adnotacja moderatora
Rozliczono - Brenna Longbottom - osiągnięcie Badacz Tajemnic III
Rozliczono - Rodolphus Lestrange - osiągnięcie Badacz Tajemnic I
Rozliczono - Rodolphus Lestrange - osiągnięcie Badacz Tajemnic I
Brenna zwróciła mu bransoletkę, którą wysłał jej poprzedniego wieczoru. Dostał ją dziś rano, razem z ciekawym liścikiem. W milczeniu i beznamiętnie patrzył na bezwartościowe dla niego świecidełko, leżące na czarnym, jedwabnym woreczku. Spoczywało na blacie biurka i śmiało się do niego, jakby poniósł klęskę. Czy chciał przekupić Brennę? Bynajmniej. Ale nie zdziwił się, że tak to odebrała. Mogła zgrywać głupią, ale Rolph dobrze czytał ludzi i podejrzewał, że pod burzą włosów i za maską głupich uśmiechów skrywało się coś więcej. Może paranoja? A może ponadprzeciętna inteligencja? Nie wiedział tego jeszcze, ale na myśl o tym, że miałby to odkryć, czuł przyjemny dreszcz ekscytacji. W zamyśleniu zgarnął bransoletkę do szuflady biurka i wstał. Nie musiał być dzisiaj w pokoju tak wcześnie, ale wolał dopilnować, żeby szef komnaty dowiedział się o wczorajszym incydencie od niego, nie od BUM. Gdyby zwlekał i nie przyszedł z samego rana, byłoby za późno. Wstanie rano nie było wygórowaną ceną za spokój i uchodzenia za idealnego pracownika Ministerstwa. Mógł teraz opuścić budynek i udać się do sklepu, mając w pamięci, co Brenna mówiła o jedzeniu pączków na czas i piciu hektolitrów kawy. Show must go on.
Gdy wybiło południe, a sylwetka Longbottom przemknęła do jednej z wind, Rolph przytrzymał zamykające się drzwiczki zdecydowanym ruchem. To, że zastał ją w Ministerstwie zakrawało o cud, z tego co zdążył się wywiedzieć od pracowników Ministerstwa. Nie zamierzał więc tracić czasu. Na pewno była tu od rana, a to że zaskoczył ją w windzie, zrzucał na karb szczęścia. Oparł się plecami o ściankę windy i kiwnął Brennie głową.
- Brenno - uśmiechnął się lekko do kobiety, nie mając zamiaru jechać na swoje piętro. Jego brwi jednak ściągnęły się w wyrazie zaskoczenia, gdy zaczął dostrzegać na twarzy Longbottom ślady po... no właśnie - czym? - Co się stało?