14.03.2023, 09:33 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21.03.2023, 00:06 przez Tilly Toke.)
Jaqueline Carrow
Urodzenie: 23 lipca 1949, lew, 8
Stan cywilny: panna
Nazwisko panieńskie: Carrow
Krew: półkrwi (Maledictus)
Pochodzenie: Córka Flynna Carrowa - specjalisty od translokacji, oraz kobiety z rodu Skamander (nieznane jest jej prawdziwe imię), siostra Samuela Carrowa - nauczyciela teleportacji. Wychowywana tylko przez ojca, matki nigdy nie poznała.
Stan cywilny: panna
Nazwisko panieńskie: Carrow
Krew: półkrwi (Maledictus)
Pochodzenie: Córka Flynna Carrowa - specjalisty od translokacji, oraz kobiety z rodu Skamander (nieznane jest jej prawdziwe imię), siostra Samuela Carrowa - nauczyciela teleportacji. Wychowywana tylko przez ojca, matki nigdy nie poznała.
Kształtowanie: ◉○○○○
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉◉◉○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ◉◉○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉◉○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉◉○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉○○○○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉◉◉○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ◉◉○○○
Percepcja: ◉◉◉○○
Aktywność fizyczna: ◉◉○○○
Charyzma: ◉○○○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉◉◉○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Poziom spaczenia: I
Różdżka: pióro feniksa, dąb, 12 cali, dość giętka
Zwierzę totemiczne: łania
Aura: Fioletowa
O zdolnościach:
Wbrew temu czego spodziewali się po niej brat i ojciec, Jacky zupełnie nie przejęła rodzinnych skłonności do zainteresowania magicznym transportem. Od małego teleportacja wywoływała u niej mdłości. Dziewczyna zamiast tego wolała wybierać się pieszo do Londyńskiego parku św. Jamesa lub nad Tamizę i obserwować niewielkie magiczne stworzenia, które tam żyły. Zawsze zdawała się postrzegać i dostrzegać więcej niż inne dzieci, jako dorosła osoba wykształcając sobie pewien specyficzny rodzaj empatii, który pozwala jej bardzo łatwo czytać ludzi, choć zupełnie nie potrafi tej wiedzy przełożyć na odpowiednie zachowanie w sytuacjach społecznych.
W szkole poza opieką nad magicznymi stworzeniami i zielarstwem pozostałe przedmioty szły jej raczej przeciętnie. W wieku 15 lat odkryła w sobie klątwę Maledictusa - przybierając nieoczekiwanie postać wilka rudego. Ponieważ nikt nie wiedział, jak szybko klątwa się rozwinie, ukończyła edukację w domu, pozwolono jej jednak podejść do OWUTEMów wraz z innymi uczniami. Od tego czasu pracuje jako magizoolog, badając magiczne stworzenia, w szczególności wolnożyjące hipogryfy. Ma nadzieję napisać o nich książkę, zanim klątwa odbierze jej człowieczeństwo.
Przewagi
Żywy kompas (Skamander) 0: - Jacky zawsze potrafiła odnaleźć drogę, i nigdy nie zdarzyło jej się zgubić. Pomaga jej to w jej podróżach, oraz w nawigacji przy teleportacji, sprawiając, że zawsze dociera do celu swojej podróży.
Klątwa przemiany (Maledictus) III: - Jedyne co tak naprawdę matka Jacky po sobie zostawiła, to płynąca w żyłach dziewczyny klątwa. Jej istnienie ujawniło się kiedy Jacky miała 15 lat, podczas nocnej eskapady w okolice Hogwartu i ataku Błotoryi. Od tego czasu dziewczyna musi uważać na swoje emocje, ponieważ każdy ich silny napływ może skutkować przemianą. Jej formą klątwy jest wilk rudy, przez co dziewczyna widząc te zwierzęta w trakcie swoich podróży, zawsze zastanawia się czy któreś z nich nie jest jej matką. Od roku przemiany zaczęły nasilać się zarówno w częstotliwości jak i długości trwania.
Opieka nad magicznymi stworzeniami III: - Jacky czuje się wśród magicznych stworzeń lepiej, niż wśród ludzi. Ma naturalny talent do opieki nad nimi, rozumie ich potrzeby, zupełnie jakby znała jakiś niedostępny dla innych język. Po części wynika to z jej klątwy, przez którą magiczne stworzenia traktują ją bardziej jak jedno z nich, niż jak człowieka. Po części wynika to z jej umiejętności uważnego patrzenia, oraz podejścia do nich.
Jazda konna I: - Tak naprawdę Jacky nigdy nie siedziała nawet na koniu. Za to uwielbia jeździć na hipogryfach. Nauczyła się tego podczas zajęć w Hogwarcie i od tego czasu jest to jej preferowany sposób transportu. Jest to o tyle ciekawe, że kompletnie nie radzi sobie z lataniem na miotle.
Teleportacja II: - Będąc córą rodziny Carrowów i siostrą nauczyciela teleportacji, Jacky po prostu musiała nauczyć się tego sposobu transportu. Nienawidzi tego robić, ale jeśli już musi to potrafi.
Astronomia I: - Podczas nauki w Hogwarcie Jacky zdarzało się wymykać do Zakazanego Lasu, aby studiować żyjące tam stworzenia. Podczas jednej z takich eskapad natrafiła na młodą centaurkę. Spotkanie to zainspirowało ją do zgłębiania wiedzy na temat gwiazd w czasie swojej nauki w szkole. Swojej wiedzy używa również do nawigacji.
Zawady
Magiczny antytalent (Nekromancja) III: - Jacky przeraża wszystko co martwe, jak również śmierć sama w sobie. Z tego powodu od tej dziedziny magii trzyma się z daleka, nie potrafi zupełnie jej używać i nie zbliżyłaby się do niej nawet gdyby od tego zależało jej życie.
Biedak II: - Jej ojciec nigdy nie był specjalnie zamożny, przepijając większość tego co zarobił. Zaś jako magizoolog Jacky jest ceniona w swoim środowisku, to jednak nie przekłada się na dobra materialne. W końcu magiczne stworzenia nie płacą w galeonach za badania nad nimi.
Niezdarny I: - Co tu dużo mówić, koordynacja ruchowa zdecydowanie nie jest jej mocną stroną.
Wrażliwy żołądek I: - Jak na ironię, pomimo rodziny z której się częściowo wywodzi, każda teleportacja wywołuje u dziewczyny torsje i mdłości. Jacky podejrzewa, że jest to związane z jej klątwą. Ta przypadłość sprawia, że pomimo tego, że Jacky potrafi się teleportować, wybiera to jako ostatnią deskę ratunku.
Niezręczny towarzysko I: - Niuanse zachowania ludzi zawsze były dla niej niezrozumiałe. Ojciec nie skupiał się na pokazaniu swej córce, jak powinna się zachować w magicznym société, a jako czarodziejka nie uczęszczała do przedszkola. W wyniku tego, od dziecka miała problemy z komunikacją z innymi ludźmi.
Skrzat półkrwi I: - Ponieważ krąg przyjaciół Jacky jest bardzo niewielki, to dziewczyna bardzo ceni sobie każdą osobę, która "z nią wytrzymuje". Dla tych osób potrafiłaby skoczyć w ogień, pokazując prawdziwego puchońskiego ducha.
Drobny lęk (Błotoryj) I: - Spotkanie z, a raczej atak, Błotoryja jest tym co wywołało u Jacky jej pierwszą przemianę. W efekcie, są to jedyne magiczne stworzenia, które wywołują u niech strach. Jeśli może, unika ich i nie przepada za nimi, ponieważ przywołują u niej bolesne wspomnienia.
Różdżka: pióro feniksa, dąb, 12 cali, dość giętka
Zwierzę totemiczne: łania
Aura: Fioletowa
O zdolnościach:
Wbrew temu czego spodziewali się po niej brat i ojciec, Jacky zupełnie nie przejęła rodzinnych skłonności do zainteresowania magicznym transportem. Od małego teleportacja wywoływała u niej mdłości. Dziewczyna zamiast tego wolała wybierać się pieszo do Londyńskiego parku św. Jamesa lub nad Tamizę i obserwować niewielkie magiczne stworzenia, które tam żyły. Zawsze zdawała się postrzegać i dostrzegać więcej niż inne dzieci, jako dorosła osoba wykształcając sobie pewien specyficzny rodzaj empatii, który pozwala jej bardzo łatwo czytać ludzi, choć zupełnie nie potrafi tej wiedzy przełożyć na odpowiednie zachowanie w sytuacjach społecznych.
W szkole poza opieką nad magicznymi stworzeniami i zielarstwem pozostałe przedmioty szły jej raczej przeciętnie. W wieku 15 lat odkryła w sobie klątwę Maledictusa - przybierając nieoczekiwanie postać wilka rudego. Ponieważ nikt nie wiedział, jak szybko klątwa się rozwinie, ukończyła edukację w domu, pozwolono jej jednak podejść do OWUTEMów wraz z innymi uczniami. Od tego czasu pracuje jako magizoolog, badając magiczne stworzenia, w szczególności wolnożyjące hipogryfy. Ma nadzieję napisać o nich książkę, zanim klątwa odbierze jej człowieczeństwo.
Przewagi
Żywy kompas (Skamander) 0: - Jacky zawsze potrafiła odnaleźć drogę, i nigdy nie zdarzyło jej się zgubić. Pomaga jej to w jej podróżach, oraz w nawigacji przy teleportacji, sprawiając, że zawsze dociera do celu swojej podróży.
Klątwa przemiany (Maledictus) III: - Jedyne co tak naprawdę matka Jacky po sobie zostawiła, to płynąca w żyłach dziewczyny klątwa. Jej istnienie ujawniło się kiedy Jacky miała 15 lat, podczas nocnej eskapady w okolice Hogwartu i ataku Błotoryi. Od tego czasu dziewczyna musi uważać na swoje emocje, ponieważ każdy ich silny napływ może skutkować przemianą. Jej formą klątwy jest wilk rudy, przez co dziewczyna widząc te zwierzęta w trakcie swoich podróży, zawsze zastanawia się czy któreś z nich nie jest jej matką. Od roku przemiany zaczęły nasilać się zarówno w częstotliwości jak i długości trwania.
Opieka nad magicznymi stworzeniami III: - Jacky czuje się wśród magicznych stworzeń lepiej, niż wśród ludzi. Ma naturalny talent do opieki nad nimi, rozumie ich potrzeby, zupełnie jakby znała jakiś niedostępny dla innych język. Po części wynika to z jej klątwy, przez którą magiczne stworzenia traktują ją bardziej jak jedno z nich, niż jak człowieka. Po części wynika to z jej umiejętności uważnego patrzenia, oraz podejścia do nich.
Jazda konna I: - Tak naprawdę Jacky nigdy nie siedziała nawet na koniu. Za to uwielbia jeździć na hipogryfach. Nauczyła się tego podczas zajęć w Hogwarcie i od tego czasu jest to jej preferowany sposób transportu. Jest to o tyle ciekawe, że kompletnie nie radzi sobie z lataniem na miotle.
Teleportacja II: - Będąc córą rodziny Carrowów i siostrą nauczyciela teleportacji, Jacky po prostu musiała nauczyć się tego sposobu transportu. Nienawidzi tego robić, ale jeśli już musi to potrafi.
Astronomia I: - Podczas nauki w Hogwarcie Jacky zdarzało się wymykać do Zakazanego Lasu, aby studiować żyjące tam stworzenia. Podczas jednej z takich eskapad natrafiła na młodą centaurkę. Spotkanie to zainspirowało ją do zgłębiania wiedzy na temat gwiazd w czasie swojej nauki w szkole. Swojej wiedzy używa również do nawigacji.
Zawady
Magiczny antytalent (Nekromancja) III: - Jacky przeraża wszystko co martwe, jak również śmierć sama w sobie. Z tego powodu od tej dziedziny magii trzyma się z daleka, nie potrafi zupełnie jej używać i nie zbliżyłaby się do niej nawet gdyby od tego zależało jej życie.
Biedak II: - Jej ojciec nigdy nie był specjalnie zamożny, przepijając większość tego co zarobił. Zaś jako magizoolog Jacky jest ceniona w swoim środowisku, to jednak nie przekłada się na dobra materialne. W końcu magiczne stworzenia nie płacą w galeonach za badania nad nimi.
Niezdarny I: - Co tu dużo mówić, koordynacja ruchowa zdecydowanie nie jest jej mocną stroną.
Wrażliwy żołądek I: - Jak na ironię, pomimo rodziny z której się częściowo wywodzi, każda teleportacja wywołuje u dziewczyny torsje i mdłości. Jacky podejrzewa, że jest to związane z jej klątwą. Ta przypadłość sprawia, że pomimo tego, że Jacky potrafi się teleportować, wybiera to jako ostatnią deskę ratunku.
Niezręczny towarzysko I: - Niuanse zachowania ludzi zawsze były dla niej niezrozumiałe. Ojciec nie skupiał się na pokazaniu swej córce, jak powinna się zachować w magicznym société, a jako czarodziejka nie uczęszczała do przedszkola. W wyniku tego, od dziecka miała problemy z komunikacją z innymi ludźmi.
Skrzat półkrwi I: - Ponieważ krąg przyjaciół Jacky jest bardzo niewielki, to dziewczyna bardzo ceni sobie każdą osobę, która "z nią wytrzymuje". Dla tych osób potrafiłaby skoczyć w ogień, pokazując prawdziwego puchońskiego ducha.
Drobny lęk (Błotoryj) I: - Spotkanie z, a raczej atak, Błotoryja jest tym co wywołało u Jacky jej pierwszą przemianę. W efekcie, są to jedyne magiczne stworzenia, które wywołują u niech strach. Jeśli może, unika ich i nie przepada za nimi, ponieważ przywołują u niej bolesne wspomnienia.
Edukacja:
Uczęszczała do szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart w latach 1960 - 1965, gdzie należała do domu Helgi Hufflepuff. Następnie przez dwa lata uczyła się w domu, z mentoringiem indywidualnym części Hogwardzkich nauczycieli, aby zdać OWUTEMy w 1967. W szkole jej ulubionym przedmiotem było oczywiście ONMS, oraz Astronomia. Największy problem miała zawsze z OPCM oraz lekcjami latania na miotle. W pozostałych przedmiotach radziła sobie raczej przeciętnie. Po ukończeniu Hogwartu ukończyła kilka korespondencyjnych kursów związanych z Opieką Nad Magicznymi Stworzeniami, jednak szybko zrozumiała, że informacje w dużej części z nich są przestarzałe lub nieaktualne, bazując głównie na pracach jej przodka Newtona Scamandera.
Doświadczenie:
Po ukończeniu Hogwartu na krótki czas została przyjęta do pracy w Ministerstwie Magii, na stanowisku astystenta w Rejestrze Wilkołaków w Departamencie Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami. Szybko zrozumiała jednak, że sposób postrzegania magicznych stworzeń przez Ministerstwo bardzo rozbiega się z jej własnym. Co więcej jej klątwa w oczach współpracowników czyniła ją niewiele lepszą od wilkołaków, co w połączeniu z jej dość niezręcznym zachowaniem, sprawiło że stała się ofiarą drwin i mobbingu. Jej niespokojny duch Skamandera nie pozwalał jej też zadowolić się pracą polegającą w głównej mierze na przepisywaniu akt, lub przeprowadzaniu wywiadów. Odeszła stamtąd po roku, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyła w podróż. Przez kolejne 4 lata podróżowała po całych Wyspach Brytyjskich, badając magiczne stworzenia. Zatrudniała się do pracy wszędzie tam gdzie potrzebna była pomoc z nimi, czy to było oczyszczenie wsi z akromantuli, czy też pomoc w hodowli lunaballi. Powoli zaczęła wykształcać sobie specjalizację w sprawach związanych z hipogryfami, szczególnie tam gdzie dziko żyjące stworzenia wchodziły w konflikt z czarodziejami. Zarabiała na tym akurat tyle aby przeżyć. Niedawno powróciła do Londynu, zaniepokojona nasileniem się ataków klątwy. Obecnie poszukuje pracy w mieście.
Aktualne miejsce pracy:
Brak
Rozpoznawalność:
Poziom IV - W środowisku badaczy magicznych stworzeń Jacky, pomimo młodego wieku, zdążyła już zostawić pewny ślad. W trakcie swoich podróży napisała kilka artykułów do prasy branżowej, co więcej z związku z jej podróżami w wielu miejscach jest kojarzona z pomocy jaką niosła. Z pewnością nie jest wielkim naukowcem, ani celebrytką, jest natomiast na tyle rozpoznawalna przez osoby związane ze środowiskiem magizoologicznym, że zdarza się już, że czarodzieje kontaktują się z nią sami, prosząc o pomoc lub poradę.
Uczęszczała do szkoły Magii i Czarodziejstwa Hogwart w latach 1960 - 1965, gdzie należała do domu Helgi Hufflepuff. Następnie przez dwa lata uczyła się w domu, z mentoringiem indywidualnym części Hogwardzkich nauczycieli, aby zdać OWUTEMy w 1967. W szkole jej ulubionym przedmiotem było oczywiście ONMS, oraz Astronomia. Największy problem miała zawsze z OPCM oraz lekcjami latania na miotle. W pozostałych przedmiotach radziła sobie raczej przeciętnie. Po ukończeniu Hogwartu ukończyła kilka korespondencyjnych kursów związanych z Opieką Nad Magicznymi Stworzeniami, jednak szybko zrozumiała, że informacje w dużej części z nich są przestarzałe lub nieaktualne, bazując głównie na pracach jej przodka Newtona Scamandera.
Doświadczenie:
Po ukończeniu Hogwartu na krótki czas została przyjęta do pracy w Ministerstwie Magii, na stanowisku astystenta w Rejestrze Wilkołaków w Departamencie Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami. Szybko zrozumiała jednak, że sposób postrzegania magicznych stworzeń przez Ministerstwo bardzo rozbiega się z jej własnym. Co więcej jej klątwa w oczach współpracowników czyniła ją niewiele lepszą od wilkołaków, co w połączeniu z jej dość niezręcznym zachowaniem, sprawiło że stała się ofiarą drwin i mobbingu. Jej niespokojny duch Skamandera nie pozwalał jej też zadowolić się pracą polegającą w głównej mierze na przepisywaniu akt, lub przeprowadzaniu wywiadów. Odeszła stamtąd po roku, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy i wyruszyła w podróż. Przez kolejne 4 lata podróżowała po całych Wyspach Brytyjskich, badając magiczne stworzenia. Zatrudniała się do pracy wszędzie tam gdzie potrzebna była pomoc z nimi, czy to było oczyszczenie wsi z akromantuli, czy też pomoc w hodowli lunaballi. Powoli zaczęła wykształcać sobie specjalizację w sprawach związanych z hipogryfami, szczególnie tam gdzie dziko żyjące stworzenia wchodziły w konflikt z czarodziejami. Zarabiała na tym akurat tyle aby przeżyć. Niedawno powróciła do Londynu, zaniepokojona nasileniem się ataków klątwy. Obecnie poszukuje pracy w mieście.
Aktualne miejsce pracy:
Brak
Rozpoznawalność:
Poziom IV - W środowisku badaczy magicznych stworzeń Jacky, pomimo młodego wieku, zdążyła już zostawić pewny ślad. W trakcie swoich podróży napisała kilka artykułów do prasy branżowej, co więcej z związku z jej podróżami w wielu miejscach jest kojarzona z pomocy jaką niosła. Z pewnością nie jest wielkim naukowcem, ani celebrytką, jest natomiast na tyle rozpoznawalna przez osoby związane ze środowiskiem magizoologicznym, że zdarza się już, że czarodzieje kontaktują się z nią sami, prosząc o pomoc lub poradę.
Wskazówki dla Mistrza Gry
- Pomimo całych starań dziewczyny i nauki panowania nad swoimi emocjami, ataki klątwy Jacky w ciągu ostatniego roku nabrały częstotliwości z jednego na 2-3 miesiące do dwóch/trzech w miesiącu. Dziewczyna żyje niejako "na niedoczasie", więc możliwe że z jakiegoś powodu jej klątwa postępuje szybciej niż powinna. Prawdopodobnie jest tego jakaś dodatkowa przyczyna - co Jacky będzie chciała odkryć.
- Jej matka jest z rodu Skamander, jednak kiedy zostawiła ją ojcu, okazało się że podała fałszywe dane i tak naprawdę do końca nie wiadomo kto to. Chciała bym, żeby Jacky w jakiś sposób odkryła co się później z nią stało. Czy klątwa już ją zabrała? (Prawdopodobnie tak, kobieta musiała by mieć zdecydowanie ponad 40 lat) Jeśli tak to czy wciąż żyje jako dziki wilk?
- Hipogryfy! Może ktoś będzie miał z jakimś problem? Może będzie potrzebna pomoc w hodowli? Może jedna lub druga strona konfliktu będzie chciała ją zwerbować aby wytrenować je do walki?
- A właśnie, jeśli o konflikcie mowa - Jacky zdecydowanie opowiada się za tym, że mugole, choć nieco ułomni, są ciekawi na swój sposób. Nie zasługują może na to by stawiać ich na piedestale, ale też z pewnością nie zasługują na traktowanie jakby byli gorsi. Jej osobiste przekonania nie przełożyły się jednak póki co na dołączenie do Zakonu Feniksa, ponieważ dopiero co wróciła do miasta po długiej nieobecności.
there is mystery unfolding