02.04.2024, 22:13 ✶
Prorok codzienny 04/06/1972
Kontrowersje wokół umowy handlowej z Kambodżą
Anthony Shafiq, ekscentryczny Szef Organu Międzynarodowych Standardów Handlu Magicznego nie daje nam o sobie zapomnieć! Oto kilka dni temu do informacji publicznej dotarła wieść, że z inicjatywy Shafiq’a rozpoczęto handlowe negocjacje z dalekim azjatyckim krajem – Kambodżą. I choć to bardzo świeża sprawa, już teraz wiadomo, że do naszej pięknej Anglii na dniach ma przylecieć córka tamtejszego Arcymaga (rola bliźniacza do rodzimego Ministra Magii) Saetann Sìerìekìet’a, która podobno występować będzie w roli dyplomatki nadzorującej negocjacje. Wszystko to jednak odbywa się w niezrozumiałej aurze tajemnicy, zupełnie jakby to nie Departament Międzynarodowej Współpracy Czarodziejów trzymał nad tym pieczę a ich sąsiedzi z obsydianowymi ścianami.
Zaczynając od początku – czy ktoś z czytelników mógłby podpowiedzieć nam, zdezorientowanym reporterom Proroka Codziennego, cóż takiego ciekawego jest w Kambodży ponad ryż i tandetne koraliki, które co najwyżej mogłyby zachwycić mugolaków na jarmarcznym straganie? Państewko na drugim końcu świata zdaje się żałosnym partnerem do rozmów i dziwimy się niepomiernie, że zasoby ministerialne trawione są na drogie delegacje i podejmowanie gości z kraiku, który nie ma nam nic do zaoferowania. Jedną z silnych hipotez byłoby przerzucenie tam części produkcji maści i kadzideł ze względu na tanią siłę roboczą, co w dobie inflacji i rosnącego bezrobocia zdaje się być bezwzględnym samobójczym strzałem w rodzimą gospodarkę.
W poczuciu dziennikarskiej misji, próbowaliśmy umówić się na spotkanie z ową orientalną pięknością, aby zweryfikować spekulacje i rozwiać wszelkie wątpliwości co do celu powstającej umowy handlowej. Niestety! To również spaliło na panewce. Jak donoszą nasze źródła, nie tylko nie ma na biurkach urzędników żadnych choćby wstępnych zapisków dotyczących porozumienia, ale też kalendarze różnych wysoko postawionych dygnitarzy zarówno z tego Departamentu, jak i pozostałych pozostają puste. Czy nie wydaje się być to wystarczającym tropem do poddawania w wątpliwość istnienie tej kobiety? A może realnie nie ma ona nic do powiedzenia sprowadzona do roli przedmiotu wymiany handlowej przez ojca i knującego z nim Shafiqu’a, wiadomym jest że w dawnych koloniach francuskich, wiedźmy był dyskryminowane i spychane na dalszy plan kreowanej przez mężczyzn polityki.
Być może nie powinniśmy szukać jej osoby w urzędach, ale w prywatnej rezydencji szefa OMSH-u, który uczyni z niej atrakcję jednego ze swoich snobistycznych przyjęć rezerwowanych dla najbogatszych obywateli. Najwidoczniej spędzający obecnie więcej czasu w Little Hangleton niż we własnym biurze polityk wprowadza w czyn coraz bardziej odklejone od rzeczywistości fantazje, zamiast skupić się na pielęgnowaniu relacji z naszymi największymi sojusznikami. Jest nam tym bardziej przykro, że młody, obiecujący polityk od czasu objęcia stanowiska szefa wydziału nie tylko spoczął na laurach, ale co gorsza spala zasoby państwowe na realizację własnych, niezrozumiałych zachcianek. Tylko dlaczego musi się to odbywać za nasze pieniądze!? Panie Anthony Shafiq apelujemy! To nie jest W 80 dni dookoła świata, nie może Pan ze swoich podróży sponsorowanych z podatków ściągać sobie branek wojennych i zasłaniać się interesem kraju!
W obliczu rosnących kontrowersji i dezinformacji wokół sprawy kambodżańskiej, kluczowe staje się dalsze śledztwo i jasne wyjaśnienie działań podejmowanych przez Szefa Organu Międzynarodowych Standardów Handlu Magicznego. Jako dziennikarze Proroka Codziennego nie ustajemy w wysiłkach, aby dotrzeć do prawdy i rzetelnie przedstawić obywatelom Anglii fakty dotyczące tajemniczych negocjacji z Kambodżą.
W tej chwili wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, a publiczność oczekuje transparentności i sprawiedliwości. Wymaga się jasności co do celów i motywacji działania administracji magicznej, aby zapewnić, że interesy państwa są chronione i reprezentowane w sposób odpowiedni. Wszystkie oczy teraz zwrócone są na Anthony'ego Shafiq'a, który jest zobowiązany do udzielenia klarownych wyjaśnień dotyczących swoich działań i decyzji. W tym krytycznym momencie dla Anglii, ważne jest, aby państwowe zasoby były wykorzystywane w sposób rzetelny i skuteczny, służący dobru wspólnoty magicznej.
ministerialne kambo-dżabo!
Zaczynając od początku – czy ktoś z czytelników mógłby podpowiedzieć nam, zdezorientowanym reporterom Proroka Codziennego, cóż takiego ciekawego jest w Kambodży ponad ryż i tandetne koraliki, które co najwyżej mogłyby zachwycić mugolaków na jarmarcznym straganie? Państewko na drugim końcu świata zdaje się żałosnym partnerem do rozmów i dziwimy się niepomiernie, że zasoby ministerialne trawione są na drogie delegacje i podejmowanie gości z kraiku, który nie ma nam nic do zaoferowania. Jedną z silnych hipotez byłoby przerzucenie tam części produkcji maści i kadzideł ze względu na tanią siłę roboczą, co w dobie inflacji i rosnącego bezrobocia zdaje się być bezwzględnym samobójczym strzałem w rodzimą gospodarkę.
Azjatycka księżniczka dyplomatką – czy w ogóle istnieje?
W poczuciu dziennikarskiej misji, próbowaliśmy umówić się na spotkanie z ową orientalną pięknością, aby zweryfikować spekulacje i rozwiać wszelkie wątpliwości co do celu powstającej umowy handlowej. Niestety! To również spaliło na panewce. Jak donoszą nasze źródła, nie tylko nie ma na biurkach urzędników żadnych choćby wstępnych zapisków dotyczących porozumienia, ale też kalendarze różnych wysoko postawionych dygnitarzy zarówno z tego Departamentu, jak i pozostałych pozostają puste. Czy nie wydaje się być to wystarczającym tropem do poddawania w wątpliwość istnienie tej kobiety? A może realnie nie ma ona nic do powiedzenia sprowadzona do roli przedmiotu wymiany handlowej przez ojca i knującego z nim Shafiqu’a, wiadomym jest że w dawnych koloniach francuskich, wiedźmy był dyskryminowane i spychane na dalszy plan kreowanej przez mężczyzn polityki.
Shafiq milczy ukrywając się w Little Hangleton
Być może nie powinniśmy szukać jej osoby w urzędach, ale w prywatnej rezydencji szefa OMSH-u, który uczyni z niej atrakcję jednego ze swoich snobistycznych przyjęć rezerwowanych dla najbogatszych obywateli. Najwidoczniej spędzający obecnie więcej czasu w Little Hangleton niż we własnym biurze polityk wprowadza w czyn coraz bardziej odklejone od rzeczywistości fantazje, zamiast skupić się na pielęgnowaniu relacji z naszymi największymi sojusznikami. Jest nam tym bardziej przykro, że młody, obiecujący polityk od czasu objęcia stanowiska szefa wydziału nie tylko spoczął na laurach, ale co gorsza spala zasoby państwowe na realizację własnych, niezrozumiałych zachcianek. Tylko dlaczego musi się to odbywać za nasze pieniądze!? Panie Anthony Shafiq apelujemy! To nie jest W 80 dni dookoła świata, nie może Pan ze swoich podróży sponsorowanych z podatków ściągać sobie branek wojennych i zasłaniać się interesem kraju!
"Żądamy wyjaśnień!"
W obliczu rosnących kontrowersji i dezinformacji wokół sprawy kambodżańskiej, kluczowe staje się dalsze śledztwo i jasne wyjaśnienie działań podejmowanych przez Szefa Organu Międzynarodowych Standardów Handlu Magicznego. Jako dziennikarze Proroka Codziennego nie ustajemy w wysiłkach, aby dotrzeć do prawdy i rzetelnie przedstawić obywatelom Anglii fakty dotyczące tajemniczych negocjacji z Kambodżą.
W tej chwili wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi, a publiczność oczekuje transparentności i sprawiedliwości. Wymaga się jasności co do celów i motywacji działania administracji magicznej, aby zapewnić, że interesy państwa są chronione i reprezentowane w sposób odpowiedni. Wszystkie oczy teraz zwrócone są na Anthony'ego Shafiq'a, który jest zobowiązany do udzielenia klarownych wyjaśnień dotyczących swoich działań i decyzji. W tym krytycznym momencie dla Anglii, ważne jest, aby państwowe zasoby były wykorzystywane w sposób rzetelny i skuteczny, służący dobru wspólnoty magicznej.
red. Seraphine Stanhope
wiadomość pozafabularna
artykuł autorstwa Mille Moody