• Londyn
  • Świstoklik
    • Mapa Huncwotów
    • Ulica Pokątna
    • Aleja horyzontalna
    • Ulica Śmiertelnego Nokturnu
    • Ministerstwo Magii
    • Klinika Św. Munga
    • Niemagiczny Londyn
    • Dolina Godryka
    • Little Hangleton
    • Wyspy Brytyjskie
    • Reszta świata
    • Zmieniacz czasu
    • Opisy lokacji
  • Dołącz do gry
  • Zaloguj się
  • Postacie
  • Accio
  • Indeks
  • Gracze
  • Accio
Secrets of London Sekrety Londynu Szpalta Zakończone [lato 1972] Na dnie morza groza śni

[lato 1972] Na dnie morza groza śni
Widmo
Norvel Twonk to czarodziej nieznanego statusu krwi, który poświęcił własne życie, aby ocalić mugolskie dziecko przed mantykorą. Za ten czyn odznaczono go pośmiertnie Orderem Merlina I Klasy.

Norvel Twonk
#1
14.08.2023, 23:07  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.07.2024, 21:47 przez Morrigan.)  

WSTĘP FABULARNY


Raz na kilkadziesiąt lat na horyzoncie Morza Północnego pojawia się statek. Stojący na klifach mugole nie dostrzegają go, ale coś w tym czasie ciągnie ich do wody. Z niektórymi czarodziejami dzieje się w tym okresie coś podobnego. Jakby statek ich przyzywał? Nęcił? Obiecywał skarby tym, którzy zbłądzą i postawią stopę na jego pokładzie? Z daleka wygląda normalnie: sporej wielkości statek pasażerski, trochę tylko staroświecki. Za dnia wydaje się zupełnie pusty, nocą rozświetla się blaskiem, jakby trwało na nim właśnie wielkie przyjęcie.
Podobno pojawia się 18 czerwca w okolicach Dover i sunie wzdłuż linii brzegowej ku Aberdeen, gdzie znika 21 czerwca. Różny czas, ale trasa zawsze ta sama. W jego pobliżu morze bywa wzburzone i mgliste, jakby broniło dostępu na statek. A jednak ci, którzy mieli szczęście (lub pecha) pojawić się w jego pobliżu, wspominają, że słyszeli dochodzącą ze środka muzykę, gwar rozmów, wreszcie rozdzierający serce krzyk.
Po wielu latach ciszy, 18 czerwca 1972 roku statek znowu zamajaczył na horyzoncie.

INFORMACJE DLA POSTACI GRACZY


- wszystkie postacie, dowolnego zawodu, statusu majątkowego i czystości krwi – mogą znać legendę o nawiedzonym statku. Legenda brzmi następująco: w połowie xix wieku zatonął transatlantyk „Perła Morza”. Z katastrofy ocalała zaledwie garstka pasażerów. Opowiadali oni niestworzone historie o grozie, która obudziła się podczas balu na statku i zatopiła go.
- postacie z genetyką selkie/wile – czują na kilka dni przed 18 czerwca „tęsknotę” za morzem. Coś ich tam przyzywa, jakby nęciło by wsiedli na łódź i płynęli ku mającemu się pojawić na horyzoncie nawiedzonemu statkowi.
- postacie powiązane z limbo, egzorcyści, jasnowidze – wyczuwają, że nadchodzi czas, gdy statek widmo znowu pojawi się u wybrzeża Wielkiej Brytanii.
- postacie szukające bogactwa – słyszały, że na statku ponoć było transportowane złoto i różne bogactwa, z których część miała być ofiarowana mugolskiej królowej a magiczna część miała trafić do brytyjskiego Ministerstwa Magii.
- postacie aurorów/brygadzistów/uzdrowicieli – takie, które nie potrafią znaleźć sobie celu, dla którego miałyby się znaleźć na statku – 21 czerwca, z samego rana w Ministerstwie Magii pojawiają się rodzice trójki czarodziejskich dzieci, które poczuły zew morza i najprawdopodobniej wyruszyły na statek. Nie wiecie, czy rzeczywiście tam są, czy też rodzice spanikowali.
- postacie połączone miłosnym rytuałem Beltane – z postaciami, które zapisały się na fabułę statku, czują, że ich wybrankowie są w niebezpieczeństwie.

INFORMACJE DLA GRACZY, KTÓRZY CHCĄ WZIĄĆ UDZIAŁ W WĄTKU:


1. Tylko ja, jako Mistrz Gry kreuję rzeczywistość rozgrywającą się w tej fabule. Tylko ja również decyduję o wiedzy postaci dotyczącej rozgrywających się w niej sesji.
2. To ja rozsądzam wszystkie kwestie związane z powodzeniem akcji postaci – albo na podstawie opisu tego, co postać robi, albo na podstawie opisu oraz rzutu kostką. W przypadku walki, proszę o pisanie w trybie niedokonanym (a więc, „splata zaklęcie”, „stara się uskoczyć”).
3. Uczestników proszę o krótkie odpisy, skupiające się głównie na odgrywaniu działania postaci. Tu nie ma złych lub dobrych rozwiązań – liczę na to, że po prostu wasze postacie wciągnie historia. Wczujecie się i będziecie się dobrze bawić. Tylko to się liczy.
4. Fabuła będzie miała charakter czasowy. Najprawdopodobniej tura będzie trwała 72 godziny albo 96 godzin.
5. Nie zabijam postaci, bo popełnia błędy lub przypadkiem schodzi z linii fabularnej. Jeśli krzywdzę postać, to tylko i wyłącznie wtedy, gdy uparcie nie podejmuje żadnych działań. Jeśli gracz zniknie z gry lub weźmie długą nieobecność, postać na sesji zemdleje.
6. Już przy naborze, proszę o napisanie czy postać jest gotowa na podjęcie się walki czy nie jest. Proszę również o wybranie konkretnego scenariusza („Miłość niczego nie przebaczy”, „Pod pokładem pleni się robactwo”, „A na pokładzie żyją karaluchy”, „Przyjdzie bal, przyjdzie śmierć”). O przyjęciu na scenariusz decyduje kolejność zgłoszeń. W przypadku, gdyby po końcu naboru nadal pozostawały wolne miejsca – sesje zostaną połączone („Miłość niczego nie przebaczy” z „A na pokładzie żyją karaluchy”, oraz „Przyjdzie bal, przyjdzie śmieć” z „Pod pokładem pleni się robactwo”).
7. W przypadku starcia, model walki to: ruch + maksymalnie dwie akcje.
8. Będę wyciągać konsekwencje, jeśli postępowanie postaci gracza będzie opierało się na mecie. Będę je także wyciągać, jeśli na tej podstawie postać gracza zaatakuje postać drugiego gracza.
9. Wstępnie można zgłosić tylko 1 postać na konto gracza. Jeśli po tygodniu wciąż będą wolne miejsca, limit zostanie zdjęty. Łącznie fabuła jest zaplanowana maksymalnie dla 12 postaci. W przypadku braku chętnych, sesje mogą zostać połączone. Żeby wystartowała potrzebuję minimum 6 postaci.

SESJE FABULARNE


♦ Miłość niczego nie przebaczy

- trigger: samobójstwo postaci*
1. Stanley Andrew Borgin
2. Anthony Ian Borgin
3. Laurent Prewett

♦ Pod pokładem pleni się robactwo

- trigger: przemoc wobec dzieci*
1. Geraldine Yaxley
2. Erik Longbottom
3. Victoria Lestrange

♦ A na pokładzie żyją karaluchy


1. Sebastian Travers
2. Danielle Longbottom
3. Avelina Paxton
4. Augustus Rookwood

♦ Przyjdzie bal, przyjdzie śmierć


1. Mavelle Bones
2. Brenna Longbottom
3. Atreus Bulstrode

*postaram się uniknąć dosadnych opisów

Zgłaszajcie się postaciami poniżej.
broom broom
Throw me to the wolves and
I'll return leading the pack

Mavelle Bones
#2
14.08.2023, 23:09  ✶  
Zglaszam sie na "przyjdzie bal, przyjdzie smierc". Postac jest gotowa na podjecie walki.
Chichot losu
I’m not looking for the knight
I’m looking for the sword
Brązowe, niezbyt długie włosy, często rozczochrane. Wzrost wysoki jak na kobietę, bo mierzy sobie około 179 centymetrów wzrostu. Twarz raczej sympatycznie ładna niż piękna, nie wyróżniająca się przesadnie i rzadko umalowana. Brenna porusza się szybko, energicznie, głos ma miły i rzadko go podnosi. Ubiera się różnie, właściwie to okazji - w ministerstwie widuje się ją w umundurowaniu albo w koszuli i garniturowych spodniach, kiedy trzeba iść gdzieś, gdzie będą mugole, w Dolinie w ubraniach, które ujdą wśród mugoli, a na przyjęcia i bale czystokrwistych zakłada typowe dla tej sfery zdobione szaty. W tłumie łatwo może zniknąć. Jeżeli używa perfum, to zwykle to jedna z mieszanek Potterów, zawierająca nutę bzu, porzeczki i cedru, a szamponu najczęściej jabłkowego, rzecz jasna też potterowskiego.

Brenna Longbottom
#3
14.08.2023, 23:10  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.08.2023, 23:12 przez Brenna Longbottom.)  
Zgłaszam się na Przyjdzie bal, przyjdzie śmierć, biorę walkę!
PS. Jeśli postać bardziej pasuje na inny, to dla mnie spoko. Powody się znajdą, mogą być te Brygadowe, ale i ja zawsze coś wymyślę.


Don't promise to live forever. Promise to forever live while you're alive.
Szelma
Yes, it's dangerous.
That's why it's fun.
Od czego warto zacząć? Ród Yaxley ma w swoich genach olbrzymią krew. Przez to właśnie Geraldine jest dosyć wysoka jak na kobietę, mierzy bowiem 188 cm wzrostu. Dba o swoją sylwetkę, jest wysportowana głównie przez to, że trenuje szermierkę, lata na miotle, biega po lasach. Przez niemalże całe plecy ciągnie się jej blizna - pamiątka po próbie złapania kelpie. Rysy twarzy dość ostre. Oczy błękitne, usta różane, diastema to jej znak rozpoznawczy. Buzię ma obsypaną piegami. Włosy w kolorze ciemnego blondu, gdy muska je słońce pojawiają się na nich jasne pasma, sięgają jej za ramiona, najczęściej zaplecione w warkocz, niedbale związane - nie lubi gdy wpadają jej do oczu. Na lewym nadgarstku nosi bransoletkę z zębów błotoryja, która wygląda jakby lewitowały. Porusza się szybko, pewnie. Głos ma zachrypnięty, co jest pewnie zasługą papierosa, którego ciągle ma w ustach. Pachnie papierosami, ziemią i wiatrem, a jak wychodzi z lasu do ludzi to agrestem i bzem jak jej matka. Jest leworęczna.

Geraldine Yaxley
#4
14.08.2023, 23:11  ✶ (Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.08.2023, 23:14 przez Geraldine Yaxley.)  
Pod pokładem pleni się robactwo, i oczywiście walka
Ogórkowy Baron
Świat nie ma sensu. Trzeba mu go nadać samemu
Stanley mierzy około metra dziewięćdziesięciu wzrostu i jest atletycznej budowy ciała. Jego krótko ścięte, zaczesane na bok ciemnobrązowe włosy okalają owalną twarz, która zrobią piwne oczy. Zawsze ma lekki, kilkudniowy zarost w postaci wąsa i brody. Na co dzień można go spotkać noszącego mundur brygadzisty. Jeżeli jednak uda się komuś go wyciągnąć na jakąś aktywność niedotyczącą pracy to przybędzie w długim, ciemnym płaszczu, a pod spodem będzie miał koszulę i najprawdopodobniej krawat. Wypowiada się w sposób spokojny dopóki nie zostanie wyprowadzony z równowagi.

Stanley Andrew Borgin
#5
14.08.2023, 23:12  ✶  
Zgłaszam się - „Miłość niczego nie przebaczy” - gotowość do walki


"Riddikulus!"
- Danielle Longbottom na widok Stanleya Bo[r]gina

"Jestem dumna, że pomagałeś podczas zamachu."
- Stella Avery na wieści o udziale Stanley w walkach podczas Beltane 1972
Kapryśny Dziedzic
"Have some fire. Be unstoppable. Be a force of nature. Be better than anyone here and don't give a damn about what anyone thinks."
Anthony jest wysokim i dobrze zbudowanym facetem, schludnym i przeważnie elegancko ubranym, zważywszy na swoją pozycję.. Ma burzę brązowych, niesfornych włosów - delikatnie kręconych i duże oczy. Gdy się uśmiecha, czasem pojawiają mu się dołeczki w polikach i ma ten charakterystyczny, zadziorny wyraz twarzy. Lubi nosić zegarki, na palcu ma sygnet rodowy. Jeśli nie korzysta z teleportacji, spotkać go można na motorze.

Anthony Ian Borgin
#6
14.08.2023, 23:13  ✶  
Zgłaszam się do scenariusza "Miłość niczego nie przebaczy" - zawsze gotowy do walki
hold me like a grudge
and what an ugly thing
– to have someone see you.
Stosunkowo wysoki mężczyzna, mierzący sobie 183 centymetry wzrostu. Posiada włosy barwy ciemnego blondu i jasne, błękitne oczy. Budowa jego ciała jest atletyczna, a na twarzy często widnieje lekki, szelmowski uśmieszek. Porusza się z nonszalancją i pewną niedbałością.

Atreus Bulstrode
#7
15.08.2023, 00:20  ✶  
Zgłaszam się do „Przyjdzie bal, przyjdzie śmierć” - zawsze gotowy do walki
Skin-clad wolf
Don’t shake me
Don’t make me bear my teeth
You really don’t wanna meet that guy
Sebastian to jest wysokim i postawnym mężczyzną. Mierzący 189 cm wzrostu waży 86 kilogramów. Ma krótko ścięte, ciemnobrązowe, przyprószone przy skroniach siwizną włosy (w odpowiednim świetle mogą wydawać się prawie czarne) oraz niebieskie oczy. Preferuje noszenie wygodny i najczęściej na wpół elegancki elegancki ubiór - dżinsowe spodnie, koszule i kamizelki, rzadziej zakłada trzyczęściowe garnitury i szaty wyjściowe. Sprawia wrażenie stosunkowo wyobcowanego, jednak nie jest niesympatycznym gburem - można się o tym przekonać rozmawiając z nim w cztery oczy.

Sebastian Travers
#8
15.08.2023, 00:27  ✶  
Zapisuję Sebastiana do scenariusza A na pokładzie żyją karaluchy + walka
viscount of empathy
show me the most damaged
parts of your soul,
and I will show you
how it still shines like gold
wiecznie zamyślony wyraz twarzy; złote obwódki wokół źrenic; zielone oczy; ciemnobrązowe włosy; gęste brwi; parodniowy zarost; słuszny wzrost 192 cm; wyraźnie zarysowana muskulatura; blizna na lewym boku po oparzeniu; dźwięczny głos; dobra dykcja; praworęczny

Erik Longbottom
#9
15.08.2023, 00:43  ✶  
Erik Longbottom - Pod pokładem pleni się robactwo + gotowość do walki


the he-wolf of godric's hollow
❝On some nights, the moon thinks about ramming into Earth,
slamming into civilization like some kind of intergalactic wrecking ball.
On other nights, it's pretty content just to make werewolves.
❞
Lukrecja
Are you here looking for love
Or do you love being looked at?
Wygląda jak aniołek. Jasnowłosy, wysoki (180cm), niezdrowo chudy blondyn o nieludzko niebieskich jak morze oczach. Zadbany, uczesany, elegancko ubrany i z uśmiechem firmowym numer sześć na ustach. Na prawym uchu nosi jeden kolczyk z perłą.

Laurent Prewett
#10
15.08.2023, 11:39  ✶  
Zapisuję Laurenta na Miłość niczego nie przebaczy *_*
Zawsze gotowa na bitkę, chociaż postać jest w tym słaba c:


○ • ○
his voice could calm the oceans.
« Starszy wątek | Nowszy wątek »

Użytkownicy przeglądający ten wątek:
Podsumowanie aktywności: Norvel Twonk (809), Mavelle Bones (13), Brenna Longbottom (33), Geraldine Yaxley (8), Stanley Andrew Borgin (11), Anthony Ian Borgin (13), Atreus Bulstrode (12), Sebastian Travers (11), Erik Longbottom (12), Laurent Prewett (19), Victoria Lestrange (14), Danielle Longbottom (14), Avelina Paxton (11), Augustus Rookwood (18), Morrigan (92)

Wątek zamknięty  Dodaj do kolejeczki 

Strony (2): 1 2 Dalej »


  • Pokaż wersję do druku
  • Subskrybuj ten wątek

Przydatne linki
Kolejeczka
Tryb normalny
Tryb drzewa