Wylęgarnia kurzu, zła i boginów
Wasz brat jest syfiarzem. To chyba nic nowego, co nie? Znacie Flynna nie od wczoraj - prawdopodobnie tylko to, że nie przywiązywał się do przedmiotów i od czterech lat mieszkał razem z Alexandrem sprawiał, że nie musieliście sprzątać po nim gór śmieci i przepoconych ubrań. Nocowanie u Zarządcy Cyrku było czymś, na co Flynn zdecydował się z chęci, a nie przymusu - jego wóz istnieje, został skonstruowany ledwie dwa tygodnie po jego powrocie do Fantasmagorii i obie uznałyście, że to koniec - nie powinien stać pusty, skoro musiałyście przewieźć do Londynu tak dużo rzeczy nie mających swojego miejsca. Wóz Flynna miał stać się składzikiem na rzeczy niepotrzebne. Niestety, wasz brat był syfiarzem. I udało mu się narobić syfu w miejscu, w którym nawet nie mieszkał i nie przebywał. Dało się przeżyć parę brudnych skarpet pod zakurzonym łóżkiem i losowe kawałki zgniłego ciasta leżące obok komody, ale Flynnowi udało się wyhodować w szafie i szufladach dwa boginy, które przeraziły was niesamowicie i zmusiły do stanięcia oko w oko z największym lękiem.
there is mystery unfolding