21.01.2024, 00:52 ✶
Na skróty pod prysznic
Bellowie rozłożyli swój cyrk przy mugolskiej Charing Cross Road, jednakże chcąc zachęcić do odwiedzenia większą ilość czarodziejów, rozbili jeden, maleńki namiocik na Pokątnej, dokładniej mówiąc na placu, na którym w Yule rozstawiane są stragany i świąteczne drzewko. Działający tak jak Szafka Zniknięć namiot okazał się być bardzo przydatnym skrótem - już nie trzeba było fatygować się z wciskaniem odpowiedniej cegły na ściance za Dziurawym Kotłem. Zamiast tego można było wejść do namiotu i cyk - pojawiałeś się po drugiej stronie. Leniwi czarodzieje zaczęli korzystać z tego triku regularnie, nawet zbyt regularnie. I wszystko byłoby okej (no bo w końcu robili sztuczny tłum, a to wzbudzało zainteresowanie) gdyby nie to, że ślepy Perseus Black pomylił namioty... I ze wszystkich namiotów, jakie mógł wybrać, wybrał ten, w którym znajdowała się łaźnia.
Kiedy tylko przekroczył jego próg, poślizgnął się na rozlanej wodzie i wpadł wprost w objęcia Harvina, któremu ledwo sięgał do brody. Jeżeli chciał opuścić to miejsce cały czerwony, to niestety, ale nie udało mu się to - drogę zagrodził mu Edge, z jakiegoś powodu posiadający przy sobie wielki nóż, chociaż ewidentnie mył się właśnie, bo i on i Berg byli ubrani tylko i wyłącznie w zawiązane na biodrach ręczniki.
Kiedy tylko przekroczył jego próg, poślizgnął się na rozlanej wodzie i wpadł wprost w objęcia Harvina, któremu ledwo sięgał do brody. Jeżeli chciał opuścić to miejsce cały czerwony, to niestety, ale nie udało mu się to - drogę zagrodził mu Edge, z jakiegoś powodu posiadający przy sobie wielki nóż, chociaż ewidentnie mył się właśnie, bo i on i Berg byli ubrani tylko i wyłącznie w zawiązane na biodrach ręczniki.
there is mystery unfolding