• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Scena główna Ulica Pokątna v
« Wstecz 1 2 3 4 5 … 9 Dalej »
[22.08 Charles, Leonard & Anthony] wyjdź z tego kokonu rozgarnij te błony

[22.08 Charles, Leonard & Anthony] wyjdź z tego kokonu rozgarnij te błony
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#11
25.11.2024, 22:35  ✶  
Anthony nie pomylił się: Charles był szkolony na wojownika i nim został, przynajmniej na papierze. Uczony do służby policyjnej, z podwalinami pod aurora, wciąż mógł iść w tym kierunku, lecz musiałby odzyskać utraconą w latach po szkole masę mięśniową, przypomnieć sobie co paskudniejsze zaklęcia, zapoznać się z brytyjskim prawem... wiele było przeszkód, które mogłyby stanąć na drodze ku karierze stróża prawa. Łatwiej było pozostać przy znanych, nieszkodliwych świeczkach i pracy administracyjnej dla pani Annaleigh.

- Pani Annaleigh jest niesamowita, prawda? - Wyrwała mu się pochwała, gdy tylko usłyszał, czym zajmuje się w dywizji wuja. - Co prawda pracuję tylko w jej prywatnym gabinecie, ale to brzmi tak ciekawie! Za twoim pozwoleniem, wuju, mógłbym zapytać, czy nie potrzebowałaby pomocy w tym projekcie? - Podpytał, bo nie chciał pchać się z butami tam, gdzie go nie chciano. Anthony mógł w ogóle nie chcieć, by pani doktor wiedziała, iż rozpowiada o jej obowiązkach! Zaśmiał się lekko, gdy wuj wspomniał o angielskości. Pokręcił głową. - Nie, nie sądzę. Anglicy mają tyle dziwacznych zachowań, których nigdy nie zrozumiem! Na przykład rozmawianie z obcymi? Pacjent pani doktor zaczepił mnie tylko po to, żeby porozmawiać o pogodzie. Wyobraża wuj to sobie? O pogodzie! - Podkreślił. W skandynawskim rozumieniu prywatności, należało pozostawić obcych w sferze obcych i unikać ich jak tylko się dało. Zagadywanie o taką głupotę było nie do pomyślenia! - A skoro wuj proponuje... może zna wuj kogoś, kto zna się na zaklinaniu? Pytam o zaklinanie świeczek. - Uściślił. - Normalnych świeczek.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Podsumowanie aktywności: Anthony Shafiq (1297), Charles Mulciber (1017), Leonard Mulciber (572)


Strony (2): « Wstecz 1 2


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa