01.07.2023, 18:39 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.09.2023, 21:28 przez Morgana le Fay.)
adnotacja moderatora
Rozliczono - Brenna Longbottom - osiągnięcie Badacz Tajemnic II
Nienawidziła tego. Poczucia bezradności, bezsilności. Bo tak właśnie teraz się czuła, gdy przemierzała to, co zostało z Polany Ognisk, próbując wraz z kuzynką odkryć, gdzie może znajdować się ciało wujka.
Ciało – bo nadzieja na to, że odnajdzie go żywego umarła już poprzedniego dnia, gdy na wierzch wypłynęło wspomnienie. Wspomnienie, którego nie miałaby jak odkryć, gdyby Derwin faktyczne żył i gdyby nie odwróciła wtedy cyklu.
Ale Polana nie wyglądała teraz jak Polana, którą znała i pamiętała. Nic nie przypominało tego, co wychwyciła tam, nie potrafiła dopasować szczegółów ze wspomnienia do rzeczywistości. Wszystko na nic, niczym krew w piach. Obejrzała się na Brennę, z bezradnością wymalowaną w oczach, nie mogąc pozbyć się poczucia, że po raz kolejny zawodziła.
Mimo że prawdopodobnie spisała się – wszyscy się spisali – w tym cholernym limbo najlepiej, jak tylko mogli, to nie tak łatwo było przecież przekonać samą siebie, że nie można było więcej. I jeszcze ta irytacja, że wypuściła śmierciożerców, których praktycznie mieli w garści. Tu odpuściła, żeby nie odpuścić gdzie indziej, a rezultat? W jej oczach, iście opłakany.
- Przepraszam, to się chyba nie uda – rzuciła cicho, czując, jak ściska w gardle. Porażka. Ale już chuj z tym, że traktowała to jako osobistą porażkę; gorsze, o wiele gorsze było to, że już nigdy go nie ujrzą, nie porozmawiają z nim, już tylu rzecz nigdy nie zrobią…
… to nie tak, że będąc członkiem rodziny, w której roiło się od brygadzistów i aurorów nie zdawała sobie sprawy z ryzyka. Że nie miała świadomości, iż życie każdego z nich mogło w każdej chwili zniknąć, niczym zdmuchnięta świeczka.
To i tak bolało.
- Nawet nie jestem w stanie złapać zapachu – dodała dziwnie matowym głosem, odwracając spojrzenie od kuzynki. Po raz kolejny omiotła spojrzeniem Polanę, podejmując kolejną próbę dopasowania wspomnień do nowej rzeczywistości tego miejsca.
!longbottom2