• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Scena główna Ulica Pokątna v
1 2 3 4 5 … 9 Dalej »
[Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks

[Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks
przybłęda z lasu
The way to get started is to quit talking and begin doing.
Jasne jak zboże włosy, jasnobłękitne oczy. 183 cm wzrostu, szczupła ale dobrze zbudowana sylwetka. Ubiera się prosto, choć jego rysy zdradzają arystokratyczne pochodzenie. Ma spracowane ręce i co najmniej kilkudniowy zarost.

Samuel McGonagall
#3
10.07.2025, 15:39  ✶  
Świat Sama był przed laty ogromnym miejscem. Ba! Jeszcze przed kilkoma miesiącami poza przytulną leśniczówką składał się na bezkresne polany, głusze, na wzbite w nieboskłon drzewa i szemrzace strumyczki przemykające pomiędzy zielonymi hałdami wysyconymi magią. Był brutalny. Był uczciwy. Był jego światem, który czasem z rzadka odwiedzany był przez ludzi. Na pograniczu spotykał się z kupcami, z ciekawskimi, spotykał się z ludźmi, którzy byli go ciekawi, choć on był ich ciekaw wcale. Nie potrzebował ludzi. Nie dbał o nich.

Później Świat Sama runął i przeniósł się kawałek dalej, ku miasteczku, a wrzosowiska wyznaczały granicę możliwości. Nie mógł wchodzić do Kniei, wysiedlony, wyrwany z korzeniami, tęskniący i szarpany emocjami, których wcześniej nie znał, a które pobudzały jego ciało do zewu Piętna. Zewu Klątwy. Ten Świat wypełniał się coraz większą ilością ludzi. Coraz więcej osób, ważnych osób. Aż w końcu Świat Sama dostał też dwa odległe punkty, niczym satelity krążące gdzieś daleko choć dzięki kominkowi mogły być to światy bardzo bliskie: Klubokawiarnia Nory i Warsztat Garricka - cudwone miejsca, enklawy w mieście, którego nie był w stanie polubić. Które dzięki nim ledwie akceptował.

Teraz to miasto płonęło i Sam oczywiście bardzo pomocny nie potrafił odmówić prośbom tym, którzy u Nory właśnie szukali schronienia. Z drugiej strony wciąż te dwa punkty nie były ważne ze względu na ściany, które cenił ale... ludzi, których skrywały w sobie.

Niemal wpadł i upadł na ziemię, gdy drzwi w końcu zostały otworzone, a on mógł pojawić się wewnątrz budynku. Niemal upadł, tylko niemal bo zaraz znalazł wsparcie w swoim nauczycielu jak wzrastający groch znajduje oparcie w tyczce zasadzonej obok niego.
– Panie Ollivander, tak się cieszę, że nic panu nie jest!– Objął go i łapczywie, okazując zdecydowanie więcej uczucia i atencji niż przez te kilka tygodni edukacji. – Kominki nie działają, nie mieliśmy jak z resztą... pan wie? Nora by nie opuściła tego miejsca, zbyt wiele o nie walczyła. – Jak początkowo był raczej cichy podczas roboty, tak rozgadał się pod koniec sierpnia, gdy panna Figg przyjęła jego zaręczyny, a mała Mabel okazała się jego córką. Samuel rozwodził się nad niemal każdą różdżką o tym jaką tym razem chciałby zrobić swojej latorośli, która z niebytu od razu wyrosła na rezolutną pannicę. Niewątpliwie stanowiła dlań wielką motywację do tego, by doskonalić się w swoim fachu.

Tymczasem uścisk trwał, Sam jakoś zawiesił się w czasie i przestrzeni, ale po prawdzie ćwiczył właśnie zgodnie z dyspozycjami od swojej lekarki, pani Bulstrode. Nadwyżki emocjonalnej nikt tu nie potrzebował, ostatnie czego by chciał to ataku klątwy teraz, gdy na zewnątrz szalał inny żywioł. Było jednak w zapachu tego sklepu i w zapachu samego właściciela tego miejsca coś, co sprawiało, że czuł się bezpieczny. Zapachu, który był w stanie łapać pomimo wszechobecnej spalenizny.
– Tak się cieszę, że nic panu nie jest... Pan pójdzie razem ze mną? W klubokawiarni jest dużo magów, pilnują, żeby budynkowi nic się nie stało – zaproponował dobrotliwie, swoje słowa niezmiennie kierując w bark starszego mężczyzny.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:
Podsumowanie aktywności: Garrick Ollivander (1174), Samuel McGonagall (1801)




Wiadomości w tym wątku
[Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks - przez Samuel McGonagall - 30.06.2025, 12:46
RE: [Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks - przez Garrick Ollivander - 09.07.2025, 00:48
RE: [Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks - przez Samuel McGonagall - 10.07.2025, 15:39
RE: [Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks - przez Garrick Ollivander - 11.08.2025, 19:20
RE: [Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks - przez Samuel McGonagall - 21.08.2025, 17:31
RE: [Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks - przez Garrick Ollivander - 23.08.2025, 19:59
RE: [Jesień 72, 08.09 Garrick & Samuel] Burning sticks - przez Samuel McGonagall - 19.09.2025, 10:50

  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa