24.01.2023, 21:24 ✶
Zanim dostarczy Ci list wykona nad Tobą pięć okrążeń. To zdecydowanie ADHD.
W oczy rzuca się soczyście rudy kolor włosów. Bardzo łatwo o jego wybuch śmiechu. Mówi głośno, śmieje się donośnym tembrem. Można wyczuć od niego metaliczny zapach rdzy lub krwi który stara się zatrzeć wodą kolońską.
Mierzy około metra osiemdziesiąt centymetrów wzrostu zaś ubranie skrywa wyraźnie zarysowane mięśnie ramion i nóg. Szybko się porusza, szybko biega, rzadko siedzi nieruchomo w miejscu.
Gdy czuje palący głód to blednie, zapadają się jego policzki, skóra staje się przezroczysta, oczy podkrążone, a usta sine. Zazwyczaj w tym czasie zmywa się z towarzystwa, nawet w połowie spotkania. Nie wyjaśnia przyczyny.
24.01.2023, 21:24 ✶
Zanim dostarczy Ci list wykona nad Tobą pięć okrążeń. To zdecydowanie ADHD. Brązowe włosy, ścięte tuż nad ramionami i często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, usiana kilkoma piegami na nosie, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana.
Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi.
W tłumie łatwo może zniknąć.
Lubi zapach bzu, ale jej kwiaty to koniczyny i stokrotki - jak ona pospolite, i jak ona żywe i wesołe.
Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru.
06.02.2023, 19:16 ✶
Pokłosie sesji
Panie Brandon, z powodu Pańskiej ucieczki nie mieliśmy okazji omówić kilku istotnych spraw, posyłam więc wiadomość. Po pierwsze, bardzo proszę: nie próbuj szukać winnego na własną rękę. Nie tylko narazisz się na niebezpieczeństwo, ale też możesz utrudnić nam śledztwo, ostrzegając niechcący mordercę. Dysponujemy pewnymi informacjami i punktem zaczepienia. Nie chodź broń Merlinie z pytaniami do klinik czy aptek sam - jeśli uznają Cię za podejrzanego, mogą posłać wiadomość... tak, właśnie temu człowiekowi, że ktoś go szuka. Po drugie, jak wspominałam - najlepiej, abyś parę dni się przyczaił. Póki śmierciożercy wierzą w Twoją śmierć, nie tylko Cię nie szukają, ale napastnik nie ma też powodów, by mieć się na baczności. Po trzecie wreszcie - panna Alice chciałaby wiedzieć, którego z jej znajomych napadnięto. Podejrzewam, że wie, że żyjesz, ale na wszelki wypadek przekazuję tę prośbę. Z pozdrowieniami Detektyw Brygady Brenna A. Longbottom Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Brązowe włosy, ścięte tuż nad ramionami i często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, usiana kilkoma piegami na nosie, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana.
Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi.
W tłumie łatwo może zniknąć.
Lubi zapach bzu, ale jej kwiaty to koniczyny i stokrotki - jak ona pospolite, i jak ona żywe i wesołe.
Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru.
07.02.2023, 14:18 ✶
Panie Brandon, proszę pamiętać, że jeśli postanowi Pan zostać drapieżnikiem, będę zmuszona Pana aresztować. Schwytaniem tej "zwierzyny" zajmie się Biuro Aurorów, któremu pomagam w początkowym etapie śledztwa. Pańska pomoc może być przydatna w dalszym etapie śledztwa, ale obawiam się, że jako świadka, ostatecznie przynęty, nie myśliwego. Charles Rookwood uznany został za zaginionego. Jego sprawę prowadzi Biuro Aurorów i nie mogę udzielać na jej temat informacji. Ze swojej strony nieoficjalnie mogę powiedzieć jedynie, że - choć nie podpierają tego fakty, a jedynie doświadczenia w tego typu sprawach - moim zdaniem Charles albo postanowił uciec z własnej woli, ukrywając się przed śmierciożercami i w takim wypadku jest duża szansa, że nie przebywa już w kraju, albo padł ofiarą śmierciożerców. Próby kontaktu z nim w tym pierwszym przypadku zagrożą jemu. W tym drugim - Panu. Brenna Longbottom. Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Pierwsze, co rzuca się w oczy, to jej włosy: ciemne, długie niemal do pasa i splecione w warkocze. Dopiero po dłuższej chwili można również dostrzec, że milczy. Wyraża się w gestach i dość bogatej mimice twarzy. Jej spojrzenie jest w stanie zabić, naprawdę. Dość wysoka, mierząca metr siedemdziesiąt, zazwyczaj elegancko ubrana. Uwielbia biżuterię, im więcej, tym lepiej.
15.02.2023, 20:58 ✶
Cody, gdybym tylko mogła, zapewne wysłałabym Ci wyjca tak bolesnego, że straciłbyś słuch. Jak mam interpretować Twoje milczenie: kombinujesz coś i boisz mi się o tym powiedzieć, czy jesteś już martwy na amen? W przypadku drugiej opcji pewnie nie otrzymam wiadomości zwrotnej, więc lepiej się postaraj. Wyrazy współczucia dla Ciebie, gdy Cię dorwę. Rhea A. Parkinson Pierwsze, co rzuca się w oczy, to jej włosy: ciemne, długie niemal do pasa i splecione w warkocze. Dopiero po dłuższej chwili można również dostrzec, że milczy. Wyraża się w gestach i dość bogatej mimice twarzy. Jej spojrzenie jest w stanie zabić, naprawdę. Dość wysoka, mierząca metr siedemdziesiąt, zazwyczaj elegancko ubrana. Uwielbia biżuterię, im więcej, tym lepiej.
15.02.2023, 22:26 ✶
Cody, sen to chyba za dużo powiedziane. Nazwałabym to najprędzej czuwaniem, więc jeśli byś czegoś potrzebował, możesz się śmiało ze mną spotkać. Przykro mi z powodu Twoich nieudanych planów urlopowych, ale biorąc pod uwagę Twój odcień skóry, i tak byś spłonął. Próbowałeś znaleźć prawnika, który pracowałby w godzinach wieczornych? Ci z sektora prywatnego często tak sobie dorabiają. Jaką alternatywą? To luźny pomysł, czy wpadłeś na jakiś trop, który pomógłby Ci funkcjonować? Możemy spróbować poszukać czegoś w bibliotece - podejrzewam, że nie jesteś pierwszym krwiopijcą, który boryka się z czymś podobnym. Owszem, słyszałam. Nazywają to parasolem. Możesz również spróbować ze strojem Beduinów - skoro chroni ich na pustyni, może podziała również na Ciebie. Szczerze mówiąc, nie jestem pewna. Zastanawiam się, czy nie byłoby dla Ciebie dobrym rozwiązaniem poszukać jakichś innych wampirów? Może poratowaliby Cię jakimiś lepszymi radami, niż Alice i ja. Coralia nie jest upiorna! Przynajmniej nie wygląda, jakby trzasnął ją piorun. Towarzystwem "przeklętego" jednak nie pogardzę, chociaż nie mogę na Ciebie krzyczeć, mimo że bardzo bym chciała. Mam wrażenie, że chyba tęsknisz za moim głosem. Nie martw się, ja również. Jeśli się nudzisz, zapraszam do biblioteki. Znajdę Ci zajęcie. Rhea A. Parkinson Heather mierzy 160 cm wzrostu. Jest bardzo wysportowana, od dzieciaka bowiem lata na miotle, do tego zawodowo grała w quidditcha. Włosy ma rude, krótkie, nie do końca równo obcięte - gdyż obcinał je Charlie po tym, jak większość spłonęła podczas Beltane. Twarz okrągłą, obsypaną piegami, oczy niebieskie, czają się w nich iskry zwiastujące kolejny głupi pomysł, który chce zrealizować. Porusza się szybko, pewnie. Ubiera się głównie w sportowe rzeczy, ceni sobie wygodę. Głos ma wysoki, piskliwy - szczególnie, kiedy się denerwuje. Pachnie malinami.
20.02.2023, 11:51 ✶
Cody, Nie mam żadnych obaw, nie tak łatwo mnie wystraszyć. Jasne, daj znać tylko, kiedy Ci pasuje, a ja się pojawię. Jeśli to coś ważnego, to najlepiej się spotkać jak najszybciej. Wood Gdyby Śmierć przybrała ludzką postać, wyglądałaby jak Perseus; wysoki i szczupły, o kredowym licu oraz zapadniętych policzkach. Pojedyncze hebanowe kosmyki opadają na czoło mężczyzny; oczy zaś, czarne jak węgiel z jadeitowymi przebłyskami, przyglądają się swym rozmówcom z niepokojącą natarczywością. Utyka na prawą nogę, w związku z czym jego stały atrybut stanowi mahoniowa laska z głową kruka.
William zdaje się mieć głowę w obłokach przy swoich 185 centymetrach wzrostu i wiecznie nieobecnym spojrzeniu. Burza kręconych, czarnych włosów wydaje się niezdatna do zaczesania, zazwyczaj towarzyszy jej też lekkie zmarszczenie brwi; w zamyśle, skoncentrowaniu. Skrępowany w towarzystwie mówi zbyt wiele lub za mało. Często zapomina o skarpetkach (czasami nawet o butach) czy jak wiąże sie krawat, nierzadko zapina nierówno koszule (myli guziki). Mówi dość szybko, więc czasami trudno zrozumieć zlewające się ze sobą słowa, ewentualnie nie kończy myśli, więc trzeba go ciągnąć za język.
23.02.2023, 06:21 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.02.2023, 06:24 przez William Lestrange.)
Dzieciaku (mam to na myśli pieszczotliwie, jest z Ciebie trochę dzieciak, fizycznie taki na zawsze) nie obudziłeś mnie, spanie w konwencjonalnych porach nie jest dla mnie, nigdy nie było. Ministerstwo naprawdę stosuje dekapitacje na wampirach? Hm, szkoda by Cię było. Po pierwsze - tylko spokój nas uratuje. Widzę po tym, jak skonstruowałeś ten list, że masz chaos w głowie większy ode mnie, a myślałem, że to niewykonalne. Rób to, co jest Ci potrzebne do przetrwania. Wiem, że to brzmi trochę szorstko, ale stało się, mleko się rozlało (w tym wypadku krew), to co ktoś inny ma na ten temat do powiedzenia nie powinno Cię obchodzić (kto to jest Alice? Twoja dziewczyna?), nawet jeżeli to twoi bliscy. Co innego masz zrobić? Dać się aresztować? Lub gorzej - szantażować przez przypadkową ofiarę? Musimy jakoś opanować tę sytuację, to się zbytnio wymyka spod kontroli. Domyślam się, że bycie wampira musi być trudne, nie wiem jak to jest, mogę sobie tylko wyobrazić. Mam pomysł jak to rozwiązać, przynajmniej początkowo. Gdzie teraz jesteś? Wyślij mi adres, zjawię się tam z rozwiązaniem. Will
P.S. Ile ty właściwie masz lat, Cody? “Education never ends. It is a series of lessons, with the greatest for the last.”
Drobniutka, choć wysoka na 177 centymetrów wzrostu, o popielatych włosach. Śmiech przywodzący na myśl świergot ptaków. Śpiewny, uroczy głos. Choroba objawia się u niej srebrnymi tęczówkami i wędrującym rumieniem.
|
|