13.01.2025, 23:18 ✶
1 września 1972
Chcesz poćwiczyć pierwszą pomoc zgodnie z przykazaniami Miłościwie Nam Panującego? Ale ty musisz być manekinem bo jak w szkole robili nam zajęcia to niechcący urwałam głowę manekinów.
Sena
Czyli co, ja leżę na podłodze, a Ty robisz ze mną co chcesz? Kręci Cię jak jest dużo krwi? Bo mam trochę sosu pomidorowego drugiej świeżości, to możemy poudwać. Nie wiem na chuj nam te ćwiczenia, ale niech mu będzie. Pierwsza pomoc, jeszcze nam każe BUM wzywać.
Podkręć temu sosu kolor i będzie dobrze. Proponuję też zmianę planów i ja na ciebie cały ten garniec wydupce, niech staruszek myśli, że właśnie umierasz - ocenimy czy u niego dobrze stoi ta pierwsza pomoc.
Zajebsite. Będziemy udawać, że to jakieś porachunki z byłym klientem Kościanego. W sumie mogę kupić też kaczą juchę albo wieprzową do kaszanki. Wtedy na pewno łyknie to jak pelikan.
Brzmi perfekcyjnie. To ty kup, a ja w takim razie ustalam ten incydent na jutrzejszy wieczór, im szybciej tym lepiej. Pogadam jeszcze z naszym nadwornym bardem, żeby na pewno dał jutro bardzo zawodzący koncert - nie ma to jak śmierć w akompaniamencie muzyki.
Będę gotowy. Dawajcie Yellow Submarine, idealnie nada atmosfery.