• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
1 2 3 4 5 6 Dalej »
Flamma - sowa Rodolphusa

Flamma - sowa Rodolphusa
Syn koleżanki twojej starej
We don't have to talk, We don't have to dance, We don't have to smile, We don't have to make friends
Ma czarne jak smoła włosy, zwykle zaczesane do tyłu, i nienaturalnie jasnoszare, przenikliwe oczy. Wyróżnia go blada cera i uprzejmy uśmiech błąkający się na ustach, który jednak nigdy nie ma odzwierciedlenia w oczach, oraz wysoki wzrost (190 cm). Jest zawsze porządnie ubrany w ciuchy z najlepszego materiału - nieważne gdzie aktualnie się znajduje i co robi. Na palcu serdecznym prawej ręki nosi duży sygnet z głową węża.

Rodolphus Lestrange
#1
07.11.2023, 09:57  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 29.06.2024, 14:39 przez Rodolphus Lestrange.)  
Rodolphus Lestrange
Flamma
Spokojny, ułożony ptak. Nieufny w stosunku do innych, podobnie jak jego właściciel. Doskonale wytresowany, nie przyjmie ziarna do dzioba od nikogo innego poza swoim właścicielem. Gdy poczuje się zagrożony lub nie spodoba mu się osoba, której dostarczy list, dziobnie aż do krwi.

Kod:
[koperta]
[align=right]data[/align]

Adresat,

treść.

[podpis="Nadawca"][/koperta]
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#2
07.11.2023, 21:42  ✶  
28.06.72

Rodolphusie,

to bardzo miło z Twojej strony, ale "dziękuję" w zupełności wystarczy. Sam rozumiesz, ktoś mógłby uznać to za łapówkę, a wtedy mój biedny ojciec umarłby z żałości na myśl o tym, że ją przyjęłam i zdradziłam wszystkie rodzinne tradycje.

Z pozdrowieniami
Brenna

Do listu dołączono tę samą bransoletkę, którą posłałeś.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#3
13.11.2023, 10:43  ✶  
30.06.72

Lepiej nie marnować więcej na mnie prezentów, w przypadkach beznadziejnych żadne szczęście nie pomoże. Koniczyna spłonęła razem z moim rękawem pięć minut po doręczeniu. Peszek.

Pozdrawiam
Brenna L.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Sleeping Beauty
let it burn
Bellatrix jest kobietą niewielkiego wzrostu, mierzy bowiem jakoś 157 centymetrów. Jest szczupła. Włosy ma ciemne, niemalże czarne, kręcone. Cerę jasną, praktycznie białą. Oczy duże, widać w nich pewne szaleństwo, koloru niebieskiego. Ubiera się głównie w czerń, dba o to, jak wygląda. Używa perfum o zapachu liczi i czerwonej porzeczki z nutą róży, wanilii i wetywerii.

Bellatrix Black
#4
07.12.2023, 20:47  ✶  
Wendelina zastukała w okno w okolicach północy

Londyn 21.06.1972

Rolph,
Nie mogę spać. Strasznie się dzisiaj uniosłam, nie podoba mi się to, że rozeszliśmy się w gniewie. Okropnie mnie to martwi. Nie wiem, czy śpisz, czy nie. Żałuję, że nie ma mnie obok.
Przepraszam.

Trixie
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#5
08.12.2023, 10:18  ✶  
Londyn 15.06.1972

Rodolphusie,

w godzinach wieczornych będę dostępny w sklepie. Adres jest Ci znany.

Robert Mulciber
Sleeping Beauty
let it burn
Bellatrix jest kobietą niewielkiego wzrostu, mierzy bowiem jakoś 157 centymetrów. Jest szczupła. Włosy ma ciemne, niemalże czarne, kręcone. Cerę jasną, praktycznie białą. Oczy duże, widać w nich pewne szaleństwo, koloru niebieskiego. Ubiera się głównie w czerń, dba o to, jak wygląda. Używa perfum o zapachu liczi i czerwonej porzeczki z nutą róży, wanilii i wetywerii.

Bellatrix Black
#6
08.01.2024, 20:55  ✶  
Londyn 13.06.1972

Rolph,
Myślę, że jestem Ci winna wyjaśnienia.
Nie chciałam wczoraj opowiadać o tym, dlaczego wątpię w uczciwość Twojego współpracownika. Sporo się ostatnio wydarzyło, znalazłam się na spotkaniu podobnych nam, gdzie dowiedziałam się kilku rzeczy. Nasz Mistrz nie ma o tej osobie dobrego zdania, wspomina o jego kulejącej reputacji, dlatego miałam mieszane uczucia, gdy wspomniałeś o tym, że współpracujecie. Jeśli był w stanie narazić się jemu, to dlaczego miałby nie zrobić tego samego Tobie? Może warto się nad tym zastanowić.

Trixie
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#7
14.02.2024, 15:50  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.02.2024, 18:04 przez Robert Mulciber.)  
Londyn 23.06.1972

Rodolphusie,


spotkajmy się wieczorem w restauracji Chimera. Musimy zająć się pewną sprawą. To eleganckie miejsce, zadbaj o odpowiednią prezencje.


Robert Mulciber
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#8
26.02.2024, 23:33  ✶  
Londyn 28.06.1972

Lestrange,


skontaktuj się z C. Flint. Z zawodu jest koronerem, pracuje w Ministerstwie Magii. Polecają go ludzie, którym możemy zaufać. 1 lipca widzimy się w laboratorium.


R.

List spłonął po odczytaniu.
Tło narracyjne
koniecpsot1972
zasady korzystania
rzuty kością
Czarodziej nieznanego statusu krwi, będący baśniopisarzem oraz autorem książki Baśnie Barda Beedle'a. Żył w XV wieku, ale większość jego życia pozostaje dla nas tajemnicą.

Bard Beedle
#9
27.02.2024, 23:02  ✶  
Londyn 25 czerwca 1972r.

Szanowny Panie Lestrange,

Piszę do Pana z prośbą o spotkanie, aby omówić sytuację dotyczącą opłacenia sukienki. Jak się Pan ostatnim razem zaoferował.

Proponuję spotkanie w Złote Łuki, wspaniała restauracja. Mam nadzieję, że data, 26 czerwca będzie Panu pasować.


Z szacunkiem,

Marrie Abbott
Porządny Czarodziej
To zostanie między nami.
Tylko nami.
Mierzący 183 cm wzrostu, mężczyzna o ciemnych, acz wyraźnie posiwiałych włosach. Posiadacz oczu o kolorze brązowym, w których czasem da się dostrzec nieco zieleni. Robert jest zawsze gładko ogolony. Zadbany. Ubrany adekwatnie do sytuacji.

Robert Mulciber
#10
03.03.2024, 20:07  ✶  
Londyn 18.06.1972

Musimy pilnie porozmawiać.

R.

List spłonął po odczytaniu.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości


Strony (7): 1 2 3 4 5 … 7 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa