• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Korespondencja v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 Dalej »
Wendelina - sowa Bellatrix Black

Wendelina - sowa Bellatrix Black
Sleeping Beauty
let it burn
Bellatrix jest kobietą niewielkiego wzrostu, mierzy bowiem jakoś 157 centymetrów. Jest szczupła. Włosy ma ciemne, niemalże czarne, kręcone. Cerę jasną, praktycznie białą. Oczy duże, widać w nich pewne szaleństwo, koloru niebieskiego. Ubiera się głównie w czerń, dba o to, jak wygląda. Używa perfum o zapachu liczi i czerwonej porzeczki z nutą róży, wanilii i wetywerii.

Bellatrix Black
#1
30.05.2023, 11:18  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31.05.2023, 12:10 przez Bellatrix Black.)  
[Obrazek: f2f97ed0b4098e3ea0f64ad29ea2fd9f.jpg]

Wendelina - czarna płomykówka Trixie Black
Kapryśny Dziedzic
"Have some fire. Be unstoppable. Be a force of nature. Be better than anyone here and don't give a damn about what anyone thinks."
Anthony jest wysokim i dobrze zbudowanym facetem, schludnym i przeważnie elegancko ubranym, zważywszy na swoją pozycję.. Ma burzę brązowych, niesfornych włosów - delikatnie kręconych i duże oczy. Gdy się uśmiecha, czasem pojawiają mu się dołeczki w polikach i ma ten charakterystyczny, zadziorny wyraz twarzy. Lubi nosić zegarki, na palcu ma sygnet rodowy. Jeśli nie korzysta z teleportacji, spotkać go można na motorze.

Anthony Ian Borgin
#2
15.08.2023, 10:03  ✶  
Londyn 6 Czerwca 1972

I to jest jedyny ranking, który ma dla mnie jakieś większe znacznie.
Bądź gotowa za kwadrans. Twoje pierwsze miejsce nie może Cię rozczarować.

Tony
evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#3
15.09.2023, 20:59  ✶  
Słodka kuzynko,
mam nadzieję że wpadł Ci w ręce najnowszy numer Proroka. Serdecznie zapraszam Cię na widowisko podczas którego zamierzam odzyskać honor mojej bliźniaczki. Nie może Cie zabraknąć!

ściskam,

Louvain

do listu dołączone jest imienne zaproszenie wraz z osobą towarzyszącą.
Ten Inny
Musicie mnie zaakceptować, bo nie mam zamiaru dla nikogo się zmieniać.
Brązowooki, ciemnowłosy brunet, z minimalną ilością siwych kosmyków, mierzy 183cm wzrostu. Zawsze ubiera się elegancko, odpowiednio do sytuacji.

Laurence Lestrange
#4
27.09.2023, 10:09  ✶  
Londyn 16 maja 1972r.

Bellatrix, kuzynko,

Z Louisem mamy się dobrze. Zdrowie dopisuje. Dziękuję, że pytasz.

Na Twoją prośbę, stworzyłem Eliksir Słodkiego Snu, na bezsenność. Ten problem dotyka nas wielu. Mam nadzieję, że pomoże Ci spokojnie przespać noce. Dbaj o siebie.
Pozdrów siostry.

Twój kuzyn,

Laurence

Do listu została dołączona mała paczuszka, która wagowo nie była problemem do udźwignięcia przez sowę.
Wewnątrz znajdują się dwie buteleczki Eliksiru Słodkiego Snu.
Czarodziejska legenda
Wilderness is not a luxury but a necessity of the human spirit.
Czarodzieje dążą do zatarcia granicy pomiędzy jaźnią i resztą natury, wchodząc tym samym na wyższe poziomy świadomości. Część z nich korzysta do tego z grzybów, a część przeżywa głębokie poczucie spokoju i połączenia podczas religijnych obrzędów i rytuałów. Ostatecznie jednak ciężko opisać najgłębsze wewnętrzne doświadczenia i uznaje się, że każdy z czarodziejów odczuwa je na swój sposób. Zjawisko to nazywane jest eutierrią.

Eutierria
#5
04.10.2023, 20:12  ✶  
Rachunek Sumienia - Przetasowanie kart

Informacje o mugolach dostrzegających przedziwne rzeczy w Dolinie Godryka szybko obiegła wszystkich amnezjatorów z twojego biura. Śmierciożercy chcieli wiedzieć o tym więcej, sensownym było zrekrutowanie się do grup, które miały na pewien okres maja przenieść się w tamte okolice i nadzorować proces zamknięcia osady, a później strzec jej granic.

Podczas jednej z nocy, jakie tam spędziłaś, obudził cię dźwięk rozmowy. Grupa mugoli zebrała się w okolice domu, który wynajęło wam Ministerstwo Magii, nie wiedziała, że stoi obok ukrytej zaklęciami budowli i wybrała to miejsce, aby się tutaj naradzić. Byli wyjątkowo niepocieszeni tym, że czarodzieje chcieli usunąć ich pamięć. Ba! To było delikatne ujęcie niewybrednych w wulgaryzmy słów, jakimi się częstowali. Szybko zdałaś sobie sprawę z tego, że knują przeciwko Ministerstwu, aby w jakiś sposób uciec, zwieść ich, zachować wspomnienia o czarodziejskim świecie, a w późniejszym czasie wykorzystać tę wiedzę w nienawistny sposób. Taka grupa zbuntowanych mugoli byłaby doskonałym narzędziem propagandowym do użycia w przyszłości i chociaż Lord Voldemort nie wysłał ci konkretnego zadania, wiedziałaś, że wykazanie się w tym temacie zostanie przez niego solidnie nagrodzone. Wystarczyło nie kasować im pamięci, albo pozwolić im po cichu opuścić Dolinę i zachować kontakt...

Wkrótce świat mógłby dowiedzieć się o tym, jak fałszywi i niebezpieczni byli niemagowie. Wystarczyło tylko poczekać, podsycić ich działania, a później dać rozgłos temu, co sami uczynią.

Dowolną ilość rozgrywek i listów w tej sprawie o objętości (łącznej) minimum jednej pełnej sesji, zbierz i zalinkuj w moim temacie konsultacji. Możesz rozegrać je z dowolnym graczem, czarodziejską legendą lub bardem. Wiadomość jest częścią wielowątkowego wydarzenia, jakim jest rachunek sumienia. Rozgrywki mają zawierać minimum jeden rzut kością na akcję. Twoja sesja dotyczy samego wydostania (lub nie) mugoli z usuniętą pamięcią z Doliny. Kwestia nadania im rozgłosu (jeżeli wykonasz zadanie) jest wątkiem do poruszenia w fabularne lato.


there is mystery unfolding
Ćma
So here we are reinventing the wheel
Ambition tearing out the heart of you,
Carving lines into you
Smukła, dość wysoka jak na kobietę (172cm), niewyróżniająca się z tłumu. To co zapamiętasz po kilkusekundowej migawce, to jej ciemne włosy i jasne oczy. Jakiego koloru? Tutaj już poeci i ewentualni adoratorzy mogą się popisać, my sobie nie będziemy tym głowy zawracać. Włosy, naturalnie przypominające puchową szopę, ujarzmia zaklęciami wygładzającymi. Niewielu wie, że jest pół-człowiekiem pół-pudlem, bo ten rytuał pielęgnacyjny odprawia już od 10 roku życia (dziękuję ci, świętej pamięci mamo!!) W półmroku całkiem ładna, ale dużo traci w starciu z bezlitosnym słońcem. Ujawni sińce pod oczyma i bladą, nawet trochę szarą cerę. Czasami nakreślą się na licu jakieś inne kolory, ale musiałbyś kazać jej się przebiegnąć, albo porobić kilka pajacyków (może też wtedy zemdleć, więc to ryzykowna gra). Nie potrafi ubrać się stosownie do okazji. Jeżeli widzisz ją paradującą w drogiej, czarodziejskiej szacie i długich kolczykach, to całkiem prawdopodobne, że nie idzie na randkę, ale po ziemniaki na ryneczku. Głos ma raczej niższy, niż wysoki, ale wyjątkowo młody, trochę nawet dziecinny. Uśmiecha się często, ale raczej nie do ludzi. Trochę ekscentryczna, może nawet dziwna, ale JESZCZE nie świr, którego omija się okrągłym łukiem. Zawsze pachnie wiśnią. Prawdziwą czy jakimś syntetykiem magicznym, nikt nie jest w stanie stwierdzić.

Septima Ollivander
#6
31.10.2023, 17:28  ✶  
30.05.1972

Szanowna Panno Black,

Opracuję na dniach prototyp i wyślę sowę z potwierdzeniem.
Zależy Pani na jakimś szczególnym wykończeniu? Rodzaju drewna? Rozmiarze?

Z wyrazami szacunku,

Septima Ollivander
Czarny Kot
Let me check my
-Giveashitometer-.
Nope, nothing.
Wysoki, dobrze zbudowany, z mięśniami rysującymi się pod niezdrowo białą skórą z fioletowymi żyłami. Czarne, krótsze włosy roztrzepane w nieładzie, z opadającymi na oczy kosmykami. Czarne oczy - jak sama noc. Śmiertelna bladość skóry wpadająca w szarość, fioletowe żyły. Czarna skóra, czarne spodnie, czarna dusza, czarne życie.

Sauriel Rookwood
#7
01.11.2023, 10:42  ✶  
list dotarł 4.07.1972

milady moich ciemności i królowo wszystkich niecności, zapraszam cię na trochę radości!

(zaimponowałem ci, co? bo samemu sobie nawet zaimponowałem, że tak potrafię)

burdello bum bum otwieramy ze Staszkiem, no weź wpadnij, zatańczymy sobie na Kogresie Nowej Piwnicy

p.s. to jutro chodź szybko nie zastanawiaj się już czekam chociaż wcale mnie tam nie ma


[Obrazek: klt4M5W.gif]
Pijak przy trzepaku czknął, równo z wybiciem północy. Zogniskował z trudem wzrok na przyglądającym mu się uważnie piwnicznym kocurze.
- Kisssi... kisssi - zabełkotał. - Ciiicha noooc... Powiesz coś, koteczku, luzkim goosem?
- Spierdalaj. - odparł beznamiętnie Kocur i oddalił się z godnością.
moon's favourite poem
and the rest is rust
and stardust
Drobniutka, choć wysoka na 177 centymetrów wzrostu, o popielatych włosach. Śmiech przywodzący na myśl świergot ptaków. Śpiewny, uroczy głos. Choroba objawia się u niej srebrnymi tęczówkami i wędrującym rumieniem.

Sarah Macmillan
#8
07.11.2023, 01:12  ✶  

Zaproszenie


[Obrazek: image.png]

Więcej informacji tutaj.


she is passion embodied,
a flower of melodrama
in eternal bloom.
Ćma
So here we are reinventing the wheel
Ambition tearing out the heart of you,
Carving lines into you
Smukła, dość wysoka jak na kobietę (172cm), niewyróżniająca się z tłumu. To co zapamiętasz po kilkusekundowej migawce, to jej ciemne włosy i jasne oczy. Jakiego koloru? Tutaj już poeci i ewentualni adoratorzy mogą się popisać, my sobie nie będziemy tym głowy zawracać. Włosy, naturalnie przypominające puchową szopę, ujarzmia zaklęciami wygładzającymi. Niewielu wie, że jest pół-człowiekiem pół-pudlem, bo ten rytuał pielęgnacyjny odprawia już od 10 roku życia (dziękuję ci, świętej pamięci mamo!!) W półmroku całkiem ładna, ale dużo traci w starciu z bezlitosnym słońcem. Ujawni sińce pod oczyma i bladą, nawet trochę szarą cerę. Czasami nakreślą się na licu jakieś inne kolory, ale musiałbyś kazać jej się przebiegnąć, albo porobić kilka pajacyków (może też wtedy zemdleć, więc to ryzykowna gra). Nie potrafi ubrać się stosownie do okazji. Jeżeli widzisz ją paradującą w drogiej, czarodziejskiej szacie i długich kolczykach, to całkiem prawdopodobne, że nie idzie na randkę, ale po ziemniaki na ryneczku. Głos ma raczej niższy, niż wysoki, ale wyjątkowo młody, trochę nawet dziecinny. Uśmiecha się często, ale raczej nie do ludzi. Trochę ekscentryczna, może nawet dziwna, ale JESZCZE nie świr, którego omija się okrągłym łukiem. Zawsze pachnie wiśnią. Prawdziwą czy jakimś syntetykiem magicznym, nikt nie jest w stanie stwierdzić.

Septima Ollivander
#9
08.11.2023, 21:15  ✶  
Ollivanderówna po zaopatrzeniu się w drewno, które wcześniej już zostało wysuszone, zasiadła w swoim warsztacie i zabrała się do pracy. Pocięła drewno na niewielkie, okrągłe plastry, następnie wyszlifowała i zaimpregnowała. Po nałożeniu zaklęć i wyżłobieniu malutkiej dziurki, przełożyła skromny sznurek.


Londyn 1 Czerwca 1972

Szanowna Panno Black,
Załączam do listu dwa z wisiorów, proszę dać znać czy odpowiadają, a wyślę trzeci.

Z wyrazami szacunku,
Septima Ollivander

do listu dołączono dwa skromne i niczym niewyróżniające się wisiory oraz fakturę za wykonaną usługę
Ćma
So here we are reinventing the wheel
Ambition tearing out the heart of you,
Carving lines into you
Smukła, dość wysoka jak na kobietę (172cm), niewyróżniająca się z tłumu. To co zapamiętasz po kilkusekundowej migawce, to jej ciemne włosy i jasne oczy. Jakiego koloru? Tutaj już poeci i ewentualni adoratorzy mogą się popisać, my sobie nie będziemy tym głowy zawracać. Włosy, naturalnie przypominające puchową szopę, ujarzmia zaklęciami wygładzającymi. Niewielu wie, że jest pół-człowiekiem pół-pudlem, bo ten rytuał pielęgnacyjny odprawia już od 10 roku życia (dziękuję ci, świętej pamięci mamo!!) W półmroku całkiem ładna, ale dużo traci w starciu z bezlitosnym słońcem. Ujawni sińce pod oczyma i bladą, nawet trochę szarą cerę. Czasami nakreślą się na licu jakieś inne kolory, ale musiałbyś kazać jej się przebiegnąć, albo porobić kilka pajacyków (może też wtedy zemdleć, więc to ryzykowna gra). Nie potrafi ubrać się stosownie do okazji. Jeżeli widzisz ją paradującą w drogiej, czarodziejskiej szacie i długich kolczykach, to całkiem prawdopodobne, że nie idzie na randkę, ale po ziemniaki na ryneczku. Głos ma raczej niższy, niż wysoki, ale wyjątkowo młody, trochę nawet dziecinny. Uśmiecha się często, ale raczej nie do ludzi. Trochę ekscentryczna, może nawet dziwna, ale JESZCZE nie świr, którego omija się okrągłym łukiem. Zawsze pachnie wiśnią. Prawdziwą czy jakimś syntetykiem magicznym, nikt nie jest w stanie stwierdzić.

Septima Ollivander
#10
08.11.2023, 21:46  ✶  
Londyn 1 Czerwca 1972

Panno Black,

Niezmiernie się cieszę, że wisiorki przypadły do gustu.
Załączam trzeci i polecam się na przyszłość.

Z wyrazami szacunku,
Septima Ollivander

do koperty dołączono trzeci wisiorek
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:


Strony (3): 1 2 3 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa