Skoro właścicielka kramu mówiła, że tak jest to tak musiało być. Stał w bezruchu wraz ze swoim idolem kiedy powstawał ich portret.
- Nie wiem co powiedzieć - wydusił z siebie oglądając pracę - To jest prawdziwe arcydzieło! Brak mi słów aby opisać to co widzę - przekazał należytą opłatę. Pensja brygadzisty jednak nie pozwalała na tak hojne obdarowanie tej artystyki. Jednak bez dwóch zdań ceną jaką zapłacił Nott, odzwierciedlała wartość tego artefaktu.
- Dziękuje bardzo - odezwał się do Notta - Też w zasadzie zgłodniałem. Czy mówi pan o Norze Figg? - zapytał. Kojarzył dziewczynę jeszcze z czasów szkoły. W końcu razem byli z jednego rocznika - Widziałem jej stoisko po drodze. Możemy się tam udać oczywiście - zaoferował, a następnie ruszył w kierunku jej stoiska. W rękach trzymał portret ze swoim idolem, którym nie mógł się nachwycić.
- Halo, przepraszam? - zapytał kiedy dotarli do kramu z wypiekami. Stanley zastanawiał się na co ma ochotę? Chyba na pączka. Tylko pytanie z jakim nadzieniem? Z drugiej strony było to całkowicie obojętne. Najważniejsze aby był świeży - Wasza futerkowość? - zwrócił się do Salema, który znajdował się przy kramie - Co dobrego mógłbyś polecić? - zapytał kota. Kto inny może znać lepiej swoje towary niż stworzenie, które właśnie tam przebywało?
!drugi koszyk
!ciastko z kwiatkiem
(jako, że zapomniałem dodać wcześniej i po edycji nie działało, więc dodałem post z komendą, a później usunąłem post aby się nie nabijało. wyniki losowania są tutaj: tu i tu )
"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina
"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972