
Longbottomowie to mistrzowie pojedynków. W tej rodzinie od dziecka uczy się fechtunku, a wiszący nad kominkiem miecz samego Godryka Gryffindora jest dla nich świadectwem płynącej w żyłach odwagi - są potomkami jednego z czterech założycieli Hogwartu. Ich potężna magia ochronna pozwoliła na uczynienie z umieszczonej w Dolinie Godryka posiadłości rodowej niemal niemożliwej do zdobycia fortecy. Chętnie angażują się we wszelkiego rodzaju działalności charytatywne, za cel obierając sobie cały czas próby do uczynienia świata lepszym miejscem. Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana.
Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty.
W tłumie łatwo może zniknąć.
Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.
23.10.2022, 21:25 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25.04.2025, 13:58 przez Brenna Longbottom.)
Rezydencja jest lokacją domową rodu Longbottomów - o jej bonusy, które posiada każdy ród, w tym przypadku czary ochronne, zaklęte lochy i niemożliwość opuszczenia domu bez zgody członków rodziny, dopytano MG.
Najważniejsze informacjeW posiadłości rodowej Longbottomów od dzieciństwa zamieszkują Erik i Brenna Longbottomowie - rodzeństwo, pracownicy BUM, dzieci Jeremiaha, również pracownika BUM, wnuki głowy rodu. Erik i Brenna chętnie angażują się w działalność charytatywną rodziny. W posiadłości często więc odbywają się różne wydarzenia. Chociaż Brenna i Erik sami nie mają więcej rodzeństwa, to Jeremiah i Aurora, dzieci głowy rodu, mają braci, siostry oraz kuzynostwo. Część z nich zaś: własne dzieci. Ze względu na to, że posiadłość jest duża, niektórzy Longbottomowie apewne albo w niej mieszkają, albo bywają. Najmłodszym bratem Jeremiaha jest Morpheus Longbottom Godryk Longbottom udzielił także przed laty schronienia rodzinie Crawley - dzieciom mugola Vincenta i Susanne Crawley z domu Borgin - wydziedziczonej, zamordowanej przez rodzinę zdrajczyni krwi. Otrzymali oni możliwość zamieszkania w posiadłości Longbottomów, która stanowi schronienie między innymi dla Mendory Crawley. Tutaj ukrywają się przed członkami rodziny Borginów. Od niedawna w domu mieszka również ukrywający się Charles Rockwood.Posiadłość rodowa - Warownia![]() Zdjęcie podglądowe fragmentu posiadłości Wiekowa rezydencja wznosi się w centrum Doliny Godryka od niepamiętanych czasów. Jest jednym z najstarszych, o ile nie najstarszym budynkiem w okolicy i jak głosi legenda, właśnie w miejscu, gdzie została wybudowana, stał niegdyś dom, w którym urodził się Godryk Gryffindor. Dom otacza sad, w którym rosną drzewa jabłoni, orzecha i czereśni. Drewniana huśtawka oraz ławy z drewna często służą domownikom do spotkań pod gołym niebem. Na tyłach domu Crawleyówna założyła niewielki ogródek oraz małą szklarnię. Budowla, mimo bardzo dużych rozmiarów, z zewnątrz nie sprawia onieśmielającego wrażenia: zdaje się wrastać w krajobraz, a po kamiennych ścianach dwupiętrowego budynku z poddaszem pnie się bluszcz. Strzeżona jest przez wiele zaklęć, które uniemożliwiają zbliżenie się do niej nieproszonym gościom, ale również - jeśli nie jesteś członkiem rodziny wydostanie się na zewnątrz inaczej niż drzwiami. Poza sadem ciągnie się mur, również porośnięty bluszczem - przyjaciele rodziny wejść na teren samego sadu mogą bez większego problemu, ale już drzwi domu musi otworzyć ktoś z domowników. Na parterze posiadłości Longbottomów mieszczą się przede wszystkim pomieszczenia użytkowe: duży salon połączony z jadalnią, który na potrzeby organizowanych tu inicjatyw pełni funkcję sali balowej, kuchnia, dwie łazienki, biblioteka, a także sala używana zwykle do ćwiczenia zaklęć lub przygotowywania eliksirów. Na piętrach mieszczą się sypialnie: przybyłym może wydawać się, że jest ich aż nazbyt wiele w stosunku do rozmiarów budowli. Może być to efekt dobudowanej przybudówki albo jakiegoś zaklęcia powiększającego, autorstwa Godryka, ale nie brak tutaj miejsca ani dla licznej rodziny Longbottomów, ani dla ich gości. Znajdują się tam także kolejne trzy łazienki. Poddasze, prawdopodobnie niegdyś zajmowane przez służbę, obecnie jest nieużywane i część pomieszczeń wypełniają przedmioty, które „mogą się jeszcze kiedyś przydać”. W razie potrzeby mogą przestrzeń może jednak wykorzystana jako pokoje - część z nich wyremontowano tworząc tam wygodne pokoje. Na tyłach domu znajduje się także niewielki taras, do którego wychodzi się z jadalni. Większość wnętrz urządzono raczej z myślą o tym, by był przytulny niż niezwykle elegancki. Uważne oko dostrzeże jednak, że właściwie nie ma tu tanich sprzętów, a wszystkie kanapy, dywany i zasłony, choć tworzą miłe, domowe wrażenie, są doskonałej jakości. Na każdym kroku widać także pamiątki po członkach rodu, z których najcenniejszą jest miecz Godryka Gryffindora. Choć sypialnie członkowie rodziny czy ci, którym rodzina udzieliła schronienia, często modyfikują, dostosowując do swoich potrzeb, to w niemal każdej stoją zabytkowe meble czy jakieś antyki, niegdyś należące do jakiegoś prapradziadka czy jego żony. W piwnicach mieści się lokacja, o której istnieniu nie mają pojęcia goście: jest to zaklęty loch. Na terenie posiadłości znajduje się także domek, niegdyś należący do ogrodnika. Obecnie w tym budynku - gdzie na parterze znajduje się kuchnia i jedno duże pomieszczenie, a na piętrze dwie sypialnie - mieszkańcy Warowni często przyjmują gości, gdy nie chcą przeszkadzać pozostałym domownikom. Opis powstał na podstawie informacji uzyskanych od Mistrza Gry Członkowie rodu\ POSTACIE Z RODU:
[*] POSTACIE SPOZA RODU:
Główna linia ZWIERZAKI W DOMU:
WAKATY: (możliwe do przejęcia)
Postacie NPC:
RodzinaRodzina Longbottomów słynie ze swojego zamiłowania do pojedynków, inicjatyw charytatywnych oraz promugolskich poglądów. Wielu członków tego rodu zostało aurorami lub Brygadzistami. Jest to swego rodzaju rodzinna tradycja, ale dzieci - choć wszystkie są chętnie uczone samoobrony - mogą wybrać inną ścieżkę i liczyć na to, że otrzymają pełne wsparcie rodziny. Nie dochodzi też do wydziedziczeń z powodu małżeństwa z osobą półkrwi lub mugolskiej, choć główna linia rodu do dziś pozostała czystej krwi. Z większością rodów - zarówno czystokrwistych, jak i półkrwistych utrzymują neutralne relacje, przynajmniej pozornie. Zmieniła to nieco wojna, wciąż jednak nie wchodzą otwarcie w konflikty. Na ich prawość podobno lubią narzekać (lub ją wyśmiewać) Prewettowie. Od dziesięciu lat, gdy zamordowano matkę Crawleyów, nie zapraszają też na żadne wydarzenia Borginów (choć oficjalnie, choćby po to, by nie przyznać, że ci mieszkają w ich domu, nie demonstrują ku nim niechęci). Nie ma także sympatii między nimi i Mulciberami, odkąd rodzina ta zdecydowała się zarzucić swoje związki z Ministerstwem Magii. Szczególnie dobre relacje łączą ich z Potterami, Bonesami i Bletcheyami (co jest po części związane z tym, że najstarszy syn rodu poślubił Potterównę, córka Godryka wżeniła się w rodzinę Bonesów, a jego bratanek poślubił Bletcheyównę). Ród utrzymuje pozytywne stosunki ze Slughornami - małżonka Godryka pochodziła z tej rodziny. Informacje dodatkoweJeśli ktoś ma ochotę robić Longbottoma albo Crawleya zapraszamy do ustalania relacji! Nie jest to konieczne, ale chętnie coś omówimy. Duża prośba, abyś odezwał się, jeżeli twoja postać ma mieszkać w posiadłości rodowej - chcemy po prostu wiedzieć, kto mieszka w pokoju obok. Pamiętaj też, że to miejsce pełne Zakonników z lekką paranoją - każda postać jest więc mocno... sprawdzana, także jeśli robisz kogoś z mrocznym znakiem albo przestępcę z rodziny, raczej nie powinien mieszkać w posiadłości.
Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
|
|