Elias Bletchley
▲▼▲▼▲▼▲▼▲
▲▼▲▼▲▼▲▼▲
Stan cywilny: Kawaler.
Krew: Półkrwi. Metamorfomag.
Zamieszkanie: Mieszkanie na Alei Horyzontalnej w Londynie.
Pochodzenie: Przyszedł na świat jako najstarsze dziecko Johna i Penelope (zd. Sprout) Bletchleyów. Ma młodszą o dziesięć minut siostrę bliźniaczkę o imieniu Prudence. Oboje rodziców para się zawodami związanymi z magimedycyną; ojciec piastuje stanowisko medyka w Szpitalu św. Munga, a matka pracuje jako farmaceutka w aptece. Eli spędził większość swojego życia w Londynie, nie licząc pełnych siedmiu lat poświęconych na naukę w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Po zdaniu wszystkich egzaminów osiadł na stałe w rodzinnym mieście.
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ◉◉◉○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ◉◉○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ○○○○○
Charyzma: ◉◉○○○
Rzemiosło: ◉◉◉◉○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉○○
Różdżka: 11¼ cala || Sosna || Koral || Całkiem giętka.
Zwierzę totemiczne: Sowa (puszczyk mszarny).
Aura: Brązowa.
O zdolnościach: Od najmłodszych lat Elias poświęcał większość swojego wolnego czasu na doskonalenie swoich zdolności artystycznych. Jego zainteresowanie rysunkiem z czasem przekształciło się w fascynację innymi technikami artystycznymi, takimi jak obróbka szkła i witraż. Gdyby w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie wprowadzono zajęcia z plastyki i techniki, Bletchley miałby wreszcie szansę stać się prymusem lub ulubieńcem nauczyciela. Niestety, szkoła stawiała na praktyczne podejście, skupiając się głównie na zastosowaniach magii w rzeczywistym świecie.
Nie był zupełnym beztalenciem, ale trudno było go nazwać geniuszem. Jego niepewne machanie różdżką przekładało się na niepewne czarowanie – zawsze coś stawało mu na drodze. Z biegiem lat zdołał zaprzyjaźnić się z magią zauroczenia i transmutacji, ale pozostałe dziedziny magii wciąż stanowiły dla niego zagadkę, w których nie uchodził za eksperta.
Zainteresowanie sztuką skierowało go ku bardziej teoretycznym naukom, co pozwoliło mu zgłębić wiedzę o otaczającym go świecie. Tematy związane z Historią Magii, Astronomią i Numerologią stały się mu bliskie, choć nie zawsze mówił o nich z entuzjazmem prawdziwego pasjonata.
▲▼▲▼▲▼▲▼▲▼▲
Magiczną technikę metamorfomagii odziedziczył po rodzinie ze strony matki. Było to źródło wielu długich lat utrapień dla krewnych i nauczycieli Eliasa, którzy zbyt późno zorientowali się, że podszywanie się pod innych ludzi i wprowadzanie tym samym chaosu w swoim otoczeniu sprawia mu zdecydowanie zbyt dużo frajdy. Jego pierwsze modyfikacje wyglądu, polegające na zmianie koloru oczu czy brwi, były początkowo zrzucane na karb manifestacji dziecięcej magii, dopóki kilka tygodni po rozpoczęciu nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie chłopak nie stał się nieoczekiwanie kopią swojego kolegi z ławki. Od tamtej pory przez długi czas trenował, zarówno na własną rękę, jak i z nauczycielami, aby uzyskać odpowiednio mocną kontrolę nad swoim darem.
◀▶ [PRZEWAGA] Tworzenie mechanizmów [2]:
Jako rzemieślnik w warsztacie szklarskim, Elias dostrzegł potencjał w łączeniu tradycyjnych technik szklarskich z magicznymi mechanizmami. Swoją naukę zaczął od rozkładania na części pierwsze magicznych pułapek i zepsutych maszynek, aby nauczyć się ich budowy i zasad działania. Dzięki temu zdobył wiedzę na temat łączenie różnych mechanizmów i wplatania między nie odpowiednich zaklęć w celu dywersyfikacji ich właściwości i zastosowań.
◀▶ [PRZEWAGA] Renowacja [2]:
Chociaż Elias nie przepada za odrestaurowywaniem przynoszonych mu przedmiotów ani elementów wystroju lokali swoich klientów, lata spędzone w sklepie Cattermolów sprawiły, że stał się poniekąd specjalistą w tej dziedzinie. Teraz, dzięki zdobytej wiedzy i umiejętnościom, potrafi przywrócić swoim ''pacjentom'' dawny blask i świetność, jakby dopiero co opuściły manufakturę. Chociaż renowacja nie jest jego ulubionym zajęciem, zawsze cieszy się z dodatkowego zastrzyku gotówki, który towarzyszy tym zleceniom. Ostatecznie, kto by nie chciał trochę więcej monet w kieszeni, prawda?
◀▶ [PRZEWAGA] Sztuki plastyczne [1]:
Chociaż Bletchley znalazł swoje powołanie w szklarstwie i tworzeniu witraży, jego pierwszą miłością były sztuki plastyczne. Od wczesnego dzieciństwa jego szuflady i kufry były wypełnione przyrządami do malowania i szkicowania. Kredki, ołówki, farby, papiery - wszystko to go fascynowało. Kiedy inne dzieci bawiły się na podwórku, Elias wolał przesiadywać nad swoimi szkicownikami. Jego sprawne palce z łatwością kreśliły na pergaminie i płótnie małe dzieła sztuki, przelewając na nie wytwory swojej wyobraźni. Z biegiem lat, jego talent rozwijał się, a prace stawały się coraz bardziej skomplikowane. Dziś Elias wykorzystuje swoje umiejętności plastyczne do tworzenia szkiców dla spersonalizowanych zamówień swoich klientów. Tworzenie detali i projektowanie unikalnych witraży stało się jego sposobem na połączenie dwóch największych pasji.
◀▶ [PRZEWAGA] Starożytne runy [1]:
Mimo że tłumaczenie i interpretacja pism runicznych nigdy go szczególnie nie pociągały, w czasie nauki w Szkole Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, pod wpływem swojej młodszej siostry, przyswoił sporą część alfabetu runicznego. Dosyć szybko wykształcił zwyczaj zostawiania zakodowanych wiadomości dla swojej siostry przy pomocy futharku. Umiejętności, które nabył jako nastolatek, aby niepostrzeżenie komunikować się z Prudence, towarzyszą mu do dziś. Zdarza mu się wykorzystywać pismo runiczne podczas ostatnich szlifów przy produkcji luster i wstawiania ich w odpowiednie ramy.
◀▶ [PRZEWAGA] Nici [0]:
Jeśli się wystarczająco skoncentruje, może dostrzegać nici powiązań między poszczególnymi ludźmi. Swoje pierwsze nitki w skomplikowanej sieci relacji międzyludzkich zauważył niedługo przed jedenastymi urodzinami, jednak na rozeznanie się w tym, jaki kolor jest przypisany do danego poziomu zażyłości, zajęło mu jednak sporo czasu.
◀▶ [PRZEWAGA] Niewidzialność [0]:
Konsekwencja niskiego poziomu rozpoznawalności w społeczeństwie czarodziejów. Elias nie jest zainteresowany brylowaniem w towarzystwie i paradowaniem w świetle fleszy. Poza swoją pracą w przemyśle szklarskim oraz rodowymi powiązaniami z Gabinetem Luster, trudno jest na pierwszy rzut oka znaleźć cokolwiek, co mogłoby wzbudzić sensację na tyle dużą, aby ktokolwiek zaczął o nim publicznie plotkować lub zaprosił go na wywiad do radiostacji Nottów czy redakcji kolorowego czasopisma.
▲▼▲▼▲▼▲▼▲▼▲
W czasach szkolnych Elias regularnie grał z innymi uczniami w gargulki, Eksplodującego durnia i inne gry karciane. Na czwartym roku zaczął grać na prawdziwe pieniądze, niejednokrotnie przegrywając swoje cotygodniowe kieszonkowe przeznaczone na wypady do Hogsmeade. Zainteresowanie hazardem nie skończyło się po opuszczeniu szkolnych murów. Ba, wręcz się rozwinęło. Elias po dziś dzień jest regularnym gościem na wieczorkach hazardowych w kasynach i zdarza mu się grać dosyć nierozważnie.
◀▶ [ZAWADA] Głodomór [2]:
Co się dzieje, kiedy oboje rodziców zdecydowało się na karierę w medycynie? Ciągają swojego pierworodnego po lekarzach, kiedy tylko nadarzy się ku temu okazja. Przy jednej z rutynowych kontroli okazało się, że Elias cierpi na zaburzenia związane z metabolizmem, przez co potrzebuje podwójnych dawek eliksirów, aby osiągnąć pożądany efekt terapeutyczny. Podobnie wygląda sytuacja z pożywieniem doprawionym szczyptą magii - Elias musi zjeść znacznie więcej, aby przyswoić efekty pewnych posiłków.
◀▶ [ZAWADA] Słabo zbudowany [2]:
Nigdy nie interesował się zbytnio sportem ani wysiłkiem fizycznym, a przynajmniej nie na tyle, aby zacząć regularnie trenować. Bądź co bądź, spacer z domu do pracy to wystarczający wysiłek dla dorosłego czarodzieja, prawda? Cóż, choć jeszcze kilka lat temu nie sprawiało to Eliasowi większej różnicy, teraz zauważa, że ma spore problemy z refleksem i wymagającymi zadaniami siłowymi. Z tego też powodu często musi posiłkować się magią, aby nadrobić swoje braki. Może to najwyższy czas, aby znaleźć sobie jakiegoś trenera?
◀▶ [ZAWADA] Brak poczucia humoru [1]:
Większość żartów i dowcipów wydaje mu się prymitywna i kompletnie nieśmieszna. Niestety, jego własne próby rozśmieszenia towarzystwa kończą się zazwyczaj jednym wielkim nieporozumieniem. Jego suchy, pozbawiony kolorytu humor nie wywołuje wesołości, a co najwyżej dreszcze żenady lub oburzenie wśród słuchaczy.
◀▶ [ZAWADA] Foliowa czapka [1]:
Przez ponad dwadzieścia lat Elias żyje w przekonaniu, że Lewis Carroll był czarodziejem (lub co najmniej charłakiem), a świat wykreowany na potrzeby powieści ''Alicja w Krainie Czarów'' rzeczywiście istnieje. Jego obsesja zaczęła się, gdy zobaczył przedstawienie na podstawie tej książki w mugolskim teatrze. Niebawem przekonał siebie samego, że przejście do Krainy Czarów znajduje się za jednym ze zwierciadeł w rodowym gabinecie luster Bletchleyów, a starsi krewniacy strzegą tajemnic związanych z podróżą do tego magicznego z zazdrością godną goblinów chroniących swoich technik rzemieślniczych.
◀▶ [ZAWADA] Nerwica natręctw [1]:
Pracując w londyńskich zakładach szklarskich, Elias nauczył się, że utrzymanie porządku na stanowisku pracy jest kluczem do tworzenia rzeczy wartościowych. To, co zaczęło się jako narzucony przez współpracowników nawyk, stało się jego życiową filozofią. Wprowadził te zasady w swoim warsztacie i prywatnym lokum, gdzie każda rzecz musi mieć swoje miejsce, a wszystkie narzędzia na koniec dnia trafiają do odpowiednich szuflad, kufrów i skrzynek. Bez wyjątku.
- Szkoła Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie, Gryffindor (1951 - 1958) — Pod względem zdobytej wiedzy i przyswojonych umiejętności, siedem lat nauki w Hogwarcie minęło Eliasowi zaskakująco przeciętnie. Nie był to czarodziej obdarzony naturalnym talentem w konkretnej dziedzinie magii. Przez większość zajęć praktycznych prześlizgiwał się niczym wąż zamiast wkraczać pewnie do sali jak lew z godła Gryffindoru. Jego osiągnięcia w magii zauroczenia czy transmutacji były okupione wieloma godzinami szkoleń i przesiadywania nad podręcznikami, by nadrobić zaległości lub ujarzmić tę przeklętą metamorfomagię.
Jego piętę achillesową stanowiły nauki przyrodnicze pokroju Opieki nad Magicznymi Stworzeniami czy Zielarstwa. Znacznie lepiej radził sobie z przedmiotami wymagającymi pamięciówki. Historia Magii, Astronomia, Numerologia, Starożytne Runy... W tych dziedzinach szło mu o wiele lepiej, choć sam niewiele miał w tym zasługi. Częste towarzystwo jego siostry bliźniaczki, zafascynowanej teoretyczną stroną magii, sprawiło, że mimowolnie przyswoił sporo wiedzy. Dzięki temu czasem potrafił zabłysnąć na zajęciach ciekawostką, którą przyswoił niemal bezwiednie.
Mimo że Bletchley bywał na szkolnych meczach jako widz, nigdy nie widział siebie w sporcie. Niezdrowe zainteresowanie rówieśników zaklętymi piłkami, które w większości przypadków mogły nabić guza, nie przemawiało do niego. Swój wolny czas wolał poświęcać na rozwijanie zdolności artystycznych, próbując znaleźć w szkole grono, które podzielałoby jego pasje.
- Warsztaty z zakresu obróbki szkła i sztuki witrażu (1963 - 1966)
Doświadczenie:
- Gabinet Luster Bletchleyów, Niemagiczny Londyn (Lato 1958 - Lato 1964) — Po ukończeniu nauki w Hogwarcie i zdaniu wszystkich egzaminów Elias podjął swoją pierwszą poważną pracę zarobkową... Nieopodal rodowej posiadłości Bletchleyów w słynnym na cały kraj gabinecie luster. Wówczas pracował tam tylko kilka dni w tygodni, poświęcając lwią część czasu na szlifowanie swoich umiejętności artystycznych, odwiedzanie wernisaży, uczęszczanie na szkolenia. W pracy zajmował się głównie wydawaniem wejściówek i dbaniem o porządek, jednak zdarzało mu się prowadzić wydarzenia kulturowe mające na celu promocję rodzinnego biznesu.
- Sklep z renowacjami Cattermole, Aleja Horyzontalna (Lato 1964 - Wiosna 1969) — Po niemal sześciu latach sprzedawania biletów w Gabinecie Luster i zajmowania się roztargnionymi gośćmi, Elias zdał sobie sprawę, że nadszedł czas na życiową zmianę. Pragnąc posady, która pozwoliłaby mu wykorzystać zdolności plastyczne i umiejętności obróbki szkła, natrafił na ogłoszenie o pracę w sklepie Cattermole'ów. Bletchley spędził tam parę lat, lecz od samego początku było jasne, że nie będzie to jego miejsce na ziemi. Wolał tworzyć unikalne dzieła, niż naprawiać przyniesione do warsztatu tandetne przedmioty. Tworzenie było dla niego jak magia, a naprawianie – tylko nieprzyjemnym obowiązkiem.
Aktualne miejsce pracy:
- Pracownia szkła i witrażu ''Szklana alchemia'', Aleja Horyzontalna (Wiosna 1969) — Po długich latach poszukiwania wymarzonego miejsca pracy Elias trafił w końcu do pracowni szklarskiej na Alei Horyzontalnej. Dobre stosunki z właścicielami sprawiły, że czarodziej mógł korzystać z narzędzi i warsztatu poza godzinami pracy, co z kolei pozwoliło mu na szybkie zbudowanie sobie bazy zaufanych i stałych klientów. Na chwilę obecną Bletchley nie musi obawiać się nagłej utraty zatrudnienia, a i atmosfera w pracy jest niczego sobie.
Cechy szczególne: Ślady skaleczeń na dłoniach, niektóre zabliźnione a inne świeże.
Rozpoznawalność: Poziom III — Zwykły czarodziej.
Większość ludzi kojarzy go przede wszystkim ze względu na rodzinne powiązania z właścicielami Gabinetu Luster oraz jego finezyjną pracę w warsztacie szklarskim na Alei Horyzontalnej. Mimo że w ostatnich latach wyrobił sobie całkiem porządną bazę klientów, jego twarz nie jest rozpoznawalna na ulicy. To po prostu kolejny rzemieślnik z magicznego Londynu, jakich wielu można spotkać w obecnych czasach.
Elias nie poszukuje zainteresowania ze strony mediów i czarodziejskiej śmietanki towarzyskiej. Chociaż zna kilka głośniejszym nazwisk dzięki regularnym wizytom na wieczorach hazardowych w okolicy Londynu, dla nich jest zapewne tylko jednym z wielu graczy, którzy przewinęli się przez ich ulubiony stolik, zostawiając po sobie parę monet. Bletchley cieszy się z życia na względnym uboczu, które pozwala mu zachować prywatność - coś na co nie mogą sobie pozwolić niektóre gwiazdeczki poczytnych magazynów.
Owszem, Elias lubi być doceniany przez swoich bliskich oraz ekspertów specjalizujących się w jego fachu, jednak nie czuje potrzeby, aby na siłę walczyć o rozpoznawalność w gazetach i radiu. Wierzy, że jeśli kiedyś będzie o nim głośno, to dzięki jego umiejętnościom i zakładowi, w którym pracuje, a nie przez to, z kim zjawił się na imprezie, co miał na sobie, lub gdzie kupił ostatnią różdżkę.
Wskazówki dla Mistrza Gry
- Elias jest neutralny w stosunku do konfliktu Ministerstwa Magii ze Śmierciożercami. Nie w smak mu są fale porwań i ataków z ostatnich lat, jednak nie czuje potrzeby publicznego wygłaszania swoich przemyśleń na temat z obawy przed staniem się potencjalnym celem. Bądź co bądź, skoro chcą się brać za mugolaków, to kto wie, kiedy wezmą za cel czarodziejów półkrwi, prawda?
- O ile czas i możliwości pozwolą, to Elias będzie się rozwijał pod względem rzemieślniczym i chciałbym trochę ograć jego ciągoty do hazardu w obecnym kwartale. Może coś z tego wyjdzie.
- Niech ktoś mu wyślę zaszyfrowaną wiadomość, że Kraina Czarów istnieje, żeby dalej karmić jego delulu