• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Poczta; Avelina Paxton

Poczta; Avelina Paxton
Dobry Wuja
brak cytatu bo Otto nie potrafi pisać
Okrągłą twarz okalają krótko ścięta, lekko kręcona, brązowo-rudawa czupryna, która jest pogrążona w nieładzie. Nie zwraca na nią jakiejś szczególnej uwagi, czego nie może powiedzieć o swoim sarmackim wąsie - ten nosi z największą dumą. Oczy ma takim samym kolorze jak jeden z trunków, które przyrządza - piwnym. Mierzy około metra siedemdziesięciu ośmiu centymetrów wzrostu, co nie czyni go najwyższym mężczyzną ale rekompensuje to sobie nie najgorszą budową ciała, zaprawioną pracą w ciężkich warunkach. Najczęściej przywdziewa szeroko pojęte koszule czy kożuchy, które wręcz uwielbia. Pachnie owocami, a czasem alkoholem, który nie zawsze oznacza, że coś wypił ale bardzo często tak właśnie jest.

Otto Abbott
#31
14.11.2023, 23:45  ✶  
Dolina Godryka, 21 czerwca 1972

Najdroższa Noro,
W dniu Twojego święta przesyłamy moc życzeń!
Zdrowia, szczęścia i słodyczy, Abbott Tobie życzy!
Samych sukcesów i czego sobie tylko wymarzysz!

Ściskamy mocno,
Ciocia z Wujkiem

PS.
Dla małej Mabel też grono uścisków i całusów!


Do listu zostały załączone trzy butelki trunku alkoholowego zwanego powszechnie winem. Nie trzeba było być żadnym ekspertem, aby wiedzieć, że list został napisany przez Józefinę, a sam Otto dodał od siebie trzy karteczki z uśmieszkami, ewidentnie uważając, że to wyraża więcej niż 1000 słów (albo wyraża cokolwiek, wszak nie bardzo potrafił pisać).

Wszystko też byłoby pewnie w porządku gdyby Bimberek nie stwierdził, że do Aveliny ma bliżej, niż do Nory i postanowił zostawić tutaj przesyłkę wraz z listem. No cóż... tak to już bywa z tymi sowami, które są o krok od emerytury.
Landrynka
She could make hell feel just like home.
Można ją przeoczyć. Mierzy 152 centymetry wzrostu, waży niecałe pięćdziesiąt kilo. Spoglądając na nią z tyłu... można myśleć, że ma się do czynienia z dzieckiem. Buzię ma okrągłą, wiecznie uśmiechnięte usta często muśnięte błyszczykiem, bystre zielone oczy. Nos obsypany piegami, które latem zwracają na siebie uwagę. Włosy w kolorze słomy, opadają jej na ramiona, kiedy słońce intensywniej świeci pojawiają się na nich jasne pasemka. Ubiera się w kolorowe rzeczy, nie znosi nudy i szarości. Głos ma przyjemny dla ucha, melodyjny. Pachnie pączkami i domem.

Nora Figg
#32
17.11.2023, 23:56  ✶  
17.06.72
Ave,

Chciałam Cię zaprosić na skromną posiadówkę w Norze. W Lithę, kiedy słońce zajdzie zapraszam do siebie. Będziemy celebrować najdłuższy dzień w roku, a przy okazji moje urodziny.


Norka
Córka koleżanki twojej starej
Powinni wynaleźć kamizelki ochronne na duszę, nie tylko na ciało.
Rude proste włosy, obcięte za ramiona, rozwiane. Piegowaty nos. Niebieskie oczy. Drobna, raczej szczupła, wiecznie roześmiana, rozgadana. Niska, mierząca zaledwie 160 cm wzrostu.

Olivia Quirke
#33
14.12.2023, 12:27  ✶  
Londyn 9.06.1972

Ave,

potrzebuję cię. TERAZ! Stało się coś strasznego, nie odpisuj tylko biegnij do mnie, bo jeszcze chwila a się zabiję. To jakiś horror, fatum nade mną krąży!

Olivia
Crow
If you catch me trying to find my way into your heart, scratch me out, baby. As fast as you can. My pretty mouth will frame the phrases that will disprove your faith in man.
Wyzywająco ubrany mugolak, od razu sprawiający wrażenie ekscentrycznego (w wyraźnie prowokatywny sposób) lub wywodzącego się z nizin społecznych. Ma 176 centymetrów wzrostu. Ciemnobrązowe oczy. Włosy czarne, kręcone - w gorsze dni chodzi roztrzepany i skołtuniony, w lepsze, po zastosowaniu Ulizanny na mokre strąki, wygląda tak bajecznie, że masz ochotę zatopić palce w puszystych loczkach. Ma przebite uszy i wiele tatuaży. Najbardziej charakterystyczne z nich znajdują się na plecach (wielkie, anielskie skrzydła) i kroczu (długi, chiński smok oplatający jego przyrodzenie i uda). Do tego ma wiele blizn od ran kłutych i zaklęć, a także samookaleczeń. Sporo z nich to ślady po przypalaniu papierosami. Ze względu na daltonizm monochromatyczny ubiera się wyłącznie na czarno. Przy pasku nosi sznurki, łańcuchy, noże, czasami kombinerki i inne narzędzia, których używa do pracy. Jest człowiekiem bardzo wysportowanym, jego ciało jest wyrzeźbione, ale nigdy nie skupiał się na budowaniu masy i siły mięśniowej. Ma 32 lata, ale uzależnienie od substancji odurzających i alkoholu sprawia, że jest wizualnie o kilka lat starszy.

The Edge
#34
21.12.2023, 12:08  ✶  
Kiciu,

przepraszam, że nie odzywałem się tyle czasu i od razu o coś proszę, ale na dniach wracam do Londynu i potrzebuję kilka dawek Veritaserum. Nie eliksiru prawdy, tylko Veritaserum. Czegoś, co zmusi do mówienia, a nie tylko do mówienia prawdy. Odwiedzę Cię w pierwszych dniach lipca, o ile pracujesz jeszcze w tym samym miejscu. A jak nie, to Cię poszukam.

Crow


Oh darling, it's so sweet
you think you know how crazy I am.

My mind is a hall of mirrors.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#35
07.02.2024, 18:45  ✶  
Ave, kotku,

organizujemy małą zabawę w Dolinie Godryka. Nic eleganckiego, pod spodem podaję adres i adres, będą głównie krewni i znajomi, i znajomi znajomych... więc no, całkiem sporo osób, ale to nie jakaś wielka gala - raczej okazja do spotkania i lepszego poznania się. Może to trochę za wcześnie, ale minęły trzy miesiące, a po Beltane chyba wszyscy potrzebuję trochę zabawy. Wpada Nora. Czuj się zaproszona!
Strój dowolny, ale gdybyś potrzebowała pomocy z wyborem, wal do mnie jak w dym.
Bren


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
serpentine
beautiful mayhem
violently happy
Szczupła kobieta mierząca sobie sto sześćdziesiąt osiem centymetrów; przyglądając się jej wąskiej niczym u osy talii trudno nie ukryć zdziwienia, że wydała na świat trójkę dzieci. Twarz owalna, z dużymi bursztynowymi oczami, ciemnymi brwiami wyginającymi się w łagodne łuki, lekko zadartym nosem oraz dołeczkami w policzkach, gdy Imogen się uśmiecha. Sięgające pleców gęste kruczoczarne włosy w świetle mienią się granatowymi refleksami. Niezależnie od okoliczności odziana jest elegancko oraz zgodnie z najnowszą modą, zaś jej fryzura i makijaż pozostają nienaganne.

Imogen Rookwood
#36
12.04.2024, 23:12  ✶  
Pod koniec czerwca tajemnicza koperta została wsunięta pod drzwi apteki. Bez kontekstu. Bez podpisu.

[Obrazek: ransomizer.com.fileGqre1i.png?ex=662b9e2...fd4e0d110&]


[Obrazek: 55rG7le.png]
please,  dance with me in the  dark
Córka koleżanki twojej starej
Powinni wynaleźć kamizelki ochronne na duszę, nie tylko na ciało.
Rude proste włosy, obcięte za ramiona, rozwiane. Piegowaty nos. Niebieskie oczy. Drobna, raczej szczupła, wiecznie roześmiana, rozgadana. Niska, mierząca zaledwie 160 cm wzrostu.

Olivia Quirke
#37
24.10.2024, 22:52  ✶  
Londyn 28.07.1972

Skarbie,

nie przejmuj się. To nie ucieczka tylko odpoczynek. Sama wiesz, że miałam podobnie kilka lat temu. Powiem Ci wszystko jak wrócisz, odzywaj się czasem, dobrze? Nie chcę męczyć Brenny o Twój nowy adres więc mam nadzieję że ten list dotrze, zanim znikniesz. Pamiętaj, że masz we mnie wsparcie, jakbyś czegoś potrzebowała: pisz, rzucę wszystko i się zjawię.

Ściskam,

Olivia
Landrynka
She could make hell feel just like home.
Można ją przeoczyć. Mierzy 152 centymetry wzrostu, waży niecałe pięćdziesiąt kilo. Spoglądając na nią z tyłu... można myśleć, że ma się do czynienia z dzieckiem. Buzię ma okrągłą, wiecznie uśmiechnięte usta często muśnięte błyszczykiem, bystre zielone oczy. Nos obsypany piegami, które latem zwracają na siebie uwagę. Włosy w kolorze słomy, opadają jej na ramiona, kiedy słońce intensywniej świeci pojawiają się na nich jasne pasemka. Ubiera się w kolorowe rzeczy, nie znosi nudy i szarości. Głos ma przyjemny dla ucha, melodyjny. Pachnie pączkami i domem.

Nora Figg
#38
24.10.2024, 23:23  ✶  
Londyn 29.07.1972

Słońce,

nie musisz mnie za nic przepraszać. Cieszę się tym, że postanowiłaś chociaż na chwilę odetchnąć od tego, co się tutaj dzieje. Na dłuższą metę to może być bardzo męczące, więc rozumiem podjętą przez Ciebie decyzję.
Nie przejmuj się mną, ja sobie poradzę - jak zawsze. Wrócisz na pewno wypoczęta i szczęśliwsza, z czystą głową, podejrzewam, że ten wyjazd naprawdę Ci się przyda.
Mam nadzieję, że dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz. Dobrze jest się orientować w swojej rodzinnej sytuacji.
Jasne, będę tam wpadać, podlewać kwiatki i co tam jeszcze potrzebujesz.
Baw się dobrze! Udanych wakacji!

PS. Oczywiście, że mu o tym nie powiem, niech spada na drzewo ten pajac
PS2. Zabiorę tę karteczkę i nikomu jej nie przekażę

Buziaki,

Norka
Landrynka
She could make hell feel just like home.
Można ją przeoczyć. Mierzy 152 centymetry wzrostu, waży niecałe pięćdziesiąt kilo. Spoglądając na nią z tyłu... można myśleć, że ma się do czynienia z dzieckiem. Buzię ma okrągłą, wiecznie uśmiechnięte usta często muśnięte błyszczykiem, bystre zielone oczy. Nos obsypany piegami, które latem zwracają na siebie uwagę. Włosy w kolorze słomy, opadają jej na ramiona, kiedy słońce intensywniej świeci pojawiają się na nich jasne pasemka. Ubiera się w kolorowe rzeczy, nie znosi nudy i szarości. Głos ma przyjemny dla ucha, melodyjny. Pachnie pączkami i domem.

Nora Figg
#39
12.11.2024, 15:01  ✶  
Londyn 30.08.1972

Najdroższa Avelino,

nam również Ciebie brakuje. Dużo się dzieje. Nawet nie wiem od czego powinnam zacząć Ci streszczać opowieści.
Cieszę się, że wykorzystałaś ten czas spędzony w Hiszpanii na rozwój, to na pewno przyniesie wiele nowych możliwości, chętnie też wysłucham czego się nauczyłaś i może sama wykorzystam to w swoich działaniach.
Roślinność w Anglii trochę zwariowała, miałam szansę badać różne przypadki miejscowej flory, chętnie Ci o tym opowiem.
Mam nadzieję, że pojawisz się w Norze jak tylko wrócisz do kraju, musimy powtórzyć ten wieczór z winem, wtedy na pewno uda nam się sobie opowiedzieć o wszystkim!


Buziaki,

Norka
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Strony (4): « Wstecz 1 2 3 4


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa