8-9 września 1972r.
Niemagiczny Londyn / Dzielnica Westminster/ Mieszkanie Tristana
Nigdy nie myślał, że stanie się świadkiem, a także uczestnikiem otwartej wojny, czy raczej rzezi, jaką rozprzestrzeniali Śmierciożercy. Nie chciał zostawiać Olivii samej. Nawet jeżeli miała odszukać swoją matkę i jej pomóc. Był gotów zostać z kobietami. Ale nie chciała. Nie rozumiał jej decyzji. W czym by jej przeszkadzał? Czy zawiódł próbami ugaszenia jej mieszkania? Czy nie chciała pokazywać się innym w jego obecności, bo jest brudnej krwi? Czy może był temu inny powód? O czym mu nie mówiła?
Z tymi myślami, przemieszczał się po ulicach Niemagicznego Londynu, do którego cudem udało mu się dostać. Jednakże czuł, że z każdym krokiem oddala się od ukochanej. Pochodzą z dwóch innych światów. Mieszkają w innych ich częściach. Ta wojna, ten chaos może ich nawet rozdzielić na zawsze. Nie chciał jej stracić. Chciał się cofnąć. Chciał wrócić.
Widok Niemagicznego Londynu w ogniu, był równie mocnym zaskoczeniem. Nie kłamała. Być może cały Londyn stanął w płomieniach zniszczenia. Mugole nie mieli z tym żadnych szans. Gdzieś słyszał płacz. Gdzieś słyszał krzyk. Gdzieś runęła budowla.
Gdy uniósł głowię nad dachy budynków, dostrzegł go. Mroczny Znak. Nie był jeden. Było ich wiele. Znacznie wiele. Więcej niż w Magicznym Londynie…
Spalona Karta: Trauma Ognia
!Trauma Ognia