• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Kafel - orzeł Heather

Kafel - orzeł Heather
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#21
15.08.2023, 13:31  ✶  
Do listu załączono dwa szkice - ciemnowłosego mężczyzny o krzaczastych brwiach (scenariusz Nie zamykaj oczu I) i "mugola" z bronią (scenariusz Nie zamykaj oczu II).

24.05.72

Heath,

jeśli wpadniesz na któregoś z tych gości, uważaj.
I daj znać.
Może pójdą oficjalne listy gończe, ale na razie to tylko informacja ode mnie.

Bren


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
⍜⌣⍜
Przyjazny ghoul z sąsiedztwa
Niepokojące spojrzenie bursztynowych oczu. Wygląda jakby nie spał całą wieczność. Burza srebrzystych włosów. Skóra w niepokojącym, sinym odcieniu. 178cm || chudy

Ururu Marquez
#22
05.09.2023, 19:32  ✶  
4.05.1972

Szanowna Heather Wood

Bardzo przepraszam, że piszę dopiero teraz.
Z powodów zrozumiałych nie mogę dokonać odwiedzin w szpitalu, czego bardzo żałuję.
Przesyłam kilka podarunków, mam nadzieję, że będą podporą w dochodzeniu do zdrowia.
Proszę dać znać, jeśli opieka medyczna będzie niewystarczająca, rozejrzę się wtedy za porządnym uzdrowicielem.

Z wyrazami szacunku,
U. M.

Do listu dołączono paczuszkę ze słodyczami.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#23
07.09.2023, 11:30  ✶  

27.05.72

Ruda!
Dałaś komuś podczas Beltane wianek? Po co ja pytam, na pewno dałaś. Może nawet kilka wianków, chyba że pobili się o jeden?
Wiem, że to prywatne pytanie, ale dostaję ostatnio dziwne zgłoszenia, odnośnie jakichś rewelacji, które zdają się mieć początek podczas Beltane właśnie (a dziś wezwano nas do jakiejś szaleńczej bójki, wywołanej podobno, bo ktoś coś wyczuł na drugim końcu Londynu?) i staram się dowiedzieć więcej. Czy może czułaś coś dziwnego tamtego dnia? Albo później - w stosunku do osoby, której ten wianek dałaś?
Nie musisz odpowiadać, jeżeli nie chcesz - w takim wypadku zignoruj sowę.
Brenna


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#24
07.09.2023, 13:57  ✶  

1.06.72

Kochana Córeczko,

czy powinnam porozmawiać z Cameronem jak teściowa z przyszłym zięciem?
A tak na poważnie, to ładnie z Twojej strony, że nie chciałaś sprawić mu przykrości. Być może czujesz się jednak taka smutna właśnie z powodu tego wianka - wiele wskazuje, że rytuał w tym roku zadziałał w dziwny sposób. Właśnie dlatego pytam: sprawdzam wszystkie dziwne anomalie powstałe po Beltane. Chociaż to i tak nic przy tych morderczych widmach w Kniei...

Może powinniście porozmawiać? Bardzo prawdopodobne, że on czuje w podobny sposób.

Dziękuję za odpowiedź

Mama Brenna


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
broom broom
Throw me to the wolves and
I'll return leading the pack

Mavelle Bones
#25
17.09.2023, 20:21  ✶  
28.05.1972
Smacznego, młoda!

M.B.
Liścik był załączony do sterty muffinek, wypełnionych boczkiem i posypanych serem. Podobne wypieki otrzymało całkiem sporo osób z Brygady i paru aurorów.
broom broom
Throw me to the wolves and
I'll return leading the pack

Mavelle Bones
#26
22.09.2023, 19:08  ✶  
28.05.1972

Młoda,

cieszę się, że smakowało. Co do receptury – przesyłam w załączeniu. Smacznego i wracaj do zdrowia!


M.B.

Odpowiedź na wiadomość

Tło narracyjne
koniecpsot1972
zasady korzystania
rzuty kością
Czarodziej nieznanego statusu krwi, będący baśniopisarzem oraz autorem książki Baśnie Barda Beedle'a. Żył w XV wieku, ale większość jego życia pozostaje dla nas tajemnicą.

Bard Beedle
#27
07.10.2023, 17:49  ✶  
Panno Wood,

przygotowujemy artykuł do „Czarownicy” o znanych i lubianych brytyjskich czarownicach. W imieniu Redakcji Czarownicy chciałabym prosić Panią o odpowiedź na kilka pytań, które mogłyby posłużyć nam do przygotowania tekstu. Duży nacisk zostanie w nim położony na obrane przez bohaterki artykułu ścieżki zawodowe.

Oczywiście, jeśli którekolwiek z pytań wyda się Pani niekomfortowe, proszę je pominąć.
1. Porzuciła Pani karierę zawodniczki quidditcha na rzecz pracy w Brygadzie Uderzeniowej. Jak czuje się Pani kilka miesięcy po tej zmianie? Nie tęskni Pani za meczami?
2. Brała Pani udział w walkach podczas Beltane. Czy to wydarzenie nie skłoniło Pani do przemyślenia wyboru zawodowej ścieżki?
3. Ostatnio krążą pogłoski o tym, że Pani serce jest już zajęte… Czy zechciałaby Pani skomentować plotki o niedawnych zaręczynach z Cameronem Lupinem? Pani fani powinni porzucić nadzieję?
4. Jak wyglądałaby Pani wymarzona randka?
5. Jakie są Pani plany na przyszłość – zarówno zawodowe, jak i prywatne?
6. Czy chciałaby Pani przekazać coś Czytelniczkom Czarownicy?

Z pozdrowieniami
Lydia Coral
Redakcja Czarownicy
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#28
17.10.2023, 18:08  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.10.2023, 21:18 przez Brenna Longbottom.)  
16.06.72

Heath,
nie będzie mnie dziś i jutro w pracy.
NIE IDŹ SAMA NA PATROL NA NOKTURN.
Jeżeli to zrobisz, przysięgam, że spędzisz dwa tygodnie za biurkiem z raportami.
Jeżeli pojawi się pani Turpin i powie, że w jej kamienicy są czarnoksiężnicy, obiecaj, że potraktuję to priorytetowo po powrocie. I przekaż, że serwowanie sąsiadom wywaru żywej śmierci jest nielegalne. Nie idź tam, ta kobieta ma ludzi za czarnoksiężników tylko dlatego, że noszą czerń albo mają czarne oczy.
Jeżeli usłyszysz, że umarłam, zdementuj plotki.
Jeżeli mój brat powie Ci, że mam z kimś romans, rąbnij mu w nos i powiedz, że ja kazałam.

Wracam 19 czerwca, bądź grzeczną dziewczynką.
Brenna


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
⍜⌣⍜
Przyjazny ghoul z sąsiedztwa
Niepokojące spojrzenie bursztynowych oczu. Wygląda jakby nie spał całą wieczność. Burza srebrzystych włosów. Skóra w niepokojącym, sinym odcieniu. 178cm || chudy

Ururu Marquez
#29
28.10.2023, 18:37  ✶  
5.06.1972

Szanowna Heather

Czy mogłabyś przekazać mi jakieś informacje dotyczące podrabiaczy dokumentów w Londynie? Bardzo interesuje mnie ta tematyka.

Pozdrawiam,
Ururu
⍜⌣⍜
Przyjazny ghoul z sąsiedztwa
Niepokojące spojrzenie bursztynowych oczu. Wygląda jakby nie spał całą wieczność. Burza srebrzystych włosów. Skóra w niepokojącym, sinym odcieniu. 178cm || chudy

Ururu Marquez
#30
05.11.2023, 18:22  ✶  
[Pozostawione na komodzie w korytarzu, gdzie często trafia korespondencja. Zaadresowane do Heather.]

11.06.1972

Szanowna Heather

Nadszedł mój dzień wyprowadzki. Zostawiam wszystkie ubrania, które pożyczyłem od Twojego ojca. W kopercie dołączyłem też część pieniędzy, które jestem Ci winien. Jestem niezmiernie wdzięczny Tobie i Twoim rodzicom za miniony rok. Obiecuję zwrócić wszystko z nawiązką w przyszłości.

Pozdrawiam,
Ururu

PS Nie próbuj odpisywać, bo sam nie wiem, gdzie będę za kilka dni.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Strony (5): « Wstecz 1 2 3 4 5 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa