Tajemnice skrywane w głębi.
Wiedziałeś, że koty z Doliny Godryka znikają w tajemniczych okolicznościach. Nikt nie wiedział czemu, nikt nie wiedział również dokąd się udały. Przeczytałeś wszystkie ogłoszenia, rozwieszone w ratuszu i okolicach. Coś w nich poruszyło twoje serce - czułą strunę, która kazała ci zająć się tą sprawą. Może to było współczucie, a może ktoś cię o to poprosił? Powód nie był ważny: ważne było to, by odkryć co się działo z kotami i co skłoniło je do ucieczki. A może to jednak nie była ucieczka i w Dolinie grasowała osoba, która szczerze nienawidziła wszystkiego, co urocze i puchate?
Obszedłeś wszystkie domy, z których uciekły koty. Każdy dom obchodziłeś kilka razy, żeby być dokładnym i niczego nie przeoczyć. Jednocześnie... miałeś dziwne wrażenie, że im dłużej chodziłeś wzdłuż ulicy Wiśniowej, tym gorzej się czułeś. Zacząłeś odczuwać dziwne zmęczenie, może odrobinę niepokoju...? Słońce nie skryło się jeszcze za chmurami ani horyzontem, ale tobie robiło się coraz chłodniej. Chciałeś stąd iść, ale czy ten chłód nie był jednym z tropów?
Wiedziałeś, że koty z Doliny Godryka znikają w tajemniczych okolicznościach. Nikt nie wiedział czemu, nikt nie wiedział również dokąd się udały. Przeczytałeś wszystkie ogłoszenia, rozwieszone w ratuszu i okolicach. Coś w nich poruszyło twoje serce - czułą strunę, która kazała ci zająć się tą sprawą. Może to było współczucie, a może ktoś cię o to poprosił? Powód nie był ważny: ważne było to, by odkryć co się działo z kotami i co skłoniło je do ucieczki. A może to jednak nie była ucieczka i w Dolinie grasowała osoba, która szczerze nienawidziła wszystkiego, co urocze i puchate?
Obszedłeś wszystkie domy, z których uciekły koty. Każdy dom obchodziłeś kilka razy, żeby być dokładnym i niczego nie przeoczyć. Jednocześnie... miałeś dziwne wrażenie, że im dłużej chodziłeś wzdłuż ulicy Wiśniowej, tym gorzej się czułeś. Zacząłeś odczuwać dziwne zmęczenie, może odrobinę niepokoju...? Słońce nie skryło się jeszcze za chmurami ani horyzontem, ale tobie robiło się coraz chłodniej. Chciałeś stąd iść, ale czy ten chłód nie był jednym z tropów?
zadanie od mistrza gry
Wasze postacie odwiedzają domy właścicieli zaginionych kotów. Im dłużej znajdujecie się w tych okolicach, tym gorzej się czujecie. Po minimum dwóch turach rozmowy w tym wątku rzućcie kostką !Rozpacz. Odegrajcie zadanie z kostki, aby móc ruszyć dalej. Mistrz Gry nie kontynuuje rozgrywki.