22 lipca 1972
To jest wątek z wydarzeniem na scenie. Jeśli chcesz wziąć udział jako widz, zapraszam TUTAJ.
♦ Wnętrze i wygląd sceny
♦ Zaplecze dla uczestników
♦ Rozpoczęcie wydarzenia
Już o godzinie 14 zamknięto wejście dla zwyczajnych klientów. Do 16 udało pozbyć się wszystkich przebywających w środku, aż w końcu po porządkach i dekoracji, o godzinie 18 otwarto pub dla zainteresowanych wydarzeniem. Pojawiło się kilku zaskoczonych wydarzeniem czarodziejów, ale większość zupełnie świadomie wybrała się na widowisko randkowe, co też odzwierciedlał nieco bardziej elegancki niż na wyjścia do pubów strój.
O 19 zgasły wszystkie światła z wyjątkiem świeczek ustawionych przy scenie i stolikach, a także pomocniczych lampionów oświetlających główne miejsce wydarzeń. Muzyka w tle stała się bardziej skoczna, a na scenie pojawiła się Yvone Fairfax, prowadząca widowisko. Czarne włosy miała elegancko zaczesane, a jej czerwona sukienka migotała uroczo. Czarownica błyskała uśmiechem na lewo i prawo rozpoczynając show.
— Co dla mężczyzny znaczy gra wstępna? Pół godziny żebrania. — Zaczęła żartem, który rozbawił nawet kilka osób, ale głównie przez charyzmę, z jaką go opowiedziała. — Nasza gra wstępna będzie o wiele bardziej zajmująca zarówno dla panów, jak i pań. Przyglądać się będą państwo zmaganiom czarodzieja i czarownicy, przed którymi stać będzie niesamowicie trudny wybór: będą musieli odszukać miłość swojego życia! Pomogłam im trochę i wyselekcjonowałam dla każdego z nich po czterech kandydatów. Czy to ułatwi im wybór? Przekonajmy się! Jestem Yvone Fairfax i witam państwa na Pierwszym Magicznym Widowisku Randkowym!
Rozległy się krótkie brawa. Yvone stanęła po stronie sceny z dwoma fotelami.
— Na początku przedstawię zasady. Tu, gdzie stoję, pojawią się nasi Wybierający. Będę ich przewodnikiem po naszych Kandydatach. Po drugiej stronie parawanu, zasiądą Kandydaci. Wybierający i Kandydaci nie będą się widzieć. Dodatkowo, twarze Kandydatów przysłonięte będą maskami, dzięki którym i państwo będziecie mogli zaznać odrobiny tajemnicy. — Tu puściła oczko w stronę widowni. — Po krótkim przedstawieniu Kandydatów rozpoczniemy trzy kategorie. Pytanie, Przeglądanie i Wyznanie. Na podstawie wiedzy zdobytej o Kandydatach w każdej z tych kategorii, Wybierający będzie musiał... dokonać wyboru! Dopiero wtedy wskazany Kandydat będzie mógł podejść do Wybierającego i ujawnić mu swoją tożsamość... — Uśmiech. — Brzmi banalnie? Zapewniam, że będą państwo zaskoczeni niespodziankami, jakie dla państwa przygotowałam!
♦ Wybierająca
— Panie przodem, a więc najpierw do wybierania zaprosimy panią — oznajmiła Yvone. — Naszą Wybierającą jest młodziutka kobieta biznesu, uwielbia długie spacery wzdłuż Tamizy i wizyty na wsi, a gdy zmuszona jest pozostać w czterech kątach domu, zajmuje się eliksirami i gotowaniem. Gdziekolwiek się nie pojawi, roztacza ciepłą i rodzinną atmosferę. Znak zodiaku: rak, numerologia: 11, zwierzę totemiczne: kot norweski leśny. Zapraszamy naszą Wybierającą!
Yvone zaczyna klaskać, z czym wtórują jej widzowie, gdy na scenę wchodzi niższa od niej blondynka, którą niektórzy mogą kojarzyć z pewnej klubokawiarni. Tak, została obdarta z maski podarowanej jej przed widowiskiem. Czarownica podchodzi do Wybierającej i podaje jej dłoń do krótkiego uścisku, po czym gestem zaprasza do zajęcia miejsca. Sama również siada.
— Witam serdecznie! Zgłoszenia są anonimowe, jak więc mogę się do ciebie zwracać? — pyta i daje dziewczynie czas na odpowiedź.
— Za chwilę poznamy naszych kandydatów. W swoim zgłoszeniu napisałaś, że wierzysz w to, że kiedyś do twoich drzwi zapuka książę na białym koniu. Nie szukasz ucieczki od swojego dotychczasowego życia, a partnera, który pomoże ci z odwagą wytyczyć nowy szlak. Chcesz poznać dobrego, szczerego mężczyznę i stworzyć związek w którym oboje będziecie mogli wzrastać w siłę, doświadczenie i wzajemne zrozumienie tego, co was łączy. Czy to za dużo? Może dla niektórych. Ty jednak jesteś marzycielką i co by się nie działo, wierzysz, że twój sen może się jeszcze stać rzeczywistością — recytuje treść zgłoszenia tak, jakby to były jej własne słowa, ale któż się dowie oprócz ich autora? — Jak myślisz, czy uda ci się dzisiaj poznać mężczyznę, który spełni twoje wymagania?