• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Opisy uniwersum i zasady gry Postacie niezależne Postacie istotne fabularnie Mirabella Abbott (Przewodnicząca magicznego towarzystwo herbologicznego)

Mirabella Abbott (Przewodnicząca magicznego towarzystwo herbologicznego)
Czarodziejska legenda

Strażnik Tajemnic
#1
23.07.2023, 19:21  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.01.2025, 23:53 przez Dearg Dur.)  
Mirabella Abbott (nee Greengrass)
Przewodnicząca magicznego towarzystwa herbologicznego
Osobliwa starsza pani, która prędko sprowadza każdą rozmowę na temat roślin. Przez pewien czas pracowała w Świętym Mungu na oddziale zatruć, jednakże zrezygnowała z posady na rzecz pomocy przy sadach swego męża. Właścicielka pięciu szklarni rozmieszczonych na terenach Abottów w Dolinie Godryka, o których krążą legendy; podobno znaleźć można tam gatunki, o jakich nie śniło się czarodziejom. Członkowie towarzystwa herbologicznego o długim stażu, którzy mają do nich wstęp, nie potwierdzają, ale też nie zaprzeczają plotkom, podsycając ciekawość. Na ogół przyjazna, dopóki nikt nie przyzna się w jej towarzystwie do złego postępowania z roślinami.
autorstwo: Rowena Ravenclaw
Landrynka
She could make hell feel just like home.
Można ją przeoczyć. Mierzy 152 centymetry wzrostu, waży niecałe pięćdziesiąt kilo. Spoglądając na nią z tyłu... można myśleć, że ma się do czynienia z dzieckiem. Buzię ma okrągłą, wiecznie uśmiechnięte usta często muśnięte błyszczykiem, bystre zielone oczy. Nos obsypany piegami, które latem zwracają na siebie uwagę. Włosy w kolorze słomy, opadają jej na ramiona, kiedy słońce intensywniej świeci pojawiają się na nich jasne pasemka. Ubiera się w kolorowe rzeczy, nie znosi nudy i szarości. Głos ma przyjemny dla ucha, melodyjny. Pachnie pączkami i domem.

Nora Figg
#2
04.12.2023, 18:45  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24.03.2025, 00:42 przez Nora Figg.)  
Rodzina
Mirabella Abbott jest żoną brata mamy Nory Figg - Emmy (to się chyba nazywa szwagierka). Norka spędziła dużo czasu u ciotki w Dolinie Godryka, przez którą zainteresowała się roślinami. Obudziła ona w niej jedną z jej największych pasji, która towarzyszy jej do dzisiaj. Panna Figg należy do Towarzystwa Herbologicznego. Została jego członkiem na zaproszenie ciotki, która widzi w niej ogromny potencjał.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#3
11.10.2024, 11:48  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.10.2024, 11:49 przez Brenna Longbottom.)  
Sąsiedzi
Mirabella i jej mąż mieszkają w Dolinie Godryka, a ich ród jest tutaj obecny jak rodzina Brenny, od pokoleń - a to w naturalny sposób doprowadziło do powstania sąsiedzkiej relacji, zwłaszcza że Longbottomowie nie dyskryminują rodzin, które utraciły status czystej krwi. chociaż relacja między nimi nie jest jakoś ogromnie bliska, Brennie zdarzało się wpaść na panią Abbott w Dolinie albo w sadach Abbottów, gdy akurat właziła tam z siostrzeńcami jej męża.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa