28.02.2025, 18:00 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 17.09.2025, 19:47 przez Ambroise Greengrass.)
Greengrass
...
Ród Greengrass od pokoleń stanowi jeden z szanowanych i szeroko rozpoznawalnych (głównie z uwagi na aspekt roślinny i zielarski), ugruntowanych w magicznym świecie, acz cichych filarów konserwatywnego świata czarodziejów czystej krwi, skupiając się nie tyle na polityce i zagrywkach w dążeniu do władzy, co na głębokiej więzi z naturą, nauką i magią płynącą z ziemi.
Ich domy, elementy wystroju wnętrz, papeterie, etc. są przesiąknięte symboliką roślinną: liście, pnącza, korzenie, zioła lecznicze, kwitnienie i obumieranie jako metafory życia, przemiany i wiedzy.
W ich filozofii szczególnie często pojawia się metafora drzewa rodzinnego i nie jest to wyłącznie puste hasło. Wierzą, że tylko głęboko zakorzenione drzewo może przetrwać burzę, tak w dosłownym, jak i metaforycznym sensie. Ta filozofia przekłada się na ich styl życia: raczej chronią i rozwijają swoje dziedziny, niż dążą do rozgłosu w nieswoich zakresach czy do wszechwładzy.
Mają swoje zdanie, własne stanowisko, ale nie ingerują w politykę w szerszym zakresie, jeśli nie muszą tego robić. Nie zasiadają w centrum politycznych rozgrywek. Kiedy jednak angażują się w sprawy związane z ogółem społeczeństwa magicznego, robią to z wewnętrzną pewnością i zazwyczaj trwają przy przyjętym stanowisku. Nie są bowiem trzcinami na wietrze, są dębami - silnymi i mocnymi.
We wspomnianym ujęciu, korzenie są powiązane z ich przodkami, tradycją i miejscem pochodzenia, które dla większości z nich stanowi Dolina Godryka i okolice.
Pień to aktualne pokolenie, trwające przy rodowych wartościach, działające na rzecz ich podtrzymania.
Gałęzie są metaforą dla rozwoju w zakresie, który szanuje wszystko to, co leży u jego podstaw, bowiem każde podcięcie i modyfikację należy wykonać przemyślanie, z rozsądkiem. Nowe idee i kierunki rozwoju, które mogą sięgać daleko, ale tylko wtedy, gdy nie osłabiają rośliny. Korzenie muszą zostać silne.
Orzechy (szczególnie dębu, który jest rodowym symbolem) i owoce to młode pokolenia - dopiero dojrzewające do swej roli.
Natoniast ich zawiązki to przyszłość, młode pokolenia i szanse, które dopiero nadejdą.
To dlatego wiele imion noszonych przez członków rodu nawiązuje do szeroko pojętej natury (roślin, drzew, kamieni, zjawisk pogodowych czy pór roku). To symboliczny sposób splecenia natury tożsamości - tego, co było, jest i będzie im pisane.
Według rodzinnej filozofii: imię, które niesie znaczenie, kształtuje charakter, kierunek naukowy, a czasem i powołanie. Współcześnie czarodzieje z tego rodu często wybierają połączenia z bardziej klasycznym imieniem czarodziejskim (np. Thomas Hawthorn Greengrass, Amelia Lily Greengrass) lub niebezpośrednie odniesienia (Roselyn Adelaide Greengrass, Ambroise Bertrand Greengrass).
Ich imiona nie są jednak przesadzone, bowiem cenią oni sobie ład i porządek, nie przesadną oryginalność. Nie czują potrzeby wyróżniania się czymkolwiek, prócz własnych rzeczywistych zasług. Są dumni, ale nie robią tego na pokaz. Ich wysokie poczucie własnej wartości wynika z rodowej dumy, nie z narcyzmu (nawet jeśli w drzewie genealogicznym z pewnością da się znaleźć przynajmniej kilku Narcisów, Narcissiusus i Narciss).
Z zewnątrz mogą wydawać się chłodni, prywatni i zdystansowani, ale dla tych, którzy zasłużą na zaufanie, stają się lojalnymi sojusznikami. Między sobą są wierni, lojalni i oddani. Stoją po swojej stronie, bo tylko razem mogą przetrwać każdą burzę. Wydziedziczenia nie są u nich częste - to raczej wynik czystej konieczności. W ostateczności wszystko sprowadza się do dobra rodu, nawet jeśli jednostka jest w nim istotna i ważna.
Nazwisko Greengrass od wieków wyróżnia się jako jedno z najbardziej szanowanych nazwisk w kręgach magicznych nauk przyrodniczych. Ich dziedzictwo łączy w sobie głęboką więź z naturą, umiłowanie do ciszy, w której rośnie wiedza oraz przekonanie, że magia, natura i biologia są nierozerwalnie splecione. Ich konserwatyzm objawia się raczej w etyce niż w uprzedzeniach: szanują dawną wiedzę, uznają wartość naukowego dziedzictwa.
To podejście sprawia, że ród unika radykalnych reform i politycznych zawirowań. Nie z obawy, lecz z przekonania, że to, co przetrwało wieki, powinno być zrozumiane, zanim zostanie zmienione. Zmiana nie jest dla nich wrogiem, o ile wyrasta z naturalnej potrzeby, a nie z próżności lub rewolucji. Wierzą, że nie każda innowacja jest korzystna, a postęp nie zawsze oznacza rozwój.
Magibotanika to nie tylko specjalność tego rodu - to jego tożsamość. Greengrassowie znani są z prowadzenia rozległych, często wielopokoleniowych badań nad rzadkimi gatunkami roślin magicznych, często wykraczającymi poza klasyczne klasyfikacje.
Greengrassowie są tradycjonalistami, ale ich konserwatyzm ma charakter oparty na wiedzy i poszanowaniu cykliczności życia - nie są agresywnie antymugolscy, lecz wierzą w wyższość magicznej ciągłości i spuścizny. Niekoniecznie gardzą wszystkimi mugolami, lecz uważają, że czarodzieje w głównej mierze powinni raczej pielęgnować własne dziedzictwo niż asymilować się z niemagicznym światem.
Wśród członków tego rodu przeważają magibotanicy, zielarze, magomedycy, wytwórcy eliksirów oraz pokrewni pracownicy naukowi.
W ich dziedzictwie dominuje zamiłowanie do świata roślin - zarówno tych powszechnie znanych pośród czarodziejów, jak i niezwykle rzadkich, dziko rosnących w trudno dostępnych rejonach magicznych ostępów. Ich tożsamość jest głęboko zakorzeniona w ziemi (w dosłownym i symbolicznym sensie) a każda generacja traktuje naturę nie jako narzędzie, lecz jako przyjaciela i źródło mądrości.
Prowadzą własny ośrodek badawczy a także utrzymują bliskie relacje kilkoma niezależnymi instytutami naukowymi zajmującymi się badaniami nad botaniką. Ich prace są często cytowane w prestiżowych pismach magicznych.
Szczególnym elementem ich dziedzictwa jest opieka nad Knieją Godryka: pradawnym, dzikim kompleksem leśnym, który nie poddał się cywilizacyjnym przemianom i pozostał miejscem, gdzie natura zajmuje naczelne miejsce. Greengrassowie pełnią tam funkcję strażników: nie właścicieli, nie panów, ale opiekunów, którzy rozumieją, że las nie należy do nich, lecz oni (na swój sposób) należą do lasu. Knieja ma dla nich zarówno naukowe, jak i duchowe znaczenie.
...
Członkowie Rodu
...
Główna linia
Thomas Greengrass (głowa rodu, jedyny syn) + Evelyn Greengrass z domu Rowle (żona głowy rodu)
1. Roselyn Greengrass (dziedziczka rodu) - Magibotanik
2. dziecko (nienarodzone termin na 1973 rok)
Thomas Greengrass (głowa rodu) + Philippa Mulciber (pierwsza narzeczona | związek niesformalizowany)
1. Ambroise Greengrass (uznany, męski dziedzic rodu) - Uzdrowiciel zatrucia eliksiralne i roślinne, wykładowca w Akademii Munga, prywatny magomedyk
Linie poboczne
Mirabella Abbott z domu Greengrass (wydziedziczona) + James Abbott
†Basil Greengrass + Jacqueline Greengrass z domu Shafiq
1. Linnéa Greengrass
2. Rowan Greengrass
Armand Malfoy + † Miranda Malfoy z domu Greengrass
1. Lorraine Malfoy (uznana, pasierbica Mirandy) - Pracownik zakładu pogrzebowego, handlarz informacjami
Theodore Rowle + Sofia Rowle z domu Greengrass
1. Helloise Rowle (najmłodsza z sześciorga rodzeństwa) - Wytwórczyni (głównie eliksirów i maści), samozatrudniona
Olivia Greengrass (wygnana, ale nie wydziedziczona) + XYZ Nott
1. Mackenzie Greengrass (bękart, nieuznana przez ród Greengrass) - Ścigająca Srok z Montrose, reprezentantka Anglii w Quidditchu
†Magnus Greengrass + † Olive Greengrass z domu Selwyn
1. Alice Greengrass - Uczennica
daty urodzenia
nieokreślone
† Magnus Greengrass
† Olive Greengrass z domu Selwyn
† Miranda Malfoy z domu Greengrass
Olivia Greengrass
niepełne
przed 1918 - Mirabella Abbott z domu Greengrass
1918 - Thomas Greengrass
1929 - Evelyn Greengrass z domu Rowle
1938 - 1971 † Basil Greengrass
pełne
luty
10.02.1939 - Helloise Rowle
marzec
17.03.1949 - Mackenzie Greengrass
maj
22.05.1958 - Alice Greengrass
lipiec
25.07.1942 - Jacqueline Greengrass z domu Shafiq
sierpień
25.08.1948 - Roselyn Greengrass
październik
30.10.1939 - Ambroise Greengrass
listopad
12.11.1947 - Lorraine Malfoy
Lokacja rodowa
rezydencja na obrzeżach Doliny Godryka | tereny przylegające do Kniei Godryka
Rezydencja będąca główną siedzibą rodu znajduje się na obrzeżach Doliny Godryka w bezpośrednim sąsiedztwie Kniei Godryka. To duży, dwupiętrowy budynek ze spadzistym dachem i strychem mający ponad dwieście pięćdziesiąt lat. Został wybudowany w stylu georgiańskim w miejsce poprzedniej drewnianej siedziby, która stała w tu od samego początku bytowania rodu na tych terenach, jednak spłonęła w roku 1707 w wyniku przypadkowego pożaru zaprószonego w przyległej oranżerii. Od tamtej pory w tym samym miejscu stoi równie duży, ale już ceglano-kamienny budynek z drewnianymi elementami.
Dom został rozbudowany dwukrotnie w celu dobudowania dodatkowych skrzydeł, jednak każda zmiana była starannie przemyślana. Z sukcesem starano się zachować pierwotny charakter budowli.
Jej bryła jest prosta, ale jednocześnie zadziwiająco lekka, co sprawia, że wydaje się harmonijnie wpisana w otaczający krajobraz.
Zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz dominują naturalne materiały z przewagą rodzimego kamienia i dębowego drewna, choć nie pochodzącego z Kniei, tylko z nieco dalszych rejonów West Country. Naturalne motywy przewijają się w każdym pomieszczeniu. Czy to pod postacią obrazów, wzorów na obiciach mebli, tapet, zdobień na drewnie czy innych drobnych detali sprawiających, że wykończenia wnętrz tworzą spójną całość z zewnętrzną architekturą.
Starannie dobrane kolory (głównie zielenie i brązy) i materiały sprawiają, że dom jest jednocześnie przytulny i elegancki. Spore przeszklenia wpuszczają do wnętrz światło słoneczne, gdzieniegdzie przebijające się przez witraże z motywami roślinnymi. Z okien rozpościera się zapierający dech w piersiach widok na okoliczne wrzosowiska, łąki oraz malownicze wzgórza porośnięte lasem.
Dom otoczony jest zadbanymi ogrodami będącymi dumą rodziny. Wokół rezydencji wiją się starannie utrzymane ścieżki i alejki prowadzące w różne zakątki rozległych włości.
Część terenu zajmują szklarnie, w których uprawiane są różnorodne rośliny. Zarówno te ozdobne, jak i przede wszystkim użytkowe. Część budynków jest dostępna dla gości, część otaczają odpowiednie osłony magiczne i żywopłoty. Obok nich znajduje się także kilka zabudowań użytkowych różnej wielkości, także utrzymanych w stylu georgiańskim, które służą do głównie przechowywania narzędzi ogrodniczych i sprzętu.
W południowej części terenów znajduje się niewielkie, sztucznie utworzone, choć bardzo stare jeziorko, przy którym hodowane są rośliny wodne i potrzebujące bardziej wilgotnych warunków.
Od strony Doliny Godryka oraz głównej drogi rezydencja jest przysłonięta wysokim żywopłotem, który wkomponowano w eleganckie żeliwne ogrodzenie kute w motywy roślinne - głównie gałęzie, liście i orzechy dębu. Do posiadłości prowadzi zresztą także długa, dębowa aleja, wysypywana jasnym żwirem. Kończy się łukiem i większym półokręgiem tuż przed schodami prowadzącymi do głównego wejścia.
Połączenie żywopłotu i ogrodzenia otacza tereny rodu od trzech stron: od przodu (wschodu) oraz po stronie północnej i południowej (obu bokach). Od strony Kniei Godryka (na zachodzie) rezydencja prezentuje się nieco inaczej. Ma niższe ogrodzenie bez żywopłotu, które nie zasłania widoku na wrzosowiska i las.
Instytut badawczy Thomasa Greengrassa
...
w budowie
...
Because no matter how long the night
It's always darker
When the light burns out
And the sun goes down
It's always darker
When the light burns out
And the sun goes down