• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Poza schematem Retrospekcje i sny v
1 2 3 4 5 … 14 Dalej »
1954 // Jęcząca Marta

1954 // Jęcząca Marta
Czarodziej
I won’t let you down
Czarodziejka nie wysoka, może zginąć w tłumie, ale jej nie lekceważ. Gdy jednak zobaczysz jej pełen uroku, życzliwy uśmiech na pewno go nie zapomnisz! Aby poznać Lucy musisz ją spotkać!

Lucy Longbottom
#3
13.10.2025, 10:52  ✶  
Przez dłuższą chwilę obie milczały. Tylko krople wody skapujące z nieszczelnego kranu przerywały ciszę, rytmicznie odbijając się echem od kamiennej posadzki. Marta unosiła się tuż nad podłogą, jakby zawieszona w swoim własnym świecie – zbyt starym, by do niego wracać, i zbyt bolesnym, by go opuścić.

– Marta… – zaczęła w końcu Lucy, ostrożnie dobierając słowa. – Jeśli to nie zbyt trudne… jak to się stało? Dlaczego… jesteś tutaj?

Duch westchnął głęboko, a jej spojrzenie uciekło w bok.

– To było tak dawno. Chyba… w 1942. Byłam wtedy uczennicą. Płakałam tu, jak zwykle. – Jej głos zadrżał. – Ktoś mnie obraził, powiedział, że jestem brzydka. Wbiegłam do łazienki i zamknęłam się tutaj.

Lucy słuchała w skupieniu. Każde słowo zapadało jej w pamięć jak element układanki.

– I co było dalej? – zapytała cicho.

Marta zmrużyła oczy, jakby próbowała uchwycić coś, co wymykało się jej pamięci.

– Usłyszałam, jak drzwi się otwierają. Głos… chłopięcy głos mówiący w języku, którego nie rozumiałam. Potem… – urwała. – Potem zobaczyłam oczy. Dziwne… ogromne… i zimne jak śmierć. A potem nic. Ciemność.

Chłód przeszedł Lucy po plecach. „Dziwne oczy” – powtarzała w myślach, jakby próbowała wydobyć z tych słów coś więcej.

– Czy ktoś kiedykolwiek próbował dowiedzieć się, co się stało? – zapytała poważnie.

Marta pokręciła głową.

– Nie. Wszyscy tylko mówili, że to nieszczęśliwy wypadek. Że zginęłam przypadkiem. Ale ja wiem, że to nie był przypadek.

Lucy poczuła, jak w jej wnętrzu coś się budzi – determinacja. Ta historia miała luki. I właśnie to czyniło ją jeszcze bardziej intrygującą.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Podsumowanie aktywności: Lucy Longbottom (1556)




Wiadomości w tym wątku
1954 // Jęcząca Marta - przez Lucy Longbottom - 13.10.2025, 09:55
RE: 1954 // Jęcząca Marta - przez Lucy Longbottom - 13.10.2025, 10:22
RE: 1954 // Jęcząca Marta - przez Lucy Longbottom - 13.10.2025, 10:52
RE: 1954 // Jęcząca Marta - przez Lucy Longbottom - 13.10.2025, 12:01
RE: 1954 // Jęcząca Marta - przez Lucy Longbottom - 13.10.2025, 12:31
RE: 1954 // Jęcząca Marta - przez Lucy Longbottom - 13.10.2025, 12:52

  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa