23.03.2023, 19:41 ✶
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 19.06.2024, 09:05 przez Mirabella Plunkett.)
adnotacja moderatora
Carkitt Market nie było miejscem, w którym Florence Bulstrode bywałaby często. Prawdę mówiąc, nie bywała w nim niemal wcale, zakupów zazwyczaj dokonując na Pokątnej. Centrum handlowe było jak na jej gust nieco zbyt hałaśliwe, zatłoczone oraz za mało uporządkowane. Biur detektywistycznych też zwykle nie odwiedzała, ale miała niejasne przeczucia, że to, do którego weszła, na tle innych może wypadać raczej blado.Rozliczono - Florence Bulstrode - osiągnięcie Badacz Tajemnic
Spojrzenie jasnych oczu Florence przesunęło się najpierw po meblach, potem po ścianach, a wreszcie po podłodze. Te pierwsze wyglądały na tanie, te drugie gwałtownie domagały się odnowienia, a ta trzecią ktoś naprawdę powinien potraktować lakierem. Bystry wzrok Bulstrode wychwytywał każde uchybienie, każdą zbędną popielniczkę, każdą rysę i osąd, jaki wydała w głowie, nie był pozytywny.
Nijak nie uwidoczniło się to jednak na jej twarzy, doskonale nieruchomej.
Florence niezbyt pasowała do tego wnętrza. Jej ubiór raczej nie wskazywał na kogoś, kto śpi na pieniądzach, ale każdy element garderoby - od butów, przez pończochy, spódnicę i koszulę aż po płaszcz i torebkę - był starannie dobrany do innych. Na ubraniach nie znalazł się żaden pyłek, ba, nawet żadne zagniecenie, jakby ich właścicielka traktowała swój strój zaklęciami w tym celu (co po prawdzie faktycznie robiła). Z ciasnego warkocza nie ośmielił się uciec ani jeden kosmyk.
A jednak przyszła tutaj. Pewne rzeczy ostatnimi czasy ją niepokoiły, a gdyby poszła z nimi do Biura Bonesów, jutro zapewne wiedzieliby o tym wszyscy w Departamencie Przestrzegania Prawa. Wtedy z kolei dowiedzieliby się jej bracia, a Florence miała pewne obawy, czy jeśli pójdzie z tą sprawą na przykład do Atreusa, to za tydzień młody Bulstrode nie wyleci z pracy za nadużywanie uprawnień i czyjeś pobicie.
- Pan Mulloy? - spytała neutralnym tonem. - Florence Bulstrode. Podobno podejmuje się pan każdej sprawy. Szukam kogoś, kto znajdzie dla mnie adresatów pewnych wiadomości.
Po takim wstępie, po prostu czekała na reakcję. Starała sama siebie przekonać, że brak dbałości o otoczenie, niekoniecznie świadczy o niekompetencji, ale nerwica natręctw sprawiała, że Florence rozważała, czy jednak nie zrobić "w tył zwrot".