28.11.2024, 21:19 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 15.01.2025, 13:30 przez Thomas Figg.)
Nad ranem, jak jeszcze spałeś pojawił się u Ciebie puchacz Thomasa, który jak zawsze wyglądał na wkurzonego mimo wdzięcznego imienia Wesołek - przyniósł ze sobą list i te samą aksamitną kopertę, która dwa dni temu znalazła się u Figga.
Anthony,
Wszystko przebiegło pomyślnie, sygnet działa tak jak chciałeś. Mam nadzieję, że pamiętasz z opisu jaki przedstawiałem Morpheusowi ja działa ten sygnet. Testowałem go sam i działa bez zarzutów, tylko ostrzeż jego użytkownika, aby nigdy nie kierował dłoni noszącej go w swoją stronę podczas aktywacji.
Znaczy chciałem powiedzieć, że znalazłem chyba Twój sygnet w moich rzeczach, więc odsyłam Ci go.
P.S.
Aktywacja przebiega przez potarcie kciukiem wierzchu pierścienia, a dezaktywacja poprzez potarcie głowicy kciukiem.
Londyn, 31.08.1972
Anthony,
Wszystko przebiegło pomyślnie, sygnet działa tak jak chciałeś. Mam nadzieję, że pamiętasz z opisu jaki przedstawiałem Morpheusowi ja działa ten sygnet. Testowałem go sam i działa bez zarzutów, tylko ostrzeż jego użytkownika, aby nigdy nie kierował dłoni noszącej go w swoją stronę podczas aktywacji.
Znaczy chciałem powiedzieć, że znalazłem chyba Twój sygnet w moich rzeczach, więc odsyłam Ci go.
Thomas
P.S.
Aktywacja przebiega przez potarcie kciukiem wierzchu pierścienia, a dezaktywacja poprzez potarcie głowicy kciukiem.