Aurelius „Aury” Selwyn
Urodzenie: 20.11.1945, Skorpion, 5 (wędrowiec)
Stan cywilny: kawaler
Krew: czysta krew
Zamieszkanie: Ulica Horyzontalna, Londyn
Pochodzenie: Londyn. Jego ojciem jest Umbert Selwyn, a matką Celia Selwyn (z domu Avery). Jak wszyscy Selwynowie jest związany z londyńskim teatrem rodziny, w którym jego ojciec gra obecnie pierwsze skrzypce, a na którego scenie i kulisach się wychowywał, aby ostatecznie odrodzić się od rodzinnego interesu i obrać inną ścieżkę, wbrew życzeniom wymagających rodziców.
Stan cywilny: kawaler
Krew: czysta krew
Zamieszkanie: Ulica Horyzontalna, Londyn
Pochodzenie: Londyn. Jego ojciem jest Umbert Selwyn, a matką Celia Selwyn (z domu Avery). Jak wszyscy Selwynowie jest związany z londyńskim teatrem rodziny, w którym jego ojciec gra obecnie pierwsze skrzypce, a na którego scenie i kulisach się wychowywał, aby ostatecznie odrodzić się od rodzinnego interesu i obrać inną ścieżkę, wbrew życzeniom wymagających rodziców.
Kształtowanie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉○○○
Transmutacja: ◉◉◉○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉◉◉◉○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉○○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉○○○
Transmutacja: ◉◉◉○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉◉◉◉○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ◉◉○○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Poziom spaczenia: II - obce mu jest używanie przemocy czy czarnej magii bez widocznego celu, lub z całkowitym wyrachowaniem i napawanie się nią, akceptuje jej używanie do obrony własnej i bliskich mu osób, oraz w walce
Różdżka: klon, 12 cali, włos z ogona jednorożca, giętka
Zwierzę totemiczne: koń
Aura: czerwień, pozostająca zazwyczaj w jasnej tonacji
O zdolnościach: Jak wszyscy Selwynowie ma pewne wrodzone zdolności aktorskie, jednak w póżniejszych latach głównie rozwijał się pod względem fizyczności, latania i gry w quidditcha, które opanował do tego stopnia, że do tej pory jest profesjonalnym graczem w quidditcha, znanym z szybkości i zwrotności. W Hogwarcie rozwinął też mocno umiejętność pojedynkowania się, transmutacji (co po miesiącach prób i błędów pozwoliło mu zostać animagiem) i rzucania zaklęć, interesowały go również magiczne stworzenia. Pozostałe dziedziny nauki w Hogwarcie, które interesowały go w mniejszym stopniu, rozwinął na poziomie umiarkowanym
Sztuka kamuflażu: Za pomocą zaklętej toaletki Selwynowie mogą skorzystać z metamorfomagii na czas kilku godzin bez posiadania genetyki.
Popularność: Potrafi wykorzystać swoją rozpoznawalność do swoich celów, jeśli zachodzi taka potrzeba.
Animagia III: Aury od początku przejawiał talent do transmutacji i sztuka ta, możliwość przemiany jednej rzeczy w drugą zawsze go interesowała, więc oczywiście z podobnym zacięciem podszedł do przemiany samego siebie w coś innego - czyli do próby zostania animagiem, na co poświęcił mnóstwo czasu, cierpliwości i nerwów oraz frustracji, gdy nie wychodziło. W końcu jednak wyszło, a Aury zaczął korzystać z możliwość przemiany w postać kasztanowatego, rączego rumaka
Opieka nad magicznymi stworzeniami II: Zawsze do magicznych stworzeń miał dobre podejście i intereswały go przeróżne rasy zamieszkujące Wielką Brytanię, oraz sposób ich hodowli. Nie zna się na tym na tyle dobrze, aby zawodowo zajmować siię nimi (poza tym za bardzo kocha quidditch), ale ma dośč wiedzy by poradzić sobie z domowymi zwierzętami i tymi, które nie są zbyt trudne w hodowli, ani zbyt grożne.
Dowodzenie II: Zdecydowanie potrafi zjednywać sobie ludzi jeśli tylko chce, ma wystarczająco charyzmy i uroku osobistego. Jest też kapitanem drużyny, a przewodzenie i branie odpowiedzialności za grupę osób, które mają ze sobą coś wspólnego i którym przyświeca jeden cel, jest dla niego łatwiejsze. Nigdy nie widział się natomiast w roli szefa jakiegoš departamentu w Ministerstwie
Latanie na miotle I: Uwielbia poczucie wolności, jakie daje latanie na miotle. Oczywiście tę sztukę wykształcił w Hogwarcie, chociaż i wcześniej korzystał z każdej okazji by miotłę chwycić. Lata spędzone w drużynie Gryffindoru i póżniej, podczas jego zawodowej kariery tylko bardziej rozwinęły w nim tą umiejętnść
Odwaga I: Tchórzliwy nigdy nie był, raczej bliżej mu było do brawury i lekkomyślności. Z tego - przynajmniej częściowo - wyleczył się przy którymś upadku z miotły. Podchodzi do wielu rzeczy z większym rozsądkiem, z większą kalkulacją ryzyka i potencjalnego zysku niž kiedyś, jednak w momentach, gdy odwaga jest mu niezbędna bez obaw po nią sięga, na pewno strach nie zagląda mu w oczy i nie pęta jego ruchów, gdy jest postawiony w sytuacji, w której należy się tą odwagą odznaczyć
Kompleks bohatera II: Aury może mieć skłonność do egocentryzmu, jednak nie zaślepia on go na tyle, aby nie widział, że ktoś potrzebuje pomocy. Wtedy bezwarunkowo rusza na pomoc, korona mu z głowy nie spadnie. Tyczy się to w równym stopniu ludzi mu najbliższych, dla których poświęciłby własne dobro i zdrowie, nawet jeśli nie zawsze to po sobie pokazuje, ale również tych, których na co dzień nie darzy sympatią, a nawet osoby mu obce.
Głodomór II: Jak na człowieka, który jest bardzo aktywny przystało, zachodzi też potrzeba uzupełnienia wydatków energetycznych. Na szczęście zbędne kalorie szybko spała na miotle, poza tym całkiem lubi zjeść od czasu do czasu wystawny posiłek w gronie przyjaciół.
Uparciuch I: Czasami kłóci się, nawet gdy wie, że nie ma racji, a spieranie się z kimś i obstawanie przy swoim mogłoby być dla niego osobnym sportem. Upór pcha go też do przodu i sprawia, że obstaje przy swoim celu, nieważne czy ten cel jest szczytny, czy nie. Nie lubi oddawać pola.
Nietolerancja laktozy I: Szerokim łukiem omija mleko i jego pochodne
Uczulenie I: poza nietolerancją laktozy jest też uczulony na migdały
Primadonna I: Ma skłonność do egocentryzmu i nie ma problemu z chwaleniem się swoimi osiągnięciami, a nawet lekkiego koloryzowania, ale to wszystko czyni z urokiem osobistym
Zbieracz I: Szczęsliwa szata z meczu, souvenir z podróży sprzed kilku lat, Aury jest bardziej sentymentalny niż można by go o to posądzić
Różdżka: klon, 12 cali, włos z ogona jednorożca, giętka
Zwierzę totemiczne: koń
Aura: czerwień, pozostająca zazwyczaj w jasnej tonacji
O zdolnościach: Jak wszyscy Selwynowie ma pewne wrodzone zdolności aktorskie, jednak w póżniejszych latach głównie rozwijał się pod względem fizyczności, latania i gry w quidditcha, które opanował do tego stopnia, że do tej pory jest profesjonalnym graczem w quidditcha, znanym z szybkości i zwrotności. W Hogwarcie rozwinął też mocno umiejętność pojedynkowania się, transmutacji (co po miesiącach prób i błędów pozwoliło mu zostać animagiem) i rzucania zaklęć, interesowały go również magiczne stworzenia. Pozostałe dziedziny nauki w Hogwarcie, które interesowały go w mniejszym stopniu, rozwinął na poziomie umiarkowanym
♦ Przewagi
Sztuka kamuflażu: Za pomocą zaklętej toaletki Selwynowie mogą skorzystać z metamorfomagii na czas kilku godzin bez posiadania genetyki.
Popularność: Potrafi wykorzystać swoją rozpoznawalność do swoich celów, jeśli zachodzi taka potrzeba.
Animagia III: Aury od początku przejawiał talent do transmutacji i sztuka ta, możliwość przemiany jednej rzeczy w drugą zawsze go interesowała, więc oczywiście z podobnym zacięciem podszedł do przemiany samego siebie w coś innego - czyli do próby zostania animagiem, na co poświęcił mnóstwo czasu, cierpliwości i nerwów oraz frustracji, gdy nie wychodziło. W końcu jednak wyszło, a Aury zaczął korzystać z możliwość przemiany w postać kasztanowatego, rączego rumaka
Opieka nad magicznymi stworzeniami II: Zawsze do magicznych stworzeń miał dobre podejście i intereswały go przeróżne rasy zamieszkujące Wielką Brytanię, oraz sposób ich hodowli. Nie zna się na tym na tyle dobrze, aby zawodowo zajmować siię nimi (poza tym za bardzo kocha quidditch), ale ma dośč wiedzy by poradzić sobie z domowymi zwierzętami i tymi, które nie są zbyt trudne w hodowli, ani zbyt grożne.
Dowodzenie II: Zdecydowanie potrafi zjednywać sobie ludzi jeśli tylko chce, ma wystarczająco charyzmy i uroku osobistego. Jest też kapitanem drużyny, a przewodzenie i branie odpowiedzialności za grupę osób, które mają ze sobą coś wspólnego i którym przyświeca jeden cel, jest dla niego łatwiejsze. Nigdy nie widział się natomiast w roli szefa jakiegoš departamentu w Ministerstwie
Latanie na miotle I: Uwielbia poczucie wolności, jakie daje latanie na miotle. Oczywiście tę sztukę wykształcił w Hogwarcie, chociaż i wcześniej korzystał z każdej okazji by miotłę chwycić. Lata spędzone w drużynie Gryffindoru i póżniej, podczas jego zawodowej kariery tylko bardziej rozwinęły w nim tą umiejętnść
Odwaga I: Tchórzliwy nigdy nie był, raczej bliżej mu było do brawury i lekkomyślności. Z tego - przynajmniej częściowo - wyleczył się przy którymś upadku z miotły. Podchodzi do wielu rzeczy z większym rozsądkiem, z większą kalkulacją ryzyka i potencjalnego zysku niž kiedyś, jednak w momentach, gdy odwaga jest mu niezbędna bez obaw po nią sięga, na pewno strach nie zagląda mu w oczy i nie pęta jego ruchów, gdy jest postawiony w sytuacji, w której należy się tą odwagą odznaczyć
♦ Zawady
Kompleks bohatera II: Aury może mieć skłonność do egocentryzmu, jednak nie zaślepia on go na tyle, aby nie widział, że ktoś potrzebuje pomocy. Wtedy bezwarunkowo rusza na pomoc, korona mu z głowy nie spadnie. Tyczy się to w równym stopniu ludzi mu najbliższych, dla których poświęciłby własne dobro i zdrowie, nawet jeśli nie zawsze to po sobie pokazuje, ale również tych, których na co dzień nie darzy sympatią, a nawet osoby mu obce.
Głodomór II: Jak na człowieka, który jest bardzo aktywny przystało, zachodzi też potrzeba uzupełnienia wydatków energetycznych. Na szczęście zbędne kalorie szybko spała na miotle, poza tym całkiem lubi zjeść od czasu do czasu wystawny posiłek w gronie przyjaciół.
Uparciuch I: Czasami kłóci się, nawet gdy wie, że nie ma racji, a spieranie się z kimś i obstawanie przy swoim mogłoby być dla niego osobnym sportem. Upór pcha go też do przodu i sprawia, że obstaje przy swoim celu, nieważne czy ten cel jest szczytny, czy nie. Nie lubi oddawać pola.
Nietolerancja laktozy I: Szerokim łukiem omija mleko i jego pochodne
Uczulenie I: poza nietolerancją laktozy jest też uczulony na migdały
Primadonna I: Ma skłonność do egocentryzmu i nie ma problemu z chwaleniem się swoimi osiągnięciami, a nawet lekkiego koloryzowania, ale to wszystko czyni z urokiem osobistym
Zbieracz I: Szczęsliwa szata z meczu, souvenir z podróży sprzed kilku lat, Aury jest bardziej sentymentalny niż można by go o to posądzić
Edukacja: Szkoła Magii i Czarodziejstwa Hogwart, Gryffindor, ścigający, kapitan (na ostatnim roku)
Uczniem był zdolnym, ale poświęcał najwięcej uwagi tym dziedzinom, które interesowały go najbardziej (latanie, quidditch, pojedynkowanie - należał do klubu pojedynków, opieka nad magicznymi stworzeniami, zaklęcia, transmutacja), spędzał liczne godziny na miotle, na boisku do quidditcha, miał też swoje wybryki, a chociaż stracił na nie kilka punktów, przysporzyło mu to więcej przyhaciół, niż wrogów
Doświadczenie: Do drużyny Gryffindoru dołączył na drugim roku nauki w Hogwarcie na pozycji ścigającego, a podczas ostatniego roku edukacji również jako kapitan. Po skończeniu szkoły grał w kilku drużynach, stopniowo piął się w górę, rozwijał i tworzył swoją dobrą reputację jako zawodnika zażartego i oddanego drużynie, charakteryzującego się brawurą na miotle, aby w końcu przed kilku laty trafić do obecnej drużyny, gdzie do tej pory gra na pozycji ścigającego, został także kapitanem
Aktualne miejsce pracy: obrońca i kapitan drużyny Katapult z Caerphilly
Cechy szczególne: Włosy zazwyczaj lekko zwichrzone przez wiatr, lekki zarost odpowiadający jego aktualnemu nastrojowi, modulacja głosu zawsze dostosowana do sytuacji, wojowanie słowem jak różdżką. Poza meczami i treningami zazwyczaj ubiera się w odzienie o klasycznym kroju, ale intensywnych, żywiołowych barwach lub nadruku
Rozpoznawalność: VI - Sławny. Na swą rozpoznawalność zapracował głównie latami kariery w quidditchu, okazując oddanie i zaciętość, oraz mentalność „wszystko dla drużyny”. Jeżeli brał udział w jakichś skandalach, to na tyle niedużych i mało znaczących, że nie miały one wielkiego wpływu na ogólny poziom jego rozpoznawalności, czy reputacji jako sportowca, i o ile w jego życiu zawodowym rozpoznawalność ani trochę mu nie przeszkadza, to kiedy spaceruje ulicami Londynu, zdarza się, że owszem
Uczniem był zdolnym, ale poświęcał najwięcej uwagi tym dziedzinom, które interesowały go najbardziej (latanie, quidditch, pojedynkowanie - należał do klubu pojedynków, opieka nad magicznymi stworzeniami, zaklęcia, transmutacja), spędzał liczne godziny na miotle, na boisku do quidditcha, miał też swoje wybryki, a chociaż stracił na nie kilka punktów, przysporzyło mu to więcej przyhaciół, niż wrogów
Doświadczenie: Do drużyny Gryffindoru dołączył na drugim roku nauki w Hogwarcie na pozycji ścigającego, a podczas ostatniego roku edukacji również jako kapitan. Po skończeniu szkoły grał w kilku drużynach, stopniowo piął się w górę, rozwijał i tworzył swoją dobrą reputację jako zawodnika zażartego i oddanego drużynie, charakteryzującego się brawurą na miotle, aby w końcu przed kilku laty trafić do obecnej drużyny, gdzie do tej pory gra na pozycji ścigającego, został także kapitanem
Aktualne miejsce pracy: obrońca i kapitan drużyny Katapult z Caerphilly
Cechy szczególne: Włosy zazwyczaj lekko zwichrzone przez wiatr, lekki zarost odpowiadający jego aktualnemu nastrojowi, modulacja głosu zawsze dostosowana do sytuacji, wojowanie słowem jak różdżką. Poza meczami i treningami zazwyczaj ubiera się w odzienie o klasycznym kroju, ale intensywnych, żywiołowych barwach lub nadruku
Rozpoznawalność: VI - Sławny. Na swą rozpoznawalność zapracował głównie latami kariery w quidditchu, okazując oddanie i zaciętość, oraz mentalność „wszystko dla drużyny”. Jeżeli brał udział w jakichś skandalach, to na tyle niedużych i mało znaczących, że nie miały one wielkiego wpływu na ogólny poziom jego rozpoznawalności, czy reputacji jako sportowca, i o ile w jego życiu zawodowym rozpoznawalność ani trochę mu nie przeszkadza, to kiedy spaceruje ulicami Londynu, zdarza się, że owszem
Wskazówki dla Mistrza Gry
Aurelius nigdy nie pałał niechęcią do mugolaków i czarodzieji półkrwi, nie wzbraniał się przed przyjażnią z nimi, a ponieważ on nie miał tego problemu, nie zawsze rozumiał skąd wynikają poglądy innych, bardziej konserwatywnych czystokrwistych czarodzieji.Mimo wszystko przez dłuższy czas pozostawał neutralny, chociaż jego niepokój obecną sytuacją rósł. W końcu postanowił wesprzeć Zakon, jako grupę osób o zbliżonych poglądach.
Na pewno chciałabym się skupić na aktywności powiązanej z Zakonem, dołączeniu do Srebrnych Różdżek, dalszej karierze w quidditchu, lub w miarę możliwości konflikcie Aureliusa z ojcem
![[+]](/images/collapse_collapsed.png "[+]")
Bonusy