Daphne Lestrange
Urodzenie: 19.11.1949 | Skorpion | Numerologiczna 8
Stan cywilny: Panna
Nazwisko panieńskie: Lestrange
Krew: Czysta
Zamieszkanie: Dom rodzinny, obrzeża Doliny Godryka
Pochodzenie: Podobnie jak starsza siostra Victoria, pochodzi z Doliny Godryka. Ojcem jest Alexander Lestrange - pracownik w Szpitalu Świętego Munga, a matką Isabelle Lestrange (z domu Parkinson) - pracownicą Departamentu Skarbu w Ministerstwie Magii.
Stan cywilny: Panna
Nazwisko panieńskie: Lestrange
Krew: Czysta
Zamieszkanie: Dom rodzinny, obrzeża Doliny Godryka
Pochodzenie: Podobnie jak starsza siostra Victoria, pochodzi z Doliny Godryka. Ojcem jest Alexander Lestrange - pracownik w Szpitalu Świętego Munga, a matką Isabelle Lestrange (z domu Parkinson) - pracownicą Departamentu Skarbu w Ministerstwie Magii.
Kształtowanie: ◉○○○○
Rozproszenie: ◉◉○○○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ○○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉◉○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉◉○
Rozproszenie: ◉◉○○○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉○○○○
Translokacja: ○○○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉○○○○
Charyzma: ◉◉○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉◉○
Poziom spaczenia: II - Nie jest aniołkiem. Nie odczuwała oporów, by użyć siły by się bronić. Nie miała nic przeciwko, kiedy spojrzała z góry na kogoś niżej sytuowanego (czy to majątkiem czy to statusem krwi). Nie rani innych dla samej przyjemności ranienia, ale nie zawaha się w sytuacji, kiedy trzeba będzie użyć różdżki albo wpływów dla swoich celów.
Różdżka: Pióro ogona feniksa, tarnina, 12 i 3/4 cala, pół giętka
Zwierzę totemiczne: Gawron
Aura: Żółto-cytrynowa
O zdolnościach: Presja ze strony matki skutkowała tym, że Daphne starała się być najlepsza i iść w ślady Victorii. Oczywiście, że nie mogła wiedzieć wszystkiego i zdecydowanie nie szło jej w magii translokacyjnej. Jako tako przeżyła też zajęcia z latania na miotle, ale wiedziała że nie będzie z niej żadnego zawodnika. Ogólnie nie wykazywała szczególnych talentów w czarowaniu choć spędzała grube godziny na opracowywaniu materiału z zajęć.
O dziwo, panna Lestrange nie miała ręki do eliksirów. Przy próbach nauczenia jej sztuk magimedycznych, wszystkie kończyły się fiaskiem. Dlatego też nie wylądowała w Świętym Mungu pomimo nacisków babci. Szczytem rodzinnych wysiłków było to, że miała jakieś pojęcie o naturze - faunie i florze, ale żeby hodować to już nie. Lubiła się uczyć, im więcej teorii tym lepiej jej szło. Wdała się w matkę jeśli chodziło o pochłanianie wiedzy książkowej. Opanowała także koncept matematyki, która była kluczem by pracować w Departamencie Skarbu. Wymagało to bystrego oka ale również pojęcia w liczbach. Kiedy ogłoszono szkolenia w Ministerstwie na naukę Fal, od razu się zapisała. Udało jej się opanować umiejętność, z której chętnie korzysta w ramach pilnych zapytań do rozliczeń.
Włosy jak płomienie (0): Książki Parkinsonów oraz ich ciała są odporne na ogień i smoczą oliwę.
Niewidzialność (0): Panienka Lestrange wciąż jest za młoda, by skutecznie odcisnąć się w świadomości magicznego społeczeństwa. Może gdyby trafiła do bardziej prestiżowego departamentu? Może gdyby zrobiła coś szalonego w czasie szkoły lub bezpośrednio po jej zakończeniu? A tak to jest po prostu panienką Lestrange.
Fale (II): Daphne początkowo musiała biegać między działami i wysyłać listy, które różnie kończyły. Z czasem opanowała umiejętność fal, by natychmiastowo kontaktować się z pozostałymi działami w Ministerstwie Magii, bo na wiele można pozwolić, ale na pewno nie na niezgodności w zakresie finansów! Kasa to kasa, a pieniądze zgadzać się muszą!
Toksyczna Rodzina (II): O ile ojciec Daphne większość czasu po pracy spędzał w swojej norze, o tyle matka delikatnie mówiąc decyduje o absolutnie wszystkim w życiu córki. O tym jaką karierę wybierze, z kim będzie się spotykać, jaką szatę ubierze danego dnia. Jedyne czego nie wybrała to jej domu w Hogwarcie.
Różdżka: Pióro ogona feniksa, tarnina, 12 i 3/4 cala, pół giętka
Zwierzę totemiczne: Gawron
Aura: Żółto-cytrynowa
O zdolnościach: Presja ze strony matki skutkowała tym, że Daphne starała się być najlepsza i iść w ślady Victorii. Oczywiście, że nie mogła wiedzieć wszystkiego i zdecydowanie nie szło jej w magii translokacyjnej. Jako tako przeżyła też zajęcia z latania na miotle, ale wiedziała że nie będzie z niej żadnego zawodnika. Ogólnie nie wykazywała szczególnych talentów w czarowaniu choć spędzała grube godziny na opracowywaniu materiału z zajęć.
O dziwo, panna Lestrange nie miała ręki do eliksirów. Przy próbach nauczenia jej sztuk magimedycznych, wszystkie kończyły się fiaskiem. Dlatego też nie wylądowała w Świętym Mungu pomimo nacisków babci. Szczytem rodzinnych wysiłków było to, że miała jakieś pojęcie o naturze - faunie i florze, ale żeby hodować to już nie. Lubiła się uczyć, im więcej teorii tym lepiej jej szło. Wdała się w matkę jeśli chodziło o pochłanianie wiedzy książkowej. Opanowała także koncept matematyki, która była kluczem by pracować w Departamencie Skarbu. Wymagało to bystrego oka ale również pojęcia w liczbach. Kiedy ogłoszono szkolenia w Ministerstwie na naukę Fal, od razu się zapisała. Udało jej się opanować umiejętność, z której chętnie korzysta w ramach pilnych zapytań do rozliczeń.
Włosy jak płomienie (0): Książki Parkinsonów oraz ich ciała są odporne na ogień i smoczą oliwę.
Niewidzialność (0): Panienka Lestrange wciąż jest za młoda, by skutecznie odcisnąć się w świadomości magicznego społeczeństwa. Może gdyby trafiła do bardziej prestiżowego departamentu? Może gdyby zrobiła coś szalonego w czasie szkoły lub bezpośrednio po jej zakończeniu? A tak to jest po prostu panienką Lestrange.
Fale (II): Daphne początkowo musiała biegać między działami i wysyłać listy, które różnie kończyły. Z czasem opanowała umiejętność fal, by natychmiastowo kontaktować się z pozostałymi działami w Ministerstwie Magii, bo na wiele można pozwolić, ale na pewno nie na niezgodności w zakresie finansów! Kasa to kasa, a pieniądze zgadzać się muszą!
Toksyczna Rodzina (II): O ile ojciec Daphne większość czasu po pracy spędzał w swojej norze, o tyle matka delikatnie mówiąc decyduje o absolutnie wszystkim w życiu córki. O tym jaką karierę wybierze, z kim będzie się spotykać, jaką szatę ubierze danego dnia. Jedyne czego nie wybrała to jej domu w Hogwarcie.
Edukacja: Hogwart, Slytherin - Nikogo nie zaskoczyło, kiedy dołączyła do domu węża. Ambitna by chcieć wyryć swoje imię w świecie czarodziejów, dumna ze swojego czystokrwistego pochodzenia (choć to było o wiele bardziej wpojone przez rodziców). Szybko odnalazła się w szkole, tym bardziej że starsze siostry w pewnym sensie utorowały jej drogę. Podobnie jak Victoria, Daphne zawsze odczuwała zimny oddech oczekiwań swojej matki na karku.
Doświadczenie: Od razu po skończeniu szkoły, Daphne od razu trafiła na staż do Departamentu Skarbu w Ministerstwie Magii. Swoimi umiejętnościami i wiedzą wdała się w matkę, miała głowę do liczb i rachowania co nie było częstą umiejętnością w społeczności czarodziejów. By oszczędzać czas, opanowała umiejętność Fal, byleby nie musieć odrywać się od liczenia bardziej niż to konieczne.
Po zakończonym stażu, dołączyła do Biura Finansów, w którym realizuje się do tej pory.
Aktualne miejsce pracy: Departament Skarbu - Biuro Finansów
Cechy szczególne: -
Rozpoznawalność: Poziom III - Daphne nadal jest zbyt młoda, by zbudować sobie większą rozpoznawalność. Dla większości to młoda panienka Lestrange, nie przykleiła się do niej żadna drama, nie sprawiała kłopotów w szkole, ma pracę w przyzwoitym departamencie. Nadal sporo życia przed nią, a wraz z nim okazje by zbudować świadomość własnej osoby w społeczeństwie.
Doświadczenie: Od razu po skończeniu szkoły, Daphne od razu trafiła na staż do Departamentu Skarbu w Ministerstwie Magii. Swoimi umiejętnościami i wiedzą wdała się w matkę, miała głowę do liczb i rachowania co nie było częstą umiejętnością w społeczności czarodziejów. By oszczędzać czas, opanowała umiejętność Fal, byleby nie musieć odrywać się od liczenia bardziej niż to konieczne.
Po zakończonym stażu, dołączyła do Biura Finansów, w którym realizuje się do tej pory.
Aktualne miejsce pracy: Departament Skarbu - Biuro Finansów
Cechy szczególne: -
Rozpoznawalność: Poziom III - Daphne nadal jest zbyt młoda, by zbudować sobie większą rozpoznawalność. Dla większości to młoda panienka Lestrange, nie przykleiła się do niej żadna drama, nie sprawiała kłopotów w szkole, ma pracę w przyzwoitym departamencie. Nadal sporo życia przed nią, a wraz z nim okazje by zbudować świadomość własnej osoby w społeczeństwie.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Chciałabym, żeby Daphne miała szansę rozwinąć się jako przyszły Śmierciożerca rozwijając swoją "aktywność" etapami.Poza tym - dramy, młyny, imby! Pełen serwis!
MEJK ŚMIERCIOZERCY GREJT EGEN!