Theodore "Theo" Ned Kelly
Urodzenie: 14.05.1953, byk, numerologiczna 1
Stan cywilny: Kawaler
Krew: Półkrwi, jasnowidz
Zamieszkanie: Aleja Horyzontalna, Londyn
Pochodzenie: Syn Charlotte Kelly oraz nieżyjącego Neda Kelly'ego. Spędził dzieciństwo w USA, po śmierci ojca wrócił z matką i rodzeństwem do Wielkiej Brytanii.
Stan cywilny: Kawaler
Krew: Półkrwi, jasnowidz
Zamieszkanie: Aleja Horyzontalna, Londyn
Pochodzenie: Syn Charlotte Kelly oraz nieżyjącego Neda Kelly'ego. Spędził dzieciństwo w USA, po śmierci ojca wrócił z matką i rodzeństwem do Wielkiej Brytanii.
Kształtowanie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉◉◉○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉◉○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉◉○
Rozproszenie: ◉◉◉◉○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉◉○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉◉○
Poziom spaczenia: II
Różdżka: Wykonana z jałowca z rdzeniem ze szponu hipogryfa, dziewięć i pół cala, giętka
Zwierzę totemiczne: Kot
Aura: Czerwona z domieszka brązu
O zdolnościach: Talent do magii odziedziczył po matce, zapewne dlatego też dziedzina, w której był najlepszy to rozpraszanie czarów innych. Za jej radą skupił się na ćwiczeniu obrony, aby ewentualnego przeciwnika wyprowadzać tym z równowagi i móc zadawać decydujący cios prosty "atakiem".
Braki predyspozycji w innych dziedzinach magii nadrabiał pracowitością i sumiennością, dlatego też w Hogwarcie nie plasował się w uczniach wybitnych, ale też i nie przeciętnych.
Za sprawą ojca chrzestnego interesował się patrzeniem w przyszłość, szczególnie kiedy odkrył, że ma do tego dar - pokrywało się to z jego zainteresowaniem do świata jak i śmierci, dlatego też ulkegł pokusie studiowania nekromancji (co przy takich wujkach, nie był owcale takie trudne i nieosiągalne).
Włosy jak płomienie (rodowa): Jeszcze przed pójściem do Hogwartu odkrył, że płomienie nie robią mu żadnej krzywdy. W szkole wykorzystywał to do wygrywania zakładów i popisywania się przed innymi.
Wykaz intencji III: Od najmłodszych lat życia (jak tylko objawił się jego talent magiczny), pojawiły się pierwsze objawy darów profetycznych Theo, które rozwijał i szkolił pod okiem swojego chrzestnego Morpheusa. Większość życia spędził nad rozwojem daru, co zaowocowało możliwością zerkania w najbliższą przyszłość.
Oklumencja III: Usłyszał jak kiedyś mama rozmawia o tej sztuce z wujkiem Jonathanem i Anthonym, zaciekawiło go to na tyle, że zaczął o tym czytać samodzielnie. Wydarzenie w Hogwarcie, keidy zrobił z siebie totalnego głupka, gdy zagapił się na wille sprawiły, że postanowił opanować praktyczną część oklumencji, aby taka sytuacja publicznego upokorzenia nigdy więcej nie miała miejsca. Był to dodatkowy czynnik, bo już wtedy zdecydował, że też chce pracować w Departamencie Tajemnic i powinien móc umieć chronić tajemnice w swojej głowie. A przede wszystkim była to kolejna wymówka, żeby matka poświecała mu więcej uwagi szkoląc go w tej dziedzinie.
Magia bezróżdżkowa II: Używanie różdżki było czasami tak toporone, przecież nie zawsze był czas i sposobność na jej wyciągnięcie. Mając w pamięci okres dziecięcej magii cały czas ćwiczył rzucanie czarów bez używania różdżki. W Hogwarcie spotkał partnerkę do nauki tego rodzaju czarowaniu w postaci gryfonki Dory Crawford.
Szlamolubny III: Choć za radą matki nie opowiada się za żadną ze stron, to ciężko ukryć mu swoją sympatię wobec mugoli i mugolaków
Głodomór II: Od zawsze miał wilczy apetyt, choć nigdy to nie było po nim widać, bo natura obdarzyła go szybką przemianą materii. Przez to nauczył się zawsze nosić przy sobie jakieś przekąski.
Uczulenie I: Jest uczulony na szczawół pospolity. Przy kontakcie ze skórą dostaje wysypki, a dłuższy kontakt prowadzi do powstania ropnych pęcherzy.
Drobny lęk I: Nic nie napawa go większym lękiem niż to, że mógłby zawieść oczekiwania swojej matki wobec siebie.
Zazdrosny I: Jako najmłodsze dziecko był przyzwyczajony, że matka poświęca mu najwięcej uwagi, dlatego też jeśli ktoś inny otrzymuja ją od niej natychmiast wpada w zazdrość.
Różdżka: Wykonana z jałowca z rdzeniem ze szponu hipogryfa, dziewięć i pół cala, giętka
Zwierzę totemiczne: Kot
Aura: Czerwona z domieszka brązu
O zdolnościach: Talent do magii odziedziczył po matce, zapewne dlatego też dziedzina, w której był najlepszy to rozpraszanie czarów innych. Za jej radą skupił się na ćwiczeniu obrony, aby ewentualnego przeciwnika wyprowadzać tym z równowagi i móc zadawać decydujący cios prosty "atakiem".
Braki predyspozycji w innych dziedzinach magii nadrabiał pracowitością i sumiennością, dlatego też w Hogwarcie nie plasował się w uczniach wybitnych, ale też i nie przeciętnych.
Za sprawą ojca chrzestnego interesował się patrzeniem w przyszłość, szczególnie kiedy odkrył, że ma do tego dar - pokrywało się to z jego zainteresowaniem do świata jak i śmierci, dlatego też ulkegł pokusie studiowania nekromancji (co przy takich wujkach, nie był owcale takie trudne i nieosiągalne).
Włosy jak płomienie (rodowa): Jeszcze przed pójściem do Hogwartu odkrył, że płomienie nie robią mu żadnej krzywdy. W szkole wykorzystywał to do wygrywania zakładów i popisywania się przed innymi.
Wykaz intencji III: Od najmłodszych lat życia (jak tylko objawił się jego talent magiczny), pojawiły się pierwsze objawy darów profetycznych Theo, które rozwijał i szkolił pod okiem swojego chrzestnego Morpheusa. Większość życia spędził nad rozwojem daru, co zaowocowało możliwością zerkania w najbliższą przyszłość.
Oklumencja III: Usłyszał jak kiedyś mama rozmawia o tej sztuce z wujkiem Jonathanem i Anthonym, zaciekawiło go to na tyle, że zaczął o tym czytać samodzielnie. Wydarzenie w Hogwarcie, keidy zrobił z siebie totalnego głupka, gdy zagapił się na wille sprawiły, że postanowił opanować praktyczną część oklumencji, aby taka sytuacja publicznego upokorzenia nigdy więcej nie miała miejsca. Był to dodatkowy czynnik, bo już wtedy zdecydował, że też chce pracować w Departamencie Tajemnic i powinien móc umieć chronić tajemnice w swojej głowie. A przede wszystkim była to kolejna wymówka, żeby matka poświecała mu więcej uwagi szkoląc go w tej dziedzinie.
Magia bezróżdżkowa II: Używanie różdżki było czasami tak toporone, przecież nie zawsze był czas i sposobność na jej wyciągnięcie. Mając w pamięci okres dziecięcej magii cały czas ćwiczył rzucanie czarów bez używania różdżki. W Hogwarcie spotkał partnerkę do nauki tego rodzaju czarowaniu w postaci gryfonki Dory Crawford.
Szlamolubny III: Choć za radą matki nie opowiada się za żadną ze stron, to ciężko ukryć mu swoją sympatię wobec mugoli i mugolaków
Głodomór II: Od zawsze miał wilczy apetyt, choć nigdy to nie było po nim widać, bo natura obdarzyła go szybką przemianą materii. Przez to nauczył się zawsze nosić przy sobie jakieś przekąski.
Uczulenie I: Jest uczulony na szczawół pospolity. Przy kontakcie ze skórą dostaje wysypki, a dłuższy kontakt prowadzi do powstania ropnych pęcherzy.
Drobny lęk I: Nic nie napawa go większym lękiem niż to, że mógłby zawieść oczekiwania swojej matki wobec siebie.
Zazdrosny I: Jako najmłodsze dziecko był przyzwyczajony, że matka poświęca mu najwięcej uwagi, dlatego też jeśli ktoś inny otrzymuja ją od niej natychmiast wpada w zazdrość.
Edukacja:Idąc do Hogwartu podejrzewał, że skończy tak jak jego rodzeństwo w Ravenclaw. Jednak ku swojemu zaskoczeniu Tiara przydzieliłą go do Hufflepuffu. Choć nie do końca rozumiał z których pobudek, już mniej zdziwiłby się ze Slytherinu. Ale widać tiara lepiej od niego oceniła jego sumienności i zapał do ciękiej pracy niż inne cechy charakteru Theo.
Na lekcjach radził sobie dobrze, nie miał problemów ze zdawaniem żadnego przedmiotu, choć nie przepadał za grzebaniem w ziemi i ślęczeniem nad kociołkiem, to jednak zaliczał wszystkie przedmiot (niektóre lepiej, niektóre gorzej), przykładając się do nich sumiennie, wszak nie mógł pozwolić sobie na zawiedzenie matki i przynoszenie złych ocen do domu.
Doświadczenie:
Staż w Departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów (1971-Obecnie) — Asystent administracji Wizengamotu i w jego archiwach.
Prywatne badania o jasnowidzeniu (1971-Obecnie) - Wiedział, że aby osiągnąć swój cel i dostać się do Departamentu Tajemnic będzie potrzebował prowadzić prywatne badania. A jak je robić to najlepiej pod czujnym okiem Niewymownego z Komnaty Przepowiedni, Morpheusa Longbottoma.
Aktualne miejsce pracy: Stażysta w Departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów w Wizengamotcie i przyległej administracji
Cechy szczególne: Brak
Rozpoznawalność: IV. Był dość znany w szkole, kto bowiem nie kojarzył chłopaka, który siedział w ognisku, jak gdyby nigdy nic. Przez co dużo osób go stamtąd pamięta, do tego często pojawia się u boku matki i znanych wujków na przyjęciach, gdzie zawsze ma coś do powiedzenia.
Na lekcjach radził sobie dobrze, nie miał problemów ze zdawaniem żadnego przedmiotu, choć nie przepadał za grzebaniem w ziemi i ślęczeniem nad kociołkiem, to jednak zaliczał wszystkie przedmiot (niektóre lepiej, niektóre gorzej), przykładając się do nich sumiennie, wszak nie mógł pozwolić sobie na zawiedzenie matki i przynoszenie złych ocen do domu.
Doświadczenie:
Staż w Departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów (1971-Obecnie) — Asystent administracji Wizengamotu i w jego archiwach.
Prywatne badania o jasnowidzeniu (1971-Obecnie) - Wiedział, że aby osiągnąć swój cel i dostać się do Departamentu Tajemnic będzie potrzebował prowadzić prywatne badania. A jak je robić to najlepiej pod czujnym okiem Niewymownego z Komnaty Przepowiedni, Morpheusa Longbottoma.
Aktualne miejsce pracy: Stażysta w Departamencie Przestrzegania Prawa Czarodziejów w Wizengamotcie i przyległej administracji
Cechy szczególne: Brak
Rozpoznawalność: IV. Był dość znany w szkole, kto bowiem nie kojarzył chłopaka, który siedział w ognisku, jak gdyby nigdy nic. Przez co dużo osób go stamtąd pamięta, do tego często pojawia się u boku matki i znanych wujków na przyjęciach, gdzie zawsze ma coś do powiedzenia.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Postać uwielbia być w centrum uwagi swojej matki, bardzo chętnie te podkopie pozycje swojego rodzeństwa w jej oczach, jednak stara się robić to tak, aby nie widać było, że to on donosi na rodzeństwo.
![[+]](/images/collapse_collapsed.png "[+]")
Bonusy