Knieja Godryka
Na krańcu Doliny Godryka, gdzie bujne sady Abbottów ustępują miejsca dzikiej przyrodzie, rozciąga się tajemniczy las, niedostępny dla niemagicznych. To Knieja Godryka, magiczna głusza, której historia jest głęboko zakorzeniona w pamięci mieszkańców tych okolic. W końcu to tutaj od lat odbywają się sabaty czarodziejów, a w chaszczach ukrywają się magiczne stworzenia, korzystające z tego oddalonego od wścibskich oczu mugoli azylu.
Jednym z mniej znanych sekretów tego miejsca jest to, że teren Kniei jest oficjalnie własnością rodziny Greengrassów, a część drzew została zasadzona na grobach ich przodków. Niektórzy członkowie rodu wspominają, że podczas drzemek w okolicy słyszą niekiedy szepty drzew w swoich snach. Czy mówią szczerze? Cóż, legendy mówią, że w momencie, w którym członek rodu znajdzie się w niebezpieczeństwie, drzewa staną w jego obronie. Być może w tych podaniach kryje się ziarno prawdy.
Na uwagę zasługuje też fakt, że w samym sercu lasu kryją się ruiny Strażnicy, ale tylko nieliczni są w stanie do nich dotrzeć. Droga do budynku jest zaklęta i ukazuje się tylko osobom, które należą do szeregów członków Zakonu Feniksa.
Polana blisko Doliny
Położona jest za sadami Abbottów i małym lasem, z dala od dróg, którymi poruszają się mugole. Miejsce to jest często odwiedzane przez leśną zwierzynę i czarodziejów, którzy nie boją się zapuszczać na torfowiska. Podczas niektórych świąt rozpalane są tutaj wielkie ogniska, dlatego zdarza się, że część trawy jest zwyczajnie wypalona. Uzdolnione magicznie, zamieszkujące Dolinę dzieci lubią przychodzić tutaj w celu ćwiczenia czarów z daleka od wścibskich oczu.