• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Scena główna Ulica Pokątna v
« Wstecz 1 2 3 4 5 6 … 9 Dalej »
[22.07.1972] To keep you safe. Charles & Olivia

[22.07.1972] To keep you safe. Charles & Olivia
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#11
26.08.2024, 13:23  ✶  
Charlie uśmiechnął się pięknie do Olivii.

- Ja chyba też jestem romantykiem. - Stwierdził i przez moment wszystko było idealnie. Ciemność ulicy rozganiana światłami lamp, kiepska muzyka w tle, chłód nocy i ciepło drugiej osoby, tak blisko! Mulciber gotów był poprowadzić Olivię w tańcu pasującym do melodii, lecz nim zdążył zrobić choćby krok, dziewczyna odepchnęła go.

W jednej chwili Charles odsunął się i uniósł ręce tak, by mogła je widzieć. Nie zamierzał już jej dotykać, skoro nie chciała, i jasno to zasygnalizował.

- Przepraszam, naprawdę, przepraszam. - Powiedział, zerkając w stronę instrumentów. Dla nich nie było tu już miejsca. - Nie chciałem zrobić nic... nieprzyzwoitego. Po prostu tańczyć. - Wyjaśnił się, lecz po odrzuceniu spadła na niego fala zażenowania własną postawą. Doceniał szczerość Olivii, ale tak jawne odrzucenie sprawiło, że poczuł wewnętrzną panikę połączoną z zawstydzeniem. - Nie powinienem dotykać cię bez twojej zgody. To moja wina. - Dodał, biorąc na siebie wszystko, co zaszło. Chyba jednak Olivia nie była taką romantyczką, jak sądził. Z drugiej strony, wierność jej bratniej duszy dobrze o niej świadczyła. - Po prostu chodźmy już, odprowadzę cię i sam wrócę do domu. Sophie może już tam być.

Sophie. To przez nią tu się znaleźli i o niej Charles powinien myśleć. Kiepski, nieskuteczny podryw mógł zostawić na inną noc!
Córka koleżanki twojej starej
Powinni wynaleźć kamizelki ochronne na duszę, nie tylko na ciało.
Rude proste włosy, obcięte za ramiona, rozwiane. Piegowaty nos. Niebieskie oczy. Drobna, raczej szczupła, wiecznie roześmiana, rozgadana. Niska, mierząca zaledwie 160 cm wzrostu.

Olivia Quirke
#12
27.08.2024, 19:15  ✶  
Instrumenty jak za dotknięciem różdżki (a przecież Olivia wcale jej nie wyjmowała!) zamknęły się i przestały grać. Tylko harmonijka jęknęła niby smutno, niby z zaskoczeniem, idealnie wpasowując się do pryskającego, sflaczałego nastroju, który zapanował między nimi.

Olivii zrobiło się trochę głupio, ale przecież musiała jasno wyrazić swoje stanowisko. Charles był od niej dużo młodszy, lecz jedno ich łączyło: był absolutnie beznadziejny w ukrywaniu swoich uczuć. Dlatego też ruda uśmiechnęła się przepraszająco i przestąpiła z nogi na nogę.
- To ja przepraszam, po prostu... Po prostu wolałam to powiedzieć, wiesz? Nie bardzo lubię, jak się mnie dotyka tak o - powiedziała cicho, spuszczając wzrok. Myślała, że już wcześniej to zauważył, w Dziurawym Kotle. - Tak, Sophie. Obiecujesz, że dasz mi znać, co z nią?
Zapytała, zmieniając temat. Wskazała głową na drugi koniec ulicy, o tam, daleko. Tam mieścił się niewielki sklepik Pękata Fiolka, a nad nim - jej mieszkanie.
- Tam mieszkam, nad sklepem. Jakbyś coś chciał czy coś... Eliksiry robię. To wiesz, możesz przyjść, postaram się coś załatwić. Na przykład na ukojenie nerwów - dodała nieco niezręcznie, ale atmosfera już była skiepszczona i cóż, pozostawało się tylko rozstać. Później zrobi ciastka i mu wyśle.
sommerfugl
Although the butterfly and the caterpillar are completely different, they are one and the same.
173cm wzrostu, smukła sylwetka, nieco zbyt blada cera, której jasny odcień potęgowany jest tylko przez ciemne włosy i oczy. Nie nosi zarostu, ubiera się zwykle elegancko. W słowach często przebija się jego skandynawski akcent.

Charles Mulciber
#13
27.08.2024, 19:53  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 27.08.2024, 20:28 przez Charles Mulciber.)  
Instrumenty ucichły, a wraz z muzyką uleciała miła atmosfera, która dotąd panowała między nimi. Charles nie chciał urazić nowej znajomej i doszedł do wniosku, że rzeczywiście mógł przesadzić. Wyciągał do niej ręce już w lokalu, gdy obserwowali wyczyny Sophie na scenie, i już wtedy Olivia mówiła, że nie lubi dotyku obcych. Teraz jeszcze uświadomiła mu, że jest zajęta. Charles poczuł się jak skończony dupek. I nie chodziło nawet o to, że dziewczyna była starsza! Nie miał nic przeciwko starszym kobietom, z wiekiem przychodziło doświadczenie, które przecież  było bardzo cenne u naturalnie mniej rozgarniętej płci przeciwnej.

- Już nie będę. - Obiecał, ale opuścił ręce, by nie stać jak mugol poddający się przed różdżką. Wsunął je do kieszeni, by żaden ruch nie zasugerował już Olivii, że może znów wyciągać w jej stronę łapska. - Lepiej powiedzieć to wprost. I tak, dam ci znać, jak tylko Sophie wróci. - Obiecał na odczepne, bo przez zmieszanie chciał już pójść, wrócić do domu i zająć się tym, czy powinien: poszukiwaniem kuzynki. Musicale na Pokątnej musiały poczekać na inną noc i inną pannę.

Przeniósł spojrzenie na dom Olivii tylko na moment.

- Chodź, musisz wrócić do domu. I... dzięki. Zgłoszę się, jeśli będę czegoś potrzebował. - Potwierdził, bo i nie chciał już tłumaczyć, że jego brat jest zawodowym wytwórcą eliksirów, a na ukojenie nerwów sam może skręcić sobie kadzidełko. - Nie wychodź już dzisiaj z domu. Będziesz bezpieczna.

Koniec sesji
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Podsumowanie aktywności: Olivia Quirke (2016), Charles Mulciber (1613)


Strony (2): « Wstecz 1 2


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa