![]() |
Zephyros - Sowa Laurence - Wersja do druku +- Secrets of London (https://secretsoflondon.pl) +-- Dział: Wademekum (https://secretsoflondon.pl/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Spis powszechny (https://secretsoflondon.pl/forumdisplay.php?fid=28) +---- Dział: Korespondencja (https://secretsoflondon.pl/forumdisplay.php?fid=36) +---- Wątek: Zephyros - Sowa Laurence (/showthread.php?tid=1829) |
Zephyros - Sowa Laurence - Laurence Lestrange - 04.09.2023 ![]() ZephyrosKod: [koperta] RE: Zephyros - Sowa Laurence - Louvain Lestrange - 14.09.2023
Drogi bracie,
nie wiem czy czytałeś najnowsze wydanie Proroka, ale z końcówką lata zamierzam bronić godności naszej siostry. Wyzwałem na pojedynek Philipa Notta. Pragnę postawić na mocny akcent naszego rodu, dlatego zarezerwowałem miejsce dla Ciebie wraz z synem. Nie dbam o to co mówi i myśli ojciec, musimy trzymać się razem. Psychofani Notta już wysyłają mi pogróżki, dlatego gdybyś był łaskaw przygotować dla mnie porcję eliksiru Exstimulo, lub czegoś innego co przyda się w nierównej walce. Wolę dmuchać na zimne. RE: Zephyros - Sowa Laurence - Bellatrix Black - 26.09.2023 Londyn 15.05.1972
Najdroższy Kuzynie, Mam nadzieję, że zastaję Cię w pełni zdrowia. Piszę do Ciebie z ogromną prośbą. Doszły do mnie słuchy o Twoim wybitnym talencie do tworzenia eliksirów. Ostatnimi czasy nie sypiam najlepiej, czy byłbyś w stanie stworzyć dla mnie eliksir na bezsenność. Ucałuj Louisa od jego ulubionej cioci. Pozdrawiam,
B. Black RE: Zephyros - Sowa Laurence - Perseus Black - 29.05.2024 Londyn, 05.07.1972
![]() Więcej informacji tutaj
![]() RE: Zephyros - Sowa Laurence - Bard Beedle - 29.05.2024 Londyn 17.07.1972
Najdroższy, więc jednak Black i Rookwoodówna postanowili wziąć ślub? W Mungu mówi się o tym już od jakiegoś czasu, ale trzeba przyznać, że się spieszą. Oczywiście że z Tobą pójdę, przecież nie pozwolę Ci iść na wesele samotnie. Camille RE: Zephyros - Sowa Laurence - Bard Beedle - 29.05.2024 Londyn 17.07.1972
Laurence, J'ai failli faire une erreur! Dobrze, że napisałeś - po wysłaniu odpowiedzi coś mnie tknęło i ponownie przejrzałam swoją korespondencję. Również dostałam zaproszenie na ceremonię i wesele, nawet nie chcę sobie wyobrażać, do jakiego faux pas bym mogła niechcący doprowadzić podczas rozmowy z Perseusem czy też Vesperą. Lub kimkolwiek. Cieszę się, że Cię mam - jesteś moim światłem, które wskazuje mi drogę! Camille List napisany na delikatnej papeterii ecru po przeczytaniu złożył się samoistnie w uroczego, papierowego łabędzia i sam pofrunął na jedną z półek. RE: Zephyros - Sowa Laurence - Eutierria - 14.01.2025 Moi Drodzy, [inny avek]https://secretsoflondon.pl/imgproxy.php?id=TQuXlkH.png[/inny avek]piszę do Was w sprawie, która wzbudza niepokój i wymaga Naszej uwagi. Maida Vale, które od pokoleń pozostaje pod pieczą naszego rodu i którego od dwóch dekad jestem zarządczynią, doświadcza dziwacznego zjawiska. Czarne Róże, niegdyś ledwie wspominane w naszych kronikach, rozplatają się po całym terenie z siłą i intensywnością, jakiej nie sposób powstrzymać. Ich pędy zdają się sięgać każdego zakątka – oplatają oranżerię, rozarium, a nawet północny dąb. Nie jest to tylko kwestia estetyki; wyczuwam w tej zmianie coś głębszego, coś, co może być zarówno szansą, jak i zagrożeniem dla naszej rodziny. Nawet elfy ogrodowe zachowują się inaczej, przemieszczając się w milczeniu, jakby wyczuwając niepokojącą magię tych kwiatów. Wywiesiłam obwieszczenie na bramie Maida Vale, przestrzegając wszystkich przed zbytnią ciekawością i nierozważnym używaniem magii w obrębie ogrodu. Teren pozostaje otwarty, ale tylko dla tych, którzy podejdą do niego z rozwagą i szacunkiem. To kwestia czasu zanim zainteresują się tym media. Z najgłębszym szacunkiem i troską,
Ciocia, Lorelei Lestrange RE: Zephyros - Sowa Laurence - Rodolphus Lestrange - 09.10.2025 14.09.1972
Laurence, cieszę się, że Ty i Twój syn jesteście bezpieczni. Londyn częściowo spłonął, ale ominął rodzinną posiadłość w Maida Vale oraz dom moich rodziców. Niestety ale rodzina Victorii nie miała tyle szczęścia - jej mieszkanie stoi, lecz dom jej rodziców spłonął. Minąłeś się z Primrose, która niedawno wróciła z Paryża. Wyobraź sobie jej furię, gdy spłonęły wszystkie jej kreacje. Rabastan i rodzice są bezpieczni, Ministerstwo ma pełne ręce roboty. Przydałbyś się teraz w Londynie, ale może dla bezpieczeństwa syna wróć, gdy sytuacja się uspokoi. Wzajemne oskarżenia są teraz na porządku dziennym, a na celowniku znalazły się rodziny czystej krwi. Rodolphus RE: Zephyros - Sowa Laurence - Victoria Lestrange - 14.10.2025 15.09.1972, Londyn
Drogi Laurence, nawet nie wiesz jak się cieszę z Twojej wiadomości – bo to oznacza, że z Tobą wszystko w porządku. Matka miała Cię w opiece, skoro wyjechałeś do Paryża i ominęło Cię to piekło. Fizycznie nic nam nie jest, całą noc byłam na ulicach Londynu, ale miałam szczęście i na dłuższą metę nic prócz okropnego kaszlu mi się nie przydarzyło. Moje siostry i rodzice też są cali. Spłonął za to nasz dom w Dolinie Godryka, tak całkowicie, nie ma z niego nawet co zbierać, dosłownie. Rodzice przenieśli się już do Maida Vale, a ja wzięłam dziewczyny do siebie, bo moje mieszkanie ocalało, co prawda nie bez uszczerbku, ale patrząc na skalę, to nie mogę narzekać. Większość naszej rodziny ma się dobrze, niektóre mieszkania czy domy nie uniknęły ognia, ale nie są to rzeczy, których nie da się naprawić (za wyjątkiem naszej rezydencji). Prawa Czasu Dolohova ocalały również, Annaleigh nic nie jest, Louvain ma się dobrze. Nie wiem tylko co z Williamem, ale to nie jest chyba nic nadzwyczajnego… Kiedy wracacie? Mam nadzieję, że Louis nie przeżyje szoku. Londyn nie wygląda już jak dawniej, tak samo zresztą jak Dolina Godryka, czy Little Hangleton. Ściskam,
Victoria |