06.09.2023, 20:13 ✶
Edward Prewett
Koncepcja postaci
Przyszedł na świat 24 grudnia 1917 roku w rodowej posiadłości Keswick (Anglia) jako najstarszy syn swoich rodziców. Był nad wyrazem spokojnym dzieckiem, cichym, z czasem cwanym. Broił jedynie wtedy, kiedy nie było w pobliżu jego opiekunów, przez co często nawet nie wiązano z nim wielu przykrych zdarzeń. Edzio przecież nie zrobiłby nic tak podłego... Został więc rozpieszczonym dzieckiem swoich rodziców, małym paniczem, królewiczem, co to został nauczony rodowej godności i też traktowania innych z góry.Jego rodzina miała pieniądze, więc też bywał jednym z najbardziej popularnych uczniów w szkole. Uczęszczał zgodnie z tradycją do Hogwartu, przynależał do domu Ravenclaw. Choć bywał figlarny, niekiedy młodzieńczo okrutny, to był prymusem. Miał głowę do nauki. Szczególnie do numerologii (dzięki liczeniu kart oraz pieniędzy), do opieki nad magicznymi stworzeniami (bo nie mógłby nie, skoro mieszkał tuż obok największej stajni koni oraz abraksanów w kraju) i z latania na miotle (gdyż w niebie czuł się jak w domu). Dzięki wychowaniu od zawsze potrafił sobie zjadnywać ludzi, więc miał szerokie grono znajomości już w szkole, szczególnie że z Prewettem każdy chciał się zadawać, bo kto przyjaźnił się z Prewettem miał zaproszenie na wystawne urodziny młodego czarodzieja, które na dodatek wypadały zazwyczaj w okresie przerwy świątecznej.
Po Hogwarcie, poczynił - zgodnie z wolą ojca - przygotowania do pozostania w przyszłości jego następcą. Nie bawił się w żadne staże. Zrobił odpowiednie kursy hodowlane, studia w zakresie weterynarii oraz brał prywatne lekcje z zarządzania oraz ekonomii. Po trochu był wprowadzany przez ojca zarówno w legalne, jak i nielegalne biznesy rodzinne. Wiedzę chłonął równo, ale znany był również z nieroztropności, szczególnie kiedy nadchodziły momenty wolne od nauki czy pracy (głównie w weekendy), kiedy to potrafił zabalować. Pałętał się po balach, bankietach, barach, a nawet cyrkach. Niezależnie od tego, czy był w rodzimej Anglii, czy też za granicą. Zapewne to dzięki temu miał okazję zażegnać skłonności do uszczypliwości pomiędzy sobą a pewną Turczynką - Aydayą Buruk.
Znali się stąd, że ich ojcowie robili ze sobą interesy - jasne i te ciemne również. Jakoś od samego początku za sobą nie przepadali. Coś jednak sprawiło, że powoli ich niechęć do siebie zaczęła kruszeć aż w końcu niecierpliwi się na każde swoje spotkanie, co było cholernie męczące, bo rzadko bywał w Turcji, a jej rodzina nie ułatwiała im spotkań ani też nie wyrażała zgody na małżeństwo żeby mogli być już zawsze razem. Zapewne to tęsknota sprawiła, że skończyli w łóżku. Cóż, nie na długo mogli się cieszyć spokojem w swoim towarzystwie, gdyż ich wspólnie spędzona noc okazała się być wpadką. Żeby uniknąć skandalu oraz problemów w interesach, sam Edward wziął na barki odpowiedzialność za swe czyny i oświadczył się Aydayi, stając przed jej surową rodziną. Ślub był jednym z najgłośniejszych wydarzeń w świecie czarodziejskiego światka i miał miejsce w Antalyi (Turcja), gdzie mieści się jedno z kasyn Prewettów oraz rodzinna siedziba rodu jego małżonki.
25 maja 1941 roku na świat przyszła Pandora. Miało to miejsce w Londynie, z racji komplikacji związanych z wojną. Od samego początku była oczkiem w głowie Edwarda. Spędzał i spędza wciąż każdą możliwą chwilę. Choć niezwykle denerwowało go, kiedy za młodu rozkładała wszystko na części pierwsze, to jednak z lubością kupował nowe przedmioty i oddawał do naprawy te unikatowe. Przez Pandorkę w głównej mierze pogorszyły się jego stosunki z teściami, ze względu na to, że pozwolili na to by dziewczyna się podtopiła za młodu. Krótko po tym zdarzeniu nawet nie chciał jej puszczać do Turcji w obawie przed stratą. Bywa nadopiekuńczy względem swoich dzieci. Daje Pandorce dużo swobody, jeśli chodzi o wykształcenie, ale liczy że w przyszłości dziewczyna zajmie jego miejsce. W dalekiej przyszłości, gdyż zamierza jeszcze sporo pożyć.
Po ślubie wciąż miewał skłonności do balowania i słabość do piękna, więc nie mógł się oprzeć, kiedy poznał selkie imieniem Zofia. Spędzili nie jedną, a wiele upojnych nocy, z czego nieoczekiwanie narodził się blondwłosy chłopiec Laurent. Z początku nie chciał przyznawać się publicznie do romansu i posiadania bękarta ze względu na skandale, więc pomagał swojej kochance incognito, aczkolwiek kiedy sytuacja tego wymagała, postanowił wziąć na swoje barki odpowiedzialność za wychowanie syna i obwieścił żonie, a zaraz później światu swój skok w bok i przyjął oficjalnie Lorka do swojej rodziny. Okazał się być spadkobiercą wielu jego cech, więc nawet po latach nie byłby w stanie się go wyprzeć. Szczególnie że miał słabość do niego ze względu na urodę po matce, a też śliczny śpiew.
Aktualnie Edward Prewett sprawuje władzę nad rodem Prewettów i rozpieszcza swoje dzieci, przy okazji kochając i szukając różnych zajęć swojej małżonce by nie chciała zbyt wcześnie szukać im małżonków. Ma pieczę również nad rodzinnymi biznesami, coraz częściej delegując dalekie podróże członkom rodziny oraz współpracownikom. Wciąż miewa słabość do dobrej zabawy i alkoholu, aczkolwiek niech nikogo nie zwiedzie miłość, którą obdarza swoją rodzinę. Z góry patrzy na obcych i byle kogo nie zaprasza do swojego domu. Jest uważnym obserwatorem. Zwykle umywa ręce od kłótni i potyczek czarodziejskich, ma bowiem od tego innych, a także pieniądze, za które jest w stanie kupić niemal wszystko i niemal każdego.
there is mystery unfolding