• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Przyjęci do gry v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 7 Dalej »
Sebastian Travers

Sebastian Travers
Skin-clad wolf
Don’t shake me
Don’t make me bear my teeth
You really don’t wanna meet that guy
Sebastian to jest wysokim i postawnym mężczyzną. Mierzący 189 cm wzrostu waży 86 kilogramów. Ma krótko ścięte, ciemnobrązowe, przyprószone przy skroniach siwizną włosy (w odpowiednim świetle mogą wydawać się prawie czarne) oraz niebieskie oczy. Preferuje noszenie wygodny i najczęściej na wpół elegancki elegancki ubiór - dżinsowe spodnie, koszule i kamizelki, rzadziej zakłada trzyczęściowe garnitury i szaty wyjściowe. Sprawia wrażenie stosunkowo wyobcowanego, jednak nie jest niesympatycznym gburem - można się o tym przekonać rozmawiając z nim w cztery oczy.

Sebastian Travers
#1
14.06.2023, 03:06  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.04.2024, 17:10 przez Morrigan.)  

Sebastian Lyall Travers

Urodzenie: 17.02.1921 | Wodnik | Numerologiczna piątka - Wędrowiec
Stan cywilny: Żonaty
Krew: Czysta, Wilkołak
Zamieszkanie: Dolina Glen Affric, Highland (Północna Szkocja)
Pochodzenie: Siedziba rodu Travers znajduje się w położonej na południowy zachód od szkockiej wioski Cannich dolinie Glen Affric (Highland). Sebastian zamieszkuje tę posiadłość wraz z żoną i dziećmi. Ojcem Sebastiana był Fergus Travers, pełniący za życia funkcję urzędnika Biura Wsparcia i Resocjalizacji Wilkołaków. Czarodziej został zaatakowany i zamordowany przez ministerialnego łowcę wilkołaków. Natomiast jego matką jest czarownica wywodząca się z rodu Shafiq, Delilah. Pomimo podeszłego wieku nadal zajmuje się archeologią, koordynując część wykopalisk archeologicznych. Kobieta coraz częściej pozostawiając młodszym pokoleniom osiąganie sukcesów zawodowych i poświęca się sprzedaży artefaktów oraz pisarstwu.
Kształtowanie: ◉◉◉○○
Rozproszenie: ◉◉◉○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ○○○○○
Nekromancja: ◉◉○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉◉◉○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉◉○
Poziom spaczenia: II
Różdżka: Włos z ogona testrala | Klon | 12 i ¾ cala | sztywna
Zwierzę totemiczne: Wilk
Aura: Czerwień w połączeniu z pomarańczą i zielenią
O zdolnościach: Z racji urodzenia się wilkołakiem Sebastian miał dużo czasu na opanowanie rodowej zdolności polegającej na zachowaniu świadomości po przemianie w wilkołaka. Zarówno tej podczas pełni księżyca, jak i wymuszonej pod wpływem emocji. Jest wprawnym czarodziejem. Biegle posługuje się magią rozpraszającą i kształtowaniem. Opanował również magię bezróżdżkową. Po latach pracy w Banku Gringotta może określić siebie jako doświadczonego klątwołamacza. Niejednokrotnie pełnił funkcję mentora dla wielu stażystów. Wykazuje biegłą znajomość starożytnych run. Jest również wysportowany, co pozwala mu na lepsze radzenie sobie z przemianami w wilkołaka. Walka wręcz również nie jest mu obca. Potrafi się teleportować. Nieco gorzej posługuje się transmutacją, nekromancją i translokacją. Kompletnie sobie nie radzi z rzucaniem uroków. Jest całkiem spostrzegawczy. Posiada bogatą wiedzę o świecie czarodziejów.
Przewaga rodziny – Nie tacy straszni (0): Nawet bez zażycia eliksiru tojadowego, Traversowie zachowują świadomość w wilkołaczej postaci.
Zapoczątkowana przez odległego przodka rodziny klątwa likantropii ujawniła się w jego pokoleniu – Sebastian odziedziczył ją w chwili urodzenia zamiast zostać przeklętym przez ugryzienie wilkołaka. Zachowywanie świadomości w wilkołaczej postaci bezsprzecznie uczyniło jego życie znacznie bardziej znośnym, nawet jeśli obowiązywały go te same ograniczenia, co innych dotkniętych tą klątwą.
Rozpoznawalność - Niewidzialność: Jesteś niewidzialny i potrafisz wykorzystać to na swoją korzyść.
Przewaga genetyki – Wymuszona przemiana (III): Sebastian opanował wymuszoną przemianę z pomocą dotkniętych likantropią bliskich. W sytuacji zagrożenia możliwość świadomego przeistoczenia się w bestię mogła uratować mu lub jego bliskim życie. W przeciwieństwie do pozostałych wilkołaków, jest w stanie zachować równowagę pomiędzy wilczą a ludzką naturą i odpowiednio ją wykorzystać do obrony siebie, jak i innych.
Klątwołamanie (III): Klątwołamanie stanowiło całkiem powszechną profesję pośród członków rodu, z którego się wywodzi. Sebastian u progu dorosłości nie widział w tej umiejętności jedynie szansy na uwolnienie siebie i swoich bliskich od ciążącej na nich klątwy (starał się utrzymywać pozory podzielania nastrojów panujących w gronie rodziny w związku z często dotykającą ich przypadłością), tylko sposobność do opuszczenia murów rodowej posiadłości i wyrwania się w szeroki świat w ramach pracy, jako łamacz klątw dla Banku Gringotta. Podstawy łamania klątw przyswoił pod okiem wuja w młodości. Po ukończeniu szkoły magii Sebastian rozpoczął staż w Banku Gringotta. Dzisiaj, jako doświadczony klątwołamacz, sam przyucza stażystów do zawodu zarówno w kraju i poza jego granicami. Z biegiem czasu klątwołamanie zasłużyło na miano jednej z wielu jego pasji.
Magia bezróżdżkowa (II): Na opanowanie magii bezróżdżkowej poświęcił wiele miesięcy celem uzyskania dokładnie takich samych rezultatów w czarowaniu jak z użyciem różdżki. Dawało mu to znaczącą przewagę podczas każdego pojedynku czarodziejów, jak i poczucie komfortu podczas każdej pełni księżyca i powrotu do ludzkiej postaci po wymuszonej przemianie w wilkołaka.
Starożytne runy (I): Na zajęcia ze starożytnych run zaczął uczęszczać od trzeciego roku w Hogwarcie za sprawą dobrych rad, które otrzymał ze strony krewnych. Nie pożałował tego, że ich posłuchał w tej kwestii. Biegłość w starożytnych runach niejednokrotnie pozwoliła mu rozpoznać naniesione na dany artefakt inskrypcje, określając w ten sposób naturę powiązanej z nim klątwy i ostatecznie skutecznie ją złamać. Ponadto dzięki opanowaniu run często nie musi być skazany na towarzystwo kilku nadętych archeologów.
Walka wręcz (I): Towarzysząca mu od najmłodszych lat likantropia wymagała od niego wypracowania przyzwoitej tężyzny fizycznej. Aby to osiągnąć, zaczął trenować sztuki walki. Znajomość walki ulicznej zagwarantowała mu możliwość skutecznej samoobrony w sytuacji wykluczającej użycie magii oraz stanowiła doskonały sposób na wyzbycie się wszystkich negatywnych emocji podczas treningu. Niesprowokowany unika bezpośredniej konfrontacji.

Brak energii (I): Niemożność czarowania w dniu pełni księżyca towarzyszy mu odkąd otrzymał swoją pierwszą różdżkę. Niezależnie od tego, czy za to odpowiada wpływ fazy księżyca, rodowa klątwa czy przyczyna tego zjawiska tkwi w nim samym, uważa to za bardzo niekomfortowe dla siebie i zrobiłby wszystko co w swojej mocy po to, aby nie być pozbawionym dostępu do magii w tym trudnym dla siebie dniu. Co prawda, nie jest bezbronny – potrafi się bić i może się wcześniej przemienić w razie potrzeby, jednak każdy czarodziej mógłby powstrzymać go kilkoma zaklęciami. Z kolei wymuszenie przemiany traktuje jako ostateczność.
Samotnik (I): Sebastian nigdy nie był duszą towarzystwa. Od zawsze starał się stać z boku i wieść proste i wygodne życie, nie zabiegając o bycie darzonym przyjaźnią przez wszystkich spotykanych na swojej drodze ludzi. Unikał sytuacji, w których może znaleźć się w świetle reflektorów i wystawnych przyjęć tak długo jak to możliwe, nie przepadając za prowadzeniem kurtuazyjnych rozmów. O wiele bardziej odpowiada mu szczera rozmowa w cztery oczy.
Magiczny antytalent – zauroczenie (III): Jakby to, że nie jest w stanie posługiwać się magią w dniu pełni księżyca okazało się niewystarczające, to podczas nauki w Hogwarcie zdążył przekonać się o swoim magicznym antytalencie w dziedzinie rzucania uroków. W jego przypadku na nic się nie zda wymachiwanie różdżką, wykonywanie gestów dłońmi i znajomość poprawnej inkantacji. To coś, czego nie przeskoczy.
Mizantrop (I): Sebastian odczuwa oczywistą niechęć do wszystkich czarodziejów popierających istnienie Rejestru Wilkołaków. Ponadto żywi uzasadnioną nienawiść do wszystkich łowców likantropów i pozostałych osób chcących wybicia wszystkich dotkniętych klątwą. Ma to swoje podłoże w tym, że jego ojciec został bezprawnie zamordowany przez łowcę wilkołaków.
Mięsożerca (I): Każdy wilk jest mięsożercą. W spożywanych przez niego posiłkach pierwsze skrzypce odgrywają mięso i produkty odzwierzęce. Podanie mu potraw zawierających same warzywa i węglowodany poskutkuje tym, że zapyta po chwili oczekiwania o mięsny posiłek. W przypadku nieotrzymania pożądanego dania najczęściej odejdzie niezadowolony od stołu bez czekania nawet na deser. Każda osoba zapraszająca go na obiad powinna uwzględnić jego preferencje żywieniowe.
Wpływowy wróg (III): Od wielu lat wrogiem Sebastiana i pozostałych jego krewnych pozostaje wywodzący się z rodu Meadowes ministerialny łowca wilkołaków. Ów czarodziej przejawia radykalne poglądy, wobec których wszystkich dotkniętych klątwą należy wybić i z racji ich posiadania pozostawał w konflikcie z jego ojcem odnośnie zasadności wspierania i resocjalizacji likantropów. Owładnięty nienawiścią zarówno do jego ojca jak i wilkołaków postanowił usunąć w ten sposób tego człowieka. Po odebraniu życia Fergusowi, łowca przedstawił całą sprawę w sposób niezgodny z prawdą – w swojej wersji zdarzeń ukazał starszego Traversa jako sprawcę ataku, natomiast siebie jako kogoś, kto wyłącznie bronił się przed potworem. Pojawiły się wątpliwości co do tego, czy łowca nie przekroczył granic obrony koniecznej i do wyjaśnienia tej całej sprawy zdecydowano o zawieszeniu go w pracy. Ostatecznie uznano, że nie było wystarczająco dowodów ku temu by uznać przekroczenie uprawnień przez tamtego czarodzieja i wydano orzeczenie, że łowca działał wyłącznie w obronie własnej. Przywrócono go do służby bez żadnych ograniczeń. Dla Sebastiana i jego bliskich stało się oczywiste, że Meadowes nie zamierza poprzestać na jednym  zamordowanym Traversie i że pozostanie obecny w ich życiu dopóki jego zbrodnie nie wyjdą na jaw albo nie zostanie zabity. On wolał tę drugą opcję.
Edukacja: Travers uczęszczał do Szkoły Magii i Czarodziejstwa w Hogwarcie. Podczas ceremonii przydziału został przydzielony w Slytherinie. Sebastian nie miał problemu z opanowaniem większości zagadnień z obowiązkowych przedmiotów nauczanych w Hogwarcie. Odznaczał się drygiem do posługiwania się praktycznymi dziedzinami magii - obroną przed czarną magią i zaklęciami, w mniejszym stopniu transmutacją. O zostaniu mistrzem rzucania uroków mógł jedynie pomarzyć - związany z nimi koszmar powtarzał się co roku budząc w nim frustrację i niechęć do brania udziału w tych zajęciach. Jest doskonałym przykładem, że do warzenia eliksirów, uprawy magicznych roślin i opieki nad magicznymi stworzeniami w szkolnych murach wystarczy polegać na recepturach i słuchać profesorów. Niewiele wyniósł ze szkoły wiedzy odnośnie historii magii, co było związane z mało porywającym sposobem prowadzenia wykładów i musiał tę wiedzę nadrabiać z czytanych książek. Uczęszczanie na mugoloznawstwo nie było dla niego stratą czasu, bowiem poznał lepiej niemagów. Starożytne runy stały się jednym z jego ulubionych przedmiotów. Zapisanie się na zajęcia wróżbiarstwa okazało się dla niego jednym z błędów młodości - w szklanej kuli widział jedynie mlecznobiałą mgłę i po roku męczenia się zrezygnował, wyrobiwszy sobie negatywny stosunek do jasnowidzów. Nie został prefektem ani nawet prefektem naczelnym. Nie dołączył również do szkolnej drużyny Quidditcha. Z perspektywy czasu uważa, że wszystko poszło po jego myśli - spełnia się zawodowo jako łamacz klątw.
Doświadczenie: Staż w Banku Gringotta, lata pracy na stanowisku klątwołamacza
Aktualne miejsce pracy: Pracuje w Banku Gringotta jako łamacz klątw
Cechy szczególne: Wysoki wzrost (189 cm), głęboki głos, praworęczność
Rozpoznawalność: III
Sebastian jest zwykłym czarodziejem, unikającym za wszelką cenę wzbudzania wokół siebie rozgłosu i nie szukającym poklasku. Nie interesuje go popularność i przebywanie w blasku fleszy. Jako wieloletni pracownik Banku Gringotta posiada wąskie grono znajomych z miejsca pracy. Z pozostałymi utrzymuje kontakty od czasów szkolnych. Przyjaźni się również z nielicznymi członkami stowarzyszeń, do których przynależy. Może być kojarzony przez obsługę pubów i restauracji magicznego Londynu oraz przez personel apteki należącej do Lupinów.

Wskazówki dla Mistrza Gry

  • Chciałbym rozgrywać wątki zawodowe związane z pracą klątwołamacza na rzecz Banku Gringotta, jak i skupione wokół realizacji prywatnych zleceń. Podobnie sprawa ma się ze starożytnymi runami oraz klątwami, które postać chciałaby badać.
  • Pomimo tego, że nie zamierza odrzucić swojej wilkołaczej natury, to chciałby wspomóc swoją rodzinę w badaniach nad tą klątwą poprzez poszukiwanie odniesień w dziejach różnych cywilizacji.
  • Nie miałbym nic przeciwko temu, aby wróg rodziny starał się mącić w jego życiu. W chwili obecnej Sebastian pragnie śmierci Meadowesa - dokonał on zabójstwa jego ojca w zeszłym roku. Z biegiem czasu powzięty przez niego zamiar może ulec zmianie i usatysfakcjonuje go trafienie tego mordercy do Azkabanu.
  • Sebastian przynależy do towarzystwa archeologicznego - jego przynależność do tego klubu wynika zarówno z bycia spokrewnionym od strony matki z Shafiqami, jak również z charakteru wykonywanego przez niego zawodu. To jedyne stowarzyszenie, w którego działalność się angażuje.
Lord Voldemort
There is no good and evil. There is only power, and those too weak to seek it.
Swąd czarnej magii aż gryzie w gardło. Obecność tego czarnoksiężnika wzbudza niepokój nawet w najsilniejszych czarodziejach.

Czarny Pan
#2
29.07.2023, 20:42  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2024, 23:03 przez Morrigan.)  

skrytka bankowa

Łącznie zdobytychDo wykorzystania
PD PD
Bonusy
brak
Przedmioty
— pobłyskująca perła (Pamiątka po wizycie na pewnym statku, wyrzucona zawsze do ciebie wraca. Użyta zapewnia krytyczne powodzenie dowolnej akcji w trakcie walki zamiast rzutu kością. Po jednym użyciu zamienia się w morską pianę.)
Rozliczenia
ŹródłoZmiany w PD
29.07.23 - Utworzenie Karty Postaci1000
29.07.23 - Początkowe wydatki-800
24.11.23 - Perła z dna morza90
29.12.23 - Przygoda się rozpoczęła, Order Bułki Kajzerki15
07.04.24 - Rozliczenie Wiosny 1972200
07.04.24 - Rozliczenie Wiosny 1972 - wydatki-100
20.10.24 - Słońce i Księżyc30
Lord Voldemort
There is no good and evil. There is only power, and those too weak to seek it.
Swąd czarnej magii aż gryzie w gardło. Obecność tego czarnoksiężnika wzbudza niepokój nawet w najsilniejszych czarodziejach.

Czarny Pan
#3
29.07.2023, 20:42  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.10.2024, 23:08 przez Morrigan.)  

zebrane odznaki

Skin-clad wolf
Don’t shake me
Don’t make me bear my teeth
You really don’t wanna meet that guy
Sebastian to jest wysokim i postawnym mężczyzną. Mierzący 189 cm wzrostu waży 86 kilogramów. Ma krótko ścięte, ciemnobrązowe, przyprószone przy skroniach siwizną włosy (w odpowiednim świetle mogą wydawać się prawie czarne) oraz niebieskie oczy. Preferuje noszenie wygodny i najczęściej na wpół elegancki elegancki ubiór - dżinsowe spodnie, koszule i kamizelki, rzadziej zakłada trzyczęściowe garnitury i szaty wyjściowe. Sprawia wrażenie stosunkowo wyobcowanego, jednak nie jest niesympatycznym gburem - można się o tym przekonać rozmawiając z nim w cztery oczy.

Sebastian Travers
#4
29.07.2023, 20:42  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.12.2023, 07:08 przez Sebastian Travers.)  

Oto profil twojej postaci


Możesz swobodnie edytować go i umieszczać w nim dodatkowe informacje o postaci, fabularne i mechaniczne notatki i wszystko inne, co tylko przyjdzie ci do głowy. Mamy też dla ciebie propozycję: uzupełnij pytania z poniższej ramki i zgłoś się za to po osiągnięcie.

Poznajmy się bliżej


♦ W lustrze Ain Eingarp widzę... siebie w otoczeniu swojej rodziny, której nie grozi żadne niebezpieczeństwo.
♦ Bogin przyjmuje przy mnie formę... zabójcy mojego ojca pochylającego się nad ciałami pozostałych członków mojej rodziny.
♦ Amortencja pachnie mi... mokrą od deszczu ziemią, zapachem powietrza po burzy, balsamicznym aromatem żywicy, słodyczą miodu oraz zapach mocnego, ciemnego piwa (nuty kawy, czekolady i karmelu)
♦ Moje ulubione zaklęcie to... Protego.
♦ Mój patronus przyjmuje formę... Wilka.
♦ Wróżbiarstwo to dla mnie... jarmarczne sztuki uprawiane przez oszustów zarabiających na wciskaniu ludziom bzdur na temat ich rzekomej przyszłości.
♦ Czarna magia? Cóż... dziedzina magii, którą byłbym gotów się posłużyć do pozbawienia życia swojego wroga, jeśli to pozwoliłoby mi ochronić całą swoją rodzinę.
♦ Za swoje największe osiągnięcie uważam... swoją karierę klątwołamacza w Banku Gringotta.
♦ Stoję po stronie... swojej rodziny.
♦ Moje serce należy do... mojej żony
Skin-clad wolf
Don’t shake me
Don’t make me bear my teeth
You really don’t wanna meet that guy
Sebastian to jest wysokim i postawnym mężczyzną. Mierzący 189 cm wzrostu waży 86 kilogramów. Ma krótko ścięte, ciemnobrązowe, przyprószone przy skroniach siwizną włosy (w odpowiednim świetle mogą wydawać się prawie czarne) oraz niebieskie oczy. Preferuje noszenie wygodny i najczęściej na wpół elegancki elegancki ubiór - dżinsowe spodnie, koszule i kamizelki, rzadziej zakłada trzyczęściowe garnitury i szaty wyjściowe. Sprawia wrażenie stosunkowo wyobcowanego, jednak nie jest niesympatycznym gburem - można się o tym przekonać rozmawiając z nim w cztery oczy.

Sebastian Travers
#5
01.08.2023, 01:55  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.04.2024, 15:59 przez Morrigan.)  

o przeszłości

Tutaj opisujesz przeszłość postaci. Możesz również umieścić tutaj link do wpisu ze spisem swoich retrospekcji oraz biografią.

Wiosna 1972

Sebastian poświęcał się pracy w Banku Gringotta na stanowisku łamacza klątw i podejmował się dodatkowych zleceń dla osób prywatnych. Spędzał czas ze swoimi bliskimi. Doświadczył niezwykłej anomalii związanej z postacią jednego ze swoich klientów, która skłoniła go do ponownego nawiązania kontaktu z Bulstrodem. W lesie nieopodal Londynu natrafił wraz z młodym klątwołamaczem na tajemniczą rzeźbę w środku lasu, będącą w rzeczywistości kobietą zaklętą w kamień.

Link do wpisu ze spisem sesji wiosennych: Świstoklik

Lato 1972

Opis kwartału oraz link do wpisu ze spisem sesji.
Link do wpisu ze spisem sesji letnich: Świstoklik
Skin-clad wolf
Don’t shake me
Don’t make me bear my teeth
You really don’t wanna meet that guy
Sebastian to jest wysokim i postawnym mężczyzną. Mierzący 189 cm wzrostu waży 86 kilogramów. Ma krótko ścięte, ciemnobrązowe, przyprószone przy skroniach siwizną włosy (w odpowiednim świetle mogą wydawać się prawie czarne) oraz niebieskie oczy. Preferuje noszenie wygodny i najczęściej na wpół elegancki elegancki ubiór - dżinsowe spodnie, koszule i kamizelki, rzadziej zakłada trzyczęściowe garnitury i szaty wyjściowe. Sprawia wrażenie stosunkowo wyobcowanego, jednak nie jest niesympatycznym gburem - można się o tym przekonać rozmawiając z nim w cztery oczy.

Sebastian Travers
#6
01.08.2023, 01:55  ✶  

Wspomnienia i sny


najważniejsze wspomnienia


Pole freeform. Tutaj możesz opisać biografię postaci w formie opowiadania lub punktów.

rozgrywki

• opis
• opis
Skin-clad wolf
Don’t shake me
Don’t make me bear my teeth
You really don’t wanna meet that guy
Sebastian to jest wysokim i postawnym mężczyzną. Mierzący 189 cm wzrostu waży 86 kilogramów. Ma krótko ścięte, ciemnobrązowe, przyprószone przy skroniach siwizną włosy (w odpowiednim świetle mogą wydawać się prawie czarne) oraz niebieskie oczy. Preferuje noszenie wygodny i najczęściej na wpół elegancki elegancki ubiór - dżinsowe spodnie, koszule i kamizelki, rzadziej zakłada trzyczęściowe garnitury i szaty wyjściowe. Sprawia wrażenie stosunkowo wyobcowanego, jednak nie jest niesympatycznym gburem - można się o tym przekonać rozmawiając z nim w cztery oczy.

Sebastian Travers
#7
01.08.2023, 01:55  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.04.2024, 15:59 przez Morrigan.)  

Wiosna 1972


dokonania fabularne


W zamian za przysługę Sebastian udzielał Atreusowi Bulstrode porady dotyczącej posiadanego przez niego świstoklika w kształcie szyszki. Z polecenia swojego znajomego zbadał stojący w lesie posąg, który po rzuceniu czarów rozpraszających okazał się młodą kobietą zaklętą w kamień.


postępy


Sebastian podczas udzielania porady Atreusowi Bulstrode posługiwał się swoją bogatą wiedzą o świecie i teorią dotyczącą świstoklików. Powszechnie korzystał z magii bezróżdżkowej i rozproszenia, wykorzystanego przez niego do chwilowego odczarowania kobiety, którą pierwotnie wziął za rzeźbę stojącą w środku lasu.

Nekromancja jest dziedziną magii, która odgrywa pewne znaczenie w wykonywanej przez niego pracy, dlatego rozwijał swoją wiedzę i umiejętności w tym zakresie. Pomocni w tym byli członkowie jego rodziny, którym nekromancja nie jest obca.


rozgrywki

15.04.1972 • Mieszkający na stałe w rodowej posiadłości Sebastian odbywa w salonie rozmowę ze swoim bratankiem, który po otrzymaniu wyjca miał się stawić na wezwanie nestorki rodu.
13.05.1972 • Sebastian udaje się na Aleję Horyzontalną do mieszkania należącego do Aurora Atreusa Bulstrode'a celem udzielenia mu porady dotyczącej świstoklika.
20.05.1972 • Przechodzący przez park Sebastian zauważa młodego czarodzieja podczas polowania na gołębie, postanawiając zareagować wyrażając swój sprzeciw wobec tego rodzaju praktyki. Sprawa polowania na gołębie straciła na znaczeniu, gdy on, jak i tamten czarodziej stali się świadkami wystąpienia anomalii, która przybrała postać nieprzytomnego Atreusa Bulstrode'a z połamanymi palcami oraz płonącego niematerialnym ogniem krzewu. Anomalia zniknęła równie szybko jak się pojawiła, pozostawiając po sobie więcej pytań, niż odpowiedzi.
30.05.1972 • Sebastian został poinformowany przez swojego znajomego o osobliwej statule w środku lasu, przez co udał się wraz z młodym klątwołamaczem w to miejsce celem dokonania oględzin tej rzeźby. Nie przypuszczał, że kamień skrywa żywą kobietę.
Skin-clad wolf
Don’t shake me
Don’t make me bear my teeth
You really don’t wanna meet that guy
Sebastian to jest wysokim i postawnym mężczyzną. Mierzący 189 cm wzrostu waży 86 kilogramów. Ma krótko ścięte, ciemnobrązowe, przyprószone przy skroniach siwizną włosy (w odpowiednim świetle mogą wydawać się prawie czarne) oraz niebieskie oczy. Preferuje noszenie wygodny i najczęściej na wpół elegancki elegancki ubiór - dżinsowe spodnie, koszule i kamizelki, rzadziej zakłada trzyczęściowe garnitury i szaty wyjściowe. Sprawia wrażenie stosunkowo wyobcowanego, jednak nie jest niesympatycznym gburem - można się o tym przekonać rozmawiając z nim w cztery oczy.

Sebastian Travers
#8
30.12.2023, 18:51  ✶  

Lato 1972


dokonania fabularne


Wydłużony opis fabularnych dokonań postaci w kwartale. Co zmieniło się w jej życiu? Czy pięła się na szczeblach organizacji? Zorganizowała wydarzenie, straciła kogoś bliskiego?


postępy


Co udało się postaci osiągnąć? Jak rozwinęła swoje umiejętności? Czego dokonała na fabule, a co gracz dodaje pomiędzy wierszami? Ten opis musi być poparciem zmian nanoszonych w statystykach, przewagach, zawadach i lokacjach.

rozgrywki

Lato 1972 • A na pokładzie żyją karaluchy: #1, #2, #3, #4, #5, #6, #7, #8
Lato 1972 • Sen, który śnią od lat
Lato 1972 • Perła Morza. Ten, który myślał o sobie: #1, #2, #3
• opis
• opis
• opis
• opis
• opis
• opis
• opis
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa