Tristan Adam Sebastian Ward
Stan cywilny: Kawaler
Krew: Mugolska [mugolak]
Zamieszkanie: Niemagiczny Londyn, dzielnica Westminster
Pochodzenie: Pochodzi z średniozamożnej rodziny w Birmingham. Jako chłopiec, z rodzicami przeprowadził się do Londynu, za pracą jego matki Elizabeth. Kobieta dostała lepszą pracę urzędową na stanowisku kierowniczym w Londynie. Jego ojciec Adam był zawodowym kowalem, lecz po przeprowadzce zatrudnił się jako jubiler w jednym z dość znanych Londyńskich sklepów.
Rozproszenie: ◉◉○○○
Transmutacja: ◉◉○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ○○○○○
Translokacja: ◉○○○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉◉◉◉○
Charyzma: ◉◉○○○
Rzemiosło: ◉◉◉○○
Wiedza przyrodnicza: ◉○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉◉○○
Różdżka: Włos z ogona jednorożca / Heban / 11,5 cala / sztywna
Zwierzę totemiczne: Wilk.
Aura: Niebieska w kierunku kreatywności i wyobraźni.
O zdolnościach: Bezproblemowo radzi sobie z zaklęciami ofensywnymi oraz defensywnymi. Ostatnim czasy zaczął szlifować swoje umiejętności w kategorii zaklęć ochronnych, gdyż po ostatnim ”wypadku” uznał, że za mało do tego się przykładał. Zaklęcia opierające się na uzdrowicielstwie, urokach czy klątwach nie są jego mocną stroną, podobnie jak cała czarna magia.
Poza umiejętnościami w dziedzinie magii, odkrył w sobie talent do wykonywania różnego rodzaju przedmiotów z metalu. W związku z tym, ćwiczy transmutację, mając nadzieję na tworzenie coś z czegoś jako inspiracja do swoich prac.
Fale II: Nauczył się z tej umiejętności już po przeżytej tragedii, w której nie tylko stracił rodzinę, ale i zmysł mowy. Uczył się wszystkiego co możliwe, aby pomogło mu w komunikacji z ludźmi. Czy chociażby z aurorami, z którymi jeszcze kiedyś pracował.
Kowalstwo i jubilerstwo II: Od małego lubił tworzyć przedmioty z masy glinianej czy plastycznej. Talent podobno odziedziczył po ojcu, który wciągnął go w podstawy kowalstwa. Po jego śmierci, znalazł innego mistrza w Hogsmeade, który przekazał mu znacznie więcej wiedzy i dostęp do swoich narzędzi, materiałów.
Latanie na miotle I: Opanowane w Szkole Magii i Czarodziejstwa, choć nie wiązał z tym przyszłości sportowej, to jednak przydawała się podczas pościgów w powietrzu w zawodzie Aurora.
Walka wręcz I: Początkowo trenował samodzielnie. Interesować się tym zaczął w pierwszych latach trudności przetrwania w Szkole Magii, z powodu swojego mugolskiego pochodzenia. Podczas wakacji uczył się walki wręcz samodzielnie, oraz korzystał z dodatkowych wakacyjnych kursów.
Odwaga I: Pomimo pochodzenia mugolskiego, nie bał się iść do zupełnie innej szkoły niż jego rówieśnicy z sąsiedztwa. Swoją odwagę budował nawet latami, stając w obronie słabszych uczniów, kiedy był starszy, pamiętając czego on sam doświadczał. Ta odwaga pozwoliła mu nawet podjąć się pracy aurora, gdzie potrzebowali zdecydowane osoby do działań bez strachu o własne życie, nie zastanawiające się nad podjęciem decyzji.
Język Migowy I: Umiejętność posługiwania się językiem migowym była mu mocno potrzebna, z powodu utraty zdolności mowy. Nie zmienia to jednak faktu, że nie wszyscy ludzie i czarodzieje potrafią czytać język migowy i aby móc komunikować się z innymi osobami, musi wspomagać się notesem.
Niewidzialność 0: Prowadzi zwyczajne życie mieszkańca miasta. Nie rzuca się w oczy i zdaje sobie sprawę z zagrożonego bezpieczeństwa wszystkich podobnych jemu. Że pomimo przebudzenia daru magii, nie powinien z niej korzystać. Nie chce kłopotów i stara się unikać nieprzyjemnych sytuacji.
Szlama III: Już w czasach szkolnych, Tristan miał problemy przez swoje pochodzenie, będąc wyzywany przez kolegów z domu Slytherina. Również stał się celem ataków śmierciożerców w 1971 roku. Nie do końca wiedział, czy to byli oni czy inni, nienawidzący mugolaków.
Niemowa III: Podczas akcji ratowania mugoli w tym swoich rodziców, nie tylko ich stracił ale sam padł ofiarą oprawców w czarnych szatach i maskach. Torturowany ostatecznie został potraktowany prawdopodobnie zaklęciem odbierającym mu zdolność do mówienia.
Gigant I: Ze swoim wzrostem już w Szkole Magii i Czarodziejstwa rzucał się w oczy. Nie było mu to na rękę, kiedy wypatrywany był z tłumu przez dokuczających mu kolegów ze Slytherina.
Sierota I: Ojca i matkę stracił podczas ataków śmierciożerców. Jedni twierdzą, że byli przypadkowymi ofiarami. Prawda mogła być taka, że byli ofiarami celowymi, aby zmusić Tristana do porzucenia drogi pracy w Ministerstwie. Kto wie, czy za tym też nie stali dawni koledzy ze szkoły, którzy postanowili uprzykrzyć mu życie.
Jeżeli chodzi o naukę, szybko pojmował zaklęcia i uroki, oraz obronę przed czarną magię. Do wybitnych zaliczyć można było transmutację oraz starożytne runy z historią magii. Nieco trudniej radził sobie z opanowaniem alchemią i eliksirami. Ale żeby móc zdać egzaminy na Aurora w przyszłości, dzięki korepetycjom udało mu się zaliczyć jeden z trudnych dla siebie przedmiotów. Bez problemu latał na miotle i opanował teleportację. Lecz nie dołączył do drużyny Quiddicha.
Doświadczenie: Odbywał praktyki na Aurora. Po ich ukończeniu i pozytywnie zdanych egzaminach, podjął wstępnie pracę w Ministerstwie Magii, w Departamencie Przestrzegania Prawa jako auror. Dawał sobie radę nawet w trudnych sytuacjach. Niestety wydarzenia z atakami śmierciożerców w 1971 roku, dotknęły jego rodzinę, przez co zginęli a sam został okaleczony dotkliwie. Przeżył dzięki przybyciu wsparcia kolegów. Z powodu niepełnosprawności mowy, zrezygnował z dalszej pracy w Ministerstwie Magii. Potrzebował czasu i pomocy, aby pozbierać się, dojść do siebie aby móc dalej funkcjonować, na nowo odnaleźć się w społeczeństwie. Z pomocą znajomego, podjął pracę w nowym zawodzie i dokształcił się u kowala w Hogsmeade.
Aktualne miejsce pracy: Księgarnia Esy i Floresy. Najczęściej zajmuje się sprowadzaniem egzemplarzy i układaniem ich na półkach, rzadko sprzedażą. Dorabianie w warsztacie kowalskim w Hogsmeade na wyrabianiu przedmiotów i biżuterii z metalu.
Cechy szczególne: Brunet o zielonych oczach. Mierzy 193cm wzrostu. Posiada kilka blizn na ciele (ślad cięcia na lewym przedramieniu i ramieniu, torsie i w okolicach podbrzusza), pamiątka po torturach. Stracił mowę, której może nigdy nie odzyskać. Leworęczny.
Rozpoznawalność: Poziom III – Zwykły czarodziej
Tristan chciał prowadzić zwyczajne życie jak każdy obywatel. Praca jako auror była dużym wyzwaniem i jego drogą zawodową, jaką chciał podążać, ale sprawiła że po wydarzeniach jakie doświadczył i stratach, zrezygnował. Odsunął się w cień. Potrzebował czasu, aby znów wyjść do ludzi i zacząć pracować. Rozwijać inny talent, nie zapominając o swoich zdolnościach.
Wskazówki dla Mistrza Gry
Tristan był kiedyś aurorem. Zrezygnował z powodu swojej niepełnosprawności i nie chciał być problemem. Mógłby wrócić, ale ktoś lub coś musiałoby go do tego przekonać. Tym samym zapewne podjąłby się nauczenia umiejętności "Fale" aby inaczej też umieć się komunikować z innymi w terenie.Obecnie nie należy do żadnej organizacji głównej i pobocznej. Uważam, że fabularne próby przekonania go do dołączenia będzie ciekawym doświadczeniem i podjęciem przez niego decyzji.
Niemowa może towarzyszyć mu do końca życia. Nie wykluczone, że jeżeli dostanie jakąkolwiek inną propozycję opanowania umiejętności przekazywania swoich myśli jako przekaz słowny do głowy drugiej osoby (coś również innego niż przewaga "Fale"), skorzystałby z lekcji. Możliwe też, że będzie szukał "lekarstwa/zaklęcia" na przywrócenie swojego głosu.
Chcąc rozwijać swój talent, Tristan będzie poszukiwał lokalu do zakupienia w Hogsmeade albo w niemagicznym Londynie. Chce iść w kierunku kowalstwa, wyrabianiu biżuterii. Połączyć oba lub wybrać jedną dziedzinę.
Ogólnie wyrażam zgodę na jakiekolwiek wydarzenia, które mogą zaszkodzić jego życiu, karierze zawodowej, lub w drugą stronę - polepszyć i bardziej wspomóc w rozwijaniu się jego osoby.