Secrets of London
Isaac Bagshot - Wersja do druku

+- Secrets of London (http://secretsoflondon.pl)
+-- Dział: Wademekum (http://secretsoflondon.pl/forumdisplay.php?fid=3)
+--- Dział: Spis powszechny (http://secretsoflondon.pl/forumdisplay.php?fid=28)
+---- Dział: Korespondencja (http://secretsoflondon.pl/forumdisplay.php?fid=36)
+---- Wątek: Isaac Bagshot (/showthread.php?tid=2978)

Strony: 1 2 3 4 5


Isaac Bagshot - Isaac Bagshot - 24.03.2024

Norweska sowa o imieniu Gangrena. Równie ekscentryczna jak jej właściciel.

[Obrazek: zXisQmL.jpeg]


RE: Isaac Bagshot - Geraldine Yaxley - 25.03.2024

Londyn 10.07.1972

Isaac!

Przypomniałam sobie ostatnio przy szklance whisky o naszych przygodach w Hogwarcie i stwierdziłam, że co mi tam, sprawdzę, gdzie się podziewasz.
Dawno Cię nigdzie nie widziałam, czy zaszyłeś się gdzieś daleko i piszesz kolejną książkę? (Poprzednich kupiłam po kilka egzemplarzy!!!)
Dużo się ostatnio działo, nie wiem, czy słyszałeś o wszystkim. Gdybyś miał chęć poplotkować o tym, co się wydarzyło, to wiesz do kogo się odezwać.


G.A.Y.



RE: Isaac Bagshot - Radella Bagshot - 27.03.2024

Dębina, 10.07.1972

Drogi Isaacu,

Jak miło, że piszesz, tak dawno Cię nie widziałam. Wyrosłeś już pewnie na dojrzałego mężczyznę!
Oczywiście wiem o Twoich książkach. Będę niesamowicie rada, gdybyśmy mogli o nich porozmawiać. Na pewno też nie odmówiłbyś cioci złożenia autografów, na jej kopiach, prawda?
Płot w Dębinie ma się dobrze, dziękuję, że pytasz. Przybądź do mnie, kiedy tylko Tobie będzie pasować. Jedyne, co mnie ostatnio zajmuje, to niekończące się próby oddania połączeń brytyjskich rodzin na jednym drzewie. Możesz sobie wyobrazić, że jest to wręcz niemożliwe do spójnego i klarownego ułożenia.


Do rychłego zobaczenia,
Ciocia Radella



RE: Isaac Bagshot - Geraldine Yaxley - 27.03.2024

Londyn 13.07.1972

Panie Bagshot,

Czyś Ty oszalał? Pani? Nadal jestem panną, szybko się to nie zmieni o ile w ogóle.

Dobrze słyszeć, że jesteś w okolicy. Sprawdzam ostatnio, co słychać u niektórych znajomych z racji na tę dość słabą sytuację, która aktualnie dzieje się w Wielkiej Brytanii.
Rozumiem Twoje zapracowanie, cieszę się jednak, że znalazłeś chwilę, żeby napisać list do starej znajomej.
Na pewno Cię rozczarowało to, że będziemy musieli się spotkać w cztery oczy, przykro mi, że będziesz skazany tylko na moje towarzystwo, postaram się nie być specjalnie męcząca.
Ameryka brzmi fajnie, dawno nie wyjeżdżałam gdzieś dalej, więc szczerze zazdroszczę.

PS. Nie umknęło to mojej uwadze, spodobały mi się nawet, chociaż nienawidzę historii magii, o czym pewnie pamiętasz.


G.A.Y.



RE: Isaac Bagshot - Olivia Quirke - 24.04.2024

Londyn 11.07.1972

Isaac,

słyszałam, że wróciłeś do Londynu. Serio mi nie powiedziałeś? Wstydź się, Isaacu Bagshocie, nie mieć czasu dla swoich przyjaciół! Jestem OBURZONA Twoim zachowaniem i informuję, że jesteś pan skończony drań i cham!

Wyjdziemy na piwo w najbliższym czasie? Czy może pan Bagshot nie ma dla mnie już w ogóle czasu, skoro stał się taki ważny? PHI.

Ściskam, chociaż powinnam Cię kopnąć,

Olivia



RE: Isaac Bagshot - Bard Beedle - 01.05.2024

[inny avek]https://media.fstatic.com/R56Fm4C3an2rq3TN_jgXp1OT4ik=/210x312/smart/filters:format(webp)/media/artists/avatar/2023/03/sherilyn-fenn_a34194.webp[/inny avek]

Notatka zapodziana niby przypadkowo, a jednak całkiem celowo, pośród wielu papierów na biurku stażysty Bagshota, w szarym biurze Organu Międzynarodowych Standardów Handlu Magicznego. Zapisana ręcznie, czekała może dzień, może dwa na to by być znalezioną.



Ile AS Ci za to zapłacił panie historyku i podróżniku? Wiem, że nie chcesz siedzieć przy biurku. Dam dwa razy więcej i fuchę korespondenta za wyłączność.

SS



RE: Isaac Bagshot - Geraldine Yaxley - 13.05.2024



Isaac!

Będę potrzebowała Twoje pomocy związanej z dosyć delikatną dla mnie sprawą, powiedz proszę, czy znajdziesz dla mnie czas, Twoja wiedza związana z historią magii może okazać się mocno kluczowa.

Gerry



RE: Isaac Bagshot - Geraldine Yaxley - 13.05.2024

27.07.1972


Isaac!

Ogromnie mnie cieszy Twoja szybka odpowiedź. Nie wiem, czy z ognistą można iść do biblioteki? Nie znam się, zawsze możemy wypić ją po tej wizycie. Spotkajmy się dzisiaj (wiem, że to dosyć szybki termin) pod moim domem, stąd jest niedaleko do biblioteki Parkinsonów. Mam nadzieję, że nie masz kaca po wczoraj.

Gerry



RE: Isaac Bagshot - Neil Enfer - 15.05.2024

Londyn 15.08.72r.

Szanowny Panie Isaacu,

Chciałbym zaprzeczyć i powiedzieć, że urzędy nie są takie złe, jednak nie mógłbym zrobić tego z czystym sumieniem. Szczęśliwie jednak wszystkie sprawy udało mi się załatwić.
Dziękuję bardzo za książkę, na pewno ją przeczytam, szczególnie, że ostatnio cierpię na nadmiar wolnego czasu. Nie rozumiem jednak skąd ta troska i zainteresowanie, w końcu nic nas nie łączy oprócz wspólnych znajomości, które jak wszystko w życiu są dość niestabilne.
Przy okazji chciałbym przeprosić za swoje niestosowne zachowanie w windzie i mam nadzieję, że reszta dnia lub nocy, ponieważ nie wiem kiedy Pan tę wiadomość odczytuję, minie Panu przyjemnie.


Z uszanowaniem,

Neil Enfer



RE: Isaac Bagshot - Hades McKinnon - 18.05.2024

Chuj. Jestem najebny mocno, ale dlugo czekałem, zeby ci to powiedziec prosto w twoją przemadrzałą twarz. Grafik maszs napięty? W dupie to mam. Masz tu papier, którym mozsz się podetrzec. Mam nadzieje, ze atramnet nie zedzie ci z tyłka i bedzie uwieral przy kazdym sraniu. Szkoda, ze nie mam specjalengo tuszu, ale może nastepnym razem.

Najgorsze, ze uwilelbiałem twój tyłek. Uwilelbiałem ciebie. Nigdy nie powiedziaes, dlaczego mnei olewales, ale mogles to zrobić. Tego wymaga kultura, nawet jesli jestes zjebem. Mogles powiedziec, napisać, cokowleik. Chuj. Okazałeś brak szacunku. Ja do ciebie tez go nie mam. Zebys wiedział, NIE MAM DO CIEBIE SZACUNKU, OBŚLIZGŁA SZMATO. Niech cie zadusza twoje pojeabne fanki. Mam to gdzies. NAJLEPIEJ, nie pokazuj mi sie na oczy. Nie zblizaj się do mojej zony. Omijaj nas szerokim łukiem. Nie chce cie widziec ani slyszec.

Zgnij w Ottolandzie. Tego ci życze srogo.


Twój koszmar,

McKinnon.