12-29-2022, 10:27 AM ✶
Spomiędzy warg Simone wyrwało się stłumione westchnienie, gdy dawne małżeńskie łoże nie ugięło się pod ciężarem jej ciała. Choć od jej śmierci minęły blisko dwa tygodnie, to wciąż niematerialność własnego bytu na każdym kroku wprawiała ją w zdumienie. Zamarła w bezruchu, gdy przez twarz Elliotta prześlizgnął się dobrze znany jej grymas, a zaraz potem srebrzysta dłoń powędrowała na czoło mężczyzny, w atawistycznym odruchu starając się odgarnąć jasny kosmyk z jego czoła, jednak na wpół przezroczyste palce przeniknęły jedynie przez włosy. Choć nie należała do świata żywych, jej dotyk pozostawał wciąż wyczuwalny; był niczym muśnięcie skrzydeł motyla lub kojący powiew wiatru w upalne letnie popołudnie.
— Już dobrze, najdroższy — wyszeptała zjawa, pochylając się nad mężem, by złożyć chłodny pocałunek na jego skroni. — To tylko ja.
Posłała mu osjaniczny uśmiech. Tylko tyle mogła zrobić.
Wyglądała niemalże tak samo, jak w momencie, w którym znaleziono ją ciało; na sobie miała odświętną sukienkę — najlepszą, jaką zabrała ze sobą do Munga, jej rozpuszczone włosy opadały kaskadami na proste plecy, zaś na serdecznych palcach obu dłoni znajdowały się pierścienie; na lewym obrączka, na prawym pierścionek zaręczynowy. Tylko jej szyja wyglądała inaczej, bowiem brakowało na niej charakterystycznego zasinienia, które powstaje od zaciskającej się wokół niej pętli.
— Już dobrze, najdroższy — wyszeptała zjawa, pochylając się nad mężem, by złożyć chłodny pocałunek na jego skroni. — To tylko ja.
Posłała mu osjaniczny uśmiech. Tylko tyle mogła zrobić.
Wyglądała niemalże tak samo, jak w momencie, w którym znaleziono ją ciało; na sobie miała odświętną sukienkę — najlepszą, jaką zabrała ze sobą do Munga, jej rozpuszczone włosy opadały kaskadami na proste plecy, zaś na serdecznych palcach obu dłoni znajdowały się pierścienie; na lewym obrączka, na prawym pierścionek zaręczynowy. Tylko jej szyja wyglądała inaczej, bowiem brakowało na niej charakterystycznego zasinienia, które powstaje od zaciskającej się wokół niej pętli.
wiadomość pozafabularna
Elliott, pierwszym co zobaczysz po przebudzeniu, będzie siedząca nad tobą Simone. Przez pierwsze sekundy nie będziesz jednak pewien, czy jest to jeden z nawiedzających cię koszmarów, czy być może rzeczywiście duch (byłej) żony złożył ci wizytę.