Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.
Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.
Stars, hide your fires
Let no light see my black and deep desires
Schludny, młody mężczyzna z bardzo starannie zaczesanymi blond włosami. Nie grzeszy wzrostem, będąc wysokim na 178 centymetrów, acz chodzi na tyle wyprostowany z uniesioną głową, że faktycznie może wydawać się górować nad większością rozmówców, mimo że nie przewyższa ich fizycznie. Pomaga mu w tym spojrzenie chłodnych, niebieskich oczu, na tyle skutych lodem, że nie sposób się przez niego przebić, aby dostrzec, co skrywa jego dusza. Zazwyczaj używa perfum z cedrowymi nutami przeplatającymi się ze świeżością cytrusów. Dobiera ubrania starannie, zwłaszcza kolorystycznie, ale nigdy nie ubiera się krzykliwie; zawsze z idealnie wyprasowanym materiałem koszuli, dobrze dopiętą kamizelką i odpowiednio, co do okazji. Waży słowa, ale jest w tym bardzo naturalny potrafiąc przykuć uwagę sporej grupy osób donośnym, acz wyważenie głośnym głosem. Stawia na niską intonację, uważając, że jest przyjemniejsza dla ucha i bardzo dobrze podkreśla, angielski, wręcz krzyczący w swojej pretensjonalności o jego wysokim urodzeniu, akcent.
Co robisz jutro popołudniu?
Założyłbym, że grasz w karty, ale możesz też, dla odmiany popełniać przestępstwa podatkowe, więc wolę dopytać.
E.
“An immense pressure is on me
I cannot move without dislodging the weight of centuries”
♦♦♦
King with no crown
Stars, hide your fires
Let no light see my black and deep desires
Schludny, młody mężczyzna z bardzo starannie zaczesanymi blond włosami. Nie grzeszy wzrostem, będąc wysokim na 178 centymetrów, acz chodzi na tyle wyprostowany z uniesioną głową, że faktycznie może wydawać się górować nad większością rozmówców, mimo że nie przewyższa ich fizycznie. Pomaga mu w tym spojrzenie chłodnych, niebieskich oczu, na tyle skutych lodem, że nie sposób się przez niego przebić, aby dostrzec, co skrywa jego dusza. Zazwyczaj używa perfum z cedrowymi nutami przeplatającymi się ze świeżością cytrusów. Dobiera ubrania starannie, zwłaszcza kolorystycznie, ale nigdy nie ubiera się krzykliwie; zawsze z idealnie wyprasowanym materiałem koszuli, dobrze dopiętą kamizelką i odpowiednio, co do okazji. Waży słowa, ale jest w tym bardzo naturalny potrafiąc przykuć uwagę sporej grupy osób donośnym, acz wyważenie głośnym głosem. Stawia na niską intonację, uważając, że jest przyjemniejsza dla ucha i bardzo dobrze podkreśla, angielski, wręcz krzyczący w swojej pretensjonalności o jego wysokim urodzeniu, akcent.
Nie, narodowe biuro statystyk, musisz się wpisać na listę cymbałów.
Wybaczam Ci, bo kupiłem już bilety na sobotnie wyścigi i szkoda byłoby, aby się zmarnowały.
U Ciebie, albo najlepiej w kasynie. Przyprowadzę gościa, to stary kolega spoza Wysp. Może nawet dam wam się ograć w karty. Zobaczymy w jakim będę nastroju.
E.
PS Zrób też Fortiego, może mu ciśnienie zejdzie
“An immense pressure is on me
I cannot move without dislodging the weight of centuries”
♦♦♦
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.
być może pojawią się u Ciebie pewne wątpliwości związane z moją osobą, aczkolwiek piszę ten list z nadzieją, że sprawa, którą w nim przedstawie, okaże się dla Ciebie więcej niż interesującą.
Od pewnego czasu, razem z grupą przedstawicieli innych, czystokrwistych rodzin, pracujemy nad otwarciem klubu przeznaczonego wyłącznie dla czarodziejów czystej krwi. Ma on być miejscem, przy pomocy którego możliwe będzie nawiązywanie kontaktów, wspieranie nauki, sztuki, szeroko pojętej kultury, organizacja i angażowanie się w działania charytatywne na większą skalę oraz wspieranie działalności politycznej.
The Demiguise ma nam pozwolić pokazać jak dużą siłę w Wielkiej Brytanii stanowią rodziny czystokrwiste.
Informacji na ten temat, rzecz jasna, mógłbym przekazać znacznie więcej, rozpisując się na kolejne strony, ale jestem człowiekiem, który preferuje omawianie tego rodzaju spraw w inny sposób. Najlepiej podczas umówionego spotkania.
R. M.
wiadomość pozafabularna
w razie zainteresowania fabułą związaną z klubem, odpisz na wiadomość, a ja to później uwzględnię w fabule śmiertków/naśladowców (dogada się)