13.03.2023, 23:18 ✶
W całym tym rozgardiaszu, w tym chaosie, w plątaninie myśli i zdarzeń, wśród przygód zakochanych, szaleńców i złodziei, w centrum stoisk, pomiędzy rozstawionymi stołami, znajdował się on - pospolity grajek z pomysłem i wizją występu, który miał przyciągnąć tak wiele uwagi, jak dalece tylko pozwalało Beltane. Zaraz wszyscy ruszą tłumnie w stronę ognisk i szykowanych majowych pali, a on miał tu zadanie do wykonania. Zadanie i to kurwa jakie.
Silly Cresswell, odziany w typowo mugolski skrój, dzierżąc w dłoniach gitarę, wskoczył na blat stołu, na którym swoje prace rozłożyła Ula Brzęczyszczykiewicz. Tak, walczyła teraz z jakimś kolesiem, a Brygadziści próbowali rozproszyć zaklęte obrazy. Silly natomiast jak gdyby nigdy nic przeszedł się po tym stole, żeby na końcu odbić się i wdrapać na dach stojącego blisko wozu. Zrzucił z głowy kapelusz, który wylądował na ziemi razem z karteczką „datki dla głodujących artystów” i jak nie brzdąknął, jak nie pociągnął za struny...
Rozpoczął śpiewanie swojej najnowszej pieśni.
I niech to będzie pieśń tej przygody, ale też pieśń wszystkich tych przygód, jakie przyniósł tu dzisiaj dzielnym zakonnikom ślepy los. Niech jego głos usłyszy cała Dolina Godryka!
Silly Cresswell, odziany w typowo mugolski skrój, dzierżąc w dłoniach gitarę, wskoczył na blat stołu, na którym swoje prace rozłożyła Ula Brzęczyszczykiewicz. Tak, walczyła teraz z jakimś kolesiem, a Brygadziści próbowali rozproszyć zaklęte obrazy. Silly natomiast jak gdyby nigdy nic przeszedł się po tym stole, żeby na końcu odbić się i wdrapać na dach stojącego blisko wozu. Zrzucił z głowy kapelusz, który wylądował na ziemi razem z karteczką „datki dla głodujących artystów” i jak nie brzdąknął, jak nie pociągnął za struny...
Rozpoczął śpiewanie swojej najnowszej pieśni.
Up to the mountains,
For a flower we'll climb,
Fearless heroes,
Pure of heart and mind.
The evil sorcerer,
Cast a curse upon the maiden fair,
We cannot waste a moment,
We must act and save her.
We journey to the mountains,
In search of the flower's power,
We will not falter,
For our hearts are pure and true.
Through peaks and valleys,
Rivers and streams we cross,
Unyielding and unafraid,
The brave adventurers march on.
With the flower in our hands,
We'll break the curse and set her free,
For we are fearless heroes,
Pure of heart and mind, you see.
Up to the mountains,
For a flower we'll climb,
Fearless heroes,
Pure of heart and mind.
For a flower we'll climb,
Fearless heroes,
Pure of heart and mind.
The evil sorcerer,
Cast a curse upon the maiden fair,
We cannot waste a moment,
We must act and save her.
We journey to the mountains,
In search of the flower's power,
We will not falter,
For our hearts are pure and true.
Through peaks and valleys,
Rivers and streams we cross,
Unyielding and unafraid,
The brave adventurers march on.
With the flower in our hands,
We'll break the curse and set her free,
For we are fearless heroes,
Pure of heart and mind, you see.
Up to the mountains,
For a flower we'll climb,
Fearless heroes,
Pure of heart and mind.
I niech to będzie pieśń tej przygody, ale też pieśń wszystkich tych przygód, jakie przyniósł tu dzisiaj dzielnym zakonnikom ślepy los. Niech jego głos usłyszy cała Dolina Godryka!