17.03.2023, 00:27 ✶
— Miło mi. — Przekazał Stanleyowi i jego towarzyszce podczas wymiany uścisków dłoni z nowoprzybyłymi. Powrócił spojrzeniem do Stanleya, proszącego o autograf. Na takie właśnie chwile nosił ze sobą eleganckie wieczne pióro, znacznie bardziej poręczne od tego gęsiego i kałamarza. — Relacje z fanami są dla mnie ważne, Pani Flint.
— Jak najbardziej. Na czym mam się podpisać? — Nie zamierzał odmówić temu czarodziejowi, wiernemu fanowi Zjednoczonych z Puddlemere. W oczekiwaniu na przekazanie mu pergaminu układał wersy dedykacji dla tego mężczyzny. Wiedział, że jego fani lubią takie rzeczy. Spersonalizowane. Ukrył w połach swojej szaty rulon z Vakelem, wyciągając za to swoje wieczne pióro. Gdy w jego ręce trafił zwój pergaminu, który rozwinął na podkładce do pisania, której użyczyła mu Pani Flint, i na nim nakreślił eleganckim pismem dedykowany autograf.
— Proszę, to dla Pana. Bardzo Pani dziękuję — Wręczył Stanleyowi pergamin gdy atrament już wysechł i zwrócił kobiecie jej własność. Schował pióro do kieszeni wewnątrz szaty. — Nie mam nic przeciwko temu. Chodźmy — Zapytany o możliwość zrobienia sobie wspólnego portretu bez wahania się zgodził. Nie był wyrachowany w kwestii pogoni za sławą, aby dla niej robić coś, co mu się podobało. Pozowanie do portretu z fanem mogło być bardzo zabawne. Dlatego przeprosił Lestrange'ów, jako, że zamierzał teraz odejść.
— Dzień dobry. Chcielibyśmy zamówić u Pani dwa portrety. Czy byłaby Pani w stanie wysłać jeden z tych portretów pod wskazany przeze mnie adres? Nie za bardzo mam możliwość nosić go ze sobą, a chciałbym ozdobić nim ścianę w swoim domu — Zwrócił się do właścicielki stoiska, uśmiechając się ciepło, uwydatniając w ten sposób swoje dołeczki w policzkach. Jeśli byłaby taka możliwość to podałby adres swojej menedżerki.
@Stanley Andrew Borgin @Cynthia Flint @Ula Brzęczyszczykiewicz @Loretta Lestrange @Louvain Lestrange
— Jak najbardziej. Na czym mam się podpisać? — Nie zamierzał odmówić temu czarodziejowi, wiernemu fanowi Zjednoczonych z Puddlemere. W oczekiwaniu na przekazanie mu pergaminu układał wersy dedykacji dla tego mężczyzny. Wiedział, że jego fani lubią takie rzeczy. Spersonalizowane. Ukrył w połach swojej szaty rulon z Vakelem, wyciągając za to swoje wieczne pióro. Gdy w jego ręce trafił zwój pergaminu, który rozwinął na podkładce do pisania, której użyczyła mu Pani Flint, i na nim nakreślił eleganckim pismem dedykowany autograf.
wiadomość pozafabularna
Stanleyowi Borginowi,
w podziękowaniu za wierne kibicowanie Granatowym,
legendarny szukający Zjednoczonych z Puddlemere",
Philip Nott, Beltane 1972
w podziękowaniu za wierne kibicowanie Granatowym,
legendarny szukający Zjednoczonych z Puddlemere",
Philip Nott, Beltane 1972
— Proszę, to dla Pana. Bardzo Pani dziękuję — Wręczył Stanleyowi pergamin gdy atrament już wysechł i zwrócił kobiecie jej własność. Schował pióro do kieszeni wewnątrz szaty. — Nie mam nic przeciwko temu. Chodźmy — Zapytany o możliwość zrobienia sobie wspólnego portretu bez wahania się zgodził. Nie był wyrachowany w kwestii pogoni za sławą, aby dla niej robić coś, co mu się podobało. Pozowanie do portretu z fanem mogło być bardzo zabawne. Dlatego przeprosił Lestrange'ów, jako, że zamierzał teraz odejść.
— Dzień dobry. Chcielibyśmy zamówić u Pani dwa portrety. Czy byłaby Pani w stanie wysłać jeden z tych portretów pod wskazany przeze mnie adres? Nie za bardzo mam możliwość nosić go ze sobą, a chciałbym ozdobić nim ścianę w swoim domu — Zwrócił się do właścicielki stoiska, uśmiechając się ciepło, uwydatniając w ten sposób swoje dołeczki w policzkach. Jeśli byłaby taka możliwość to podałby adres swojej menedżerki.
@Stanley Andrew Borgin @Cynthia Flint @Ula Brzęczyszczykiewicz @Loretta Lestrange @Louvain Lestrange