27.06.2025, 00:52 ✶
- W sumie racja - mruknął, jakby zapominając na moment, że faktycznie byli na Nokturnie. Fale może i mogły zrobić swoje, ale w tym momencie o wiele łatwiej było im własnoręcznie dostarczyć mężczyznę do szpitala, tym bardziej że Victoria się sama ofiarowała.
Mężczyzna sprawnie powędrował w górę - chociaż po prawdzie to Atreus trochę się obawiał, że znowu pierdolnie kimś o ścianę, jeśli użyje translokacji - i całą trójką opuścili zadymiony kawałek ulicy. Potem ułożył go delikatnie na ziemi i rozejrzał się jeszcze raz kontrolnie, czy aby na pewno nikt zanadto się nimi nie interesował. Ale nic nie zwiastowało żadnych złowrogich zamiarów.
- Ty na siebie też - uśmiechnął się do niej lekko. Na całe szczęście, nie miało minąć dużo czasu, jak na Nokturnie dołączy do niego Hestia. Bulstrode poczekał więc, aż Lestrange teleportuje się, a następnie ruszył dalej wzdłuż ulicy, falami szukając w ministerstwie informacji, czy może wiedzieli o kimś innym z biura, kto właśnie się tutaj kręcił. Razem raźniej.
Mężczyzna sprawnie powędrował w górę - chociaż po prawdzie to Atreus trochę się obawiał, że znowu pierdolnie kimś o ścianę, jeśli użyje translokacji - i całą trójką opuścili zadymiony kawałek ulicy. Potem ułożył go delikatnie na ziemi i rozejrzał się jeszcze raz kontrolnie, czy aby na pewno nikt zanadto się nimi nie interesował. Ale nic nie zwiastowało żadnych złowrogich zamiarów.
- Ty na siebie też - uśmiechnął się do niej lekko. Na całe szczęście, nie miało minąć dużo czasu, jak na Nokturnie dołączy do niego Hestia. Bulstrode poczekał więc, aż Lestrange teleportuje się, a następnie ruszył dalej wzdłuż ulicy, falami szukając w ministerstwie informacji, czy może wiedzieli o kimś innym z biura, kto właśnie się tutaj kręcił. Razem raźniej.
Koniec sesji