• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Wademekum Spis powszechny Przyjęci do gry v
« Wstecz 1 2 3 4 5 … 7 Dalej »
Louvain Lestrange

Louvain Lestrange
evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#1
03.03.2023, 10:47  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02.03.2025, 22:02 przez Morrigan.)  

Louvain Lestrange

Urodzenie: 19 listopada 1946, 26 lat, skorpion, numerologiczna piątka
Stan cywilny: Kawaler Zaręczony
Krew: Czysta (zimny)
Zamieszkanie: dom w Little Hangleton
Pochodzenie: Wielka Brytania, rezydencja rodowa Lestrange, spędził tam całe szczenięce lata. Matka to Cassandra Lestrange z domu Black, a ojciec Anthony Lestrange. Do Londynu trafił krótko po ukończeniu szkoły, po osiągnięciu pełnoletności wyprowadził się z rezydencji. Posiada również dom w Little Hangleton w którym przebywa jeśli ma już dość Londynu.
Kształtowanie: ◉◉○○○
Rozproszenie: ◉◉◉◉○
Transmutacja: ◉○○○○
Zauroczenie: ◉○○○○
Nekromancja: ◉◉◉○○
Translokacja: ◉◉◉○○
Percepcja: ◉◉○○○
Aktywność fizyczna: ◉◉◉○○
Charyzma: ◉◉◉○○
Rzemiosło: ○○○○○
Wiedza przyrodnicza: ○○○○○
Wiedza o świecie: ◉◉○○○
Poziom spaczenia: III - tą warstwę swojej osobowości Louvain skrył w sobie, głęboko. Na tyle żeby wśród współpracowników z ministerstwa oraz osób z codziennego otoczenia uchodzić, za czarodzieja powściągliwego z bogatym skarbczykiem etykiety gentelmena. Swoje magirasistowskie przekonania ubiera w przekaz zgodny z zasadami debaty. Nie są mu obce polityczne potyczki słowne, podczas których skrupulatnie przesuwa czarodziejskie okno Overtona w stronę zgodną z przekazem Śmierciożerców. Tylko w towarzystwie zaufanych Naśladowców pozwala sobie na wylewanie żółci w postaci siarczystych haseł i sloganów rodem z najmroczniejszych podziemi Nokturnu. W realizowaniu woli Czarnego Pana częściej posługuje się intrygą i spiskiem, niż brutalną przemocą, choć i ta nie jest mu wcale obca. Pracuje nad realizacją nowego porządku, ale białych rękawiczkach, póki co.
Różdżka: Hikora, Włókno ze smoczego serca, 11 1/2 cala, giętka
Zwierzę totemiczne: Jaszurka zwinka
Aura: Pomarańczowa z odcieniami szaro-zielonymi.
O zdolnościach: Będąc już kilkuletnim dzieckiem, wskoczył na miotłę i ciężko było go z niej zdjąć. Uwielbiał wszelakie aktywności na miotle. Do wyrabiania licencji na teleportację przystąpił w pierwszym możliwym terminie, wcześniej uczestnicząc w kursie zorganizowanym w Hogwarcie przez pracownika ministerstwa. Od początku szkoły i dalej przez dorosłe życie, był kompletną miernotą z ONMS, zielarstwa, a nawet na eliksirach radził sobie cienko. Wszędzie tam, gdzie była potrzebna wiedza przyrodnicza, radził sobie kiepsko. Rzemiosło i tworzenie przedmiotów zostawił dla lepszych od siebie, a takich raczej nie trudno znaleźć. Dopiero podczas okresu przygotowującego do podjęcia pracy w ministerstwie postanowił przekierować większość swojego magicznego potencjału na arkana rozpraszania. Solidnie rozwinięta odporność na uroki stała się podstawą jego działań. Nie mógł pozwolić, by inni czarodzieje odczytywali jego intencje, czy wpływali na jego poczynania. To tu wyszkolił się z zakresu oklumencji.

Oklumencja III: Przeświadczenie bycia obserwowanym kierowało nim do tego stopnia, że musiał temu jakoś zaradzić. Przecież w pewnym momencie na szali zaczęło wisieć już coś o wiele większego, niżeli on sam. Niefortunne zdemaskowanie przez kwalifikowanych pracowników ministerstwa, grozi surowymi konsekwencjami. Jego umysł, aura, czy wspomnienia to wyłącznie jego sprawa i tak właśnie ma pozostać. Kursy z ministerstwa zapewniły szerokie podstawy, a z własnych środków oraz ambicji stopniowo poszerzał kompetencje w tym zakresie.
Bogacz II: Chociaż obecnie jego wynagrodzenie jest mocno przeciętne, a to i tak już po awansie, to dysponuje środkami pozwalające na ciut więcej, niż "godne życie". Źródło tych pieniędzy pochodzi częściowo z jego majątku rodowego, ale grając w lidze Brytyjsko–irlandzkiej zdążył zbudować swój kapitał. Przychodami z kontraktów operowali managerowie którzy zdążyli go zabezpieczyć na przyszłość, inwestując głównie w nieruchomości. Dlatego tantiemy z pracy w ministerstwie to głownie koneksje i władza.
Dowodzenie II: Lider swojego ugrupowania. Planuje działania wewnątrz organizacji, dlatego musi wiedzieć jak dobrze zarządzać ludźmi. Odpowiedzialność za powodzenie, lub klęskę zadań mrocznych sług zaczyna i kończy się na jego osobie. Dlatego odpowiednie dobieranie osób do zadań to podstawa jego funkcji. Wie jak wydawać polecenia, by te zostały należycie wypełnione.
Latanie na miotle I: Świetnie radzi sobie na tym środku transportu, choć nie już tak wybitnie kiedy był w szczytowej formie. Niemniej jednak wciąż jest w stanie osiągać zawrotne prędkości, nawet na krótkich dystansach.
Kłamstwo I: Wypadkowa która powstała przy okazji treningu oklumencji i rozpraszania. Skoro ponad wszelką miarę nikt nie może dowiedzieć się o nim szczerej prawdy, musiał nauczyć się kreować rzeczywistość. Niewygodne pytania muszą zostać zbite z tropu i to najlepiej blefem który zaspokoi ciekawskich. Jeśli teoria nie zgadza się z faktami, tym gorzej dla faktów.
Walka wręcz I: Opryskliwy egocentryk, który patrzy z wyższością na tych którymi wzgardza. Przez swój cięty język często pakował się w różnego rodzaju przepychanki i bijatyki. Wie jak uderzyć, żeby zabolało.
Język francuski I: Guwernantka w posiadłości Lestrangów to była niezła żyleta. Potrafiła zdyscyplinować każdego łącznie z młodym Louvainem. Wbijała mu formułki i zwrotny do głowy czy mu się to podobało, czy nie. Nie wypada by Lestrange nie potrafił władać językiem z rodzinnych stron.
Znajomość półświatka I: W poszukiwaniu nowych zasobów i zwolenników Czarnego Pana, Louvain zaczął obracać się w towarzystwie osób które mają już wyrobioną pozycję na ulicy Śmiertelnego Nokturnu. U większości z nich zaskarbił sobie przychylność, co sprawiło że oczach przeciętnych szumowin z czarnomagicznych rewirów zmienił swój wizerunek. Dla większości stał się personą dzięki której można się czegoś dorobić. Na przykład sakiewki galeonów za współpracę, albo garba jeśli wejdzie mu się w paradę.
Zaczerpnięcie ze źródła energii 0: Postać zaczerpnęła energii ze źródła w zaświatach. Nie opanowała jeszcze sposobów korzystania z niej.
Czyści jak łza 0: Geny Blacków odziedziczone po jego matce okazały się silniejsze. Czarna jak smoła krew, pulsuje w jego żyłach.
Popularność 0: Jeszcze kilka lat temu należał do światowej topki quidditcha, spora część czarodziejskiego świata nadal o tym pamięta, a on wykorzystuje ten fakt dla własnych korzyści jeśli tylko nadarzy się taka okazja.



Lęk przed wodą II: Po co pływać, skoro można latać? Będąc jeszcze dzieckiem, kiedy ćwiczył popisowe akrobacje na miotle, wpadł do rwącej rzeki. Gdyby nie przypadkowy mugolski rybak, który wyciągnął go z wody to dzisiaj mogłoby nie być Louvain. Po tym zdarzeniu ma traumę przed głęboką wodą i wstydliwe wspomnienie kiedy potrzebował pomocy mugola.
Brudny sekret II: Kolejny wątek który ukrywa przed magicznym światem. Jego natura hedonisty sprawia, że narasta w nim potrzeba mocnych, cielesnych doświadczeń, którą musi rozładować raz na jakiś czas. Tak wyszło, że największych uniesień zapewniają mu mugolskie rozrywki i doznania. Louvain czasem schodzi w niemagiczne zakamarki Londynu, gdzie brytyjski punk zaczyna się dopiero kształtować, a on w skórzanej kurtce z ćwiekami bywa częścią tej subkultury. Alkohol, narkotyki i przygodni sex. Mocno dyskredytujący aspekt jego życia, skoro stara się uchodzić za rasę wyższą, niż mugole. To w tych okolicznościach, po jednym z koncertów dopuścił się pierwszego morderstwa na charłaczce, która rozpoznała go jako młodego i popularnego Lestranga.
Lojalność organizacji II: Pragnie by manifest Czarnego Pana stał się rzeczywistością. Dlatego nie cofnie się przed niczym w wypełnianiu roli najpotężniejszego czarnoksiężnika.
Zazdrosny I: Nie potrafi jej mieć, ale boi się stracić. Cynthia Flint to jedyna kobieta przed którą nie boi się obnażyć ze słabości i której wyjawił wszystkie swoje sekrety. Nie dopuszcza myśli, że mogłaby związać się z kimś innym.
Choroba genetyczna I: To właśnie to paskudztwo zaprzepaściło jego karierę sportowca. Zdiagnozowano u niego Oddech mojry, co zdecydowanie przekreśliło możliwość zostania światową topką w tej dyscyplinie. Całe szczęście, że dysponuje środkami które może przeznaczyć na kosztowne terapię tej przypadłości. Nie łudzi się, że kiedykolwiek powróci do swojej dawnej kondycji, ale robi co może, żeby jak najbardziej złagodzić objawy choroby. Pomimo tego i tak posiada wychudzoną sylwetkę, spontaniczne zawroty głowy, bladą jak ściana cerę i parę innych typowych objawów.
Drobny lęk I: Nikt nie powinien się łudzić, że wzbije się w powietrze na testralu, hipogryfie czy pegazie. Kompletnie nie wie jak obchodzić się ze zwierzętami, innymi niż pies i kot, więc nie ma zamiaru dosiadać takich stworzeń. Powierzyć swoje życie kaprysowi bezmyślnej bestii? Głupota kompletna.
Uparciuch I: Ciężko znosi sprzeciw, a jeszcze gorzej porażki. Jego pomysły zawsze są najlepsze, dlatego nie zawsze warto tracić czas na zbędne dyskusję. Lepiej wcielać własne plany w życie, niż pytać o pozwolenie.
Mizantrop I: Niczego nienawidzi w życiu tak bardzo jak zdrajców krwi. Półkrwi, czystej krwi, wszyscy którzy są na tyle bezmyślni, by zaprzepaszczać dorobek tradycji i kultury akumulowany przez dziesiątki dekad wszystkich ich przodków, są dla niego nic nie warci. Szlamolubni i każdy sympatyk mugolaków dokonuje nieodwracalnego zamachu na dobro wspólne całej magicznej społeczności. Tacy mogą liczyć wyłącznie na pogardę ze strony Louvaina.
Primadonna I: Od zawsze miał wpajane, że urodził się po to by wygrywać. Dlatego do dzisiaj uważa, że został stworzony do wielkich rzeczy. Jeśli chodzi o prawdziwą butę i przechwałki, to nawet tutaj nie ma od niego lepszych.
Edukacja: Naukę w Hogwarcie rozpoczął w roku 1958, zdobywając edukację pod barwami Slytherinu. Wyniki miał raczej mocno przeciętne, na pewno nie był typem prymusa. Uczył się głównie pod rygorem rodziców, jeśli ktoś widział go nad księgami to oznaczało, ze niedawno musiał dostać wyjca od ojca. Od teorii zdecydowanie wolał praktykę, bo z zaklęciami radził sobie całkiem dobrze. Już na pierwszym roku drużyna Slytherinu zakwalifikowała go na pozycji szukającego, na której grał do końca nauki. W późniejszych latach starał się o miano kapitana drużyny, głównie dla statusu jaki był przypisany do tego miana, ale Louvain miał zbyt solowy styl rozgrywania, żeby móc zdyscyplinować całą drużynę. W dorosłym życiu poświęcił sporo czasu na kursy, szkolenia i lekcje indywidualne nad rozpraszaniem magii, ze specjalizacją oklumencji. Swój trzyletni okres przygotowawczy do podjęcia pracy w ministerstwie wypełnił zdecydowanej większości opracowywaniem właśnie tych zagadnień.
Doświadczenie: Po siódmym roku w Hogwarcie, jedną ręką odbierał dyplom, a drugą podpisywał kontrakt z Osami z Wimbourne. Ciężko trenował, nadwyrężając swój organizm, ale za to złoty znicz lądował w jego dłoniach. Następny kontrakt podpisał ze Srokami z Montrose. Kolejne sukcesy skalowały się z każdym kolejnym sezonem, a punktem kulminacyjnym było rozłożenie na łopatki drużyny z Bułgarii podczas Mistrzostw Europy. Za to osiągnięcie przyznano zwycięskiej drużynie nagrody Józefa Wrońskiego. Zwycięstwo przepłacił poważną kontuzją, podczas której wyszły objawy choroby genetycznej. Koniec jednej kariery oznaczał początek drugiej, podjął więc kurs przygotowujący do pracy w ministerstwie. Na początek przypadł mu staż w Departamencie Magicznych Gier i Sportów w siedzibie Brytyjskiej Ligii Quidditcha. Kiedy tylko przydarzyła się okazja przeniósł się do Zarządu Nadzoru Miotlarskiego w Departamencie Transportu, gdzie wykazał się wyjątkową pracą organiczną. Przez dosłownie kilka miesięcy pracował w Biurze Głównym Sieci Fiuu, w wyniku braku kadrowych, aż w końcu dostał pełnoprawny etat w Urzędzie Świstoklików. W tym czasie zaczął się też udzielać w różnych klubach i organizacjach między innymi w Spectrum oraz w klubie pojedynków. Wielkie ambicje skierowały go ku ideologii nowego porządku według wizji Lorda Voldemorta. Przez cały okres stażu, a potem angażu w ministerstwie współpracował z Naśladowcami, inwigilując struktury ministerstwa oraz przekazując spisy danych czarodziejów, plany sieci Fiuu i wiele innych strategicznych informacji.
Aktualne miejsce pracy: Urzędnik w biurze Świstoklików, Departament Transportu.
Cechy szczególne: Zimna, trupia cera.
Rozpoznawalność: Poziom - V Popularność zdobyta na sportowych zmaganiach to już przeszłość, jednak to od niej się wszystko zaczęło. Nawet jeśli nie jest już profesjonalnym zawodnikiem to wciąż nie pozwala o sobie zapomnieć, skrupulatnie starając się ściągnąć na siebie jak najwięcej światła reflektorów. Czasami nawet nieintencjonalnie, jednak wciąż, pozwala sobie na kolejne afery po których nie brakuje rozmaitych plotek na jego temat. Główna oś jego skandali po której orbituje to problemy wynikające z usposobienia siostry bliźniaczki, Loretty. Louvain wciąż uparcie stara się ingerować w jej sprawy, starając się odciągnąć od rzeczy które uważa dla niej za szkodliwe i niebezpieczne. Chociaż jak sam twierdzi już z tym skończył i ten etap zostawił za sobą, skupiając się bardziej na swoich problemach. Niemniej jednak pozostawił wiele wątków, na temat których można snuć wiele domysłów.

Wskazówki dla Mistrza Gry

Louvain pragnie postawienia mu kolejnych śmierciożerczych wyzwań. Jeszcze mocniej osadzony w strukturze organizacji, gotowy jest przesuwać własne granice ku chwale Lorda Voldemorta. Oprócz tego jest zorientowany na konsolidację władzy w ramach własnego rodu i rodu Blacków. Chciałby jak największej marginalizacji wpływów rodzin których obecność już nawet nie w samej organizacji, ale w magicznym Londynie, uważa za szkodliwe i haniebne.
Lord Voldemort
There is no good and evil. There is only power, and those too weak to seek it.
Swąd czarnej magii aż gryzie w gardło. Obecność tego czarnoksiężnika wzbudza niepokój nawet w najsilniejszych czarodziejach.

Czarny Pan
#2
11.03.2023, 15:43  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.06.2025, 08:28 przez Mirabella Plunkett.)  

Skrytka bankowa


Łącznie zdobytychDo wykorzystania
PD PD

[+]Bonusy
brak

[+]Przedmioty
Fiolka Smoczej Oliwy (Fiolka zawierająca Smoczą Oliwę. (1/1)

Wiosna 1972


Nic nie zapowiadało tego jak bardzo ten kwartał przewróci życie Louvain do góry nogami. Początkowe miesiące wydają się z pesrpektywy nawet sielankowe. Wszystko zmieniło się po Baltane, łącznie z samym Louvainem. Po podróży po Limbo wrócił odmieniony i stał się Zimnym, a w jej trakcie towarzyszył Czarnemu Panu przy realizacji jego planów. Dopełniony rytuał miłosny doszczętnie przewartościował jego uczucia i sympatie. Zmuszony do unikania zbędnych kontaktów, by nie rzucić na siebie nawet ciecia podejrzeń. Pomimo tego dalej angażował się w sprawy śmierciożerców, wypełniając powierzone mu misje.

[+]Dokonania fabularne
Do czasu sabatu Baltane, Louvaina zajmowały przede wszystkim obowiązki służbowe pracownika ministerstwa oraz sprawy rodzinne. Podczas ataku na polanę ognisk, Louvain towarzyszył Czarnemu Panu w podróży do Limbo. W trakcie podróży zaczerpnął energii ze źródła w zaświatach, a po powrocie stał się jednym z Zimnych. W kolejnych tygodniach maja, starał się ograniczać kontakt z ludźmi i otoczeniem, z wyjątkiem kilku zaufanych osób. Louvain starał się utrzymać w sekrecie fakt stania się Zimnym z obawy o własne bezpieczeństwo. W trakcie starań o zrozumienie istoty swojej nowej natury poszerzał wiedzę i umiejętności z zakresu narkomancji. Na polecenie Lorda Voldemorta, udało mu się zrekrutować w szeregi Naśladowców Czarnego Pana przewodniczącą klubu Spectrum; Cassandrę Fawley.

[+]Rozliczenia
~ Podczas przydzielonej misji na Baltane, wraz z swoimi towarzyszami z organizacji, stoczył wygraną bitwę w Limbo z istotami, które próbowały powstrzymać ich przed dalszą drogą do źródła.
~ W trakcie podróży u boku Czarnego Pana, dzięki swoim zdolnościom oklumencji udało mu się odeprzeć magię która broniła Limbo przed intruzami, dzięki czemu nie pozwolił na mieszanie mu w jego głowie oraz zmysłach. Udało mu się również rozproszyć iluzje chroniącą sekrety tamtego miejsca.
~ Louvain zaczerpnął energii prosto ze źródła w zaświatach.
~ W trakcie zbierania informacji o Zimnych oraz swoim stanie, pogłębił swoją widzę oraz umiejętności z zakresu nekromancji.
~ Wykorzystał swój spryt oraz charyzmę, by przekonać madam Fawley do współpracy z Czarnym Panem.

ŹródłoZmiany w PD
11.03.23 - Utworzenie Karty Postaci1000
11.03.23 - Początkowe wydatki-700
19.04.23 - Nastał czas ciemności30
26.05.23 - Ogniska, wino i wianki40
20.08.23 - Pierwsze ataki Śmierciożerców30
21.10.23 - W ogniu widzieli koniec120
24.11.23 - Honorowy pojedynek50
19.05.24 - Rozliczenie Wiosny 1972200
— Link do spisu sesji —

Lato 1972


Lato 72' dla Louvaina okazało się ogromem pracy, nobilitacją, oraz szczyptą rozczarowań. Próbując poukładać swoje prywatne sprawy częściej spotykał się ze ścianą, niż rozwiązaniem problemów. Jednak awans w strukturach organizacji Czarnego Pana, był jego największą motywacją do działania. Zdecydowana większość jego działań w tym okresie była umotywowana jako praca mrocznego sługi.

[+]Dokonania fabularne
Rozwój Przymierza w trakcie lata potraktował priorytetowo. Przez swoich współtowarzyszy w walce o nowy porządek został wybrany na nową funkcję. Louvain rozszerzał wpływy organizacji, starając się aby ich mroczne macki sięgały jak najdalej i jak najgłębiej. Udało mu się zrekrutować kilka osób o różnym statusie i umiejętnościach. Starał się też gromadzić informację na temat Zimnych, zdając się w dużej mierze na wiedzę i zdolności Lorda Voldemorta. Dzięki eliksirom imitującym ciepło ludzkiego ciała udało mu się uniknąć zdemaskowania i jednocześnie wciąż funkcjonować w magicznej społeczności bez większych wyrzeczeń. Pojedynek na arenie na oczach publiczności Londynu z byłym partnerem swojej siostry zakończył się niesatysfakcjonującym remisem. W trakcie afterparty po widowisku doszło do regularnej bijatyki z udziałem obecnego kochanka Loretty, oraz przyjaciela Loua - Atreusa. Podczas wesele swojego kuzyna ze strony Blacków, doszło do kilku obyczajowych ekscesów, ponownie z udziałem Alexandra Mulcibera.

[+]Rozliczenia
Zainspirowany swoimi dokonaniami z wyprawy do Limbo, gdzie znakomicie udało mu się odeprzeć iluzję i złudną magię chroniącą Limbo przed intruzami, kontynuował rozwijanie swoich umiejętności rozpraszania. Po powrocie z zaświatów udało mu się wybudzić z tajemniczego letargu jednego z współtowarzyszy podróży po Limbo; Theona, dzięki magii rozpraszającej. Swoje zdolności oklumenty również wystawiał na próbę, nie pozwalając odczytać Alexandrowi swoich intencji, ani w czasie Afterparty, ani podczas Czarnego Wesela. Oprócz tego praktykował zwykle zaklęcia rozpraszająco-defensywne na treningach praktycznych z Atreusem, a później już na samym Honorowym Pojedynku z Philipem Nottem. (rozpraszanie)
Podczas tych potyczek i pojedynków stosował również zaklęcia translokacji jako swoje główną strategię ofensywy. Tam gdzie potrzebował rozwiązywać konflikty za pomocą magi, najczęściej wybierał właśnie translokacje do obezwładniania przeciwników, a nawet wyrządzania im celowej krzywdy. (translokacja)
W poszukiwaniach nowych kontaktów oraz zasobów ludzkich dla organizacji Czarnego Pana zaczął coraz częściej pojawiać się w okolicach Nokturnu, oraz pod jego powierzchnią. Nie było to możliwe, aby w ciągu jednego kwartału całkowicie wkupił się w łaski tkanki społecznej tego miejsca. Zamiast tego obracał się w towarzystwie osób które miały już wyrobioną pozycję w tym miejscu, zyskując sobie ich przychylność różnymi sposobami. Często pojawiał się w Ataraxii u Ambrosie i bywał też w Głębinie u swojego przyjaciela Stanleya. (znajomość półświatka I)
W trakcie lata Louvain miał wiele okazji do pojawienia się w bliskim towarzystwie kilku wpływowych oraz charyzmatycznych osób. Na polecenie Czarnego Pana, dzięki swojemu sprytowi oraz charyzmie, udało mu się przekonać do dołączenia Cassandry Fawley do organizacji Lorda Voldemorta. Dzięki głosom pozostałych śmierciożerców został wybrany na Lewą rękę Voldemorta co pozwoliło zbudować w kręgach mrocznych sług jego obraz oraz wizerunek jako sprawczego i wpływowego czarodzieja w trwającej wojnie. Po tym wydarzeniu zajął się rekrutacją nowych członków, a przez to miał okazję do bliższego zapoznania się z szerokim spektrum osobowości. Do współpracy udało mu się nakłonić poszukiwanego przez Ministerstwo mordercę Umbriela, niepozorne jednak wciąż niebezpieczne medium z Nokturnu Ambrosie, oraz dziwaczną za to uzdolnioną jasnowidzkę Scyllę. Każda z tych osób była o zupełnie innym usposobieniu, mimo tego Louvainowi udało się wejść na odpowiednie tony i skłonić je do przejścia na słuszną stronę. (charyzma)
Louvain nie należy do najbardziej spostrzegawczych magów, jednak kilka sytuacji których był świadkiem mogło poszerzyć jego dotychczasową perspektywę na otaczający go świat. Przez wzgląd na nowe obowiązki zmuszony był to głębszej analizy zasobów jakimi dysponowała organizacja Czarnego Pana. Na podstawie zestawienia predyspozycji oraz umiejętności jakimi dysponowali śmierciożercy, rozpatrywał jakie szanse do wykorzystania tworzą razem. Rozmyślał i kalkulował w jaki sposób wykorzystać to co już mieli oraz w jaki sposób przygotować kolejne działania w celu realizacji postanowionych osiągnięć. Dzięki zebranym informacjom przez swoich poprzedników, ale również pozostałych popleczników wysuwał wnioski, jakie operacje mogą być najbardziej efektywne i jednocześnie najbardziej optymalne. (percepcja)
Nowa funkcja w służbie Czarnego Pana wręcz wymusiła na nim szersze pojęcie na temat prawd i praw w magicznym świecie. Nawet jeśli powierzchownie i amatorsko to wciąż chłoną nową wiedzę z tych dziedzin z których świetni były inne osoby, od których potrzebował wsparcia, lub chciał ich przeciągnąć na stronę rebelii. Poszerzył wiedzę teoretyczną z zakresu nekromancji przez wzgląd na stanie się Zimnym, dowiedział się jak działają zdolności osób z darem trzeciego oka, oraz jakimi prawami rządzi się świat półświatka oraz ludzi zza marginesu społecznego. Dowiedział się również jak silna potrafi być prastara magia, która złączyła go z Cynthią rytuałem miłosnym, oraz jak wygląda żywot magów na odludziu jak stara Szeptucha i posłuszna roślinność chroniąca jej chatkę. Dostatecznie sporo razy musiał mierzyć się z całkiem nowymi dla niego sytuacjami, by zrozumieć jak jeszcze wiele tajemnic skrywa przed nim świat. (wiedza o świecie)
Zarządzanie zasobami ludzkimi to przydatna umiejętność, zwłaszcza kiedy zarządza się najbardziej oddanymi wyznawcami woli Czarnego Pana. Louvain szybko musiał wskoczyć w nowe buty lidera w służbie zła. Grał w kilku drużynach w swoim życiu, więc wiedział na czym polega praca z grupą, ale to tutaj po raz pierwszy musiał wyznaczać polecenia, a nie tylko je wykonywać. Uczył się w trakcie i szybko wyciągał wnioski. Zrozumiał, że jeśli chce mieć posłuch wśród grupy, a jego rozkazy mają zostać wypełnione należycie, musi mądrze dopierać osoby do zadań. Liczyły się nie tylko poszczególne umiejętności i predyspozycje, ale również ich usposobienie oraz to czy potrafią ze sobą współpracować. W okresie letnim opracował kilka zadań dobierając do nich ludzi według własnego uznania, dzięki czemu udało się wykonać zakładany plan niemalże w całości. (dowodzenie)
Sam stanął naprzeciwko grupy aurorów, która próbowała pokrzyżować plany Czarnego Pana. Zaczerpnął ze źródła w zaświatach i jako jedyny z popleczników powrócił z Limbo nie tracąc przy tym zmysłów, lub nie wpadając w śpiączkę. Niedługo potem został wybrany przez śmierciożercze vox populi na nową lewą rękę Lorda Voldemorda. Louvain i tak miał już o sobie duże mniemanie, ale połączenie tych ostatnich wydarzeń w tak krótkim czasie spotęgowało jego narcyzm. Uważa się za najlepszego we wszystkim co robi i za dużo bardziej wartościowego czarodzieja od wszystkich.(Primadonna)
Zbyt mocno dał się wciągnąć w struktury organizacji Czarnego Pana by teraz choćby nawet pomyśleć o odejściu od czarnoksiężnika. Był świadkiem jakiego upodlenia doświadczył czarodziej, który pełnił jego rolę w rebelii zanim objął ją Louvain. Dodatkowo przyjmując nowe obowiązki, odnowił swoją przysięgę wierności przed Mistrzem. Nie widzi dla siebie innej drogi, niż droga w kierunku wojny. Jest bezwzględnie oddany rozkazom Lorda Voldemorta.(Lojalność organizacji)

ŹródłoZmiany w PD
12.06.24 - Łatwo przyszło, łatwo poszło80
19.10.24 - Czarne Wesele30
20.10.24 - Rachunek Sumienia50
21.10.24 - Przygoda się rozpoczęła, To ja go tnę, Order Bułki Kajzerki, W poszukiwaniu straconego czasu I, Skala szarości I-IV, Ziewnięcie to bezgłośny krzyk285
14.11.24 - Jęcząca Marta30
24.11.24 - Piszę, więc jestem, A cóż ty za jeden?, Król bankietów160
02.03.25 - Rozliczenie Lata 1972 - wydatki-800
02.03.25 - Rozliczenie Lata 1972200
— Link do spisu sesji —

Jesień 1972


Kwartał w trakcie

[+]Dokonania fabularne

[+]Rozliczenia

ŹródłoZmiany w PD
11.03.25 - Quirrel był super nauczycielem80
— Link do spisu sesji —
Lord Voldemort
There is no good and evil. There is only power, and those too weak to seek it.
Swąd czarnej magii aż gryzie w gardło. Obecność tego czarnoksiężnika wzbudza niepokój nawet w najsilniejszych czarodziejach.

Czarny Pan
#3
11.03.2023, 15:43  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11.05.2025, 22:21 przez Baba Jaga.)  

zebrane odznaki

evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#4
11.03.2023, 15:43  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.01.2025, 06:05 przez Louvain Lestrange.)  

I would complain sweet babe
but I'm wearing diamond chains
Cost more than I care to explain

Bitch I always feel betrayed, onyx blood in my brain,
got me geeked up in the sky, maybe outer space

[Obrazek: E3wSqBi.jpeg][Obrazek: CEztDIY.jpeg][Obrazek: uSjKQh7.jpeg]

My community murder for profit
she-toy just told me I'm toxic,
I don't need help, I need options

I'm out of options, stop it!



[Obrazek: CAZJgZY.jpeg][Obrazek: Oy6GGse.jpeg][Obrazek: lj2cCDL.jpeg]


Like my soul was rubbing against the grain, lost in the same sauce, again

tablica I | tablica II | playlista | wyróżnienia

W lustrze Ain Eingarp widzę... własną rodzinę, szczęśliwą żonę z gromadką dzieci w domowym zaciszu. Bogin przyjmuje przy mnie formę... ogromnego tłuczka. Amortencja pachnie mi... ostrym górskim powietrzem, palonym sosnowym drewnem, czarnym kardamonem, zmielonym imbirem. Moje ulubione zaklęcie to... aportacja. Dla wielu czarodziejów to dyskomfort, lub perturbacje żołądka, dla mnie, dziwaczna, ale jednak przyjemność. Mój patronus przyjmuje formę... szybkiej i zwinnej jaszczurki. Wróżbiarstwo to dla mnie... wyłącznie rozrywka, choć i tak znam lepsze. Czarna magia? Cóż... tylko głupiec, lub naiwny idealista będzie bał się po nią sięgnąć. Za swoje największe osiągnięcie uważam... przyznanie mojej drużynie nagrody Józefa Wrońskiego. Stoję po stronie... nowego porządku świata. Moje serce należy do... królowej lodu.
evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#5
30.12.2023, 14:34  ✶  

Wspomnienia i sny


najważniejsze wspomnienia


Pole freeform. Tutaj możesz opisać biografię postaci w formie opowiadania lub punktów.

rozgrywki

• opis
• opis
evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#6
30.12.2023, 14:41  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 09.09.2024, 02:26 przez Baba Jaga.)  

o przeszłości

Od momentu zakończenia szkoły w Hogwarcie, w całości skupiał się na swojej karierze zawodnika quidditcha. Sukcesy zawodowe przeplatał z medialnymi skandalami. Zaostrzenie objawów swojej choroby genetycznej poskutkowało zakończeniem kariery sportowca.
evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#7
30.12.2023, 14:51  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.11.2024, 21:42 przez Baba Jaga.)  

Wiosna 1972



rozgrywki

02.04.1972 • Chłopak z Ameryki
30.04.1972 • Przed Beltane
01.05.1972 • Ogniska, wino i wianki - SABAT BELTANE 
01.05.1972 • 1972, Wiosna - Beltane - W ogniu widzieli koniec IV
02.05.1972 • Wiosna - 2 maja / Rachunek sumienia - Jedyny, który pamięta
04.05.1972 • Marzenia | Cynthia & Louvain
15.05.1972 • Królik doświadczalny
18.05.1972 • Z raz obranej drogi nie zawracaj w tył!
20.05.1972 • Wyśpisz się po śmierci
• opis
evil twink
Sup ladies? My name's Slim Shady
I'm the lead singer of Kromlech
Zimna cera i jeszcze chłodniejsze spojrzenie. Kruczoczarne włosy i onyksowe tęczówki bardzo wyraźnie kontrastują ze skórą bladą jak kreda. Buta oraz wyższość wylewa się z każdego gestu i słowa. Mierzy 187 centymetrów o szczupłej sylwetce, która coś jeszcze pamięta ze sportowych czasów. W godzinach pracy zawsze ubrany elegancko, zaczesany, a swoje tatuaże ukrywa pod zaklęciami transmutacji. Po godzinach najczęściej nosi się w skórzanych kurtkach i ciężkich butach.

Louvain Lestrange
#8
23.11.2024, 21:00  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 30.11.2024, 20:44 przez Louvain Lestrange.)  

Lato 1972


rozgrywki



02.06.72, przed południem • They ask for a New Peace and bring violence
02.06.72, w południe • Nie dokazuj jebnięta wariatko, nie dokazuj - w trakcie
03.06.72 • Uważaj na niego
10.06.72 • Rachunek Sumienia - Przetasowanie Kart
11.06.72 • Szczur na pokładzie
13.06.72 • Ciacho³
15.06.72 • End of beginning
26.06.72 • Ja i moja sidehoe razem spiskujemy
27.06.72 • Louvain x Cynthia
29.06.72, zmierzch • Spotkanie braci Lestrange
29.06.72, późny wieczór • Ja i moja sidehoe przedstawia mnie swojej dalszej krewnej
29.06.72, noc • Ja i moja sidehoe zaprasza mnie do siebie - w trakcie
30.06.72 • Ain't doin' crimes, he gon' do it for me - w trakcie
01.07.72 • Other drugs just don't fit us right
05.07.72 • Gram godności
07.07.72 • W pewnych kręgach, pewnych ludzi, pewnych rzeczy nie oduczysz
16.07.72 • I don't speak in sweet and sour, bitch
23.07.72 • Louvain x Cynthia
24.07.72 • Murder on my mind
26.07.72 • Honorowy pojedynek | Strefa VIP-ów
26.07.72 • Honorowy pojedynek | Arena
26.07.72 • Afterparty
27.07.72 • Dla ciebie jak Sashimi
28.07.72 • baby one more time
28.07.72 • Jezus po tygodniu w Little Hangleton
29.07.72 • Mind your Ps & Qs
28.07.72 • baby one more time
03.08.72 • It's a family matter
05.07.72 • Czarne wesele
05.08.72 • Czarne wesele | Czas na ucieczkę już był
07.08.72 • Bóg napisał krótki wstęp, ludzi szanuj k***y tęp
17.08.72 • Cała władza w ręce czystej krwi
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości




  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa