• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Sówka panny Pandit

Sówka panny Pandit
Dancing queen
The sun became mellow
the moon started to burn
Why is the sky melting away?
Jahnavi ma nieco ponad 170 cm wzrostu. Swoją ciemniejszą karnację odziedziczyła po obojgu rodziców - widać po niej, że pochodzi spoza Wysp Brytyjskich. Włosy ma długie, ciemnobrązowe; oczy z kolei bardzo jasne, w zielonkawo-niebieskim odcieniu. Podobne trochę do wody w płytkim stawie, której dopiero co pojawił się zakwit. Jej ubrania są stare i podniszczone, ale zawsze czyste - ubiera się głównie w proste indyjskie sari. Nigdy nie zakłada butów na obcasie, ba, w cieplejsze dni można ją spotkać spacerującą w ogóle bez obuwia. Na rękach i stopach nosi wiele, metalowych, pozbawionych większej wartości bransoletek.

Jahnavi Pandit
#1
18.05.2025, 22:10  ✶  
Jahnavi Pandit
Piołunek
hold me like a grudge
and what an ugly thing
– to have someone see you.
Stosunkowo wysoki mężczyzna, mierzący sobie 183 centymetry wzrostu. Posiada włosy barwy ciemnego blondu i jasne, błękitne oczy. Budowa jego ciała jest atletyczna, a na twarzy często widnieje lekki, szelmowski uśmieszek. Porusza się z nonszalancją i pewną niedbałością.

Atreus Bulstrode
#2
30.06.2025, 21:04  ✶  
17.09.1972

Szanowna Pani Pandit,
Jak pewnie jest pani świadoma, równonoc jesienna zbliża się wielkimi krokami - z tego też powodu chciałbym złożyć u pani zamówienie na wyroby rzemieślnicze, które mógłbym złożyć na ołtarzu w kowenie Whitecroft, przy okazji tegorocznych obchodów Mabon. Nie mam konkretnych wymagań, więc jeśli chodzi o ostateczny produkt, pozostawiam pani wolną rękę.

Z wyrazami szacunku,
Atreus Bulstrode
szamanka
Kochajcie mnie, kochajcie, wy — gęstwy zieleni
I wy, senne gromady powikłanych cieni
Wyrwana z ziemi, przeciągnięta przez trawy. Między rzęsami plączą się pajęczyny, jesienne palce brązowe od ziemi, zielone od zgniecionych opuszkami łodyg. Jasne włosy utapirowane przez wiatry, tu i ówdzie zaplątana uschnięta gąłązka. Szczupła i przeciętnego wzrostu (164 cm), o błękitnych oczach bez dna. Stopy zawsze pokaleczone od spacerowania boso: po polach i ogrodach ciepłą porą, po deskach nieheblowanej podłogi zimną. Ubrana w kolorowe szaty z frędzlami, cekinami i wymyślnymi wzorami, obwieszona sznurami drewnianych korali.

Helloise
#3
02.07.2025, 15:39  ✶  
odpowiedź na to, wysłana od razu 17/09


Jhanavy,
ze wszystkich ludzi,
a tylu jest w Anglii ludzi,
ty z tak piękną duszą jako jedna z ostatnich powinnaś obawiać się o to, czy Twoje spodoba się Bogini.
Ona dla Ciebie ma więcej względów niż dla wielu tych, którzy do Ciebie przychodzą po te dary. Bogini będzie zadowolona ze wszystkiego, co przygotujesz, nie zastanawiaj się nad tym nawet.
Tworzyć dla innych dary świąteczne to ładnie, ale na pewno Matka ucieszy się, gdy zobaczy i Ciebie przy ołtarzu. Ja bym się na Jej miejscu ucieszyła bardzo. Dziękując jej, podziękujesz całej Naturze, to ważne.
Bo Mabon
równonoc
to nasza równonoc — nasza — moja i anglii, ale twoja przecież również, więc nie wasza
nasza równonoc to moment równowagi. Równonoc jesienna przechyli ze światła w cień. Pora zatem podziękować za całe słońce, za wszystko co obrodziło w tym roku, zanim nadejdzie ciemność i czas na zadumę, bo i pracy będzie mniej bez słońca, ja przynajmniej w zimę odpoczywam i dużo myślę. Ten rok nie był tak obfity i piękny jak poprzednie, ale tym bardziej należy dziękować, że Matka dała nam cośkolwiek. Że mamy choć trochę tych małych rzeczy do radości, że nie ma tylko mroku. Dostrzegam w tym Wielką Łaskę. Na moim własnym podwórzu był Jej cud, gdy roztrzaskały się w domu okna wszystkie, a mojej szklarni nawet nie drasnęło. Otrzymałam od Niej ten dar, ten cud specjalnie dla mnie, i za niego będę dziękować.
Mam nadzieję, że pokażesz się przy Ołtarzach i również dasz hołd.
Ale niezależnie od tego nie przejmuj się tym, czy Bogini się spodoba dzieło twoich rąk. Spodoba.


dotknij trawy
szamanka
Kochajcie mnie, kochajcie, wy — gęstwy zieleni
I wy, senne gromady powikłanych cieni
Wyrwana z ziemi, przeciągnięta przez trawy. Między rzęsami plączą się pajęczyny, jesienne palce brązowe od ziemi, zielone od zgniecionych opuszkami łodyg. Jasne włosy utapirowane przez wiatry, tu i ówdzie zaplątana uschnięta gąłązka. Szczupła i przeciętnego wzrostu (164 cm), o błękitnych oczach bez dna. Stopy zawsze pokaleczone od spacerowania boso: po polach i ogrodach ciepłą porą, po deskach nieheblowanej podłogi zimną. Ubrana w kolorowe szaty z frędzlami, cekinami i wymyślnymi wzorami, obwieszona sznurami drewnianych korali.

Helloise
#4
04.07.2025, 21:29  ✶  
19/09
Do listu dołączona mała paczuszka herbatki lipowej.

Navi,
o wiele wolałabym wypić herbatę u ciebie w domu lub u mnie. Moją herbatę, wybór mam duży — kwiaty, liście, zioła — samo zdrowie i wiem zawsze, co w takiej herbacie;
a w herbaciarni
— w Londynie — 
nigdy nie wiesz, co tam nawrzucali, bo albo to już zaparzona, albo tak drobno mielą, że składników nie odróżnisz.
Skoro jednak wybierasz się do Kowenu,
ale skoro wybierasz się do Kowenu, to i ja wybrać się mogę do herbaciarni w Londynie. Napisz do mnie rano, gdzie i kiedy się zobaczymy.

Twój kolega wie o Kowenie, bo ogląda go może z wewnątrz czy tylko czai się pod murami?

Posieję tulsi. Bogini wiele ma twarzy.

Twój wieniec z pewnością jest piękny.


dotknij trawy
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa