesje z rachunków sumienia po Beltane (np. a) czy sesje gdzie triggeruje się wspomnienia Zimnych? b) albo co z sesjami „mieliście nie patrzeć w ogień”? c) czy sesja „pobudka, śpiochy” gdzie Zimni się budzą w szpitalu polowym to scenariusz? A może już sessja z MG, bo MG ją zaczyna, chociaż nie kończy?) - sesje pisane wokół doppelganera z wydarzenia dla Geraldine I czy te sesje, jeśli są scenariuszami, to czy one liczą się dla wszystkich biorących w nich udział jako scenariusz, czy są scenariuszami tylko dla tego, do kogo są skierowane? Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.
Sesje z rachunków sumienia po Beltane (np. a) czy sesje gdzie triggeruje się wspomnienia Zimnych? b) albo co z sesjami „mieliście nie patrzeć w ogień”? c) czy sesja „pobudka, śpiochy” gdzie Zimni się budzą w szpitalu polowym to scenariusz?
Wszystko, co zgłaszacie mi w temacie, możecie zgłosić jako scenariusze, otrzymacie też za to odznaki i punkty doświadczenia w podsumowaniu lata. Oczywiście w temacie mogliście zgłaszać mi wszystko, ale do odznaki potrzebne są wam sesje pełne. Na wszelki wypadek robię listę i podepnę ten post w temacie Rachunku: Noc w Lecznicy Dusz - sesja liczy się do odznaki (wiem, że była jedna) Dopełniony rytuał miłosny (emocje) - każda pełna sesja rozegrana wokół tematu liczy się do odznaki Niedopełniony rytuał miłosny (emocje) - jak wyżej Sesje związane z zimnymi (wspomnienia) - każda pełna sesja z kostką liczy się do odznaki Pobudka, śpiochy. Śpiąca królewna. Jedyny, który pamięta - pełne sesje liczą się do odznaki Króliki doświadczalne - każda pełna sesja rozegrana wokół tematu liczy się do odznaki Klątwa niewyparzonej gęby - każda pełna sesja rozegrana wokół tematu liczy się do odznaki Mieliście nie patrzeć w ogień - każdy rozegrany prompt liczy się do odznaki Jeździec bez głowy - sesja z Harper i sesja w ministerstwie liczą się do odznaki Rozbicie szajki - liczy się do odznaki Przetasowanie kart - pełne sesje Śmierciożerców (zadania) liczą się do odznaki, sesja z Dumbledorem liczy się do odznaki, sesja Voldemortem liczy się do odznaki Nastrój na zmiany - to zadanie nie zostało zrealizowane przez mistrza gry na czas, nie zdążę go zrobić, ale po rozmowie na ten temat, która odbyła się jakiś czas temu, jestem pewna, że będzie to jedna z rzeczy priorytetowych na jesień, wybaczcie, ale osoby wytypowane musiałyby stanąć na głowie upychając to w kalendarz Jeżeli ktoś nie rozegrał pełnej sesji wokół tematu tylko ma to w kawałkach powplatane w inne sesje - oczywiście dostanie PD za wydarzenie, po prostu niech zamiast do Życie to przygody lub pustka rozliczy to sobie do Badacza Tajemnic. adnotacja moderatora
Wybaczcie nacisnęłam wyślij zamiast podgląd więc robię edit... A może już sessja z MG, bo MG ją zaczyna, chociaż nie kończy?) Sesja z mg powinna być prowadzona przez mg od początku do końca, albo chociaż częściowo. Te rzeczy były pisane z myślą o byciu scenariuszami ze wstępem. Ostatecznie jednak... no odznaka tego nie rozróżnia. sesje pisane wokół doppelganera z wydarzenia dla Geraldine Myślę, że w związku z tym, że wydarzenie przygotowałam ja, możemy potraktować to jako sesje scenariuszowe, tylko jeszcze zerknę na ten temat, bo pozwoliłam pisać tam sporo sesji z serii "freestyle" i podejrzewam, że muszę zrobić podobną listę jak wyżej. I czy te sesje, jeśli są scenariuszami, to czy one liczą się dla wszystkich biorących w nich udział jako scenariusz, czy są scenariuszami tylko dla tego, do kogo są skierowane? Są scenariuszami dla osób, do których są skierowane. Jeżeli gdzieś jest wątpliwa/wyjątkowa sytuacja to dajcie mi znać. there is mystery unfolding
Ma długie do pasa, bardzo ciemnobrązowe (prawie czarne) włosy. Te, zwykle rozpuszczone lub spięte jakąś spinką, okalają owalną twarz o oliwkowej karnacji, skąd spoglądają spokojne, brązowe oczy. Nie jest przesadnie wysoka, mierzy 167 cm wzrostu i jest stosunkowo szczupła. Swoje bardzo kobiece kształty lubi podkreślać ubiorem. W ostatnim czasie często wybiera eleganckie spodnie i nie mniej drogie koszule w nie wpuszczane, oraz pantofelki na cienkiej szpilce – a wszystko najczęściej w czerni. W pracy obowiązkowo nosi przepisowy mundur aurora. Lubi się malować, choć stara się to robić stonowanie; najczęściej wybiera przydymienie i podkreślenie oczu i rzęs, czerwoną szminkę na ustach i bordo na paznokciach. Nie nosi zbyt dużo biżuterii: czasami jakieś kolczyki czy bransoletki, prawie zawsze ma na sobie wisiorek z zawieszką w kształcie róży z drobnym kamyczkiem, za to nigdy nie ma pierścionków. Ciągnie się za nią mgiełka delikatnych perfum – o ciepłej nucie drzewa sandałowego, konwalii, wanilii i cytrusów.
Miesiąc miłości
Randka się odbyła!  Kto brał udział: Sauriel Rookwood, Victoria Lestrange Post z promptami: http://secretsoflondon.pl/showthread.php...2#pid38152 Link do scenariusza: http://secretsoflondon.pl/showthread.php?tid=3143 adnotacja moderatora Odznaka przyznana. @Victoria Lestrange @Sauriel Rookwood zdezorientowane spojrzenie; ciemnobrązowe oczy; ciemnobrązowe włosy w wiecznym nieładzie; cienkie usta; przeciętny wzrost 174 cm; dobrze zbudowany, jednak wynika to raczej z diety i ciągłego latania z jednego zakątka szpitala św. Munga w drugi niźli intensywnym ćwiczeniom fizycznym; wada wymowy (jąkanie się) objawiające się w sytuacjach stresowych
Miesiąc miłości - zrealizowanie zadania nr.1
Wylosowane zadanie: Czym dla twojej postaci jest miłość? Odpowiedz na to pytanie w fabularnym poście (w narracji lub dialogu), zagłębiając się w jej wnętrze. Dowód wykonania zadania: klik! Miesiąc miłości - zrealizowanie zadania nr.2 Wylosowane zadanie: Wylosowałeś... dzieło sztuki! Twoim zadaniem jest napisać fabularny post, który jest nim inspirowany. - „Untitled (Watering Flowers)”, Wang Xingwei Dowód wykonania zadania: klik! -> Nawiązując do poprzedniego zadania, gdzie Cameron przedstawił swój pogląd na to, czym jest dla niego miłość i jak kazuje przywiązanie, Cameron przesłał Heather przekąskę w formie kebaba z mugolskiej budki z jedzeniem. Miesiąc miłości - zrealizowanie zadania nr.3 Wylosowane zadanie: Nie... nie rób tego... No nie... No niestety to zrobiłeś. Byłeś pijany? Pomyliłeś adresy? Opętał cię jakiś zły duch? Możesz mieć dowolne wyjaśnienie tego, co się tutaj wydarzyło, ale nic nie zmieni faktu, że właśnie wysłałeś list miłosny do swojego eks lub do młodzieńczej miłości. Dowód wykonania zadania: klik!, bo Charlie jest najbliższym co Cameron ma w stylu młodzieńczej miłości, nie licząc Heather  Miesiąc miłości - zrealizowanie zadania nr.4 Wylosowane zadanie: Wylosowałeś... dzieło sztuki! Twoim zadaniem jest napisać fabularny post, który jest nim inspirowany. - „Pocałunek”, Auguste Rodin Dowód wykonania zadania: klik! Miesiąc miłości - zrealizowanie zadania nr.5 Wylosowane zadanie: Wylosowałeś... dzieło sztuki! Twoim zadaniem jest napisać fabularny post, który jest nim inspirowany. - „Kochankowie”, René Magritte Dowód wykonania zadania: klik! adnotacja moderatora Odznaka przyznana. @Cameron Lupin Stosunkowo wysoki mężczyzna, mierzący sobie 183 centymetry wzrostu. Posiada włosy barwy ciemnego blondu i jasne, błękitne oczy. Budowa jego ciała jest atletyczna, a na twarzy często widnieje lekki, szelmowski uśmieszek. Porusza się z nonszalancją i pewną niedbałością.
23.05.2024, 22:17 ✶
To ja mam pytanie odnośnie tematu, który poruszyła wyżej Vika (scenariusze po Beltane itd); czy żeby rozliczyć te sesje w ramach odznaki trzeba poczekać, aż zostaną one jakoś przyklepane czy można się tym nie przejmować i ewentualnie ubiegać się o odznakę na bieżąco?
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana.
Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty.
W tłumie łatwo może zniknąć.
Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.
26.05.2024, 14:42 ✶
Hej, dwa pytania odnośnie rytuału ochronnego z Lammas.
1. Czy jeśli np. ja mam wykupić lokację za PD, rytuał ochronny dla tego miejsca może odprawić inna postać? (Konkretnie mnie Dumbel kazał i wykupię Staw, ale Millie chce tam zapalać świeczkę, bo się zakochała w nawiedzonym domu -> fabularnie jak coś locka była kupiona przed samą fabułą Juliusów, więc 1 sierpnia może być wieczorem odebranie kluczy). 2. Jedna lokacja = jedno zabezpieczenie z rytuału, niezależnie ile osób go zorganizuje? Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
|
|
|