• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Korespondencja Giovanniego

Korespondencja Giovanniego
Profesor G
Kilku panów w jednym ciele.
175cm. Przeciętna budowa ciała. Brązowe włosy. Piwne oczy. Zarost.

Giovanni Urquart
#1
26.01.2023, 13:18  ✶  

Sowa


[Obrazek: Waldohreule_in_freier_Wildbahn.jpg]

Zwykła taka ot sowa, bo Gio ma za dużo na głowie, żeby przykładać wagę do ptaka pocztowego.
Furia
you and i
both know
this ends in blood
Ciemny kolor włosów. Miodowe tęczówki przyćmione są czarną zasłoną, sygnalizującą dla wprawionego obserwatora genetyczną chorobę — harpie skrzydło. Pachnie mentolowymi papierosami i żywicą. Ma twardy, żołnierski krok, smukłą sylwetkę skrywa pod luźnymi ubraniami. Roztacza dookoła siebie chaos zamknięty w zmarszczonych z dezaprobatą brwiach i 170 centymetrach wzrostu.

Ida Moody
#2
26.01.2023, 13:26  ✶  
londyn 27.04.72

giovanni,

z.f potrzebuje twojej pomocy. wierna sojuszniczka naszej organizacji i doświadczona badaczka arabella bulstrode znajduje się w krytycznym stanie, pod niezwykle silną klątwą. powierzono mi zadanie organizacji wyprawy po antidotum, do niewielkiej wioski czyściduch w szkocji. dane mi było usłyszeć o twoich umiejętnościach i talencie, toteż wzywam cię do uczestnictwa w tej wyprawie. dla dobra naszej organizacji, arabelli, ale też wszystkich czarodziejów, których zobowiązaliśmy się ochraniać.
detale miejsca spotkania znajdziesz na odwrocie tego listu.

Pozostań czujny,

i.moody

List ulega samozniszczeniu po przeczytaniu.



give me a bitter glory.
the kind one
don't confuse my kindness for weakness
Mierząca trochę poniżej 160 cm, o okrągłej buzi i dużych, ciemnoniebieskich oczach. Jej włosy sięgają za ramiona, są lekko kręcone o ładnym, ciemnobrązowym odcieniu - najczęściej spina je w taki sposób, by nie przeszkadzały jej w pracy, choć zdarza się i to nie rzadko), by były starannie ułożone; niezależnie od fryzury, we włosy ma wpiętą charakterystyczną, żółtą spinkę w kształcie motyla. Dani ubiera się raczej schudnie, w stonowane barwy, nie wyróżniając się w tej kwestii od reszty społeczeństwa czarodziejów. Mówi z silnym, brytyjskim akcentem. Jej uśmiech, wcześniej szeroki i beztroski, stał się delikatny oraz sporadyczny, a śmiech, głośny i zaraźliwy słychać znacznie rzadziej (najczęściej zarezerwowany jest dla bliskich jej sercu). Pachnie malinami i piwoniami, jednak jest to bardzo subtelny i delikatny zapach.

Danielle Longbottom
#3
25.02.2023, 00:41  ✶  


Gio,

Czy możemy spotkać się jutro wieczorem w Trzech Miotłach?

Dani
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#4
04.05.2023, 12:34  ✶  
Londyn 04.72

Najdroższy Gio!

Czy wszystko u Ciebie w porządku? Dawno się nie widzieliśmy (no poza tym balem u Longbottomów, gdzie latały bobry i rodzeństwo postanowiło się wystawić na aukcji). Stęskniłam się za Tobą, może moglibyśmy się spotkać w nabjliższym czasie?
Mam też pewien problem, znaczy nie ja, a mój przyjaciel. Myślę, że mógłbyś mu pomóc zważając na Twoje zainteresowania, więcej Ci opowiem, kiedy się spotkamy.

Ściskam Cię ciepło i tęsknię za naszymi rozmowiami,

Gerry
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#5
03.07.2023, 11:58  ✶  
Londyn 06/05/72

Jonathan...

Nie potrafię zrozumieć, co właściwie się stało. To uczucie, które przyszło w tę noc nadal mnie nie opuszcza. Chciałabym, żebyś znalazł się tuż obok mnie.
Pozwoliłam Ci odejść, bo się bałam Jo, bałam się tego, co się między nami pojawiło. Nigdy dotąd nie czułam się tak w Twojej obecności.
Nie będę wspominać o niczym Gio, nie chcę go martwić. Tym bardziej, że sama nie wiem, co o tym myśleć.
Co zamierzasz z tym zrobić?

Tęsknię,

Gerry
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#6
09.07.2023, 19:39  ✶  
Na kopercie były narysowane drobne serduszka...

Londyn 07/05/72

Jo!

Tak bardzo Cię rozumiem. Zdaję sobie sprawę, co czujesz, bo mam tak samo.
Zawsze można znaleźć rozwiązanie. Musi jakieś być, musimy tylko to przemyśleć, na spokojnie, chociaż nie chcę dłużej czekać. Mam wrażenie, że marnujemy cenny czas, który moglibyśmy spędzać razem.
Nie przeszkadza mi Gio, myślę, że zrozumie. Z tą siłą, która nas połączyła nic nie wygra.
Piękny wiersz, czekam, aż mi go wyrecytujesz...



Na zawsze Twoja,

Geraldine
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#7
10.07.2023, 22:12  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 10.07.2023, 22:12 przez Geraldine Yaxley.)  
Londyn 07/05/72

Jonathan,

Nie mogę znieść myśli, że jesteś nieszczęśliwy.
Nie potrafię jednak nam pomóc, przynajmniej jak na razie.
Jeśli chcesz, mogę porozmawiać z Giovannim, tylko wyraź zgodę.
To jedyne, co przychodzi mi na myśl.




Geraldine
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#8
10.07.2023, 23:11  ✶  
Londyn 08/05/72

Giovanni,

Tak. Jonathan należycie się mną zaopiekował po Beltane. Czułam jego wsparcie po tych okropnych wydarzeniach.
Zdaję sobie sprawę, że trwa dosyć gorący okres i na pewno masz wiele na głowie. Nie musisz mnie przepraszać.
Cieszę się, że kontaktujesz się ze mną chociaż w ten sposób.

Wspaniała to wiadomość, że Kim przyjechała. Musisz ogromnie się cieszyć z jej obecności.
Jeśli zależy Ci na tym, żeby nie stała się jej krzywda, to musisz odsunąć ją od siebie. Poczuje się zraniona i wyjedzie.
Wiem, że to dosyć drastyczna metoda, ale jestem pewna, że zadziała.
Warto poświęcić się dla tych, na których nam zależy Gio.




Gerry
the kind one
don't confuse my kindness for weakness
Mierząca trochę poniżej 160 cm, o okrągłej buzi i dużych, ciemnoniebieskich oczach. Jej włosy sięgają za ramiona, są lekko kręcone o ładnym, ciemnobrązowym odcieniu - najczęściej spina je w taki sposób, by nie przeszkadzały jej w pracy, choć zdarza się i to nie rzadko), by były starannie ułożone; niezależnie od fryzury, we włosy ma wpiętą charakterystyczną, żółtą spinkę w kształcie motyla. Dani ubiera się raczej schudnie, w stonowane barwy, nie wyróżniając się w tej kwestii od reszty społeczeństwa czarodziejów. Mówi z silnym, brytyjskim akcentem. Jej uśmiech, wcześniej szeroki i beztroski, stał się delikatny oraz sporadyczny, a śmiech, głośny i zaraźliwy słychać znacznie rzadziej (najczęściej zarezerwowany jest dla bliskich jej sercu). Pachnie malinami i piwoniami, jednak jest to bardzo subtelny i delikatny zapach.

Danielle Longbottom
#9
22.07.2023, 22:59  ✶  
[Obrazek: RQWvIJV.png]


wiadomość pozafabularna
Więcej informacji


let everything happen to you
beauty and terror
just keep going
no feeling is final
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#10
03.08.2023, 12:34  ✶  
Londyn 12/05/72

Giovanni,

Martwi mnie Twój brak odpowiedzi na mój ostatni list.
Czy wszystko w porządku? Powiedziałam coś nie tak? Jak wygląda sytuacja z Kim?
Może miałbyś ochotę się kiedyś spotkać, wiem, że dużo się dzieje, ale może znajdziesz chwilę.




Gerry
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (3): 1 2 3 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa